Odechcialo mi się seksu, po 2 latach walki z porno-laskami jakie oglądał mójFace

otwarcie tylko, wprost kawe na ławe niech widzi jak was to boli, niech zobaczy w jakim jestescie stanie, ze nie macie ochoty go ogladac, ze nawet nie macie ochoty z nim czasu spedzac, cos na pewno zobacza wtedy! Widzicie masturbacja prze. sprawa, naprawde jest to na te czasy choroba, z ktorej ciezko sie wyleczyc, ale coz swiat kreci sie wokol pieniedzy, a pieniadze + seks+ laski to nierozłączna sprawa i niestety to juz tak bedzie, nic sie nie poprawi, tak ciekawie ktos z Was napisal ze komputer w chacie jest niepotrzebny, i rzeczywiscie! W pracy siedze przed komp. jak przyjde do domu tez (czyzby tez uzaleznienie?? 0 Fatalna sprawa ile czasu sie marnuje, a mozna by go spedzic cudownie z dziewczyna! Ja spieprzylem 2 nasze lata! Dlatego staram sie troszeczke to odrababiac, choc widze ze uraz zostal olbrzymi, pornogrami nie ogladam, panienek tez, zaczalem biegac, chodzic na silke, zeby walczyc czasami z ta meska sila pociagu :) , zaczalem dbac o siebie, zeby moja pani w koncu znow pragnela ( wczoraj bylem w centrum po balsam, i w oknie sklepu byla superska koszulka z czarnej koronki+stringi :) nie moge sie doczekac kiedy jej to dam :) jak kiedys, staram sie tak zajmowac czas by naprawde sensownie go wykorzystac! Szkoda zycia na to gowno, z ktorego ciezko wyjsc!

dziewczyny, jedno trzeba powiedziec otwarcie... filmy porno itp to zabawa dla prymitywow!!! bo jesli ktos jest na tyle inteligentny emocjonalnie, ma klase i jest na poziomie to ssex dla niego jest czyms wyjatkowym, czyms co sie szanuje. nie rozumem facetow.maja w domu fajne kobietki a w tajemnicy ogladaja wstretne,wypieprzone przez pol swiata kurwy.nie mowiac o chodzeniu po burdelach-znam,znam takie przypadki.i jeszcze taki sie cieszy ze taka brudna dziwke wylizal (nie zartuje) takich facetow trzeba leczyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mylo - jestes wielki, naprawde super z ciebie facet! po co komp w domu jak w pracy sie pracuje na kompie - przeciez w domu mozna z ukochaną osobą spedzać czas, albo poza domem, czy spacerek czy wypad na piwko czy gdziekolwiek, a nie komp, komp komp. Mylo tak trzymaj

Mój tez tak mówił. Obiecywał. Że świat jest taki popieprzony, więc nie warto być dla siebie niedobrym... Ale chyba juz zapomniał. Nie umiem mu zaufać. Gdy go nie ma ciągle myślę, że ogląda te panienki.. Fajnie, że jej kupiłeś bieliznę. Ja nigdy nie dostałam od niego, kwaity tylko z okazji urodzin czy dnia kobiet... Nie wiem czy wytrzymam jeszcze kilka dni bez kolejnego wybuchu żalu czy pretensji. Obiecywał mi zachód słońca... Nawet na spacerze nie byliśmy,,,

Teraz nie mogę wybuchnąć bo on od wczoraj źle się czuje. Ale znowu we mnie się wszystko kumuluje

teraz super i wogole swietnie bo jakos wywalczylem to, ale moja pani do dzis jest juz inna i obawiam sie ze szybko(jak wogole) sie nie zmieni, nie jest to łatwe ale coz, ja w swoim zewiazku tyle namieszałem ze mam duzo powodow dla ktorych ona niestety moze sie nie zmienic, a latka leca, i powoli mysli sie juz o wspolnym mieszkaniu! Coz tak to bywa w zyciu, ze jest smutne i ciezkie, ja sobie kiedys powiedzialem ze to co narobilem moja kobietka juz mi nie wybaczy, ale bede napewno wzorem jak bym mial nowa :) jednak kocham teraz i niechce konczyc, powiem wam szczerze ze gdyby wasi byli prawdziwymi mezczyznami sami by zerwali mowiac ze sa niewporzadku i nie moga traktowac tak swoich dziewczyn!

kochaniutkie moje i kochaniutki "Mylo":) uciekam bede po 17-stej, praca czeka:) jak wroce to sobie poczytam jeszcze nasz topic:) i pewnie jeszcze cos napisze, dziekuje Wam wszystkim

Nie da się od razu zapomnieć krzywdy jaką ktoś nam wyrządził. Dla faceta to jest proste przepraszam i hop siup do łóżka, a kobieta ma problem z tym żeby się rozluźnić, cały czas ma w głowie to co było.

smutne ale prawdziwe:(

kafeterianka.pl: milego dnia Sloneczko, glowa do gory, i pamietaj o tym co pisalem! 3maj sie!

kolko: to sie sprawdza, mam tak samo, cos zmajstruje i ok,a dziewczyna pamieta i mysli o tym caly czas, chyba nasz meski urok juz taki jest :(

Mylo-ja nie chce sie obrażać na mojego faceta, chce aby on zrozumiał ze takim zachowaniem sprawia mi przykrość. Nie chce sie obrażać, \"karać\" go brakiem seksu, mysle ze nie tędy droga. hmmm, zastanawiam sie co zrobić.. mysle ze szczerość pomoze najwiecej.. i to bym nie ukrywała i nie trzymała w sobie urazy do niego.

Najgorsze jest to, że faceci odbierają to jako próbę szantażu.

ja i tak trzymam kciuki za was, mam nadzieje ze jakos to wszystko sie zakonczy pozytywnie, kochcie to walczcie. Uwamiamy sie tak ze dzis rozmawiac szczerze z partnerami, wszystko mowcie co czujecie, taka prawdziwa mocna szczerosc do bolu! Bedziecie widziec jaka maja reakcje na to wszystko, bedziecie widziec czy cos dociera! Najwaznniejsze szczerze wytlumaczyc, pokazac ze tak naprawde zwiazek jest na wlosku! Przelamiecie sie zeby dzis o tym rozmawiac?

Z tego co widzę to inne dziewczyny to boli co robią ich faceci, ale odejść nie zamierzają. Ja natomiast dłużej tego nie wytrzymam i odejść jestem gotowa już od jakiegoś czasu. Dla mnie takie życie gdzie facet bardziej kocha laski ode mnie nie ma sensu, bez względu na uczucie jakim go darzę. Wiem, że tym razem jak coś znajde to już mnie niczym nie przekona i nie zatrzyma. To trwało zbyt długo i zbyt mnie wypaliło. On ma ostatnią szansę.. ale wątpię by z niej skorzystał

jaki sens z milosci, gdzie sa same rozczarowanie? Wiekszosc chce zostac w zwiazku, ale co z tego jak sie nic nie zmienilo, to dalej sie nie zmieni! To jest oszukiwanie siebie, oszukiwanie tego co sie czuje! Jestes odwazna i podziwiam Ciebie, choc masz racje bo takie rzeczy wypalaja, zycie jest takie ze nalezy najbardziej o siebie dbac, i widzisz ze na to juz czas! Ciezki moment, ale warty przemysleń! Warty jakies zmiany by bylo lepiej!

Jeżeli nie macie wspólnych dzieci, majątków itp. to proponuję odejść, bo jeżeli teraz coś jest nie tak to póxniej będzie tylko gorzej. Ja muszę niestety łatać to co mam.

kolko: jestes w sumie tajemnicza na tym watku, napisz cos o sobie, ile latek, jak dlugo zwiazek, jak sie ogolnie uklada, dzieci, czy sama bys dala rade zyc, utrzymalabys sie?

Żeby nie wiem co wam obiecali, i tak będą was oszukiwać, i dalej oglądać :) Czy myślicie naprawde że możecie facetowi zabronić myśleć ? Fantazjować ? To musicie być bardzo ograniczone kobiety ... Jesteście glupie, bo robicie problem z niczego.I faktycznie w pewnym sensie zaslugujecie na nieunikniony nędzny koniec.

Heheheheheheh Szkoda, że nie przeczytałeś tego o czym piszemy. Ja nie muszę żyć bez seksu bo facet woli swoje fantazje przy kompie. Poczytaj sobie na temat uzależnienia od pornografi i złego wpłaywu na relacje między ludźmi

Hendrix - z takim jak Ty to ja bym nawet nie chciała. Bez wizwisk się nie da?? Bo co? Bo walisz konia zamiast kochać się z dziewczyną?? I to tak boli, że ktoś chce z tym walczyć?? Bo my kobiety MUSIMY się na to godzić??

Bedzie rozwod :p

Hendrix wkrecasz, a jjesli sam walisz gruche i masz dziewczyne to nie zrozumiesz o co tutaj chodzi, przeciez to twoj problem, jednak zobaczysz ze kiedys nadejdzie dzien, w ktorym znienawidzi ciebie twoja dziewczyna, bedzie miala uraz i wtedy tylko zostanie tobie zabawa z samym soba, twoj wybor, twoja sprawa, jesli seks w pojedynk jest dla Ciebie leszy, swiadczy o tym ze twoj taok myslenia jest płytki

Dla mnie to rozpacz, że faceci są tak śmieszni, że napalają się na zretuszowane zdjecie. Podniecają się rzeczą i walą konia. To strasznie prymitywne

heheheheheheheh: twoj problem, rob jak tobie dobrze, tylko zebys kiedys nie stwierdzil ze miales dziewczyne ktora tak kochales, a zrezygnowala z ciebie! Powiesz ze znajdziesz inna, jasne z takim gosciem co nawet ma banie omotana glupotami, bez sportu bo tylko komputer pewnie same beda sie pchały na chate

Gwoli scislosci to ja wcale tak duzo konia nie wale :) Wole kochanke i dziwki :p Ale jakby mi kobieta pozwolila ogladac do woli i robic co chce, kto wie, moze by tak nie bylo i bylbym wierny :D jestescie banda mentalnych moherowych beretow ktora nie potrafi odroznic prawdziwego problemu od swojego debilnego zacofania

Sorry nie jestem tak postępowa jak niektóre. Np. przymykające oczy na zdradę. Ważne by "chłop był". Za to jestem wrażliwa, kochająca, lojalna, wierna, facet może na mnie liczyć i nie musi mnie utrzymywać, bo materialistką też nie jestem.

Zresztą taki facet jak Ty nie ma co się tu wypowiadać. Zdanie dziwkarzy mnie nie interesuje

poza tym dla mnie to nie ma znaczenia czy mnie zdradza fizycznie czy psychicznie. I jedno i drugie boli!

:))))) nie mart sie Zalamka29, twoj cie w koncu tez zdradzi ... i bedziesz miala \"swojego\" dziwkarza, i bedziesz sie tu wtedy wyplakiwac, ze taka bylas kochajaca i WYROZUMIALA a on cie zdrazil ... Taki swinia !!