co ze mna sie dzieje?facet jest a inni mnie pociagaja

dziwnie sie czuje, studiuje w innym miescie niz moj facet zostalo nam jeszcze tak do stycznia wytrwac,potem sie chcemy bronic tzn mgr, jak sie nie widzimy to bardzo tesknie za nim,placze ze go nie ma przy sobie, ale kurcze pociagaja mnie tez inni faceci,tzn wszystcy znajomi wiedza ze mam faceta i zaden z kolegow mnie nie tuli nie caluje itc ale moje inne kolezanki jakos nie maja oporow mimo ze maja facetow to do inny lgna jak muchy do smoly, tez w sumie bym czasem chciala sie tak do ktoregos z nich przytulic...i jak dzis do zdjecia jeden mi po ramieniu reka przejechal to normalnie tak chcialam abysmy sobie sami zostali...kurcze co jest ze mna nie tak??!!!aha z moim facetem widuje sie tak od czwartku do wtorku(bo na 5 roku to juz tak zajeci nie ma)

nie chodzi o to ze wstydu nie mam,tylko po prostu chcialabym moze z innym sprobowac nie wiem sama, bo od 2 lat tylko z tym samym

ja z moim chlopakiem jestem 4 lata. wlasnie skonczylismy studia. od 2 lat mieszkamy razem. jak sie jest dlugo w zwiazku z jedna osoba to pojawia sie rutyna. kazdy dzien jest taki sam i wtedy szuka sie przygód. na studiach mialam takze przyjaciela z którm bylam blisko. gdy tylko bylo mi zle to ona mnie przytulal, calowal. po studiach wyjechal i mieszka daleko ode mnie. teraz mi go czasami brakuje. nadal jest moim przyjacielem ale nie moge go miec na wyciagniecie reki. mimo ze jestem w stalym zwiazku to czuje sie czasami samotna. moj chlopak ma swoje zainteresowania, lubi spedzac czas przed komputerem. czasami caly dzien ze soba nie rozmawiamy mimo ze zyjemy pod jednym dachem.

a czy ja napisałam że nie jestem lojalna?? kogoś okłamuje?? nie przypominam sobie!! i co to za okreslenie "smaciejecie"?? czy przyjaciel nie ma prawa cie przytulic jak jest ci zle? chodzi o zwykle okazywanie przyjacielskich uczuc. czy ja cos o seksie wspominalam??

Ja mam przyjaciół i jakoś nie mam potrzeby ani ich całowania, ani przytulania. A tu nie które sobie wyobrażają, że szkoda że nie zostlaiśmy sam na sam, chciałbym całować się z nim itp. Fajnie, że jestescie naiwne, a swoim facetom dalej puszczajcie bajki "to tylko przyjaciel (w domysle "zadupczy i tyle, nic mnie z nim nie łaczy"). Dlatego wielu facetów nie wierzy w taką przyjaźń, nie wierzy w bezinteresowaność - bo przyjacielem dobrze jest, zawsze mozna stkunąć jakąś naiwniare:P A potem płacz i zgrzytanie zębów.

A mówiłaś chłopakowi że tęsknisz za tym że przyjaciel Cie przytulał i całował? Faktycznie nikogo nie oszukujesz. Jedynie samą siebie...

mój chlopak wie ze tesknie za przyjacielem bo jestesmy szczerzy ze soba. i skoncz z haslami typu "zadupczyc" bo juz wczesniej pisalam ze seks w przyjazni nie ma miejsca.

miał taką przyjaciółkę i takie myśli jak wy to jazgot, przekleństwa, wyzwiska "wszyscy faceci są tacy sami" !!! to nazywa się HIPOKRYZJA !!!!

Ja jestem w stałym związku, mam przyjaciółki, ale nie mam przyjaciół płci męskiej. I nie dlatego, że mój facet mi zabrania czy coś podobnego. Po prostu stawiam się zazwyczaj w odwrotnej sytuacji. Gdyby mój facet miał \"przyjaciółeczkę\" to chyba zjadłabym ich żywcem w końcu :) nie potrzebuję innych mężczyzn w życiu, całkowicie wystarcza mi mój Ukochany i nawet reaguję agresją w kierunku mężczyzn, którym zachciewa się do mnie przytulać. Myślę, że w Twoim przypadku to nie końca miłość. Myślisz, że dwa lata to tak znowu długo? A już Ci się znudziło i piszesz, że chciałabyś czasem spróbować z innym. Spróbuj, ale po zerwaniu ze swoim chłopakiem, bo po co ranić osoby, które nam ufają i kochają?

to normalne ,ze ci sie podobają inni faceci ..PRzeciez jestes heteroseksualna.

cosby było z toba nie tak gdybys zwracała uwagę tylko na swojego chłopaka..J

A ja myślę że powinnaś poważnie przemysleć swój związek, rozumiem tęsknotę ale nie w niej problem bo widujecie się dosyć często. To że podobają Ci się inni faceci jest normalne, kobieta zajęta czy mężatka nie jest ślepa i z drewna, nie oszukujmy się. Natomiast jeżeli zaczynasz mysleć o innych facetach w kategorii fizycznych zbliżeń powinnaś się zastanowić czy związek z Twoim facetem ma faktyczny sens. Może uczucie się wypaliło, może jesteście ze sobą z rozpędu. Wtedy lepiej zakończyć sprawę i masz wolną drogę:)

Sygradka jak nóżka?

Listek-----> :D wczoraj zdjęli mi gips, bardzo przeżyłam to rozstanie:p

Jezu jak ja czytam takie historie to mi się odechciewa w ogóle wejsc w powazny zwiazek z kobieta. Szkoda gadac.

Aha, dodam ze moja eks po 3 latach zostawila mnie dla takiego wlasnie "kolegi" ze studiow, ktory ja zauroczyl. Dlatego mam niezbyt mile wspomnienia.

A teraz jak sie czujesz....,

ja jestem w stałym związku do pięciu latek..,ale inni faceci wciąz na mnie działaja.., bo jak ktoś jest skorpionem to chyba normalne... :)

moralność Kalego niektórych kobiet.... (bo przecież są jeszcze porządne)

a wejsc w nowy zwiazek nie ma co sie bac wchodzi..., bo kobiety i mezczyzni sa z tej samej gliny..,tylko wciaz siebie nawzajem oskarzaja o to i owo..,w sumie niczym innym sie nie roznimy.., choc jak wiadomo zawsze chcemy byc lepsze...,

dobre tłumaczenie..... to, że inni faceci się podobają nie jest akurat niczym dziwnym - faceci też lubią popatrzeć na inne babki. ale po co się wiązać jak chce się szaleć z wieloma ??? tępe są takie kobitki - przykre ale prawdziwe....

kto powiedzial..ze ja mowie o czyms wiekszy..tez pisalam tylko o patrzeniu...,

a jakby wasz facet------> kto tu mówi o moralności w kwestii podobania się? podobać to mi się pewnie do śmierci będą różni faceci, mam prawo. A czy na \"podobaniu\" się skończy to już wybór konkretnej osoby, moralność nie jest płciowa tylko ludzka, każdy ma inną.

a kim wy wogole jestescie zeby o kobietach pisac... :) kobieta jak pozna jednego faceta..to juz wie wszystko o nich., a facet chocby poznal wszystkie kobiety swiata i tak ich nie zrozumie.., powodzenia!

skoro kobieta sama siebie nie rozumie, to jak ma to zrozumieć facet... sorry Sygryda >>> ale co ty pierdo**sz ?? tępe sztuki........

a jakby wasz facet------> oceniasz moralność kobiet, a czy moralność facetów jest inna? Są faceci którzy nie spojrzą na inną, są tacy którzy fakt że spojrzą ale na tym spojrzeniu się skończy a są i tacy którzy po spojrzeniu spróbują przelecieć. tak samo jest z kobietami, więc nie oceniaj jednej płci z powodu jakiś uprzedzeń. To pier***lę mówiąc Twoim wzniosłym językiem.

ja wcale nie przykładałem innej miary do facetów.... pokaż proszę z którego postu tak wnioski wyciągnęłaś ??

8.34, 9.31, nie chce mi się kopiować, moralność kobiet? a może moralność po prostu niektórych ludzi, co?

jasne, że niektórych ludzi, ale w tym poście odnosiłem się do kobiet... - chyba naturalne skoro to kobiety pisały.