Czy ktos z was tez tak kocha?

Nie potrafie mojej miłości opisac.To uczucie, którego nie da sie przedstawić słowami.Tęsknię za kazda chwilą, kazdym dotykiem, kazdym szeptem.Uwielbiam go i pragne.Cale moje zycie wywrócilo sie do gory nogami.Wszystko co do tej pory bylo wazne teraz nie ma dla mnie znaczenia.I jest mi z tym dobrze,jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie.Czy ktos tez przezywa taka milosc?

Przejdzie ci ... ;)

jestescie razem, ile macie lat?tez tak mam:(ale tylko ja

Nie chce, zeby przeszlo

zazdroszcze ci takiej milości :) ale to niestety przechodzi przynajmniej nam przeszło po 3 latach :( a szkoda brakuje mi tego..

ja 21, on 26 lat.Jestesmy razem 9 miesiecy

Zlosliwiec pewnie troche ma racji...stan zakochania nie trwa wiecznie....

tak ja też jestem tak szczęśliwie zakochana

juz kiedys przechodzialam stan zakochania,ktory po czasie sie wypalil.A teraz ciagle wierze w to, ze milosc moze sie nie konczyc.Nie chce zeby to kiedys sie skonczylo.

ja też nie chcę żeby się to skończyło i zrobię wszystko żeby do tego nie dopuścić

-śnieżynka- milosc wcale sie nie musi konczyc...przechodzi w nastepny etap przywiazania, przyjazni, milosci oczywiscie tez. Tyle,ze kolejny etap to juz bardziej dojrzalszy zwiazek i tylko od Was zalezy jak on bedzie wygladal w przyszlosci :-)

śnieżynka jeśli się postaramy to zawsze będziemy takie szczęśliwe

a wiedziałas ze miłość jest zła ?

ale co mozna zrobic? to chyba niezalezy od nas?Jesli moj kochany przestanie mnie kochac to niestety w zaden sposób nie moge go do tego zmusic.

Redish nie kazda milosc jest zla

Ciesz sie poki mozesz bo to tylko chemia ktora mija-ZAWSZE!

masz rację,ale należy dużo ze sobą rozmawiać,wyjaśniać problemy, nie doprowadzać do kłótni,robic niespodzianki,zaskakiwać poprostu dbać a nie myśleć że co ma być to będzie

barbóra teraz o te milosc dbamy i cieszymy sie nią.Nie ma kłótni, jest po prostu idealnie.A ty jak dlugo jestes z twoim kochaniem?

ja od kwietnia i jestem przeszczęśliwa.widze, ze on stara się tak samo mocno jak ja i dlatego wierzę,że zawsze tak będzie

tez tak mialam- w moim przypadku to trwalo 8 miesięcy

ale poprzedniego kochałam przez 7 lat tak samo mocno

Oj..dziewczynki ja jestem ponad 10 lat i zapewniam Was,ze bez klotni sie nie obejdzie :-) Ale nawet po 10-ciu moze byc fajnie :-)

kazda jest zła..

kłótnie oczyszczają atmosfere więc od czasu do czasu muszą występować

ja kochalam kiedys 2 lata,potem wszystko zaczelo sie psuc.wtedy wydawalo mi sie, ze nie mozna kochac juz bardziej, a jednak sie pomylilam

ja tez jestem takaaaaa szczesliwa ze szok!!!!!!!!!!!!

mi przeszło po 1,5 roku/ 2 latach :) Ale teraz po prostu kocham, nie jestem zakochana, tylko kocham. Dojrzalej. Widzę w Nim głównie przyjaciela, a kochanka na 2 miesjcu:)

jasne, drobne kłotnie sie zdarzają i rzeczywiscie sa potrzebne, milo jest potem sie przepraszac itd. Hmmmmmmmmmmm dziekuje, dalas nam nadzieje na to, ze milosc jednak moze sie nie konczyc :)

hej dziewczyny, ja z moim jestem już prawie 5 lat. Mogę wam powiedzieć że pierwsze zauroczenie może i mija ale potem ludzie jeszcze bardziej się kochają bo łączy się to ze zrozumieniem i znajomością drugiej osoby. Wiec walczcie o miłość i pielęgnujcie ją ! Naprawdę warto

ja też myślałam że już nigdy więcej się nie zakocham, a kocham strasznie mocno i jestem już nawet zaręczona