Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-śnieżynka-

Czy ktos z was tez tak kocha?

Polecane posty

Zawsze po miłosci jest ból i cierpienie :o ... takze w trakcie ... bo to wszystko przez miłosc ... zmienia człowieka, miesza mu w głowie a później sa tego skutki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbóra ja tez jestem juz zareczona!!! :) Niektórzy dziwia sie, ze tak szybko, a ja juz teraz jestem pewna, ze to z nim chce spedzic cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Redish Twoje wypowiedzi wskazuja na to, ze po prostu nie miales/as dotad szczescia,nie spotkalas jeszcze wlasciwej osoby i milosc kojarzy ci sie tylko z bólem i cierpieniem.Ale zapewniam cie, ze jesli dopadnie cie takie uczucie zmienisz zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Redish ale nie masz na to wplywu, jak cie dopadnie nie bedzie sie pytalo czy tego chcesz czy nie.Ja ci zycze takiej milosci, ktora wszystko zmieni, ktora sprawi, ze zaczniesz patrzec na swiat inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poddać sie bez walki i cierpiec ? ...juz to przerabiałem ... Teraz juz nie pozwole nikomu sie wedrzeć do mojego serca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-śnieżynka- popieram w zupełności, pewnie nawet się nie obejrzy a już na niego spadnie z za rogu, hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam w środku jestem chyba juz martwy bo narządy z których nie korzystamy zanikają ... i nie chce nawet próbowac ja ... chyba nie byłem do tego stworzony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie to boli najbardziej za dużo prób i brak najmniejszych rezultatów... i wszystko inne ładnie sie zebrało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inlaaa
ja sie boje takiej milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluzek
Ja tez sie boje takiej milosci... Przechodzilem ja i co z tego skoro drugiej soosbie sie odwidzi i to co dotychczasz dawalo ogromne szczescie teraz zadajae ogromny bol? Juz chyba sie tak nigdy beztrosko nie zakocham, nie myslac o zadnych konsekwencjach i o tym co sie moze wydarzyc w przyszlosci. Tez niby bylem jej miloscia zycia, nie wyobrazala sobie, z emoze byc z kims innym i co? Jest szczesliwa wlasnie z innym chlopakiem. Juz chyba nigdy nie uwierze w takie piekne slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inlaaa
taka milosc zawsze konczy sie cierpieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mimo iż przezylam juz jedna milosc, ktora zle sie skonczyla to wierze w to, ze nie kazda musi miec zly finał.No i jestem na to dowodem.Boicie sie, ze znowu bedzie ból i cierpienie? Zastanówcie sie nad tym, bo byc moze tym razem spotka was cos niesamowitego.Moze wlasnie tym razem sie uda... To do Redish, Inlaaa,kluzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Redish: probowales z jedna kobieta czy z kilkoma i nie wyszlo? ja teraz jestem wlasnie w momencie przelomowym mojego zwiazku...POstanowilam ostatni raz otworzyc serce i kocham strazsnie mocno...Ale niestety moj kochany 2 miesiace temu wyjechal i wlasnie zastanawia sie czy da rade to dalej wytrzymac... I ja juz teraz wiem, ze jesli zwatpi i postanowi odejsc, to to bedzie ostani raz, zamuruje moje serce a szparke zostawie tylko dla niego jak wroci... milosc to niszczase uczucie...nie potrafisz nad nim panowac kiedy cie opanuje, a kiedy je stracisz tracisz wszytko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaj wspolczuje ci takiej niepewnosci.Ale musisz miec nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.A jesli wam nie wyjdzie to pomysl, ze to nie byl facet dla ciebie.Ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji,dlatego tak ciesze sie ta moja miloscią i nie dopuszczam do siebie mysli, ze moglaby sie kiedys skonczyc.Moze jestem naiwna,skoro tak wielu z was tutaj mowi, ze milosc to niszczace uczucie, bo niesie ze soba smutek i cierpienie i kiedys sie konczy.Smutne to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko miłość liczy się w życiu.Człowiek który nie kocha i nie jest kochany jest nieszczęśliwy.Ja ze swoim męże jesteśmy już ponad 9 lat po ślubie.Kochamy się bardzo i wcale nie czujemy upływu czasu.Nie kryjemy sie przed nikim z naszą miłością.PRZYTULAMY SIĘ ,DAJEMY SOBIE CAŁUSKI NA POWITANIE I POŻEGNANIE I NIE WAŻNE ŻE KTOŚ AKURAT PRZY TYM JEST.Kocham tak bardzo,że ciężko mi że nie jestemw stanie mojemu kochanie tego w pełni opisać.Ale on doskonale wie bez słow co do nego czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inlaaa
chyba nie zdolam tak kogos pokochac ,uciekam przed miloscia.jestem z facetem ponad rok on mowi ze kocha,ja tez cos czuje ale to nie jest wielkaaa milosc i w takim zwiazku czuje sie bezpieczna bo to on kocha, a nawet jak zrani nie bede tak mocno cierpiala jak wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka34jej gratuluje ci, musisz byc naprawde szczesliwa skoro spotkalas taka milosc.Mam nadzieje, ze u mnie tez tak bedzie :) ciekawe co powiedza na to ci, ktorzy twierdza, ze milosc jest zla i niszczaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbula
jestem z moim mezem ponad 7 lat i kocham go taka sama, szalona miloscia, jak na poczatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbóra
to prawda zawsze jedno kocha bardziej i bardziej mu zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berbula gratuluje :) Widze, ze ludzie tutaj dziela sie na tych, ktorzy od milosci uciekaja i tych, ktorym sie udalo i sa przeszczesliwi.Ci pierwsi zapewne nie mieli jeszcze szczescia spotkac tej jednej jedynej osoby i zarzekaja sie, ze juz nigdy wiecej do milosci nie dopuszcza.Ale jak mozecie mowic ze milosc jest zla, skoro jeszcze nie spotklaliscie tej prawdziwej milosci.Nie wiecie jaka ona jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbóra a ty wiesz jak to jest u ciebie? Czujesz to kto kocha bardziej a kto mniej? Ja w moim zwiazku tego nie widze, bo moj facet jest we mnie bardzo zakochany i ja w nim tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbóra
to napisałam na podstawie swojego poprzedniego związku w którym to mi bardziej zależało a mu było to obojętne.Teraz jestem szczęśliwie zakochana i uważam że obydwojgu zależy nam tak samo.Staramy sie aby było super między nami.rozwiązujemy problemy i nie dążymy do kłótni,a jeśli się pokłócimy to nie położymy sie spać dopuki sie nie pogodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×