NORMALNI !!! Pogadajmy

No dziewczynki ja już spakowana:D Zaraz idę coś zjeść, potem kąpiel i wyjazd około 23:) Jeszcze zanim wyjedziemy musze psa odprawić:) Trzymajcie się cieplutko! Pozdrawiam papa

No tak, Dula wyjechała i kafeteria pada... Nie świadczy to o nas dobrze :P

Nic nie pada....jesteśmy jeszcze my...;) Swoją droga ciekawe gdzie zniknęła Kasiulaa...? U mnie paskudna pogoda, mam nadzieję, że Dula nad morze ma fajnie... Zapraszam na kawusię...;)

U nas dziś powróciło lato...Pozdrawiam...

Coraz bliżej wyjazd, coraz bliżej wyjazd....Licznik pokazuje 5 dni...Dziś do Bydzi na weekend, ale się cieszę na ten wyjazd....Pozdrawiam

Puk. Puk. Dziewczynki, mam kawkę i torcik urodzinowy Synia do owej kawki...Zparaszam...;) Czy Wy nadal urlopujecie? pozazdrościć...

Cześć dziewczyny! Powróciłam:):) Dzisiaj juz pierwszy dzień w pracy, a wczoraj na dodatek zasnąć nie mogłam i udało mi się to dopiero przed 2 w nocy...srednio przytomna dzisiaj jestem:) Po urlopie rewelacja...ale ze mną tak jest ze zawsze mi mało...także mogłoby byc dlużej;) z tych mniej dobrych wiadomości...w niedziele brat mojej mamy miał wypadek...Wymusił motocyklista i skasował dwa auta...w tym mojego wujka. Szczęście w nieszczęściu ze kierowcom auta nic sie nie stało, ale z motocyklistą ciężko...Jak pojechałam na miejsce zdarzenia bo wujek to chyba nie wiedział jak się nazywa to powiem Wam że pierwszy raz w życiu takie rzeczy widziałam. No ale zawsze uważałam że motory to średnio bezpieczne pojazdy, a do tego tzreba jeszcze mieć troszkę rozumu żeby na nich jeździx... Jeżeli nie bylyście nigdy w Międzyzdrojach to poelcam...fajne miasto. Pogody jakieś rewelacyjnej nie było, ale okazja do ząłpania promieni słonecznych była...poleniuchowałam, poszalałam ze smakołykami, przez to pewnie wróciłam o parę kg wiecej...:) Boje się wejść na wagę:):):) A 27 wrzesnia szykuje mi się wesele u kuzyna wieć tzreba zacisnąć pasa, co by jakoś wygladac. Część zdjęć mam na naszej klasie...jakies inne podesle jak będe miała chwile wolnego czasu. Pozdrawiam i zapraszam na kawkę.

OOo, Dula!!!! Witaj... Co za ulga...Już nie jestem tu sama...ufff;) cieszę się , że wyjazd się udał...minusy takich wakacji są takie, że po nich musimy wracać do codziennych obowiązków a to nie jest łatwe...;) Zdjęcia na n.k. rzecz jasna obejrzałam...super.. a w Międzyzdrojach nigdzy nie byłam...może kiedyś... a powiedz jak Fado zniósł rozłakę...? Miłego dnia...Kawka stygnie! ;)

hej Fado powiem Ci, że nawet dobrze. Mama moja mówi, że był grzeczniejszy niż ze mną:):):) Dzisiaj znowu poniedziałek i znowu praca... Kawka

Cześć dziewczyny! Ale tutaj cisza... Jestem padnięta...odwoziliśmy mamę Daniela na rehabilitację do Ustronia, więc stwierdziliśmy, ze pojedziemy z rana co by troszkę po górach pochodzić...:) No to pochodziliśmy tak, że ja nóg nie czuję a Fado śpi jak zabity:D Ale frajda była. Jak dobrze pójdzie to w przyszły weekend powtórka z rozrywki. Pozdrawiam Buźka.

....puk....puk.... Kawka ;)

Hej Dziewczyny... Wróciliśmy do domu w piątek i od tego czasu nie mogę zebrać zakrętu ... Dziś ważny dzień w naszej rodzinie, Inez 1 poszła do przedszkola ... Jak wychodziłam z sali to nie płakała i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca ... A ja jem spóźnione śniadanie z kawą, choć wstałam po godz 6 i wstawię zdjęcia z wakacji ...

I jak tam Kasiu Inez po pierwszym dniu w przedszkolu??

Dobrze, aczkolwiek entuzjazm spada .... Dziś już nie chciała iść ... Ale dała się przekonać ... Dziś fatalna pogoda u nas, nic tylko spać ...

u Nas pogoda ladna, rano było zimno ale teraz sweci słoneczko i jest cieplutko. To co Kasiu teraz pracy szukasz? Ja w pracy jestem jeszcze chwilkę tylko i lece do domu się przebrać bo dzisiaj mamy pogrzeb Daniela babci. Miłego dnia! pa

Witam... Za oknem ładna pogoda ( choć w radio zapowiadali deszcz) a mnie boli gardło...masakra normalnie... Jutro około 17 wyjeżdzam z siostrą i mamą do Wisły:D Jedziemy wypocząć do niedzieli. A przy okazji zabierzemy Daniela mamę z Ustronia jak będziemy wracać:) Już bym chciała jechac a tu jeszcze i dzisiaj i jutro w pracy:/

witajcie Dziewczynki... Także moje dzieci debiutują: jedno w roli przedszkolaka, drugie w roli ucznia...rozpoczął się szalony czas w rodzinie...najtrudniej jest rano...do tego wszystkiego mężuś z zagipsowaną nogą ,możecie sobie więc wyobrazić jaki mam w domu młyn...:D Przejęłam także te męskie obowiązki i spadam zmagać się z wielką kosiarą... Buziaki;)

hej. Ale mam dzisiaj chyba zły dzień...szef mi działa na nerwy ( dobrze że pojechał do hurtowni to chwila bedzie spokoju) i mam jakies ogólne rozdrażnienie. Ale już dzisiaj jadę do Wisły więc moze troszkę wypocznę. kawka

halo halo....jest tu ktoś??:) Zapraszam na kawkę:)

Jestem jestem... Inez w przedszkolu się zaaklimatyzowała, a ja wbrew pozorom mam coraz mnie czasu dla siebie :P Nie wiem jak to możliwe ....Pozdrawiam

haha Kasiu tak to czasem bywa:) Ja wypoczeta po weekendzie:) Na diecie od poniedziałku...:):) Trzeba troszkę zrzucić tu i ówdzie bo wesele 27 sierpnia Nam się szykuje:) Coś mnie dzisiaj gadrło zaczęło boleć i kaszel mam okropny. Ale podejrzewam, ze to przez tą pogodę...Rano zimno jak diabli a potem upał...

Witam ! Dziś mam potężnego lenia, a czeka mnie prasowanie, wkładanie gruszek do słoików, pakowanie i gotowanie obiadu .... ale jeszcze chwila i się ruszę :) Do niedzieli wybywamy paaaa

Takiej to dobrze...znowu gdzieś wybywa:):) Mnie chyba choroba bierze...dzisiaj to już ból gardła i kaszel nawet mówic mi nie daje...Makabra. Podosa za oknem coś szwankuje...zachmurzyło się. W radio zapowiadali opady. Też mam troszkę spraw do załatwiania ale jakoś ciężko mi się zebrac...lenia mam przeokropnego:) Musszę potwierdzic termin ślubu w kościele...iść do fryzjera...jechać dyplom odebrac...chcemy już odbębnić nauki przedmałzeńskie ale jakos się zebrać nie możemy... Kawka

Dziewczyny idzie zima...:((((((( Pada, wieje, szaro, zimno...nie znoszę takiej jesieni... Pozdrawiam i zasiadam do kolejnej kawki...kocyk, kawka i dobra ksiązka, o to plan na dzisiaj... Miłego weekendu... (gdzie podziewa się Kasiula?)

wczoraj to naprawdę wyglądało na jesień...dzisiaj znowu słonce świeci, a ja w dresach pod kołdrą...taka chora jestem...Może do poniedziałku chociaż troszkę się podkuruje. Z ciekawostek...termin w kościele już potwierdzony

Hej Dziewczyny... U nas normalnie zimnooo... Ciekawe kiedy nam ogrzewanie włączą, na dworze nieśmiało słoneczko wygląda, ale ja już chcę lato ... Inka wstała z zatkanym noskiem, zaaplikowałam leki i wysłałam do przedszkola, zobaczymy czy wygra czy coś się wykluje ...

Wyprasowane, ugotowane, sprząnięte...Czas lecieć do szkoły po synia...a potem koszenie trawki...Żyć nie umierać...;) ooo, pokazało się słoneczko...hurrraaaa...

I znów pustki :P

dziewczyny ja chora jestem. cały tydzień leże na L4...

Ja już w pracy. Zdrowa jestem średnio! Za oknem szaro, buro i zimno...a u nas w biurze nie grzeją...poprostu rewelacja...