Laserowa Korekta WZROKU

w ebk cięcie jest z ręki, więc na pewno jest ryzyko większe, ale myślę że byle pierwszy lekarz nawet się nie podejmuje tej metody!!! wybierz femtolasik albo epilasik - tu cięcie wykonuje laser lub nożyk. Innej metody przygotowania rogówki do laserowania na pewno nie wymyślą:)

mój zabieg pojutrze , już zaczynam trząść portkami :) cukier niestety ponad normę ale już znacznie mniejszy , jutro ostatnia rozmowa z anestezjologiem i od jego decyzji zależy co ze mną dalej - czy przeszczepiamy czy przesuwamy zabieg . W każdym razie ja już jestem w toku przygotowań - zakrapiam oko 3 razy dziennie jednymi kroplami a i przeddzień jeszcze jednymi .zabieg mam na 10.45 więc bycie na czczo nie bedize takie przykre :)

A ten zabieg wszczepienia soczewki będziesz miała w znieczuleniu ogólnym? poważna sprawa... Cieszę się, że się zakwalifikowałam do lasera jednak i wszystko super poszło:) trzymam kciuki mocno i daj znać jak już będziesz mogła

wczoraj miałam zabieg wszczepienia sztucznej soczewki i jestem pod ogromnym wrażeniem ...wszystkiego :) Wszczepienie soczewki oprócz swojej specyfiki w całej metodyce chyba nie wiele sie różni od laserowej korekty . Jeśli ktos ma pytania na gorąco ;) to pytajcie . Jedno co mogę powiedzieć - niczego ni poczujecie , niczego :)

Czyli miałaś zabieg wszczepienia soczewki fakijnej? I tak szybko już wyszłaś? Od razu widzisz efekt? Czy nie wolałaś mieć korekcji laserowej? Czy to wada się nie nadawała?

nie kwalifikowałam się na zabieg laserowej korekty - zbty duża wada i zbyt cienka rogówka . początki zaćmy i już nadchodząca nadwzroczność - czyli wszystkie biedy :) Na razie nie powiem ,ze widże lepiej , zwłaszcza ,ze drugie oko jeszcze p rzed operacją i trochę " ściaa " mimo soczewki jednodnoiwej . Z bliska widzę słabo , rozmazanie , na światłach widzę " halo " , mowy nie ma żebym np. przeczytała coś małym drukiem , nawet krople mam opisane dużymi literami . Ale ja wiedziałam że to jest proces i nie nie zacznę mieć sokolego wzroku w 5 minut :)

położyli :)

Ten zabieg bardziej ingeruje w oko niż korekcja więc oczywistym jest to że oczy będą się długo goić, moja znajoma miała wszczepiane soczewki fakijne przez doktora Szaflika i teraz bardzo sobie chwali, mimo że po samym zabiegu była załamana.

A ja znalazłam informację, że okres gojenia w przypadku soczewki fakijnej trwa około tygodnia, więc chyba nie jest tak źle. Też będę miała zabieg doszczepienie soczewki fakijnej i jestem dobrej myśli :)

samo gojenie sie ranki , którą okulista tnie w celu wszczepienia to rzecz ,ze tak powiem drugorzędna - o ile oczywiście wszystko goi się prawidłowo - do samego " procesu patrzenia . Mija tydzień od mojego wszczepu i ciągle mam problem z patrzeniem z bliska . Zdaję sobie sprawę ,ze to wyregulowanie oczu to sprawa indywidualna i dlatego nie popadam w panikę. Bardziej zaczyna mnie irytować rozbieżność pomiędzy okiem " zrobionym " a tym oczekującym na zabieg

Powiedzcie mi proszę jak to jest podczas zabiegu korekcji laserowej, czy widzi się to grzebaniu w oku? Mam mieć zabieg 24 lutego i im bliżej to bardziej mnie panika bierze....

witajcie po kontroli :) wszystko pięknie sie goi , widzenie dali - super , bez wysiłku czytam najmniejsze literki na tablicy okulistycznej , widzenie bliży - trochę gorzej ale to |" zasługa " oka nie zrobionego , mimo to teks do badania bliży przeszłam bez kłopotu . Mam umówiony termin następnej operacji na 4 marca i mam nadzieję ,ze w tym wszystkim będę bliżej końca niż początku :) .Gościu powyżej - niczego nie czujesz , niczego nie widzisz :)Oko jest tak znieczulone jakby bylo drewniane :)

okosokoła świetnie i gratuluje:) Do osoby powyżej, która pytała o to czy czuje się i widzi grzebanie w oku - nic nie czujesz, ja nie czułam nawet tej metalowej rozpórki w oku, bo powieki miałam znieczulone też jakąś maścią. Widzisz tylko światełko lasera, trzeba patrzeć w to światełko cały czas, a lekarz robi swoje:) Ty nic nie widzisz, że tam coś podważa, odciąga itd. Więc bez stresu!!!! Powodzenia:)

Okosokoła, gratuluję. Cieszę się, że tak dobrze przechodzisz rekonwalescencję po zabiegu doszczepienia soczewki fakijnej. Ja też będę miała taką operację na początku marca. Liczę na tak samo dobre efekty jak u Ciebie. Pozdrawiam :)

Ja mam pytanko ile kosztuje łącznie zabieg wszczepienia soczewki. W jakim odstępie czasu wszczepią się soczewkę w 2 oko? Nie można od razu naraz?

dziękuję za wszystkie dobre słowa :) mam nadzieję , że i u Was wszystko dobrze pójdzie :) co do cen soczewek wszczepialnych - ja za swoją płacę 5750 zł z jedno oko , do tego trzeba doliczyć koszt kropli przed zabiegiem - w zależności od apteki od 110 do 150 zł . Oraz koszty koszty dojazdu dla 2 osób na sam zabieg , na drugi dzień po nim i kilka jeszcze wizyt kontrolnych w ciągu pół roku . I o ile nie ma przeciwwskazań medycznych można robić następne oko 14 dni po pierwszym zabiegu . Raczej odradzają robienie obu oczu na raz - choćby ze względu na wysiłek organizmu jaki musi być włożony w regenerację i zwalczanie ewentualnych powikłań. Muszę się Wam pochwalić ,ze ubezpieczalnia już 4 dni po zabiegu zwróciła nam 200% kosztów operacji :D

Witam moja wada to -7,5 na obu oczach robił ktos laser w Lexum u dr Smorawskiego w warszawie? Jesli tak to prosze o opinie

Ja mam pytanko ile kosztuje łącznie zabieg wszczepienia soczewki. W jakim odstępie czasu wszczepią się soczewkę w 2 oko? Nie można od razu naraz?

Jeśli jest wskazanie do operacji obydwu oczu, to można to zrobić w odstępie 2 tygodni. W tym czasie pacjent nie ma jeszcze pełnego widzenia, dlatego drugie oko należy zoperować tak szybko, jak to będzie możliwe, dla pełnego komfortu widzenia. Koszt zabiegu to ok. 6000 zł za oko.

hej okosokola jak to jest, ze ubezpieczalnia Ci zwrocila koszty? nie rozumiem tego mi powiedzieli jak pytalam, ze na taką operacje nikt mi nie da ubezpieczenia...

hej mam pytanie, czy ktoś będąc na kwalifikacji miał np przeciwwskazanie ze względu na cienką rogówkę? jeśli tak czy korekcja jest mozliwa? jaką metodą a jaką nie?

okosokoła mam syna 25 letniego z wadą ok +10 jedno i drugie oko chciałabym zoperować mu oczy metodą tą co ty miałaś , wiem że nie wiadomo czy się zakwalifikuje . Proszę pisz co u Ciebie bo w internecie jest bardzo mało na ten temat. Trzymam kciuki za powodzenie kolejnego zabiegu. Pozdrawiam

co do ubezpieczenia i zwrotu kosztów operacji - nie ukrywam ,ze jestem w uprzywilejowywanej pozycji jako żona męża pracującego w dość znanej i prężnie działającej firmie której PZU zaproponowało bardzo korzystne ubezpieczenie grupowe a że firma liczy kilkanaście tysięcy ludzi za których składkę podstawową wnosi zakład to te warunki są naprawdę fantastyczne . Mnie mąż doubezpieczył na wyższej polisie która gwarantuje zwrot pieniędzy w przypadku wymienionych w warunkach ogólnych zabiegach i operacjach . Oczywiście nie ma nic za darmo i składka miesięczna to ponad 350 zł ale po zabiegach " schodzimy " do składki podstawowej czyli coś ok 70 zł .Ale w zamian i tka mamy wiele wizyt u specjalistów bez skierowań i czekania miesiącami . Wiem jednak ,ze zabiegi laserowej korekty są refundowane przez NFZ . Nie odpuszczajcie łatwo - dzwońcie do NFZ . pytajcie w klinice do której sie wybieracie ,pytajcie znajomych i na forach ..."_

Moja pierwsza wizyta w klinice była obliczona na badanie kwalifikacyjne pod kątem właśnie laserowej korekty ale .... nic z tego . Moja wada to minus 11 , cienka rogówka , początki starczowzroczności i zaćmy . Dlatego zaproponowano mi zabieg wszczepu sztucznej soczewki . Dokładnie nie wiem ,ale przy wszczepie soczewki metoda nie ma znaczenia a raczej rodzaj soczewki na jaki się decydujesz . Od jej kształtu min , zależy jak to zostanie zrobione , jak szerokie będzie nacięcie - soczewki różnią się pomiędzy sobą kształtem " zaczepów " - nie wiem jak to określić stąd pewnie różnice w długości nacięcia . Sam zabieg - przygotowanie do niego i czas trwania nie różnią się zbytnio od zabiegu laserowej korekty .

okosokoła mam jeszcze jedno pytanie zanim będziesz odpoczywać po drugim zabiegu......jak długo czeka się na pierwszą wizytę, jaka jest przerwa między 1wizytą a zabiegiem ? Syn jeszcze się uczy , więc wolałabym załatwiać wszystko w wakacje. Zastanawiam się czy teraz dzwonić czy jeszcze się wstrzymać. Pozdrawiam

Ze względu na to ,ze klinika w której robię oczy jest prywatna to właściwie czas oczekiwania to tylko czas decyzji i czas sprowadzenia soczewek. Napiszę jak było u mnie - pierwsza wizyta kiedy jeszcze myślałam o korekcie laserowej była 30 grudnia 2014 , druga kiedy już wiedziałam że z korekty nici a pozostaje mi tylko sztuczna soczewka a więc dobadanie w kierunku wszczepu 16 stycznia . Tego dnia po badaniu od razu umówiłam się na zabieg który odbył się 11 lutego a następny będzie w środę czyli 4 marca . Do tego trzeba doliczyć czas pewnego oszczędzania się - choć w moim przypadku nie było to jakoś specjalnie akcentowane , ale różnie może być . i koniec :) Dodatkowo powiem ,ze czas oczekiwania u mnie był też zależny od dostępności lekarza , który przyjeżdża do Wrocławia z Katowic oraz czasu na zamówienie soczewek i sprowadzenie ich . Ale ja ogólnie uważam ,że wszystko bardzo sprawnie przebiegło , zwłaszcza ,ze na początku grudnia nawet bym nie pomyślała , że poddam się takiej operacji :) A syn młody jest , organizm prężny - zniesie wszystko lepiej niż ja a i pewnie wzrok szybciej mu się ustabilizuje :) miłego dnia . Na koniec tylko dodam ,ze nakupowałam już sobie bajeranckich okularów przeciwsłonecznych - trochę z potrzeby ale tak ogólnie z tęsknoty bo .... wreszcie mogę je nosić :D

okosokoła jeteś już po zabiegu.....trzymam kciuki za sokoli wzrok ;) u ciebie

i po drugim zabiegu :) Paradoksalnie miałam więcej obaw i wątpliwości niż przed pierwszym zabiegiem ciśnienie podskoczyło mi jeszcze wyżej niż przed pierwszym i sporo czasu spędziłam na fotelu w pokoju przygotowawczym w oczekiwaniu na jego spadek po podaniu leku uspakajającego . Za to sam moment zakładania rozwieraczy na oko był bardzo łagodny i nawet w połowie nie tak przykry niż przy pierwszym oku :) a może to moje nastawienie ?:) 10 minut na łóżku i ... po wszystkim :) oko a właściwie powieki obolałe ale poza tym uważam że wszystko poszło znakomicie . Teraz mam w piątek następne badanie kontrolne - poprzednie miałam na następny dzień i mogę powiedzieć ,ze już jestem PO :) czego i wam serdecznie życzę .

Okosokoła jak rekonwalescencja , widzenie???

dla zainteresowanych: jestem świeżo po korekcji wzroku w przychodni citomed toruń. wada krótkowroczność obu oczu opinia: zdecydowanie polecam; sam zabieg bezbolesny - w pełnej świadomości, ze znieczuleniem miejscowym (krople) szybko i sprawnie; całość kilka minut razem z położeniem się na łóżku, przygotowaniem oczu, itd. po zabiegu pierwsze popołudnie w łóżku i dużo odpoczynku, zero bólu, jedynie zwykłe dolegliwości typu piasek w oku itd. od następnego dnia właściwie żadnych dolegliwości; można normalnie funkcjonować, chociaż są problemy z widzeniem z bliska (odpada czytanie); po następnych kilku dniach z czytaniem, telewizją, komputerem, już właściwie bez problemów - generalnie wzrok szybciej się meczy niż normalnie, ale do przeżycia samochodem można jeździć po 2-3 dniach - kwestia odwagi i przyzwyczajenia do nowej sytuacji:) bezpośrednio po zabiegu już wzrok poprawny, jedynie trochę zamglony; po 24 godzinach wzrok na 125% jakości po kilku dniach po zabiegu wzrok "falujący" raz lepiej, raz gorzej; pisząc gorzej mam na myśli skoki od 0,0 do 0,5 dioptrii (nie przeszkadza w funkcjonowaniu) usługa jest bardzo tania w porównaniu do innych klinik w polsce - różnica w mojej opinii wynika z mniej zaangażowanego podejścia do pacjenta, tzn. lekarze i pielęgniarki po prostu robią swoją robotę, nie oferując dodatkowych bajerów typu piękna pielęgniarka opowie ci co się będzie działo, a na koniec dostaniesz pamiątkowy balonik - porównałbym to do ryanaira i lotu - obie oferują tą samą usługę, a od klienta zależy czy oczekuje jeszcze dodatkowych atrakcji poza samym przelotem;)