To ja :D 0 Napisano Marzec 2, 2008 Nie powiem :D Ale jestem baaaaardzo niska.A zreszta co mi tam-nie znacie mnie i tak,a wzrost to juz nie moja wina... 160 cm :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 Weridiana... ja nie stosowalam specjalnej diety poza MŻ (mniej żryj) Ogolnie ominejalam tluste rzeczy,fastfoody, slodycze... staralam sie jesc dosc czesto, jadac sniadania bo czesto nie jadalam i ostatni posilem nie pozniej niz 3h przed snem :) Na sniadanie jogrurt z platkami, otrebami i musli Na obiad makaron z lekkim sosem lub warzywa na patelnie z ryzem ( makaron i ryz pelnoziarnisty) Kolacja - ciemny chleb z jakims serkiem na przyklad Ogolnie do tego duzo wody, pu-erth i innych herbatek :) W ramach przegryzania marchewka, jakis owoc albo cos :) Czasem gorzka czekolada lub kisiel jak mialam ochote na slodkie :) Nie chodzilam glodna...bo to sie konczy tylko napadami glodu w nocy i wyjadaniem z lodowki co popadnie :p Po prostu jadlam czesciej ale mniej i zdrowiej :) No i zamiast 70 w pasie mam teraz 65 lub mniej ;) To samo z biodrami - mialam 100, mam 95 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 Weridiana nie jestes bardzo niska :) Bardzo niski to jest ktos majacy 150cm ;) 160cm u kobiety to normalny wzrost, nie jakis super niski :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 "ominejalam" = omijałam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Marzec 2, 2008 Heh no 160 to jest niski.A 150 to juz chyba karzelek ;) Wiem,ze jestem mala,ale akurat na to nic nie poradze-taka mnie zrobili :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 Powiem tak...w dowodzie starym wpisaliby Ci sredni :p Ja nie zamierzam Cie przekonywac, ze jestes wysoka ale jakas super niska tez nie :p Ja zna m sporo dziewczyn z ok. 160cm wzrostu. Znam tez takie ze 155cm ;) Taki wzrost ma swoje plusy, latwiej o wyzszego faceta :) Moja kumpela ze 175cm ciagle ma problem na imprezach jak jeszcze obcasy ubierze :p Ja bym chciala byc nizsze tak szczerze :) Lubie gdy facet jest wysoooki ;) Teraz musze szukac powyzej 180cm ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 dzieki za wytlumaczenie :D ale ja podziekuje.. tzn wystarczy ze uzywam zawsze czystych reczniczkow do wycierania twarzy po myciu itd ... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 jesli chodzi o wzrost to ja mam od roku 181cm i nie rosne narazie ;] lubie dziewczyny ktore maja max od 165 do 175cm :P wiec nie zalamujcie sie xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 Dan...ale w maksymalnie do 175cm to sie 95% dziewczyn miesci :p Ja sie nie zalamuje - mi jest ok z moim wzrostem, choc wolalabym pare centymerow mniej jakbym miala wybor ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość donniedarko Napisano Marzec 2, 2008 EE tam karzełek.Moja kuzynka ma 151 cm ,ma 20 lat,jest śliczną delikatną dziewczyną i owszem jest niska i chciałaby być wyższa,ale to w niczym jej nie przeszkadza.Ma chłopaka,ma pracę,studiuje i jak mówiłem,jest piękna. Ja mam 180 cm i mógłbym mieć dziewczynę mającą 150 cm wzrostu. Ps.Chłopaki (i/lub dziewczyny)widzieliście na Mtv Tilę Tequilę?Ona ma 150 cm i takie 150 cm to można tylko kochać i kochać i kochać :P :P Bardzo fajna jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 heh :) no powiedzmy ze ja minimalnie 160cm moglbym miec dziewczyne... bo kurde male jest piekne a takie duze dziewczyny powyzej 175cm sa wg mnie wyrosniete zbyt :P poprostu mam slabosc do mlodszych i nizszych dziewczyn ^^ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 A 158cm to juz nie? :p Skoro masz slabosc do nizszych ;) Smieszne dla mnie takie podzialy :) Ja mam jeden...facet wyzszy ode mnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 aj Quleczka xD przeciez to przyblizone :P wiadomo ze to zalezy od ogolnego wygladu czy komus pasuje byc niskim czy powinien urosnac :P ja mowie tak w przyblizeniu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Marzec 2, 2008 A ja mysle,ze gdyby ktos mnie pokochal to na pewno nie zostawilby mnie ze wzgledu na wzrost... Hehe faceta nizszego od siebie nie znajde na pewno :D Ale powiem szczerze,ze wole siebie taka jaka jestem niz sasiadke,ktora chodzi do II gimnazjum,a wyglada naprawde jak takie porzadne babsko...Jest wysoka,ma troche ciala... I moim zdaniem wyglada naprawde na takie przerosniete babsko.Zwlaszcza,ze ma dopiero 13 czy 14 lat.. Zreszta przeciez ze wzgledu na wzrost nie zabije sie ;) Mam dosc innych problemow :D Jestem jaka jestem.I tego,ze mam 160cm nie zmienie chocbym chciala:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 mi wsytarczy ze urosne do 185-190cm mam nadzieje i gites :P co do tej sasiadki to rowniez nie zbyt chcialbym taka wyrosnieta ;/... ja lubie takie kruszynki..mmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 z obserwacji widze, ze wielu facetow lubi takie male i drobne kobietki... wiec nie masz co sie martwic weridiana :p ja nie mam szans byc taka :o z moimi 170cm wzrostu ;) dobrze choc, ze nie wiecej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Marzec 2, 2008 Zawsze moge powiedziec,ze mam 165 :D nikt nie przyjdzie z miara :D Nie no zartuje.Mam to swoje 160 i jakos zyje ;) A chlopakow mialam,wiec chyba im moj wzrost nie przeszkadzal:) Ale nigdy nie ukrywalam,ze chcialabym miec te 5 cm wiecej.Ale chciec to ja sobie moge :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 za to mozesz nosic dowolnej wysokosci szpilki :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Marzec 2, 2008 Swieta prawda :D Jak widac zawsze sa jakies plusy ;) Skoro z tradzikiem jakos zyje to juz nic mnie bardziej psychicznie nie wyniszczy,a juz na pewno nie to,ze jestem takim kurduplem :D Mam tak od dziecka i zdazylam sie przyzwyczaic :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 no wlasnie.. nie mysleliscie kiedys jakimi ludzmi byscie byli bez tradziku? tzn czy nie dal nam troche tak naprawde po d**ie? bo np ja wiem ze gdyby nie tradzik to bylbym zbyt pewny siebie jak kiedys przez to odpychajacy.. brakowalo by mi tego uroku skromnosci jaki mam teraz..nie twierdze ze dobrze ze mam tradzik.. ale tak naprawde to tez jest szkola zycia a i inaczej sie patrzy na chorych ludzi i wogule duzo zmienia to w naszym bynajmniej moim swiatopogladzie?... co o tym sadzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 Dan... ja na pewno nie bylabym zbyt pewna siebie bez tradziku :p Przeciez nie kazdy kto nie ma tradziku jest pewny siebie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 Zreszta Tobie latwiej mowic... mi trudniej :) Ja mam taki czy inny tradzik dobrze ponad 10 lat ;) Moge sobie tylko zgadywac jaka bylabym bez, w koncu przez 10 lat to czlowiek sie zmienia tak czy tak... Moze bylabym z innnymi mezczyznami w tym czasie, moze przez to nie mieszkalabym tu gdzie mieszkam teraz, czasem nawet mala decyzja zmienia reszte zycia :) Tak wiec nie wiem ... powiem wprost :) Co jest czescia mojego procesu dojrzewania, a na co wplyw mial tradzik - dla mnie to nieodlacznie sie polaczylo :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 ja zaluje tylko jednego.. ze nie pamietam jak wygadala moja ladniutka buzia.. tzn tylko ze zdjec :( a chcialbym tak pamietac jak podszedlem do lustra sie przygladnalem i zobaczylem idealna cere.. nie mniej uwazam ze kazde problemy w zyciu czegos nas ucza.. druga strona medalu...ale oczywiscie gdybym mogl wybrac to wiadomo ze nie chcialbym miec. poprostu w jakis sposob sie pocieszam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyn89 0 Napisano Marzec 2, 2008 Ja na chwilke i tylko dodam iz mozna siebie w obecnym stanie zobaczyc bez tradziku. Wystarczy tylko troszke cierpliwosci :). 1,2,3 i kazdy jest ladny: http://retouchpro.com/tutorials/?m=show&id=6 :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 heh tak to ja tez umiem i wiesz.. no ja mam tylko kilka skaz generalnie.. tzn jak robie fotke to wygladam raczej pieknie i nie widac prawie tradziku wiec te leciutkie skazy usunac moge sobie... ale mi tu chodzi o takie normalne przygladniecie sie w lustrze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 nie przesadzaj...jak na zdjeciach dobrze wychodzisz to znaczy, ze jakos bardzo zle byc nie moze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyn89 0 Napisano Marzec 2, 2008 No wlasnie, a u mnie bez porzadnego retuszu sie nie obejdzie :). Pytales wczesniej czy mi sie skora łuszczy tak? Generalnie to nie ale stosuje to pewnie przez to ze stosuje krem na noc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dan91 Napisano Marzec 2, 2008 ja mam strasznie zanizona samoocene... ale wiecie jesli mam brac pod uwauge powodzenie to jest zaje***** ale i tak marze o pieknej skorze jak przed tradzikiem ;( jak kazdy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość donniedarko Napisano Marzec 2, 2008 heh...u mnie jest trochę inaczej.Ja kwalifikuję się do grupy już raczej z trądzikiem dojrzałym(chociaż mam niecałe 23lata,a niby od 25 takowy występuje),przyszedł on jak pisałem niedawno,bo dwa lata temu.Do 21 r,ż, miałem spokój i to naprawdę spokój.Pojawiały się pojedyncze wypryski,ale to nie był trądzik.jak już sobie tak szczerze mówimy,to powiem Wam,że dla mnie to zajebiście ciężkie. Ja powiedzmy,że byłem postrzegany jako przystojny facet(wiem-pewnie teraz wieje prostactwem ode mnie),sam znałem swoją wartość i nie miałem problemów ze stosunkami kobieco-męskimi :P.Aż tu nagle to świństwo przyszło...To wielka zmiana,ja pamiętam swoją twarz bardzo dobrze bez trądziku i to mnie dobija(ło),teraz jest trochę lepiej,ale i tak oglądam sie w lustrze i tylko chcę juz mieć spokój z tym kurestwem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Quleczka 0 Napisano Marzec 2, 2008 a kto nie chce... :p ja mam juz ponad 25 i dalej sie mecze :o i to nie tylko z twarza... a jak juz przestane to pozbycie sie sladow zajmie nastepne pare lat ;) ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach