Jakie glupie,smieszne rzeczy robicie gdy ktos sie wam podoba?

j.w..czy macie tak,ze jak jakas/is sie wam bardzooo podoba to przy tej osobie gadacie bzdury czerwienicie sie itd..lub wrecz przeciwnie jestescie nachalni z tym zauroczeniem? piszcie

lub cycki

no ja robie z siebie idotke...ostatnio mi sie jeden podoba(jak zwykle zresztą ktos:P) i jak przechodzi to sie na niego gapie i momentalnie odwracam glowe w drugą strone i gadam ze znajomymi:P jak szczyl jakis...generalnie nie chce by ta osoba o tym wiedziala:P tzn.podoba mi sie pod wzgledem fizycznym urody,a w zadne powazniejsze zwiazki sie mieszac nie chce:P

może nie głupie ani smieszne ale dla mnie nietypowe - milczę:o

generalnie robie z siebie idiotke...teraz podoba mi sie jeden taki:P :> (jak zwykle ktos znowu) i gdy przechodze obok tej osoby to gdy zlapie sie na tym ,ze sie gapie na niego momentalnie odwracam wzrok i np; gadam ze znajomymi:P nie chce by sie skapnąl na tym:P fakt bardzoo mi sie pod wzgledem fizycznym podoba,ale w zadne zwiazki wchodzic nie chce...czuję się niedojrzala do tego...

zresztą,moze i ja tez sie podobam:P zauwazylam,ze sie na mnie uchylkiem patrzy(o ile nie jest to wytwor mej imaginacji) zresztą co z tego... jak tylko mnie ktos uslyszy...i nie wiem jakie mądre i mile rzeczy bym gadala,to zaraz czuje dziwne wrazenie dystansu itd do mej osoby..tzn.mam wade wymowy i mówię przez nos...a jak wiadomo najmniejsza \"innosć\" odpycha:O

up.zrobmy z tego fajny topic