Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeprowadzam

nauczcie mnie gotować zupę POMIDOROWĄ z ryżem

Polecane posty

Hej Mikaa -witaj!:) Tak tu sobie pierduszymy;) o tym i owym z małymi przerwami, Ostatnio coś się jednak rozmijamy i prawie każdy pisze \"sam do siebie\":-D ...ale pisze! Jarekk nas tu przepytuje z wykształcenia i kariery zawodowej:-D a my go edukujemy kulinarnie (calkiem niexle mu idzie!:)) POklikaj z nami bo za 5dni znowu przerwa!:-D Jarekk hello!:) Świetny zawód wybrałeś, gratuluję! I tak trzymaj. Widzę że będziesz robił furorę swoim kucharzeniem, fajnie kiedy mężczyzna zna się trochę na prowadzeniu domu:) A jak laski można rwać na takie pomidorowe i rosołki!;) Każda z pewnością zakoduje to sobie jako plusik. p.s. -dlaczego ja się nie dziwię ze masz ochotę na seeer??? ;) Pycha! Mykam na miasto pozałatwiać sprawy, a że daleko nie mam bo mieszkam w samym centrum hhehe...:) niedługo wrócę. Blondi -ja uwielbiam deszczyk... wtedy tylko: - książka, kocyk, herbatka - spacer z psem (którego już nie mam) - lub sex:-D Co Wy na to?????????? jakie macie typy na taką pogodę bo już niedługo jak się rozpadaaa... to trzeba mieć jakiś plan!;) Rano u mnie pokropiło ale już przeszło, chyba będę sprzątać:-P Proszę pisać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana to nie był deszczyk :D to była burza z błyskawicami i lało :D Ale było dość ciepło i fajnie tak sobie iść z ukochanym za rączkę w strugach deszczu ;) a potem w domu jakieś rozgrzewanko :D:D:D:D Zazwyczaj jednak w czasie deszczu wybieram siedzenie w domu i czynności różne ;) Zmykam na małe zakupy a potem napiszę przepis na sajgonki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za chwile jadę na zakupy z mamusią do większego miasta! Niech się lepiej tatko za portfel trzyma!:-D (to apropos mamy) Garderobę trzeba odświeżyć!:) p.s. -jem sobie czerwonego grejpfruta, rany julek jaki pyszny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laseczki powiedzcie mi szybko jaka przyprawa pasuje do żółtego sera? oregano moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekk co do mojego wyksztalcenia bto skonczylam studia z marketingu na specjalnosci handel miedzynarodowy a pracuje w centrum ubezpieczeniowym prowadze biuro wypisuje polisy i non stop chodze na dodatkowe szkolenia i dokladam papierkow z uprawnieniami wiec jak widac chyba nie bardzo jest to praca w zawodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sera wszystkie przyprawy sa dobre ja lubie z ostra papryka w proszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w tym tygodniu to tak bardziej z doskoku bo tak mnie szef zawalil praca ze nie wiem w co rece wsadzic ale mam nadzieje ze do piatku sie odgrzebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam co wykombinowalem:) usmazylem we frytkownicy ser, ale zrobilem kilka wersji (wszystkie w panierce z bulki tartej i jajka): 1- kawalek (kostka) wedzonego 2- kawalek wedzonego przekladany szynka 3- kulka ze ztartego (startego?) niewedzonego sera z ostra papryka 4- kulka -II- z oregano 5- kulka -II- z bazylia do tego zrobilem frytki i sos czosnkowy:D:D ja jadlem serki z z sosem a mama z żurawiną:) mniaaam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaka jedna
ale mi narobiłeś ochoty na smażony ser....z tym, że ja uwielbiam biały ser w panierce, a wlodówce mam za świeży twaróg, więc nic z tego dzisiaj nie wyjdzie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaka jedna- podaj przepis na ten smazony bialy ser:D nie wiedzialem ze mozna go smazyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooo kolega nam zaszalał :) Biały ser jakoś do mnie nie przemawia...ale może...;) obiecany przepis na sajgonki: Farsz: mielone (do wyboru: z kurczaka, indyka, karkówka, łopatka...) kapusta pekińska, marchew, kiełki sojowe, pędy bambusa, suszone grzybki (mun, poku, shitake), makaron sojowy, przyprawy( ja używam: chilli, słodka papryka, curry, imbir, pieprz ziołowy, odrobina cynamonu) sos sojowy, czosnek. Mielone z przyprawami smażymy, następnie dodajemy posiekaną pekińską, starkowaną na grubych oczkach marchewkę, kiełki, pędy, ugotowane uprzednio i pokrojone w paseczki grzybki, pokrojony makaron sojowy(wcześniej przyg. wg przepisu), wciskamy czosnek oraz doprawiamy sosem sojowym. Ważne, żeby mięsa nie solić wczesniej zbyt mocno bo sos sojowy jest słony. Po spróbowaniu ewentualnie doprawiamy jeszcze. gotowy farsz na papier ryżowy i zawijamy małe roladki. Przed podaniem smazymy na złoto (ważne: muszą poleżeć pzred smażeniem i wyschnąć z nadmiaru wody, w której papier się moczył, bo będą pękać) podajemy polane sosem słodkim lub ostrym chilli :) Smacznego!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, przepis oczywiście można modyfikować, ja czasem robię bez pędów bambusa czasem bez kapusty ;) No to teraz idę robić obiad, ale oczywiście będę zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaka jedna
Jarekk nie ma w tym żadnej filozofii:-) kroisz twaróg w grubsze plasty( nie może być świeży,bo zazwyczaj się strasznie kruszy) , solisz i pieprzysz z dwóch stron, potem obtaczasz w jaku i bułce tartej i na patelnie z tym (oczywiście taką z rozgrzanym olejem:-) ) smażysz na złoty kolor i gotowe. To jest pyszne:-D spróbuj , ciekawa jestem Twojej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuje, sprobuje napewno:D ale chyba nie dzisiaj:) wystarczy mi sera w organizmie na kilka dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba dzisiaj wyprobuje ten bialy smazony serek bo akurat ma w lodowce troche juz sie nie moge doczekac 17 tak mi w brzuszku burczy ze szkoda slow a tu jeszcze prawie godzina w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikaa daj znać jutro jakie wrażenia smakowe ;) Ja zrobiłam zupe i przygotowałam drugie danie i musze odpocząć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi a moze Ty masz anemie?? masz niskie cisnienie, szybko sie meczysz... porob sobie badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarek dzięki za troskę, ale to tylko comiesięczna przypadłość ;) nie choroba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, pewnie niewiele sie pomylilem:) powiedzmy ze Twoj stan moze powodowac anemie... :D wszyscy zajeci:( nie ma z kim pogadac:( a levi? ciekawe, moze komputer mu padł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) Blondi - SERDECZNE DZIĘKIIIII!!!!!:-d Oczywiśie nie mam w domu pedów bambusa ani kiełków:( Chyba na sobotę zrobię bo organizuję u siebie babski wieczór:) małe pytanko:-P czy można przygotować farsz dzień wcześniej? Ułatwiłabym sobie życie. Lubię mieć trochę luzu przed imprezką;) No cóż, ślinka mi leci!!!:) Taka jedna - normalnie jakbym siebie czytała!:) Sposób na podeschnięty twróg... mniam:) Ja lubię naprawdę sporo pieprzu i z jednej strony szczyptę prowansalskich. Rewelacja a tymczasem mam tylko serki grani, chce ktoś jeden???;) hej Mikaa, jak tam serek? (się usmażył???);):-P Jarekk - zacięcie to Ty masz, trzeba toprzyznać:) Normalnie jesteśmy świadkami rozkwitu fascynacji kulinarnych!!! :-D Mylę się?:) Tylko Leviego brak... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajebista, wiesz poki mam czas to kombinuje:) i coraz bardziej mi sie to podoba:D a co do Twojego pytania o zajecia w czasie deszczu to ci powiem ze uwielbiam burze ale raczej latem:) bo takie fajne powietrze pozniej jest:) nigdy nie balem sie burzy:) ponoc jak bylem baaardzo maly to nawet na parapecie kazalem sie sadzac zeby przez okno patrzec na blyskawice:D:D tzn ja z tata obserwowalismy co sie dzieje a mama z bratem chowali sie do lazienki bo tam tylko male okienko jest:):):) szkoda ze niewiele z tamtych czasow pamietam... za to jesienia uwielbiam ulewy z mocnym wiatrem:D lubie siedziec wtedy w cieplym domu i czytac ksiazki (np.Stephen\'a King\'a) :P a co do sexu to nie mam zbyt duzych doswiadczen z tym zwiazanych;) hehe... ale zdarzylo mi sie to robic w czasie burzy i bylo suuuper:) taki dodatkowy klimacik sie stworzyl;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaro -odważny z Ciebie synuś był, nieczęsto się taki zdarza:) Ja lubię opady atmosferyczne w kazdej formie! No, może śnieżek z mrozem okrutnym:-P odrobinkę mnie zniechęca, zwłaszcza kiedy mam na sobie jeansy-dżinsy:), są jak blacha, brrrr... Ja tu gadu -gadu a tu do pracy trzeba się szykować. Jak nic nie napiszę koleżanki wyrwą mi nogi z... :-D Wczoraj już sobie odpuściłam i co, zostało mi na dzisiaj! :( Pozdrawiam -zajrzę później (jak zapracuję na przerwę):) papapaaaaaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszysta Zajebista>> nawet wskazane, żeby farsz zrobić wcześniej, bo się \"przegryzie\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×