Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto mi powie

jutro mam rozmowę w sprawie pracy w KSIĘGARNI....

Polecane posty

Gość kiedyś RER
Hej :) Myślę, że z czasem będzie coraz lepiej, tzn. będziesz się lepiej orientować, co gdzie jest, i co kto napisał. Możesz też na bieżąco przeglądać katalog dostępnych książek, to się oswoisz z autorami! Aha, nie krępuj się prosić o przeliterowanie - w Empiku np. to normalne (patrzę od strony klienta). Jedyny przypadek porażki przy przeliterowaniu widziałam ostatnio w filmie "Diabeł ubiera się u Prady" ("Gabbana? Mógłby pan przeliterować?" :D ), no ale to był dowcip filmowy. Wiadomo, że są autorzy należący do "kanonu", których musisz znać - ale trudno, żebyś znała na wyrywki początkujących pisarzy zagranicznych. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mi powie
Dziękuję za odpowiedź, ale jak ja sie z tym wszystkim oswoję?! tego jest za duzo!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Spokojnie, zawsze się tak na początku wydaje! A to naprawdę "przychodzi" samo! Jeśli masz więcej czasu i sił, możesz sprawdzać np. nowości wydawnicze w necie. Albo np. wybrać sobie ulubioną działkę literatury i skoncentrować się na tym (choćby zostać specem od współczesnej literatury kobiecej!). I nie stresuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona /
Ta Pani, która napisała, że jest po studiach i przez to czuje się lepsza.. powinna się nad sobą zastanowić.. Kobieto! Opamiętaj się! Nie studia czynią Cię lepszym człowiekiem :/ Jeśli byłaś zapatrzona tylko w siebie to i będziesz taka po studiach (jak widać)! A co do pracy w księgarni.. Właśnie pracuję w księgarni już od roku :) i skończyłam studia :) i wcale przez to nie czuję się gorsza! To zdecydowanie bardziej kształcąca i rozwijająca praca od tej w administracji :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczkakrk26
Pracowalam w ksiegarni, ale z ksiazkami obcojezycznymi (podreczniki i inne). Tez podobne godziny i pensja niestety tez. Pracowalam srednio 170 h plus dwie soboty. Za soboty mi nie placili tylko mialam je jako nadgodziny i moglam je wybrac w wolnym. Najgorsze to byly mc wrzesien i pazdziernik. Spory ruch, pracowalam nawet do 23. Od 18 byly nadgodziny, nie placone tylko wolne kiedys tam. Placa przez rok 850 brutto, potem przez pol roku 1000 zl brutto. Moje rady: jak jest tylko wolny czas chodz po ksiegarni, ucz sie co gdzie jest. Ja mialam jeszcze do dyspozycji katalogi wydawnictw, wiec to przegladalam. Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakdhc
Wiecie co, ja jestem w 1 klasie liceum, i wiedzcie, że zawsze byłam niezdecydowana pod względem przyszłego zawodu. Wiem, mam jeszcze czas i takie tam, ale większość moich znajomych wie już dokładnie, co chce w życiu robić. Na studia pójdę przede wszystkim po to, żeby się uczyć dla siebie, nie dla zarobku. A ostatnio wpadłam właśnie na pomysł, że praca w księgarni byłaby dla mnie idealnym zawodem. Na dziennikarstwie jest jeden wielki wyścig szczurów, co by mnie strasznie peszyło... A tak, w księgarni, siedziałabym spokojnie, czytając książki i doradzając klientom, co mają kupić. Zauważyłam, że w księgarniach coraz częściej pracują osoby, które niestety nie są zbyt oczytane... A to prowadzi do kiepskiej pomocy dla klientów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. parę lat temu też zatrudniłam się w księgarni. Miało być tylko na chwilę a zostałam 9 lat. Tyle , że moja księgarnia była objazdowa i codziennie byłam w innym mieście. Było fajnie ale ze względów zdrowotnych musiałam zrezygnować. Jeżeli lubisz książki i konakt z klientem to Ci się spodoba. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka.........
Ja pracowałam w księgarni w czasie wakacji kiedyś tam dawno W sumie nie było źle, lubię książki, praca nawet fajna była. Ale tak po prawdzie to uważam, że po studiach przydałaby się jakaś lepiej płatna praca. Także nie wiem dlaczego tak najeżdżacie na dziewczynę, która napisała, że po studiach by w księgarni nie chciała pracować. Ja też nie. W tej chwili pracuję, praca jest nawet fajna, ale już zaczynam myśleć o zmianie, bo raz chciałabym zarabiać więcej, a dwa nie widzę dla siebie w tej firmie możliwości rozwoju. I nie kończę żadnych pseudostudiów, tylko państwową, jedną z najlepszych uczelni ekonomicznych w kraju. I co jeszcze dodam i nie ukrywam tego, ja pracuję dla kasy. "Na studia pójdę przede wszystkim po to, żeby się uczyć dla siebie, nie dla zarobku. A ostatnio wpadłam właśnie na pomysł, że praca w księgarni byłaby dla mnie idealnym zawodem" Tylko ciekawe czy życie nie zweryfikuje Twoich poglądów. Ja myśląc w tej chwili przyszłościowo wiem, że za 1500 zł ( tyle teraz mam) to się nie utrzymam w przyszłości. Jak mieszkam teraz z rodzicami jest ok, nawet sobie odkładam, ale w przyszłości chcąc zamieszkać sama to po prostu muszę znaleźć lepiej płatną pracę i tyle. Ale idź do tej pracy. Nie będzie źle. Jednakże na Twoim miejscu szukałabym czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja jestem własnie po maturze.Na wyniki muszę czekać ok. 1.5 miesiąca.Wiem , że nie dostane się na dzienne , dlatego też chciałabym zacząć pracować.Może udało by mi się odłożyć na studia a w między czasie pójść na jakieś studium. Praca w księgarni od dawna mi się podobała, jak słyszę nie jest zbyt dobrze płatna.Z drugiej zaś strony uważam ,że na początek była by dla mnie w sam raz.Wybieram się na kulturoznawstwo , dlatego myślę , że takie doświadczenie z \"literaturą\" było by mi potrzebne. Szczerze mówiąc nigdy nie pracowałam (no ulotki tam kiedyś:P:).Sama nie wiem gdzie mam szukać, o co pytać.A gdyby się udało czy bym sobie poradziła?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowkan5
zaproponowali mi prace w ksiegarni jezykowej. musze wyoelnic formularz. i mam problem z dwoma pytaniami. mianowicie chodzi o: 1.Opisz idealnego kandydata na pracownika w księgarni językowej 2.w jaki sposób należy według Ciebie dbać o dobra materialne firmy? Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księgarz
Pracuję w księgrani i śmieszą mnie komentarze typu "chciałabym pracować w księgrani tyle książek do przeczytania"...Niestety nie ma na to kompletnie czasu...to ciężka fizyczna praca i użeranie się z klientami, którzy przychodzą tylko po jakieś tanie powiastki...Kiedyś taka praca była wyróżneniem, teraz jesteś zwykłym sprzedawcą, który ma wyrobić plan budżetowy firmy...Szukajcie czegoś gdzie będziecie mogli sie rozwijać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księgarz
Pracuję w księgrani i śmieszą mnie komentarze typu "chciałabym pracować w księgrani tyle książek do przeczytania"...Niestety nie ma na to kompletnie czasu...to ciężka fizyczna praca i użeranie się z klientami, którzy przychodzą tylko po jakieś tanie powiastki...Kiedyś taka praca była wyróżneniem, teraz jesteś zwykłym sprzedawcą, który ma wyrobić plan budżetowy firmy...Szukajcie czegoś gdzie będziecie mogli sie rozwijać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie jak mowi ksiegarz :) pracowalam na wakacje w ksiegarni (3mies.) i to fizyczna praca. moze w duzych ksiegarniach odbywa sie to inaczej ale ja praktycznie sama musialam przenosic wielkie kartony z ksiazkami na magazyn- po jakims czasie kregoslup wysiada. a najlepsze jak ktos mowi ze praca w ksiegarni to nie ciezka praca. a z klientami nie mialam problemow- jestem cierpliwa. ale kartony ciezkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy w jakiej księgarni chyba.. to sie tak wydaje ze taka ciekawa praca i o książkach mozna porozmawiać ale nie wszędzie tak jest :) ja np. słyszałam o Matrasie że mają do wyrobienia dużą normę sprzedaży przy niskiej pensji i kierownicy sa zazwyczaj niemili. przeczytałam o tym na goworku: http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,5369 i troche mnie to niepokoi bo mam unich niełdugo rozmowę, ale pod kątek pracy wakacyjnej bardzie więc luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto wierzyć w to co piszą na goworku. Sama pracuję w matrasie i jestem mega zadowolona. Pensja na czas, premie są. Owszem praca ciężka, i duży przemiał ludzi, ale lubię doradzać klientom, lubię pracę z klientem więc to coś w czym się spełniam. Owszem, pudła ciężkie, ale przecież w firmie pracują też Panowie i oni przenoszą te ciężkie pudła. Kierownictwo świetne, nie mam problemu. Tylko pamiętajcie praca w księgarni to nie siedzenie i czytanie książek, jeśli tak myślisz to się zdziwisz. To latanie po księgarni przez 8 godzin i początkowo bolą nogi, ale radość i powracający klient to najlepsze co Cię spotyka. A jak jeszcze wraca do Ciebie bo dobrze mu doradziłaś, to miód na serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×