Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczzka

Zobaczyła JEGO z NIĄ...

Polecane posty

Gość kaczzka
ON jest teraz inny- taki zimny- nie pomógł mi wejść do autobusu a było mi naprawde ciężko (był to taki stary pks, w którym nawet drzwi trzeba było sobie otworzyć samemu)- a za nią wnosił torebke, i obejmował w talii, żeby nic sie jej nie stało... A jeszcze wcześniej na przystanku- powiedziałam "heeej"-tak bardzo radośnie, z uśmiechem, bo ucieszyłam sie na jego widok...a ON tylko kiwnął głową...Potem ta dziewczyna zaczęła sie do niego tulić, on coś jej powiedział na ucho, ona poptrzyła na mnie i zaczęła chichotać- mam wrażenie, że ze mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczzka
Tak jestem wierząca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mamy
sluchaj, wiem, ze jest Ci bardzoprzykro, ale olej chama...to jest cham a ta laska warta jest niego ....milosc to najbardziej okrytne uczucie, ale wyjdziesz z tego, bo nie masz innego wyjścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczzka
Wymyśliłam sobie, że zaskocze wszystkich jak wróce na uczelnie- rozmawiałam z mamą- znjdzie sie fundusz na fryzjera, i może jakiś nowy ciuszek:)- i moge zorganizować u siebie jakies spotkania, gdzie mogłabym pomóc w nauce tym słabszym- może akurat z kimś ie zaprzyjaźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykre, ale nie zamartwiaj się tym. Przyjdzie Ci jeszcze o tym myśleć, wiec nie rozgrzebuj tego. Nie ma go w Twoim życiu i już. Zamknąć trzeba drzwi za sobą. Im szybciej to zrobisz tym łatwiej i krócej przez to przebrniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Ja ostatnio spotkałam się z chłopakiem, przez którego wylądowałam u psychologa z ciężką depresją. Z nim i jego nową. Chciałam ją poznać. Jak widziałam jej zdjęcie, bolało mnie to co Ciebie kaczuszko. Ja niski ciemnowłosy pączek, ona wysoka smukła blondynka. Moje oczy jasne i naiwne, kształty kobiece dosc bujne, jej oczy jak smoła, mały biuścik, pupy prawie wcale. Bolała mnie ta roznica. Chciałąm ją poznać. Okazała się super dziewczyną a ja - już zakochana w kim innym - gladko to przełknęłam i zamknelam tamten rozdział. Potrzebna mi chyba była taka konfrontacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje ci i mimo, ze jestem zdrowa to wiem co musisz czuc, bo dla mnie tez faceci zazwyczaj sa calym swiatem kiedy nie ma kolo mnie mojego mezczyzny czuje sie cholernie samotna :/ mam nadzieje ze znajdziesz kogos godnego uwagi :) moze on wciagnie cie w grono swoich znajomych i zaczniesz zyc pelnia zycia dodam, ze znam chlopaka z paralizem chyba takim samym jak ty - dzisiaj ma zone i dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbie widzę że coraz lepsze podejcie masz :D Cieszę się naprawdę, ja też mam zamiar czymś zaskoczyc byłego ;) Tye że moja ytuacje jest całkiem inna. Podobne jest tylko to że obie widziałyśmy naszych z innymi :( Ale damy radę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Widzisz, i to już jest jakiś początek :)! Fundusze?? Wcale nie musisz iść do jakiegoś 'Żą piera' czy innego niebotycznie drogiego fryzjera. Wierz mi, że dopóki fryzura nie będzie wysoce awangardowa, lokalny zakladzik obsłuży Cię tak samo dobrze (wiem co mówię, w dwóch dobrych salonach raz - obcieli mnie paskudnie, dwa - spalili mi włosy farbowaniem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczzka
Gratuluje Ci odwagi🌼 Ja tak bardzo bałabym sie spotkać z NIĄ...sprawia takie ordynarlne wrażenie...!...i na pewno ne jest tolerancyjna...Jej koleżanki to także takie długonogie ślicznotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczzka
moloko23 -- napisz coś? jak sie poczułaś, czy jesteś zazdrosna, itd... I masz racje zaskocz go:)- na pewno jesteś śliczna... Każda kobieta, która założy spódniczke (niekoniecznie mini), wysokie obcasy, rozpuści włosy wygląda tak kobieco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałam bo zastanawiam się jak Ci pomóc (ludzie). 1. są organizacje pomocy niepełnosprawnem, nie wiem czy się interesowałaś i czy wogóle odczuwasz taką potrzebę (poznawania innych ludzi z podobnymi problemami) 2. są organizacje przy kościele, w których będziesz się czuć jak ukochane Dziecko Boga a nie ktoś 2giej kategorii. Bardzo wiele możesz ludziom ofiarować, więc nie bądź samolubna i nie zachowuj siebie tylko dla siebie:) 3. net nie jest taki zły. Na 19 dupków, erotomanów, niedojrzalców lub poprostu ludzi, którzy nie zaakceptują Ciebie całej znajdzie się 1 taki, który będzie do rzeczy. Zresztą dobrze jest sobie z kimś pogadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
To załóż spódniczkę!!! Rozpuść włosy!!!! Nie możesz obcasów? Kobiece klapeczki też sa bardzo fajne! Nie mysl sobie, że jestem płytka, bo ciągle tylko o fizycznosci. Ale przez wiele lat byłam traktowana jak brzydula, odpychana, musiałam sie nauczyc zmieniac siebie i chodzic z wysoko uniesioną głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is brutallll
a teraz narzekasz Niezaładna ze masz brzydkiego faceta.... :O zal mi ciebie... pusta jestes...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
nie narzekam skarbie:) Bo mogę być zadbana, uczesana, fajnie ubrana ale pozostanę brzydka z pełną tego świadomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kaczzka!!! obserwuje Twoja historię i bardzo Ci współczujęęę.... nie wiem co napisać, ja mam chłopaka, jestem z nim szczęśliwa.... jesteśmy ze sobą rok... ale ciągle sie boję ze on w końcu kogoś pozna, zostawi mnie.... dlatego Cie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż ja z moim facetem byłam tylko dwa miesiące ale znamy się od trzech. Wcześniej ię przyjaźniliśmy tylko, chociaż coś iskrzyło ;) Taka bliska przyjaźń. Jest z mojej grupy ćwiczeńiowej, ona też. Byliśmy na obozach ze studiów.Wszyscy na nas patrzyli i ocenali. Dawaliśmy radę. No ale któregos popołudnia wróciłam z miasta i przez przypadek zawędrowałam do pokoju kolegów. Zobaczyłam tam jego i ja jak siedzi na nim i bawią się w najlepsze Wypdałam stamtąd zapłaana. Wszyscy wkoło mnie pocieszali ale to na nic. Musiałam swoje wypłakać. Najbardziej umna jestem z tego że po tym wszystkim zaskoczyłam ich. Podeszłam do niej (ponoć się dołowała cłą tą sytuacją, on powiedział jej że już nie jesteśmy razem) i pogadałam z nią, nawwet ją przytuliłam;) Później zamieniłam jeszcze z nim parę słów. Buzia w policzek, przytulenie i pożegnanie. Nie chciałam żeby w grupie przeze mnie były jakieś niezdrowe sytuacje. po tym wszystkim mi ulżyło. Wiem że to inna sytuacja ale może jednak jej opisanie pomoże Ci w czymś ;) Jestem z Tobą i gorąco Cie dopinguję👄 Niestety ja jestem z południa więc babski wieczór odpada :( Później jeszcze do Wasz zaglądnę 🌼 Aha co do wyglądu. Ja nigdy się za łaną nie uważłam. to zawsze na moje koleżanki chłopcy zwracali uwagę, ja byłam tylko koleżanką. Do tych wakacji nie miałam faceta, zdażały się tylko przygody nie warte pamiętani. No może jedna ;) Nie zaszczupła, mały biust, nawet bardzo (mój największy kompleks) Ubierałam się jak 16, na sportowo. Ostatnio tj. od roku zmieniłam styl. Bardziej eleganckie ciuchy, buty na niskim obcasie ale elegantsze (obcasy mi nie sprzyjają) Troche pewności siebie i zainteresowanie chłopkaów większe :D Naprawdę to działa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczuszko!oni są ze sobą od nie dawna, więc są sobą zafascynowani. ale to początek.nie widzą jeszcze swoich wad.wszystko przed nimi.ONA doskonale wiedziała kim dla niego byłaś dlarego tak ostentacyjnie usiada mu na kolanach, żeby ci pokazać, żee teraz ona się liczy. nie przejmuj się tym!co było już minęło i trzeba żyć dalej!a im postaw krzyżyk na drogę bo wiem z doświadczenia, że tak jest najlepiej. a jej uroda jeszcze może być dla niej przekleństwem. bo mężczyźni lubią się takimi lalkami pobawić, a nie spędzić resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiem ze nie powinnas wpadac w kompleksy!!! bo to najgorsze cio moze byc, facet moze Cie nie chciec jesli Ty sama sie nie zaakceptujesz taka jaa jestes... powinnas nabrac pewnosci siebie i uwierzyc ze jestes piekna!!!! kazda k0bieta jesli o siebie zadba_jest piękna!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież kobiecości nie można oceniać po szpilkach... w tym roku byly modne złote japonki, jakbyś takie buty założyla napewno super byś wygladala!!!! rozpuśc wlosy, umaluj sie!!! i głowa do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliczność to nie wszystko wiem co mówię, bo jestem niebrzydka. Czasem uroda jest przeszkodą bo wartościowi faceci uciekają bo myślą, że nie mają szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Dirisha - dokładnie. Mam bliską koleżankę, przepiękna, niegłupia. I narzeka, że każdy facet chce mieć w niej kochankę, nie dziewczynę.... misia ma rację! złote japonki, może jakoś fajnie pazurki zrobić?? Prawda jest taka, że się żartuje, że jak kobieta ma doła, idzie sobie kupić nowy ciuch. Ale niestety coś w tym jest, to sprawia, że czujemy się bardziej atrakcyjne:)) a kiedy byłaś ostatni raz w kinie, hmm?? Wyjdz, rozerwij się! Nie bój się zagadać do śmiejących się chłopaków siedzących za Tobą w autobusie. Wyjdź ludziom naprzeciw. No i buty... Co z tego, że nogi chore. Stopy nadal moga wyglądać pięknie!:) A jak jeszcze jakieś rajstopki, w których poczujesz się naprawdę sexy...:D Grunt to samoocena i akceptacja siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczzka
Przepraszam, że nie pisałam, ale musiałam na chwilke odejść... Wiecie...mam na roku jedną dziewczyne, z którą chciałabym sie zaprzyjaźnić...Ona jest bardzo miła i dobra- jedyna wysyła mi smsa np. na święta, albo Nowy Rok...Zawsze coś zagada np. "Madziu jak po weekendzie?"...Kiedyś stanęła w mojej obronie, jak dwie takie dziewczyny parodiowały jak chodze...Tak na nie nawrzeszczała, że chyba 100 osób sie zleciało popatrzeć co sie dzieje...Mówiła potem, że jak coś by sie działo mam sie zwrócić do niej...Od tego czasu nikt mnie nie zaczepia!:)...Jest taka życzliwa- kilka razy na siłe wciągneła mnie do auta swojego chłopaka, żeby mnie odwieźć pod dom, bo było zimno (a ja wstydziłam sie z nimi jechać)...Pojechaliśmy nawet kiedyś do MC'DRIVE... Ale...To jest najśliczniejsza dziewczyna z całej uczelni- wołają za nią "Eva" (bo wygląda jak Eva Longoria)- każdy facet, a net profesorowie(!) są w niej zakochani...Jest taka drobna, sliczna...A jak sie ubiera to wsystkim oczy wychodzą (jest bardzo bogata)...Nawet jakiś artysta hiphipowy chciał, żeby była u niego na teledysku... Wysłała mi dwie kartki- z Włoch i z Grecji...Ale wątpie, żeby taka dziewczyna, która ma tyle zaproszeń i adoratorów ile dusza zapragnie chciałaby przyjaźnić sie ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sprobwac warto....a ktoz ja wie..mzoe zechce sie z toba zaprzyjaznic...zaprosic ja na kafke nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Dziewczyna z którą ja się najbliżej kumpluję na uczelni jest śliczna. Drobniutka, zgrabna, super ubrana i przebojowa. A ja to takie indywiduum, zakolczykowane, ciuchy z lumpeksu, zawsze bałagan we włosach. Widzisz, czasami przeciwieństwa są bodźcem do zawierania bliższych znajomości!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczzka
Z nią każdy chce sie przyjaźnić! Każda dziewczyna, i każdy chłopak...W ogóle nie zadziera nosa, ani z powodu urody ani z powodu pieniędzy... Kiedyś poczestowałam ją sernikiem, i mówiła, że nigdy w żadnej kawiarni nie jadła takiego pycha! I że mam ją nauczyć robić, bo ona nawet kanapki sobie nie umie zrobić:D...Pomyslałam, może teraz w żartach napisać jej sms, czy chciałaby przyjechać na sernik? A z drugiej strony troche sie wstydze...Ona mieszka w takiej willi...Jada w restauracjach...więc wątpie, żeby chciała poświęcić jakąś z rozrywek na wizyte u mnie...Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... zauważyłam, że faceci patrzą trochę inaczej niż my, kobiety myślimy. Niektórzy chcą się pochwalić kobietą (muszą siędowartościować i podnieść sobie \"notowania\" w środowisku, a kobieta jest do tego celu świetna... prawie jak nowa fura), inni szukają ofiary (zerują na finansach, spełniają swoje chore ambicje np. wyżywają się, szukają zastępczej mamusi czy pocieszyciela). Ale są i tacy, któzy szukają partnerki i matki swoich dzieci. Szukają czegoś innego, na co innego zwracają uwagę. Ale...to, że kobieta jest pewna swojej wartości przyciąga, zwracają wtedy na nią uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Kaczko - z tego co mówisz wynika, że głupia nie jest. Już wcześniej wspomniałam o warunkach mieszkaniowych. Przecież nie możesz się wstydzić mieszkania, tego, na co Twoi rodzice wiele lat ciężko pracowali i w co inwestowali pieniądze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makąlogfa
dziewczyna wysyła Ci tak przyjazne sygnały, ze wypada wręcz tez ja gdzies zaprosic. Jezeli nawet nie przyjazn, to jest szansa na dobre kolezenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×