Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeprowadzam

nauczcie mnie gotować zupę POMIDOROWĄ z ryżem

Polecane posty

Siemka!! :D Ja podam przepis na bigos a la Blondi ;) Szybki, prosty, pyszny... Kapustę szatkujemy i wrzucamy do gara na osolony wrzątek i gotujemy około 40 minut. W tzw. międzyczasie kroimy w kostkę cebulkę, pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i w kostkę, boczek i kiełbasa jakaś dobra w plasterki. Cebulkę zeszklić na oliwie, dodać boczek, przesmażyć, dodać odcedzoną kapustę, kiełbaskę, pomidory, przecier pomidorowy (nie za dużo), odrobinę czerwonego wytrawnego winka lub octu winnego, cukru oraz doprawić wg uznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEKI WIELKIE ZA PRZEPIS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co :) Ojoj jakie dzikie tłumy :P Ja dziś zrobiłam tylko sałatke meksykańską z tuńczykiem :) Ćwiczę dalej :D i dzięki temu czuję się jakoś lepiej i fizycznie, i psychicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry i dobranoc:D mialem dzisiaj ciezki dzien:( a zapowiada sie ze teraz coraz czesciej tak bedzie:O:O nie mam nawet czasu zjesc a co dopiero mowiec o gotowaniu 😭 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor wszystkim:-D Mika >>>>> :-D Dobra bejca nigdy nie jest zła!:-P Jestem po dwóch dniach rozpasania kulinarno -konsumpcyjnego:-P:-D czas na głodówke. Niestety, muszę się pochwalić -czuję się znacznie gorzej:( Czytam, ze wszyscy prawie pasują przy garach i jedzą co jest. No ja zacieram rączki bo mam jeszcze trochę mexicany:) na jutro. Jeśli chodzi o bigos - to osobiście uwielbiaaam. Robię taki pół na pół ze słodkiej i kiszonej , przeżarty 2dniowym podgrzewaniem, ze skruszałą kiełbaską, powidłami sliwkowymi, grzybkami i przecierem. Najchętniej właśnie z kiełbasą i jakimś normalnym mięsem. Echh... co to jest za bigos. Jarek - nie łam się!:) I tak Cię podziwiam że uczysz się w takich normalnych godzinach. Mi przed 22 nic do głowy nie wchodzi. Zasze nocki pozarywane miałam:-P Blondi Śliweczko Mikoo Ulotna Jarek DOBRANOOOC:-D p.s. - dostałam gofrownicę:) Jutro zapraszam na goffrrryyyy!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapracowane dzień dobry :) Jejku ale bym zjadła gofra takiego cieplutkiego z bitą śmietana i malinami, dodatkowo polanego sosem czekoladowym :) Niestety muszę zadowolić się gorącym nescaffe espresso z mlekiem i cukrem waniliowym :) Przyznam się jestem kofeinistka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś nic nie gotuję, bo mi się nie chce, poza tym nie mam czasu :D Gofry to i ja bym zrobiła, ale facet urwał dzyndzelek od gofrownicy i nie wiem czy nie będzie problemu z zamykaniem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w ten piekny dzionek jutro mam egzamin wiec dzisiaj w pracy mam nadzieje caly dzien studiowac ogolne warunki potrzebne do jego zdania Blondi jesli chodzi o gofrownice to ja mam caly dzyndzelek do zamykania ale czesto tylko dociskam i potem puszczam bez zamykania dokladnego gofry berdziej rosna i sa mocniej puszyste kurcze ale mi narobilyscie smaka moze w week tez sobie zrobie gofry?? ale nie bo jade na urodziny do kumpla wiec nic z tego :) a tak na marginesie nie macie pomyslu na jakis niedrogi taki calkiem symboliczny prezent ale smieszny bo mi jakos ciezko idzie ostatnio myslenie chyba przez ten nawal pracy :( wiemy ze od innych znajomych dostanie maszynke do robienia sandwiczy (jak kolwiek sie to pisze) i tak sobie pomyslalam ze moze bysmy mu kupili jakis chlebek tostowy szyneczke serek keczup i wogole wszystko co jest potrzebne do zrobienia tych kanapek oczywiscie elegancko zapakowane w celofan tylko ze on jest swiezo po slubie no i niedawno tzn w lipcu poszli na swojei nie chcialabym zeby jakos glupio wyszlo no wiecie ale chyba nie powinien sie obrazic jak myslicie kurde ale sie rozpisalam znowu mam nadzieje ze bedzie sie wam chcialo to przeczytac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi własnie nie chodzi o domykanie, tylko obawiam się, ze samo poleci, bo wcześniej się na tym dzyndzelku zatrzymywało :o a teraz poleci i wyjdą placki nie gofry :( Co do prezentu to nie mam pojęcia, aczkolwiek to nie jest zły pomysł z tymi składnikami, tylko koniecznie jakieś winko do tego. Ja bym się nie obraziła, ale ludzie są różni więc musisz to przemyśleć...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ten kumpel to jest totalny luzak wiec napewno mialby z tego ubaw tylko obawiam sie o jego zonke zeby sobie przypadkiem nie pomyslala ze go zle karmi albo ze my myslimy ze nie maja co jesc wiesz jak to jest ludzie sa czasem bardzo dziwni wprawdzie ona jest w porzadku ale roznie to bywa a nie chcielibysmy zeby sie obrazili bo to naprawde nasi super znajomi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry kulinarnym Urwisom:-) wiem, że o tym już było pisane....ale.... zapytam bo nie chcę błądzić po stronach(trochę ich w końcu jest) co to za robota agent ubezpieczeniowy? siedzisz w biurze, czy latasz jak domokrążca? i ile kasy z tego można wyciągnąć? pensja stała, czy zależna od obrotu ? plisssssssssss.......chociaż dwa danka niech mi ktoś napisze:-) i rozwieje moje wątpliwości jestem u Pezetki- robimy gofry:-D mnia, mniam no to zmykam do kiczena:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulotna agent ubezpieczeniowy to moga byc dwa rodzaje pracy albo taka jak ja mam czyli siedze w biurze wypisuje polisy, jezdze na szkolenia bo trzeba sie caly czas doksztalcac i mam stale godziny pracy do klienta jezdze malo kiedy chyba ze jest to moj znajomy albo jakis bardzo dobry klient ktorego lubie lub on chce tylko i wylacznie zebym ja przyjechala a nie ktos inny ale to naprawde sporadycznie no i kasa jest stala na umowe o prace nie zaleznie od obrotu czy ilosci klientow druga mozliwosc jako agent dla danego towarzystwa czyli dostajesz pieczatke wizytowki polisy no i wio w teren lapac klientow wynagrodzenie prowizyjne czyli zalezy ilu masz klientow tyle zarabiasz jest jeszcze trzecia mozliwosc towarzystwo zatrudnia cie u siebie na dwa lata placa najnizsza krajowa siedzisz w biurze i sie uczysz a po tych dwuch latach musisz przejsc na swoje tzn otworzyc wlasne biuro albo miec biuro w domu i pracowac w terenie to chyba tyle jakbys miala jeszcze jakies pytania to pytaj ogolnie mozliwosci jest kilka zalezy kto ci proponuje ta prace czy towarzystwo czy multiagencja czy maly jakis agent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos prezentu - do tych chlebów tostowych i szynki dorzuciłabym dla jaj komplet - fartuszek, ścierki i łapki :) - profesjonalny dodatek każdego kucharza :) Nie gadajcie o tych gofrach bo juz mam ślinotok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliwka to jest dobry pomysl z tym fartuszkiem chyba jednak zdecyduje sie na kupienie mu takiego zestawu tostowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli albo bedzie to praca agenta w terenie czyli zwykla akwizycja albo praca w ich przedstawicielstwie czyli biurowa ale jak bedziesz czytala umowe albo rozmawiala to spytaj czy przypadkiem nie zazadaja od ciebie podpisania tzw lojalki ze oni dwa lata cie beda trzymali a potem musisz isc na swoje bo tak sie czasem zdaza a w pzu jest ciezko wyzyc jako malutki agent maja male prowizje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Mikaa uzbierałaś całkiem przyjemny zestawik prezentowy :D Śliwka widzę, że tu Ci lepiej niż na wawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo wam dziekuje za pomoc w skompletowaniu tego prezentu bo bez was to bym sie dalej wahala czy wypada ale teraz juz nie mam watpliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mikaa - no to ja może polecę zakup gofrownicy:-D Wyżereczki szybkie, tanie i całkeim exclusive -jeśli jest do tego bita śmietanka. No i każdy zje z przyjemnością bo nieczęsto się goferki jada. Tylko moc musi byc powyżej 1000 watt. Słabsze to lipa. A drugi pomysł to dzbanek żaroodporny(zwykły 10zł.) i taka szklana lub druciana(ta całkiem tania, 10zł) podstawka pod naczynie z miejscem na małą świeczuszkę. Uwielbiam robić dzbanek cudownej herbatki, stawiać ją na podgrzewaczu i popijać pierdusząc o tym i owym;) Poza tym doskonale podgrzewa naczynia żaroodporne z potrawami na gorąco (łazanki, pierogi, bigos, wołowina na 100sposobów:-P itp.) Mam taki pdgrzewacz podłużny na 2 naczynia, robię dzbanek kawy i dzbanek herbatki na śniadanka-pogadanka:) super! A jeśli to młode małżeństwo to romantyczny podgrzewacz na dłuuugie zimowe wieczory byłby fajnym uważam prezentem. Ogólnie polecam to drugie. I przyznam ze smutkiem że ja... nie lubię jajcarskich prezentów bo później nie wiem co z nimi zrobić a nigdy nie pasują do mojej koncepcji wnętrza:-P Całe szczęście wszyscy o tym wiedzą:-D Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Zajebista ja chce im kupic jakis jajcarski prezent bo my zawsze sobie na wzajem kupujemy jajcarskie prezenty tylko wlasnie takie zeby nie zalegaly pozniej w szafach najczesciej wlasnie tak jak teraz planuje zestaw tostowy albo cos co mozna wykorzystac w zyciu codziennym bron boze jakies smieszne figurki czy cos takiego bo to potem nie wiadomo co ztym zrobic ani miejsca na to nie ma ani nic ale z gofrownica to niezly pomysl myslelismy nad tym tylko ze my mamy gofrownice a nie mamy tostera wiec tak sobie umyslilismy ze my do nich bedziemy jezdzili na tosty a oni do nas na gofry bo widujemy sie tak raz w miesiacu na drobna imprezke a wlasciwie bardziej nasiadowke wiec bedzie okazja do wykorzystania u nas gofrownicy a u nich tostera nad czajniczkiem nie myslalam przyznam sie ze nie widzialam takich a moze tez nie zwracalam na nie uwagi a gdzie mozna takie cudo kupic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikaaa jest tego dość duży wybór w sklepach adg, w sklepach ze szkłem, ceramiką itp. czasami są to komplety, a czasami kupujesz osobno podgrzewacz, a osobno jakiś mały czajniczek. jeśli ma się w domu jakiś żaroodporny dzbanuszek (np od ekspresu do kawy)to wystarczy kupić sam podgrzewacz, chociaż...powiem Ci, że ceramiczne zwykłe dzbanki też wytrzymują i nie trzaskają pod wpływem wysokiej temperatury. ps.pezetka śpi....... całe szczęście, że nie chrapie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ulotna rozgladne sie jutro jak pojade na zakupy a jak nic nie znajde to kupie ten zestawik bo do soboty juz nie duzo czasu zwlaszcza ze ja nie mam ostatnio na nic czasu :) osatecznie w piatek pojade na sadne zakupy i cos bede musiala wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam prawie kucharka
jaka zupke można zrobić z rosołku szybka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej łakomczuszki! Co jest grane, stypa jakaś???????:-D Napisałam się już dzisiaj i chyba uciekam pod kołderkę. Gofry jadłam na śniadanie i obiad:-P Dość:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze pieczone!!! HAAALOOOO! No ja sobie choruję i teraz musze czekać 2godz. bez jedzenia żeby zjeść jednego tabsa, a później po nim godzinę też jeść nie mogę więc na dzisiaj... żegnaj bułko z szynką! 😭 A Wam jak dzień minął??? czytam zaje... książkę \"jesstem nudziarą\", dodać muszę że o ryczącej trzydziestce:-P Zrywam boki, cała Bridget jones się umywa do tego dzieła:) Znowu was pozdrawaim uparcie i do miłego \"zobaczenia\". papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem mega zrąbana...i jeszcze dobiła mnie Uwaga...kolejny debil zakatował dziecko 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki:D widze ze ladnie sobie dzisiaj pogadalysmy, tyle bede mial czytania ze hej:) zajebista- ja nie moge uczyc sie wieczorem:( zasypiam nad ksiazka, dlatego gdy wracam do domu (ostatnio ok 19-20) to jem kolacje, biore prysznic i ide spac, a wstaje o 4 i wtedy sie ucze:O :O sam sie sobie dziwie bo ogolnie jestem spiochem strasznym i lubie dlugo spac.....ale juz wole wstac tak wczesnie i na wypoczeta czaszeczke sie uczyc;) Blondi, co bylo w uwadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×