NORMALNI !!! Pogadajmy

nie życzę sobie \"podpinania\" pod mój text reklam...

no...zeby mi to było ostatni raz...

o co chodzi?:)

Wiesz...zaczynają przesadzać...przez chwilę mogłaś kliknąć na podświetlone słowo \"głowa\" w moim tekście i wyświetlała Ci się reklama szamponu do włosów.....

No to rzeczywiście przesadzają. Ja dzisiaj dotarłam do pracy z lekkim opożnieniem, ponieważ centralny zamek chyba się zburzył na zimę i mi się nie otworzył...męczylismy się 30 mniut aż w końcu zanurkowałam przez bagażni...do tego laptop mi siadł...jakiegoś wirusa załapałam, gołe babki mi się same otwierają. Normalnie jakieś fatum chyba:D Jedynym plusem jest to, że wczoraj zamówiłam sobie stół do kuchni z krzesłami, ma być do 5 dni:) kawka

Pada deszcz...Głowa boli od tych ciągłych skoków ciśnienia...Zapraszam na kawkę... Dzisiaj dzień prasowania, sprzątania, gotowania a na koniec...siłownia czyli nagroda za całodzienny trud :D (tam się dopiero odpoczywa...mimo szalonego wysiłku...) Buziaki... Kasiulaa...przeniosłas się na topik dla przyszłych mam???

Pogoda rzeczywiście dobija...ja mam jakieś dreszcze dzisiaj...fatanie się czuje. Dziewczyny podajcie mi sowje maile bo miałam format komputera a nie zostawiłam sobie kontaków w outlooku:) chcę co domu...

Bwię się dzisiaj na balu andrzejkowym...;)))) Raz się żyje...Problem tylko w tym, że mam okropne zakwasy w nogach po ostatnim aerobicu...trzeba to będzie jakoś znieczulić..:D Miłego balowania tym, którzy balują!!! Pomyślnych wyników andrzejkowych wróżb...:)

I jak tam Magda po balu? Zadowolona. Ja już w połwoei odrobiona z fakturami. Wczoraj pracowałam intensywnie bardzo i jeszcze mi tylko połowa została do zrobienia. Dzisiaj się powinnam wyrobić. Co tam u Was słychać? Gdzie podziewa się Kasiula?? Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia buziaki

Bal ok...chociaz szczerze mówiąc bywałam na lepszych...;) Ja też ślęczę nad fakturami i konca nie widać... Po nieprzespanej nocy zasiadam do kawki...

Dziewczyny pomocy:) Bo Wy już macie dzieciaczki wiec bardziej się orentujecie w temacie:) W sobote idziemy na roczek synka Daniela Kolegi. Jaki najlpeszy prezent?? A może pieniądze?? Nie mam pomysłu:)

dula...polecam firmę Fisher Price, na pudełkach znajdziesz oznaczenie dla jakiego wieku przeznaczona jest zabawka...Raczej odradzam kasę i pluszaki ...;) Powodzenia... http://www.krainadziecka.pl/Ciarwka+z+klockami_p900.html http://www.krainadziecka.pl/Kubu+Puchatek+Zabawka+do+kpieli_p934.html http://www.krainadziecka.pl/Little+People++Mae+pojazdy++Pomoc+drogowa_p1549.html http://www.krainadziecka.pl/Little+People++Pojazdy++Wz+straacki_p1502.html http://www.krainadziecka.pl/Sonik+z+klockami_p1112.html Wszystko zależy od tego ile chcesz przeznaczyć na prezent kasy...

Widzisz Dziulaa jakie Ty masz dobre pomysły:) Przeznaczyć chce tak koło 150 zł :) Myslę, ze to będzie wystarczająco chyba?

Myślę, że nawet za dużo...do 100zł wybierzesz naprawdę fajną zabawkę.....;) ...a za resztę kup dobre winko...(dla każdego coś miłego...:D) trzecia kawka.....

Dzięki Dziulaa za pomoc!:)uratowałaś mnie z opresji:D Mój na piłce...mam chwilkę dla siebie ( czytaj gotuję zupę, robie pranie i buszuję po necie...) a powinnam leżeć w aromatycznej kapieli:):) Ale to się może udac...tylko troszkę później:) Miłego wieczoru! buźka

Cześć dziewczyny! Ja Was bardzo przepraszam, że się wcale nie udzielam, ale mam taki zajob w pracy że dzisiaj pierwszy raz otwarlam internet! Gonię z pracą, robię porządki w księgach, bo jak przed świętami wezmę wolne to już nie będzie mnie do stycznia, a co trochę odpoczynku mi sie należy no nie? A potem to tylko do pracy przed dwudziestym zaksięgować policzyć, a potem małe (takie tygodniowe) L4 tak na odpoczynek, bo powoli czuję już że się szybciej męczę, ale nie chcę znowu iść na L4 i siedzieć na nim do porodu, troszkę trzeba popracować, ale z głową, jeszcze się nasiedzę w domu no nie? Co Wy na to? Pozdrawiam :)

Aha, a tak to czuję się już dobrze, mdłości przeszły, ale jak na czwarty miesiąc to strasznie duży bęben mi rośnie :), w pracy się śmieją, że za niedługo będę go woziła na wózku, ale pocieszają mnie, że jest tego jeden plus-nie idzie mi w biodra, z tyłu wyglądam tak jak przed ciążą. Boję się tylko, że jak tak dalej pójdzie to rozstępy mnie nie ominą :( a przytyłam 4 kilo to dużo? Nie udzielam się na żadnym topiku dla przyszłych mam, ale macie rację czasami wieczorkiem czytam, bo jest taki Majówki 2009. Buziaki. miłego dnia!

Kasiula witaj, bo już się zaczynałam martwić o Ciebie:) To dobrze, że już jesteś! Ja Ci w sprawach ciążowych nie pomogę, ale pewnie dzieczyny chętnie:) Ratuje się kawką...bo pada i tak jakoś sennie jest...

A ja dalej wstręt na kawusię mam! Ale zieloną herbatą się ratuję :) A jak tam sukienka?

No Kasiula...wreszcie...martwiłyśmy się o Ciebie...żeby mi to było ostatni raz... ;) Co do wielkości brzucha...trudno Ci będzie mnie przebić...:) a 4kg to moim zdaniem niewiele... ;) (jesli nie zajadasz się słodyczami to łatwo zrzucisz te nabrane kilogramy...;) ) Gorąco pozdrawiam...;)

p.s. Dula, cieszę sie, że mogłam pomóc... ;)

Powiem Ci Kasiulaa, że ja dzialam na forum maj2005 heheh i to już będzie 4 lata, alez ten czas leci... $ kilo to bardzo mało moim zdaniem, ale moja kuzynka to pobiła rekord, przez całą ciążę przytyła 8 kg i urodziła 4 kg dziecko to się nazywa sukces .....

Kasiu...znam dziewczynę, która będąc w 8 mscu ciąży twierdziła, że przytyła 4kg...;) (kobiety w ciąży lubią oszukiwać same siebie i innych przy okazji...:P

Może Twoje koleżanki kłamią, ale moja kuzynka nie :)

Cześć dziewczyny:) Co tutaj tak cichutko?:) Nie wiem czy Wam pisalam, ale w tym roku Wigilię mamy u siebie, będą obie mamy, mój tata, wujek mój, siostra moja z mężem i babcia Daniela. Już się pojawia problem z godziną....:):) Tak chciałam mieć Wigilię u siebie a teraz to wszystko zaczyna mnie przerażać:):):) Kawka:)

Dula, nie martw się zupełnie. Ja robiłam rok temu Wigilię dla całej naszej rodziny czyli było 9 osób, wyszscy zostali na I dzień świąt i było absolutnie super, żadnych zgrzytów...

Dziulaa aż tak źle z brzusiem było? Jeśli o mnie chodzi to przyjechała moja mama (nie widziałyśmy się od sierpnia), co jakiś czas posyłałam Jej moje zdjęcia mailem, ale jak mnie zobaczyła na żywo to stwierdziła, że brzusio fajny, ale DLACZEGO TAKI DUŻYY!! Co do wagi to jak na złość baterie mi się wykończyły i oczywiście nikt nie raczy kupić nowych :) dlatego ostatnio kontrola z wagą do kitu, a słodyczy jak nigdy nie jadłam tak teraz zaczęły mi smakować, ale staram się pilnować. Kasiu zazdroszczę kuzynce, ale musiała się chyba nieźle pilnować przez całą ciąże co? Ja też mam problem z Wigilią, co roku chodzimy do teściów, ale w tym roku w końcu chciałabym sama ją spędzić z R, a dopiero po kolacji jechać do nich, jednak moja teściowa twierdzi, że dopóki chodzi to święta będą się odbywały u nich. Masz babo placek! Jak teraz grzecznie wyperswadować jej ten pomysł z głowy? Jest strasznie uprzedzona do mnie i na pewno stwierdzi, że znowu chcę zrobić na złość, chyba będę musiała mojego urobić, żeby to od Niego wyszło.

Właśnie przytyła przed ciążą i w ciąży dietę ułożył Jej dietetyk, dlatego przytyła tylko 8 kg.... Inka załapała wirusowe zapalenie oczu.....Jak nie urok to ....

Cześć dziewczyny... Nie mam nastroju od poniedzialku...mamy dramat firmowy...córka szefa jest cieżko chora....taka jest sprawiedliwość...

Cześć dziewczyny... Nie mam nastroju od poniedzialku...mamy dramat firmowy...córka szefa jest cieżko chora....taka jest sprawiedliwość...