Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdycha26

sama w sali.. w szpitalu panstwowym

Polecane posty

Nie zauważyłam nic okropnego w komentarzach Zdychy. To dobrze, że stać ją na dziecko, na bezbolesny i intymny poród, oraz na zaspokajanie własnych potrzeb. Czepiacie się bez powodu i same podkręcacie dyskusję, a tym samym Zdychę do zwierzeń:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trochę rozumiem zdychę.... Bo w sumei tu chodzi o to, żeby będąc matką, nie zgubić gdzieś siebie.... Cóż, szkoda tylko, że z tego co tu piszecie, wynika, że nawet mając odpowiednią ilość kasy, cieżko sobie zapewnić poród opiekę o wysokim standardzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdycha26 napisała: \"jestem w ciazy i musze przeciez lezec jak krowa z innymi w oborze.. obrzydliwe jest to.. ze wielu kobietom to odpowiada!.. \" Wybacz niezdecydowana mamo, ale jesli ktos chce rodzić w \"konfortowych\" warunkach czyli w prywatnej klinice bo go na to stać to niech rodzi na zdrowie mnie chcodzi o to że po pierwsze z tego co pisze zdycha nie rodziłą w pańswowym szpitalu i już uogólnia żę jest tam syf malaria zero intymności a kobiety tam rodzące porównuje do krów w oborze a w prywatnej klinice bedzie leżalaa jak człowiek a może inne zwierzę szlag mnie trafia jak czytam takie posty, niech idzie do kliniki dopyta sie co i jak i niech już nie wyzywa sie na tych pańswowych szpitalach ciekawa jestem czy była chociaż na jednym oddziale połozniczym pańswowym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowalilyscie sie
do krow w oborze a autorce chyba nie chodzilo o opisanie kobiet tylko warunkow! ale wy zawsze przekrecicie kota ogonem i wszystko zrozumiecie na swoj beznadziejny sposob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyny dziewczyny
niejedna pewnie by chciala rodzic w prywatnej klinice i cos mi sie zdaje ze zazdrosc przez Was przemawia:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem. Myślałam, że podczas porodu chodzi przede wszystkim o poczucie bezpieczeństwa, przynajmniej ja tak miałam. Jasne, że to nic złego mieć kasę i zapewnić sobie poród marzeń, a wcześniej wesele na 1000 osób z wszelkimi bajerami, a wcześniej zaręczyny na Seszelach... Jak ktoś lubi - czemu nie? Ale jeśli chodzi o poród, to przynajmniej ja chciałam mieć pewność, że ani mnie, ani dziecku nic nie grozi. Rodziłam w państwowym szpitalu i mam bardzo miłe wspomnienia (o ile poród w ogóle może być miły :-) ). Monitorowanie mnie i dziecka przed porodem - super, opieka nad noworodkiem - rewelacja. Piętro wyżej neonatologia, gdyby coś (ale na szczęście nic). Towarzystwo na sali - bardzo miłe i ja - jako zdezorientowana pierworódka - nie czułam się tak samotna. Trochę mnie wnerwia to dorabianie na siłę ideologii do porodu. Stąd w ogóle włączyłam się w tę dyskusję. Chyba niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warunkow???? ja rodzilam w panstwowym- rewelacyjnie przeprowadzone ciecie(z koniecznosci , nie wyboru), pomoc wspolokatorek na sali, rewelacyjni lekarze, polozne- jedna super , druga taka se. Jestem bardzo zadowolona. rodzilam w szpitalu \"rodzic po ludzku\". placilam tylko za znieczulenie bo z bolu fruwalam;) reszta za darmo , nie dalam ani zlotowki lekarza za opieke. I co do warunkow w panstwowym nie moge narzekac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze kochany
zaraz zaczniecie mowic ze w panstwowych szpitalach jest naprawde wspaniale! no coz.. jedni przywykli do warunkow polowych.. namiot, 1 pokoj dla kilkuosobowej rodziny itd.. inni zyja normalnie a jeszcze inni sa caringtonami:P ja nie uwazam zeby autorka miala wygorowane wymagania. bo chce miec oddzielna sale i intymnosc? to Wy zanizacie poprzeczke! ale jak juz mowilam jak ktos sie przyzwyczai do warunkow polowy to i meza i zone ktorrzy mieszkaja 2 pokojach nazwa arystokracja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, zapomniałam jeszcze nadmienić. Nie mam 5000 zł do wydania ani na poród, ani na staniki, ale gdybym tak bardzo marzyła o porodzie prywatnym - znalazłabym kasę. Tak, jak jakoś znajdowałam na prywatnego ginekologa podczas ciąży (bo na państwowych trzykrotnie przejechałam się bardzo poważnie). Jednak nie zdemonizowałam państwowego szpitala i okazało się, że slusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej koralik
ale super date urodzenia ma twoj syn:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katienka i znajoma podpisuję sie pod waszymi wypowiedziami \"obiema rękami \" :-) aha, ja mialam cięzki poród i tez miałąm cc z konieczności aha i mój mąż był przy zabiegu obecny co też nie jest możliwe w niekórych szpitalch nawet prywatnych :-) a cena o niebo niższa 100 zł za obecnośc męża no i sobie zartował z lekarzami i pierwsyz zobaczył naszego synka wiec tez miał potem co opowiadać a po cc położna mi pomogła się umyć i pozbierać do kupy :-) nie narzekam a może jestem mao wymagająca a warunki mnie zwisa czy w łazienkach jest olejna lamperia czy kafelki dla mnie ważni są ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci zwisajak wyglada lazien
to wspolczuje jak kobiecie moze zwisac jak wyglada lazienka w ktorej sie myje! no wybacz ale mnie sie lepiej bierze prysznic i korzysta z lazienki zadbanej i ladniej!:P no ale jak tobie zwisa.. pewnie niejednej burdelarze zwisa w ogole czy sie myje czy nie, w czym chodzi ubrana, na jakim lozku lezy i w jakiej poscieli- niezle musisz mniec w domu:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech kazdy wydaje na co chce!!!!!!!!!!! ale nikt mnie nie przekona ze potrzeby maoje sa wazniejsze od potrzeb mojego dziecka!!!nie mowie o porodzie ale o rozwoju dziecka!!!! ja sie nie czepiam tego ze autorka chce rodzic w prywatnym(ale stwierdzilam ze nie mam dobrego zdania o prywatnych- mimo ze nie rodzilam tam, o panstwowych mam obojetne- mimo ze bylam super potraktowana jako pacjentka za free) czepiam sie do podejscia MOJE JA jest wazniejsze od potrzeb dziecka. Mam 2 letnigo synka i sadze ze wiele razy zrezygnowalam z czegos na rzecz jego rozwoju ;) I nie czuje sie gorzej jako kobieta, a lepiej jako matka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdycha
nie przjmuj sie wypowiedziami mamus ktore twierdza iz nie robia z siebie meczennic (przoduje w tym Znajoma ktora zawsze wie najlepiej) ja rowniez mam dzieci, ale dbam rowniez o siebie i moja psychike, wiec unikam jak ognia odmawiania sobie aby za wszelka cene kupic dziecku kolejny ciuszek badz zabawke a skoro kogos nie stac na porzadne odzywki dla dziecka badz porzadne edukacyjne zabawki, to niech po prostu nie bawi sie w macierzynstwo lub ojcostwo mam prosta filozofie, jak nalezy kupic to to robie mam tu takze na mysli robienie przyjemnosci sobie i moim bliskim rzeczami materialnymi jak i niematerialnymi co do Twojego pytania wiem ze w szpitalach bywaja jednoosobowe sale, gdzie moze przebywac oprocz pacjentki takze osoba jej towarzyszaca sa to oczywiscie sale za dodatkowa oplata, ale skoro mozesz przeznaczyc ok 5 tys na porod to spokujnie sie zmiescisz w oplatach odradzalabym Ci jednak prywatna klinike, poniewaz najczesciej przy jakichkolwiek komplikacjach takie kliniki maja zwyczaj odsylas pacjentke do szpitala panstwowego ot, taka dbalosc o dobre statystyki i odzegnywanie sie w razie czego od odpowiedzialnosci za bledy w sztuce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ci zwisajak wyglada lazien- rodzilas???(sadze ze jestes kobieta!!! jesli tak to dziwi mnie twoje podejscie, jesli nie to wyobraz sobie ze po porodzie nie masz sily na ogladanie i podziwianie wnetrz. chodzi o to zeby wejsc i umyc sie i wyjsc, czasem ta czynnosc jest tak trudna ze wisi ci gdzie to robisz wazne zeby wogole wykonac ta czynnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zdycha- nie wiem najlepije , pisze to co przezywam i to co sadze. nie powiedzialam ze nie robie z siebie meczennicy. wstawanie po kilka razy w nocy przez dwa lat(karmilam piersia) moze i czyni ze mnie meczennice. Ale czuje sie spelniona jako matka i kobieta wiec nawet jesli mam miec miano meczennicy to ciesze sie ze stac mnie na to zeby ja meczenica miala czas dla siebie, dla dziecka i ze moge rezygnowac z czegos dla dobra dziecko bo wlasnie to utwierdza mnie w tym ze jestem matka. Nie mowie tu o braku pieniedzy ale o rozsadnym wydawaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci zwisajak wyglada lazien
tak rodzilam i moze i w czasie akcji i tuz po nie myslalam o wystroju wnetz jednak przed - owszem- i dlatego zdecydowalam sie na prywatna klinike zeby isc do kliniki spokonie.. bez obawy ze dostane jakiegos syfa.. widzisz... rozni ludzie maja rozne priorytety ale dla mnie normalne jest to ze przed porodem kobieta pomysli o tym w jakich warunkach i wystroju wnetrz bedzie sie myla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie twierdzi, że szpitale państwowe to szczyt marzeń. Ale nie róbmy z nich obory, na litość Boską! Na czystość łazienki w \"moim\" szpitalu też nie mogę powiedzieć złego słowa. Przypieprzacie się, dziewczyny, do słówek, jakbyście nie łapały meritum dyskusji. Racja, znajoma. Moja córka dziś kończy 7 tygodni. Kupuję jej te rzeczy, które jej odpowiadają, a nie wybieram najtańsze. Też lubię czuć się dobrze, pachnąca i zadbana, choć nigdy nie wydawałam na to \"lubienie\" zbyt dużo forsy i jakoś bliski mi facet nigdy nie narzekał :-) A na dzień dzisiejszy poświęcam czas na kolejne przewinięcie mojego dziecka przed spacerem, nie na zrobienie makijażu. Poświęcenie? Ależ ja na tym spacerze czuję się super-atrakcyjna, choć nie spędziłam godziny przed lustrem! Znajoma, super mama - pozdrawiam. My - czyli te z wymaganiami rodem z rynsztoka, musimy trzymać się razem! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam cc, po tygodniu moglam sie wyprostowac, czynosc umycia sie byla dla mnie nielada wyzwaniem. cenie sobie czystosc i elegancje w domu a w szpitalu- wazne zebym byla sama pod prysznicem i zeby bylo czysto a to ze lazienka wyglada jak z lat 70 to nie gra roli. Ja nie mialam sily biegac po szpitalu i ogladac sciany. Nie chodzilo robactwo, nie bylo grzyba, nie smierdzialo- moglam sie umyc i to sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta obawa że dostaniesz syfa to zasługa pań, kóre zachowują sie jakby w życiu nie korzystały z prysznica wybacz, ale leżałam najpierw na patologii 2 tyg i byłam zdumiona ze kobiety mogą taki syf zostawiać po sobie !!! no cóż i kafelki nie pomogą jak z domu się wyniosło takie a nie inne przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma, dzieje sie tak dlatego, ze sa to fimly amerykanskie. Mieszkam w Stanach i tak wyglada tu rzeczywistosc. Kazdy ma osobna sale po porodzie. Maz moze zostac jak dlugo chce, tak samo dzieci. Moga mieszkac jak w hotelu. Posilek sklada sie z kilku dan, ktore wybiera sie a karty dan. Takze polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdycha trochę zbyt negatywne ma podejście do ciąży, ale ja też marzę o osobnym pokoju i mężu na noc. Jest to zwiazane z moją nerwicą. Chcę mieć poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja rodziłam w panstwowym szpitalu klinicznym Komfort, luksus ,wszystko w klasie. Porodowa jednoosobowa z klimatyzacja fotel porodowy sterowany pilotem Dolargan na zyczenie Monitor KTG w zasiegu mojego wzroku Po porodzie 2 doby byłam na sali dwuosobowej ,pozniej na 6 osobowej Na tej wiekszej było weselej . Jak niec chesz nie kupuj nic swojemu dziecku Twoje dziecko twoja sprawa Mozesz mu nawet uzyczyc swej bielizny Ja swoim nie potrafie niczego odmówic Co nie oznacza ze sobie odmawiam Nie ! Jak mam na cos ochote to sobie kupiei juz!! A co!? Rodzenie w prywatnym szpitalu nie koniecznie musi oznaczac ze warunki beda lepsze niz w panstwowym...Ja szukałam takiego szpitala,ktory ma zaplecze sprzetowe dla noworodków i znalazłam. LilySnape mysle ze dogadasz sie za niewielka symboliczna opłata ,aby maz był przy tobie W twoim przypadku nie powinno byc problemu a w razie czego wez ze soba jakies zaswiadczenie o lękach od lekarza który zajmuje sie twoją nerwicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej koralik > data łatwa do zapamiętania:) Jak kogoś stać to niech rodzi w prywatnych klinikach, nie mam nic przeciwko. Ale niech nie pisze bzdur , ze jeżeli wolę kupić coś dziecku niż sobie to od razu stałam się męczennicą lub nie jestem już kobietą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja urodziłąm a było to niedawno pół roku temu to nie myslałam o odjazdowej bieliźnie bo zainwestowałam w cycniki dla mam karmiących :-) a cóz nie odmawiamy sobie z męzem ja sznur turkusów a mąz kolejną okropną grę w kórą gra z wypiekami na twrzy a mały żeby mu nie było smutno gryzak a i tak grzdyl woli obgryzać pilota do telewizora :D aureloli nie zauważyłam czyli do męzenników i świętych jeszcze sie nie kwalfikujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×