Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pivcia

kolejny topic ....od juztra zmieniam swoje zycie!!!ale tym razem................

Polecane posty

Fajnie że w końcu ktoś się odezwał . A gdzie są :pivcia -załozycielka tematu , dietka , mimcia , Cicchitti,devilish , bleu-marine???????????????????? klaaapka ,coooooleczka , samarkandra - ciesze się ze wy odwiedzacie naszą strone.Było by zle , gdyby nikt nie pojawiał się tutaj .Jak już wspominałam wcześniej ja po raz pierwszy odchudzam się z pomocą tego forum i przyznaje że jest to bardziej motywujące niż odchudzanie się w samotności. Zanim sięgne po czekolade to myśle sobie: \"i co ja napisze dziewczynom? że znowu łakomstwo zwyciężyło?\" i cofam ręke po marchewke.:D Jeżeli chodzi o ilość jedzenia to ja wczoraj pisząc moje menu sama się zdziwiłam ,ze tak mała zjadłam i o dziwo wcale nie czułam się głodna. Może to dla tego że cały dzień miałam zajęty i nie było czasu na myślenie o jedzeniu.?? 🌼 🌼 Dzisiaj też mam sporo zajęć więc myślę że nie będę się objadac ponad miare. Kochane dziewczyny piszcie co u was się dzieje - jak przebiega walka ze zbędnymi kilogramami (wczoraj znowu widziałam fajne spodnie -JA CHCE JE MIEC)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!!! Oj dobry, dobry... Taki śliczny dzień wstaje dziś za oknem... A Ja właśnie zajadam moje ulubione śniadanko: banan z 4 łyżkami otrębów i odrobiną musli i jogurtem truskawkowym bez cukru:) Zaraz wypije kawke i zmykam na zajecia:) A Wy kochane??? Co dzis porabiacie i czemu tu nie zagladacie, co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja :włączyłam pranie , wysprzątałam mieszkanie , ugotowałam obiad (klopsiki w sosie grzybowo- śmietankowym) i jak na skrzydłach lecę do komputera poczytać co u was słychać , a tutaj ..............PUSTKI. Gdyby nie coooooleczka było by tutaj bardzo , bardzo smutno i pusto :( Dzisiaj na śniadanie oprócz porannej kawki (bez której nie umiałabym zacząć dnia) zjadłam 1 cieńką parówke + 1 kromka ciemnego chlebka z masłem Nieco póżniej 1 ugotowane jajko Przed chwilą 1 suchar posmarowany nutellą Teraz ide zrobić kawke i poczytam sobie (przyznam się was że wczoraj sięgnęłam po książke raczej dla dzieci :\"Opowieści z Narnii\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
czesc dziewuszki własnie wrociłam z uczelni (ale sie wystałam zeby złozyc papiery w dziekanacie), na sniadanko była tradycyjnie kanapka z zółtym serem, teraz popijam kawke na obiad zjem gotowanego kalafiora no i oczywisciem musze troche pocwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STOKROTKA-Jak miło, że ktoś mnie docenia :D Dziękuję :) Co do mojego menu to wygladalo ono nastepujaco: po sniadanku o ktorym wspominalam byla kanapka z almette i sałatka; później gorowana malutka pierś kurczaka i sałatka z odrobina majonezu, a przed chwila kawalek szarlotki (mniam) mam nadzieje, ze na dzis to juz koniec:) Teraz ide na zielona herbatke do mojej przyjaciolki:) Mam nadzieje, ze wieczorkiem zmobilizuje sie do odrobiny cwiczen:) Pozdrawiam Was cieplutko w ten chlodny wieczorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
hej dziewczynki bardzo Was przepraszam ze tyle czasu mnie nie bylo ale mialm zepsuty komputer i ogolnie bylam zalatana, co do dietki to niby sie trzymam ale mam kryzys bo waga stoi w miejscu i nie chce sie ruszyc! :( wkurza mnie to okropnie ale poczekam jeszcze troszke,na aerobic dalej dzielnie chodze ,wlasnie za pol godz mam nastepny,a co tam u Was?jak wroce przeczytam wszystkie stronki na ktorych mnie nie bylo,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietka..
Ja....też nie poddałam się jeszcze........walcze dalej........dziś bieganie truchcikiem 50 minut !!! Jest OK ! :) pozdrawiam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
u mnie po obiadku był jeszcze banan i snickers(niestety) ale od czasu do czasu na małe przyjemnosci trzeba sobie pozwolic :), od jutra wieczorem bede biegac z moim braciszkiem zawsze to razniej i moze waga bedzie szybciej spadac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilam z pracki, caly dzien dietowo byl super, ale wieczorem brzuszek rozbolal mnie z glodu i przed chwila zjadlam kanapke z majonezem..mam nadzieje, ze to strasznie nie zaszkodzi.. stokrotka - ja uwielbialam kiedys ta ksiazke, z tej milosci nawet na film poszlam, ktory ostatnio w kinach lecial :) milej lektury, moze tez przeczytam to znowu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny🌼 Wczoraj z moją dietą było na 50% ok. Do południa nawet niezle ale za to obiad był już tradycyjny :ziemniaczki z sosem , klopsiki i suróweczka (powinnam tylko na niej pozostać). Wieczorem jeszcze dwa klopsiki z sosem i do tego chlebek i około 21 jogurt + musli. Nie ma co pozwoliłam sobie wczoraj, a do piątku (dzień ważenia) zostały 2 dni. Coś czuje ,że tym razem waga nie wskaże dużo mniej.Lecz nawet gdy nie będzie osiągnięć - nie poddam się . Mam nadzieje że u was jest wszystko ok z dietą i że będziecie częściej zaglądały na nasze forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczynki!!! Mgla dzis za moim oknem.... Trzeba sie mocniej wysilic, zeby dobrze zaczac dzien:) CIesze sie, ze tak dobrze sobie radzicie... W piatek na pewno beda efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
kurcze dziewczynki a mnie jakis dzis wilczy glod zlapal,zjadlam kawalek kielbaski krakowskiej na szczescie bez chlebka,2 plastry sera zoltego a teraz pije gorący kubek ,ratujcie bo cos czuje ze dzis polegne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pivcia - odłóż tan batonik!!!!!!!!!!!!!!!(mam nadzieje że wcale nie miałaś zamiaru go brać). Bardzo dobrze cię rozumie , też mam czasami napady głodu, ale pomyśl sobie że już niedługo sylwester a w sklepach będą super sukienki ale niestety zawsze o numer za małe>> Więc już teraz musimy zadbać o naszą figure. O tym co zjadłaś nie myśl więcej - trudno stało się . Reszta dnia będzie o wiele lepsza. (az tak dużo nie zjadłaś- w granicach rozsądku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
hej dziewczyny na sniadanko zjadłam kluski lane na mleku (pycha) potem poszłam odwiedzic kolezanke wypiłam u niej kawke na ciasteczko juz sie nie skusiłam pivcia trzymaj sie dzielniekazdy ma jakies chwile załamania ale dobrze bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten ladny, choc zimny dzien! Niedawno wrocilam z mini spacerku, na sniadanko byl serek wiejski i kromka razowca i hmm..majonezem, przed chwilka winogrona, teraz gotuje zupe warzywna, na kolacje bedzie jogurt i wsio. Ciesze sie, bo spodnie mam luzniejsze :) to mnie bardzo motywuje :) Odczuwam tez inne dobre skutki odchudzania - rano wstaje wyspana i mysle, ze to dlatego, ze przestalam jesc na noc i organizm moze skupic sie na odpoczynku i regeneracji, a nie na trawieniu o dziwnych porach..a juz napewno odciaza to watrobe. Hmm...ale tu zostal podsuniety swietny pomysl o sylwestrze..fajnie by bylo sprawic sobie jakas fajna kiecke, zamiast znowu isc w spodniach..taka mala i obcisla :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
trzymam sie dziewczynki trzymam, teraz pije kawke ,pozniej mam zamiar zjesc tylko pare jabłuszek i to wszystko za te moje grzechy, co do wagi to sie zalamalam bo nic nie schudlam i dalej jest 71 ale mysle ze to przez to ze jestem przed okresem,u mnie zawsze przed nim + 2,3 kg,poczekam jeszcze troszke,pozatym juz zauwaztylam ze aerobic zaczyna dawac efekty,cialko jest jakby bardziej ubite i sprezyste, zwaze sie dopiero po okresie zeby sie nie denerwowac i zobaczymy co z tego bedzie,a co do sylwestra to super pomysł:) moze przekwalifikujemy swoj topic "Na sylwka piekniejsze i szczuplejsze"?:) pozdrawiam Was gorąco .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dzien!!! Wow!!! PADAM Z NOG!!! Co do dietki, to super sobie (jak narazie) dzis radze... Najpierw sniadanko(standard) kawka(rowniez standard) suróweczka:) filecik z kurczaczka z 2 lyzkami ryzu, pomidorkiem i papryka:) zaraz zjem sobie jeszcze kawaleczke szarlotki (o ile jeszcze zostala:) ) i to juz bedzie tyle na dzis (mam nadzieje) Wiecie co?? JAk wracalam dzis do domku z uczelni, zobaczylam ciucholand. I tak sobie przypomnialam co mowilyscie... Weszlam... I wyszlam ze slicznym kramowym polarkiem VERO MODY za cale 3zl!!! Do tego kupilam sobie śliczne spodnie od dresu:) Kurcze powiem Wam, ze sie nie spodziewalam. Moja siostra kupuje na ciuchach zajebiste torebki, mnie tez sie czasem zdarzy, ale taki polarek i takie spodnie, za taaaakie pieniadze... JEstem pod wrazeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
na obiad były schabowe potem banan i sok jabłkowy coooooleczka jak widzisz mozna sie ubrac w ciucholandzie:), a co do sylwestra to oczywiscie ze kiecki beda o rozmiar albo i wiecej mniejsze:) razem damy rade i bedziemy super wygladac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od południa chodze wściekle zła,przeszkadzają mi porozrzucane rzeczy chłopców (dlaczego dzieci tak bałaganią???), szczekający pies ,i mąż który zbyt głośno podśpiewuje. To chyba dlatego że zbliża mi się okres.Nawet mąż powiedział:\"chyba zbliżają sięte dni , bo chodzisz wściekła jak osa\" Dobija mnie jeszcze to ,że w związku z tym moja waga wzrośnie i z pewnością nie zauważe różnicy na wadze. Na dodatek zjadłam przed chwilą 5 kostek czekolady. Dobrze że moge tutaj troche się pożalić - mam nadzieje że nie zepsuje to wam humoru. Jutro dla poprawy samopoczucia wybiorę się na wycieczki po lumpeksach - może coś fajnego \"upoluje\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa... STOKROTKA polecam!!! Lumpeksy sa super!!! Nie wiedzialam, ze az tak. Naprawde:) A co do \"tych dni\" to niestety u mnie podobnie:) CHodze zla a wage omijam szerokim lukiem, bo wiem, ze nie czeka mnie tam mila niespodzianka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez jestem zla na siebie, pod wieczor zjadlam prawie pol paczki musli na sucho, a potem z rozpedu dwie kanapki z majonezem...to bylo jak zacmienie umyslu, nic wtedy nie myslalam, heh, dopiero jak skonczylam jesc... Ale widzialam sie z moim Kochaniem, mysle, ze spalilismy razem troche kalorii :p lepsze to niz aerobik :p Ja tez laze wsciekla przed okresem, ale najpierw wszystkich pouswiadamiam, ze sie zbliza, a potem sie wyzywam :) dobrze, ze to tylko pare dni w miesiacu...baby to maja ciezko, heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) co u Was słychać? ja jak narazie trzymam się dzielnie zaczęłam od poniedziałku. dzisiaj na sniadanko zjadłam 4 kromki pieczywa Wasa z serkiem, jogurt z ziarnami i herbatka. dzisiaj 4 dzień a juz się lepiej czuję. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie odchudzające się dziewczyny!!!!!!!!!!!!! Wczesnym rankiem wpadłam na pomysł ażeby dzisiaj zrobić sobie mała głodówka. Wiem że zupełnie bez jedzenia to ja nie wytrzymam - dlatego postanowiłam przez cały dzień jeść jeden jogurt + musli tzn.rano 2 łyżki jodurtu + 2 łyżki musli i tak samo w południe i wieczorem. Mam nadzieje że uda mi się wytrwać w tym postanowieniu. Jeżeli dzisiaj mi się to uda - to raz w tygodniu będę się tak odżywiała. 🌼 🌼 🌼 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ!!! WITAM WAS DZIŚ W TEN PIEKNY DZIEN... ...SLONECZKO ZA OKNEM... ...A MOJA WAGA POKAZALA 54,6KG!!! MIMO, ŻE JESTEM PRZED OKRESEM!!! UDALO SIE!!! CHOC TROSZKE...! NARESZCIE COS INNEGO NIZ 55,.. :D Teraz jem swoje standardowe sniadanko, ale dzis tak sie z niego ciesze... Coś czuję, że dziś będzie dobry dzień:D Czego Nam wszystkim życzę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza porcja jogurtu już zaliczony do tego oczywiście kawka. Zaparzyłam także duży kubek zielonej herbaty i popijam sobie.... Miałam dzisiaj wybrać się i \"upolować\" coś fajnego w lumpeksie , ale mąż powiedział że to dzisiaj zrobimy większe zakupy, bo jutro nie \"wyrobi\"się. Mimo że mam prawo jazdy - to raczej nie siadam za kierownicą - dlatego na większe zakupy wyciągam M ażeby nie dzwigać ciężarów. Oczywiście w domu wszystkiego brakuje - kończy się proszek , cukier, olej, itd. , itp. - czyli duże zakupy są niezbędne. Boje się jednak że skusze się na coś słodkiego (mąż z pewnością wiele łakoci włoży do koszyka - jest łasuchem) Już słysze jego wieczorną propozycje :kawka? ciasteczko? czy kieliszek wina? Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STOKROTKA - znam to... Moj mezczyzna tez jest lasuchem. A ma fenomenalny metabolizm i moze sobie na to pozwolic, poza tym regularnie chodzi na silownie, wiec nic dziwnego, ze mu to nie szkodzi:) Ale takie male \"conieco\" nie zaszkodzi zwlaszcza w towarzystwie ukochanego mezczyzny i dobrego czerwonego winka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×