Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczzka

Zobaczyła JEGO z NIĄ...

Polecane posty

Gość Niezaładna
No to i ja tu wreszcie zawitałam:)! Cieszę się, że to spotkanie wypaliło, cieszę się, że zrozumiałaś, że taka ładna dziewczyna nie musi mieć wyłącznie równych sobie urodą i statusem majątkowym przyjaciół. Widzisz, ona także jada zwykły sernik i pije herbatę:) Każda osoba kryje jakąś historię, która po odkryciu nie pozwala nam więcej widzieć osoby przez różową szybkę. Bardzo się cieszę:) To teraz jeszcze tylko kawsko z nami forumowiczami:) (chyba jestem kawoholiczką:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość despresja_nie
popieram tamta_inna_ja, nie masz zadnych szans zbudować jakiegokolwiek zwiazku opierając go na wspólczuciu i litości. To, ze facet odszedl, po prostu mial do tego prawo, a , ze znalazl inna, ladniejszą, tak tez sie zdarza, po prostu statystyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kuna1111 - masz sporo racji w tym co piszesz, przekonałam sie na własnej skorze jak trudno jest utrzymac zwizek zawarty w wieku nastoletnim, jakie czlowiek przezywa dylematy, jakiego typu problemy... i nie wolno niczego robic na sile, z litosci, jej chlopak mial prawo odejsc i dobrze ze rozstali sie w normalny sposób, ze postanowil z nia porozmawiac i chociaz uwazam ,ze rzekome ograniczanie wolnosci kaczki to byl pretekst do zerwania bo nie wiedzial jak inaczej to zakonczyc, to lepsze to niz zdrada.. jednak przykre jest to jak zachowywal sie przy niej bedac z nowa dziewczyna, a zachowal sie jak gowniaz i cham. poza tym jak ona musiala sie czuc, skoro przez lata utrzymywal ze brzydzi sie pustymi pannami, publicznym okzaywaniem uczuc a po rozstaniu własnie to robi.. ok mial prawo \"zmienic zdanie\" zwał jak zwał, ale cholera troche TAKTU, co przez takie zachowanie chcial udowodnic? chyba dobic ja jeszcze bardziej a to ze winna zwykle lezy bardziej lub mniej ;) po srodku to juz inna sprawa, znamy jedynie punkt widzenia kaczki i kazdy opiera sie na jej wypowiedzi w ocenie tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Najbardziej ją boli to oszukiwanie. Znam to z autopsji. Mój wspomniany ex nigdy mnie nie chciał za rękę trzymać publicznie, twierdził, że to śmieszne i gówniarskie. Jak go ostatnio spotkałam z jego nową dziewczyną szli za rączki. Już po tylu latach to tak nie ubodło, jednak pewna gorycz się odezwała. Byłam gorsza? W czym Kaczka była gorsza niż blondna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aby byc w zwiazku trzeba do tego dojrzec, a tym bardziej bedac w zwiazku z osoba chorą widocznie ani Twoj ex, Niezaładna, ani ex kaczki do tego do konca nie dorosli, bo chyba kazdy z nich widzial z kim sie wiaze wiec jak mozna sie tej osoby potem wstydzic? to po co sie wiazac? chyba z czystego egoizmu... wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znam kogoś
moze dorósł do takiej formy okazywania uczucia. Ludzie się zmieniają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
ja wiem, że ludzie się zmieniają - mówi się, że tylko krowa nie zmienia poglądów. Ale jak dziewczyny w takiej sytuacji mają się czuć? Jak towar gorszej jakości? Jak balast, którego się należy wstydzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przypadku kaczki, chodzi po prostu o to, ze w jej obecnosci, jej byly chlopak moglby powstrzymac sie o takich ostentacyjnych gestow i zachowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mry mru ... A mnie to nie dziwi, ze jej facet zachowal się tak , jak się zachował ... miał prawo, przecież kaczka nie jest juz jego dziewczyna, dla mnie koniec oznacza koniec, kazdy idzie w swoją stronę, a wiadomo, ze w takich przypadkach jedna z osób więcej cierpi tutaj padło na kaczuszkę ... On cały teraz na pewno jest w skowronkach, wiemy jaka jest siła rodzącego się nowego uczucia ... tak to juz jest i uważam , że życie trzeba brac takie jakim jest a nie rozczulać się nad wszystkim bo to i tak nic nie da :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze chlopak nie bedzie do konca zycia, widzac kaczke spuszczal glowe i udawal skruszonego, ma prawo do szczescia tak samo jak ona, ale sa swiezo po rozstaniu, ktorego on chcial, wiec nie trudno sie domyslic ze ona nadal cos do niego czuje i rania ja takie sytuacje. uwazam tylko ze powinien powstrzymac sie jakis czas w jej obecnosci, tak po prostu, po ludzku zeby jej nie krzywdzic. moze zle oceniam ta sytuacje, ale z tego co napisala autorka, oni zachowywali sie tak, jakby celowo chcieli jej cos udowodnic, pokazac jacy sa szczesliwi, na złosc-jakby dziewczyna im cokolwiek zawinila.ale moge sie mylic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka9
możemy pogawędzić na gg 7320502

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baleono
a mnie sie wydaje ze kacz cos tam za duzio telenowel sie naogladała szczegolnie tej co teraz na tvn leci o 15 CENA MARZEŃ normalnie taka sama historia jak w tym serialu... stamtad czerpałas inspiracje na ten topic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
historia grubymi nicmi szyta i mocno polukrowana. jakas zakompleksiona dziewczyna, ktora spedza cale dnie przed netem, wpatruje sie w zdejcia pikenych kobiet i nie ma odwagi wyjsc do ludzi, uzala sie nad soba i konfabuluje w necie :o dziewczyny, zadna kobieta, ktora zaostawil mezczyzna nie pisze o tym na drugi dzien tak gladko i bez emocji. Nie koncentruje sie na opisie wygladu innej kobiety, zachwucajac sie \"gestymi wlosami\" i mini spodniczkami odslaniajacycmi zgrabne nogi. ten topik to gladka sciema, przytpominajaca telenowele, a autorka podekscytowana zainteresowaniem czytelnikow, coraz glebiej wchodzi w konfabulacje, piszac o pieknej i dobrej Evie i ich przyjazni. Naogladala sie za duzo seriali dziewczyno? dziewczynom, ktore daja sie wkrecac odradzam dalsze komentarze, bo wkrotce okaze sie, ze autorka jest nieslubnym dzieckiem Bono, a mama powiedziala, ze tata umarl, zeby nie robic przykrosci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mia walles
TY chyba jesteś zwolenniczką PIS-u i wszędzie widzisz tajemniczy układ, spisek, konfabulacje....a już napewno to jestes zazdrosna, że ktoś może przyciągnąć na swój topic i zebrać tyle pozytywnych komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sądzę że to prowokacja
Na początku bardzo się przejęłam, potem stopniowo zaczęło mi to pachnieć prowokacją. A pachnieć zaczęło mi dokładnie to, co mii wallace. :) Mało prawdopodobne psychologicznie - ten spokój emocjonalny kaczki, to jak gładko temat zmienił tor na wątek tej całej Evy (ta osoba nie istnieje, mogę się założyć). Dziewczyny, pomyślcie, jak się czuje kobieta, która przeżyła właśnie sytuację taką, jak kaczka. To jest OGROMNY ból, żal, cały natłok gwałtownych emocji. Z tego się nie wychodzi z dnia na dzień, a nawet jak kaczka - z godziny na godzinę. To długotrwały proces. Przypomnijcie sobie te wszystki tematy dziewczyn, które zostały porzucone, zdradzone itp. I porównajcie do tego ten uładzony topiczek świętojebliwej kaczuszki... Dalej wszystko Wam pasuje? P.S. Nie cierpię PISu, nie jestem osobą z natury podejrzliwą i nikomu niczego nie zazdroszczę. :) Za to jestem osobą inteligentną, a intuicja "forumowa" zazwyczaj mnie nie zawodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy..
przeżywa emocje na swój sposób. To że nie zalewa się łzami i nie rozdziera szat na forum od razu znaczy, że blefuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedni zalewają się lzami i publicznie manifestują swoją rozpacz, inni przezywają wszystko w środku, jesteśmy ludźmi a każdy człowiek jest inny i ma inna psychikę oraz swoje wewnętrzne mechanizmy. Kaczko, odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, skad u osob, ktore nie maja wielkiego pojecia o polityce tendencja do obrazania poprzez porownania do PIS, Leppera itd. W taki sposob moga ironicznie komentowac politolodzy, dziennikarze, a nie kazda lepsza pancia, ktorej wiedza o polityce ogranicza sie do ogladania Faktow. tez sadze ze to prowokacja- przybij 5 :) kazda trzezwo myslaca osoba, z odrobina dystansu wobec swiata i zdrowego krytycyzmu nie da sie nabierac znudzonym zakompleksionym dziewczynom, ktore tworza sobie wirtualny swiat, tworza rzewne historyjki i z psia zarliwoscia podstawiaja sie pod glaski wspolczucia forumowiczek. Dziewczyna wyraznie potrzebuje, zeby ktos sie nad nia uzalal, wspolczul jej, zapewnial, jaka to ona jest biedna i wartosciowa, mimo swoich niedoskonalosci. Zaloze sie, ze autorka jest w rzeczywistosci jedna z osob, ktore zakladaja topiki o odchudzaniu, a potem zjadaja 3 paczki czipsow i placza na forum. Niezaladna- zastanawialas sie, dlaczego kaczka nie odpowiedziala na twoja propozycje spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sądzę że to prowokacja
mia wallace, przebijam piątkę. ;) Też mnie rozbawiły odwołania do PISu, nie ma się do czego przyczepić, to zawsze można "wrzucić" kaczory. :P Czy autorka topicu to zakompleksiona mitomanka z problemami ze sobą, tego nie wiem. Być może tylko znudzona gimnazjalistka, która świetnie się teraz bawi przed kompem. :) Każdy... , to nawet nie chodzi o spektakularne "rozdzieranie szat" na forum. Ale ból, nawet cichy, przebijałby ze słów kogoś, kto właśnie przeżył tak przecież okrutną sytuację. Człowiek, którego kocha, właśnie potraktował ją jak śmiecia. W dodatku miał przy swoim boku kogoś innego. I to kogoś, komu ona pod pewnymi względami nigdy nie dorówna. To wstrząs. A w tej dziewczynie nie ma cierpienia, zabiera się szybciutko za serniczki z szytą grubymi nićmi nową przyjaciółką. Naprawdę wierzycie w tę historię? Wierzycie np. w to, że ludzie bądź co bądź na poziomie, czyli studenci, mogą traktować niepełnosprawną koleżankę w taki sposób, jak opisuje kaczka? Studiowałam z niepełnosprawnymi i powiem Wam, że to BZDURA, jedna z łzawych części tej opowiastki o brzydkim kaczątku. Niezaładna, ponawiam pytanie mii. Być może kaczka jeszcze się pojawi, by dalej to ciągnąć i dać jakieś mniej lub bardziej prawdopodobne wyjaśnienie, dlaczego nie zareagowała na propozycję spotkania. Równie prawdopodobne jest, że da sobie już spokój z prowokacją, która się sypnęła. Ot, standard na tym forum. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem, poszłam do banku, który oczywiście był zamknięty ==\' Dziewczyny, tak, zastanawiałam się. Wówczas doszłam do wniosku, że może zbyt szybko wyskoczyłam z propozycja spotkania do osoby, która mnie nie zna a na dodatek nie ma dobrych doświadczeń w kontaktach z ludźmi. Potem pisała coś o jakiejś kawie, nie do mnie tylko ogólnie. Cóż, może po prostu byłam zbyt bezpośrednia. Sądzę, że Kaczka odpowie, gdy się pojawi. Staram się być obiektywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątek był dobry, gratulacje dla autorki. Tylko nieco przerysowany, choć uchylam kapelusza- manipulacja prawie mistrzowska. Początek znakomity, potem autorka chyba zachłyśnięta własnym sukcesem za szeroko rozwinęła skrzydła. Pozdrowienia dla wszytkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa teoria z ta prowokacja, moze i prawdziwa, ale z tego co zrozumialam (albo nie-zrozumialam) oni sie rozstali 2 msc temu... ? a co do ludzi na studiach oraz ich poziomie a raczej jego braku moglabym sporo napisac.... jednak dziwne jest to ze WSZYSCY ja tam zle traktuja i to takze wydaje mi sie podejzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sądzę że to prowokacja
Cóż, na razie kaczusia milczy... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sądzę że to prowokacja
Banja luka, masze rację, prowokacja chyba jedna z lepszych na tym forum. Ale właśnie tylko początkowo, potem autorka (autor?) skrewiła. Pamiętam jeszcze taką jedną niby anorektyczkę, naprawdę niezła była. Na nią to się wkurzyłam, bo też kilka fajnych kobiet bardzo się nią przejęło i chciało pomóc. Napisałam, że to bujda. Jedna z tych kobiet też miała cień podejrzenia, ale dziewczę (albo nie dziewczę :P ) ją przekonało i ciągneło sprawę jeszcze jakiś niedługi czas, tak już pro forma. Swoją drogą milusie to nasze forum. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie, tak fajnie się to czytało:D jak telenowelę brazylijską a teraz prowokatorka/prowokator już tu nie wrócą:o i znowu same idotyzmy o dziewicach będą:p Swoją drogą faktycznie dobrze pociągnięte, tylko za szczegółowo moim zdaniem, za bardzo się jedno drugiego trzymało, uczcie się prowokatorzy:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie zastanawia
wzmianka, że Eva przeżyła gwałt... kto opowiada takie rzeczy na pierwszym prywatnym spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie Eve zgwalcili
tlko kochanke jej ojca..... bosz,cóż za fantazja......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to prowokacja to szkoda. To znaczy oczywiście całe szczęście, że życie jest uboższe o kolejną osobę z taką historią. Ale rzadko czytam fora. A jak już przeczytałam, naprawdę chciałam pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×