Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pivcia

kolejny topic ....od juztra zmieniam swoje zycie!!!ale tym razem................

Polecane posty

Witam Was kochane:) musze nadrobić zaległości w czytaniu tematu, a mam mało czasu:], no ale przynajmniej nie grzeszę, z braku czasu nie podjadam:). A chłopak to mi nawet pomaga, bo ja jem mało na obiadek a on za mnie kończy;) pozdrawaiam Was wszyskie gorąco i lecę zakupić jakieś jabłuszka🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy w czasie odchudzania dbacie w jakiś szczególny sposób o swoje ciała? Ja dzisiaj zrobiłam kawowy pilling ciała..Bardzo polecam!!!! Po takim zabiegu skóra jest naprawde delikatniejsza a na dodatek nie tracimy pieniędzy , bo przeciesz każdy z nas pije kawe. (tak myśle bo ja wypijam 2 kawy dziennie) Właśnie zajadam się ugotowanymi jabłkami(gotowałam kompot) Mam troche wyrzutów sumienia bo jednak do gotowania dodałam cukier, ale w rodzinie nikt nie lubi gotowanych jabłek a szkoda było mi je wyrzucić.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
czesc dziewuszki u mnie na sniadanko kromka chleba(niestety białego) z zółtym serem i pomidorem potem bieganina po urzedach(kocham to) ale jakby nie patrzec gimnastyke poranna mam zaliczoną, zaraz jade na działke oberwac jabłka i tez bede je wcinac pod rózna postacia, a co do tych zabiegów wzgledem ciała to włansie sie miałam was pytac czy stosujecie jakies balsamy, ja kiedys robiłam pilling z cukru i mleka tez super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak robicie te pillingi?;) Stokrotka, ja piję rozpuszczalną tylko;) ale cukier i mleko to się znajdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
devilish - nawet jeśli pijesz tylko rozpouszczalną to warto kupić małą paczkę nawet najtańszej kawy (nie przekroczy to 2zł.) i tak wydzie taniej niż najtańszy balsam. 2 łyżeczki kawy zalać niewielką ilością wrzątku , gdy ostygnie do fusów można dodać np. olejek lub żel do kąpieli albo mydło w płynie (dla lepszego rozprowadzenia po ciele). Najlepiej używać 2 razy w tygodniu. Idę robić moim chłopakom naleśniki (na jednego się skuszę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimcia
dzis jest jakis lepszy dzien:):). Na razie sporo białego pieczywa. Ale postanowiłam, że może od razu nie będę tak strasznie się odchudzać, a uznam za sukces, że nie będę w tym tyg. jadła słodyczy i po godz. 18.00. To jestem w stanie osiagnąć bez większych problemów. W przyszłym tyg. może zacznę ograniczać, to pieczywko:):)i zacznę jeść więcej owoców:D:Ale spokojnie, nie wszystko na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
przywiezlismy worek jabłek mama juz zaczeła czesc przetwarzac a ja skoczyłam w tym czasie na małe zakupy chciałam kupic jakas bluze czy sweterek troche sie nachodziłam ale w koncu kupiłam jednak nie to chodzenie było najgorsze w jednym sklepie wypatrzyłam swietne jeansy i choc nie zamierzałam kupowac spodni przymierzyłam je sobie(niepotrzebnie)tylko sie załamałam ze moje 4 literki tak urosły:) ale patrzac z drugiej strony to moze i dobrze spodnie kupie za jakis czas jak schdne i to dopiero bedzie radosc jak bede mogła przymierzyc mniejsze, a co do pillingu to ja mieszam pól szklanki cukru(moze to troche duzo) zawsze mozna zmniejszyc ilosc i dodaje troche zimnego mleka (nigdy nie mierzyłam ) tak zeby wyszła papka ale nie za gesta i tym specjałem masuje ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
cooleczka jest suuuuuper!!! naprawde,mam tyle energii ze po aerobicu jak wyszlam to przebieglam z dziewczynami jeszcze kolko na biezni a w domu zrobilam jeszcze cwiczonka na miesnie brzuszka ,pupy itd:) jutro tez ide na aerobic a w czwartek na TBC ,pilates i joge:) mam nadzieje ze moj zapal nie skonczy sie po tygodniu :P a co u Was dziewczynki?jak dietka? cooleczka ile razy w tyg bedziesz chodzila i jak wasze zajecia wygladają?? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmk
hej!dołączam sie do was:)dzis nie bylo tak zle w sumie.rano platki z mlekiem i dwie lyzeczki nutelli.pozniej kawale jablecznika(ale tylko dlatego ze to byl eksperyment kolezanki nie wypadalo nie zjesc) pozniej 7 pierogow takich malych z kapusta i grzybkami,pietka chleba,szklanka soku pomidorowego,jogurt,3 jablka....heh czy ja pisalam ze nie bylo zle?...od jutra biore sie za to porzadniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny.🌼 pivcia - zazdroszcze ci tego aerobiku , pilatesu , jogi ,... jak ty to robisz ?ja nie mogę się zmusić do żadnego wysiłku fizycznego. Dlatego wasze osiągnięcia w odchudzaniu będą lepsze ...niż przy samej diecie. W dodatku wczoraj wieczorem troche (a może więcej niż troche) sobie odpuściłam : były słodycze i kanapeczki z masłem i wędliną - a wszystko o godz.20 Czyżby był to koniec kolejnej diety?? Myślałam że tym razem uda się bo po raz pierwszy odchudzam (odchudzałam?) się razem z grupą. Ale mam dzisiaj doła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Od dzisiaj odchudzam sie razem z wami. mam 169 wzrostu i waze 70kg. moim najwiekszym problemem jest to, ze przez caly dzien jakoś się trzymam ale wieczorem..... katastrofa - zjadam wszystko to czego odmawiałam sobie przez caly dzien! mam nadzieje, że dzisiejszego wieczora bedzie inaczej. napisze wieczorem jak mi poszło... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) STOKROTKA-nawet nie mow, ze juz rezygnujesz. To, ze wczoraj pozwolilas sobie na wiecej nie znaczy, ze jestes juz stracona i dzis zrobisz to samo. Nie poddawaj sie. Jeden dzien nie moze zaprzepascic twoich postanowien i dotychczasowych osiagniec. Zostan z Nami i probuj dalej. Dzis jest nowy dzien!!! Licznik zaczyna od zera!!! Pamietaj o tym. Wczorajszy gorszy dzien nie musi za soba pociagnac lawiny kolejnych nienajlepszych:))) No juz!!! Glowa do gory!!! P.S. Mam mega zakwasy (a raczej naciagniete sciegna) po tym wczorajszym fitnesie... uf... PIVCIA-ja wczoraj mialam step (bardzo intensywnie pracuja nogi) Tez jestem bardzo zadowolona z zajec. Prowadzi je taka super laska:) Moze kiedys bede mogla powiedziec tak o sobie... rozmarzylam sie:).... A we czwartek mam pilates:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimcia
ja sobie też jakoś radzę powoli, co do wieczorów, to faktycznie są najcięższe, daletgo w ciągu dnia nie można sobie odmawiać żadnego posiłku. Ale fajnie też bym sobie pochodziła na aerobik, ale mam taki plan, że nie dam rady i jeszcze zapisuję się na dodatkowe lekcje. Ale na weekendzie sobie pobiegam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietka...
dzieńdoberek wszystkim:) wczorajszy dzień także należał do udanych...pilnowałam diety i bieganie tez zaliczyłam. A dziś sniadanko kawa i 2 kromeczki chleba słonecznikowego ale z dzemem....obiad to watróbka drobiowa smażona bez tłuszczu i kalafior. Myślę że reszte dnia tez zakończe pomyślnie i juz jestem ciekawa czy w piątek będzie cos mniej w kilogramach... stokrotka----> nie poddawaj się,pomyśl że My ty jesteśmy i tez dietujemy choc czasem jest ciężko ale nic nie jest za darmo. Jakis wisiłek + dieta musi byc i dają efekty....!!! jak mnie dopada wieczorny głód to biorę za jogurt i chrupki chleb --pomaga....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
czesc dziewczyny wszystkie nowe witam serdecznie pivcia i coooooleczka tez wam strasznie zazdroszcze ja uwielbiam wysiłak fizyczny ale najnormalniej w swiecie nie mam na niego czasu(no poza moja gimnastyka w domu) w tyg szkoła - a myslałam ze na 5 roku to juz beda luzy a w wekeendy sobie dorabiam, róznice w straconych kg na pewno bedzie widac i nie powiem zeby było mi z tym dobrze:D stokrotka 65 jestesmy z toba nie mozesz sie poddac trudnosci sa po to zeby je pokonywac, zycie nie składa sie z samych przyjemnosci, trzymaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
hej dziewczynki!!! stokrotka Ty mnie nawet nie demerwuj!!myslisz ze jak raze zgrzeszylas to teraz bedziesz to robic caly czas i tym samym psuc sobie samopoczucie???!!!!!nawet mowy nie ma ,dzis juz nic nie jedz,co najwyzej wypij sobie jakas dobra herbatke i zobaczysz ze jutro wstaniesz lzejsza i pelna zapalu do nowego odchudzanka,nowe osoby witam a do stalych bywalczyn--->bez przesady dzioewczyny to ze chodze na aerobic nie oznacza ze jestem taka super, nieiwem jak bedzie dalej bo na razie byly tylko jedne cwiczonka a u mnie z motywacją roznie bywa :( wiec trzymajcie za mnie kciuki zebym wytrwała:) z dietką idzie dobrze,wlasnie wrocilam z uczelni a za godzinke kolejny aerobic:) a co u Was ?jak dzionek minąl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
hej u mnie ok:) nawet dzis pocwiczyłam dłuzej niz zawsze a z tym hula hop to kupe smiechu dawno nie kreciłam wiec nie wychodziło najlepiej ale po woli dojde do wprawy pivcia ty nie mow ze z twoja motywacja moze byc róznie po co nas tu masz my ci przypomnimy o pozytywnym nastawieniu to samo sie tyczy stokrotka 65 pozytywne nastawienie to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pivcia, wiem co czujesz, ja czuje to samo i chcialabym skonczyc z tym co jest zle, chcialabym wazyc z 10 kg mniej, ale mysle ze to bedzie ciezka praca, nie wiem czy glodowanie ma sens, bo myslac powaznie o schudnięciu trzeba wziac pod uwage fakt, ze nie zmieniasz sie tylko na jakis czas...trzeba calkowicie zmienic swoje nawyki zywieniowe, dlatego powinno sie dobierac takie, z ktorymi mozna normalnie zdrowo funkcjonowac i przy okazji dbac o linie.ja jestem zolwik, wole powoli, ale skutecznie, postaram sie pisac jak mi idzie co jakis czas. pozdrowionka dla wszystkich wszystkich kobitek na tym forum, trzymajmy sie ramy to sie nie posramy kochane.i choc sie nie znamy to wspierajmy sie nawzajem, bo mamy te same problemy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
hej dziewczynki czemu sie nie odzywacie? jak tam dietka leci?? ja wlasnie z aerobicu wrocilam ,ale nam dala wycisk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja38461
przylaczam sie do was od jutra..od jutra bo dzisiaj to duuuuuuuuuuzo zjadlam.moze nie duzo ilosciowo ale kalorycznie:P od jutra koniec z zarciem....kurcze ktory raz to juz mowie, ehhhhh 170 cm, 70 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
zolwik damy rade!tylko Ty mnie nie opusc bo Tu widze ze dziewczynki nie chciom sie odzywac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. Witam wszystkie nowe w naszym gronie. wczorajszy wieczór to znowu katastrofa.Szkoda że nie miałam czasu żeby tutaj zajrzeć - na pewna po waszych słowach przemyślałabym sprawe przed sięgnięciem po kolejnego klopsa. W ciągu dnia nie mam większych problemów z utrzymaniem diety, ale wieczory...W dodatku mój M jest wielkim łasuchem i co chwile wyciąga na stół coś słodkiego. Pomyślałam sobie że nawet ubytek 0,5 kg.ucieszyłby mnie. Przecież nawet Krakowa od razu nie zbudowano. Wpisujcie się dużo i często - zamiast podjadać będziemy spędzać czas czytając . Może wtym tkwi mój problem : ja siedze w domu i lodówke mam zawsze w zasięgu ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
czesc witam nowe pivcia no ja k ty tak mozesz mówic a ja przeciez sie wpisałam:(, dzis na sniadanko bułka z ziarnami z zółtym serem i pomidorem+ kakao teraz popijam kawke i zaraz mykam do Skarbowego stokrotka 65 masz racje niech bedzie nawet to 0,5 kg ale jak nie bedzie to przeciez nie bedziemy sie poddawac tylko walczymy dalej buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka 65 ja mam ten sam problem co ty... cały dzień dieta a wieczorem... szkoda gadać. ale wczoraj jakoś wytrwałam. mam nadzieje, że póżniej będzie łatwiej bo wczorajszy wieczór był straszny. byłam tak głodna, że nie mogłam zasnąć. zrozumiałam, że czeka mnie ciężka praca nad samą sobą aby schudnąć te 10kg. życzę wszystkim duuużo wytrwałości i uporu w dążeniu do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.... i jak są już jakies rezultaty tego postanowienia, które jest zawarte w temacie ????? chętnie się przyłącze ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja obecna waga ok. 75 kg wrzost 168 cm. TRAGEDIA :( fatalnie się z tym czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj arla 🌼 Doskonale cię rozumię . Problem nadwagi to nie tylko problem wyglądu.Ja z moimi kilkoma kilogramami więcej odczuwam dyskomfort nie tylko psychiczny ale także fizyczny np. ciężko jest się nachylić i zawiązać buty bo brzuch przeszkadza, poza tym odczuwam bóle kręgosłupa . Dodam że gdy przybieram na wadze , duża część tego idzie w biust (75 D) Nie lubie mojego biustu... i kręgosłup musi dzwigać taki ciężar. Ale zmieniam swoje życie (staram się ...są wzloty i upadki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w ten ładny dzionek:) Stokrotka--> mamy taki sam rozmiar biustu;) (ja swojego też nie lubię):/ na śniadanie zjadłam jabłuszko i zaraz śmigam na rolki:) gratuluję wszystkim postępó(nawet tych najmniejszych):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×