Postawiłam warunek kochankowi

chcialabym powiedziec ze nie jestem w takiej sytuacji ale jestem

co dzien chce to skonczyc ,nie potrafie...zyc mi sie nie chce....Z jednej strony mam juz dosyc tej glupiej sytuacji..boze chyba umre...Tylko u mnie jest inaczej-napewno nie lepiej...u mnie jest tylko uczucie..

głowa do góry ;)

>rozwaliłaś rodzinę i co? >[Poza tym tłumaczenie, że to on rozwalił Twoje małżeństwo jest śmieszne, byłaś biedną bezwolną ofiarą? Musiało Ci to pasować. Oba te cytaty napisała ta sama osoba. Autorkę tych jakże "mądrych" wypowiedzi poproszę o ponowne przeczytanie drugiego cytatu i wytłumaczenie, dlaczego w takim razie w pierwszym napisała "rozwaliłaś" a nie "rozwaliliście'? Czy według ciebie tamten mąż był biedną bezwolną ofiarą? Widzę, że mężczyzna jak zwykle usprawiedliwiony i zwolniony z wszelkiej odpowiedzialności, nawet za własną rodzinę.

>Nie mówię że ci mężowie sa w porządku, bo nie są, ale to nie usprawiedliwia Waszego k**wstwa. O, druga obrończyni zdradzaczy:-D Zdradzający mąż jest TYLKO (???) "nie w porządku". Jego kochanka to " kurwa". A co powiesz o ICH, tych mężów kurewstwie?

ja to sie dziwie..niektorym kobieta....Obrazacie jedna druga tylko po co?Skad wiecie ze was w zyciu takie cos nie spotka?Nigdy nie mow nigdy-znacie