czy ktos pomoże mojemu dziecku?

Panie doktorze,czy moge spytac czy w CZD zooperuja dziecku zacme?Prowadzi syna Prof Prost,on wczesniej operował synka..

Bo jesli zbiera sie pieniadze na operacje...to moze warto wlasnie sprzedac komputer. Bo czego to nie zrobi sie dla dziecka????????????????????????????????????? I nie zadawaj glupich pytan. Najpierw zaczyna sie od siebie

i mam nadzieje ze naiwni sie nie znajda

oczywiscie zew CZD wykonuja zabiegi operacyjne usuniecia zacmy

prosze skończmy odośnie pieniedzy przepraszam jesli uraziłam swoja prośbą wycofuję ją,a komputer to praca siostry...

jakąś fundacje jest napewno wiele informacji w necie jesli nie masz pieniędzy zawsze możesz zrobić z NFZ i nie byc tak zle nastawionym ze jak nie przywatnie to gorzej tysiące ludzi korzysta i nie musi to znaczyc żle Bądz silna kobieto i nie poddawaj się mysl racjonalnie bez niepotrzebnej paniki

wycofywac nie musisz..ale jaka pewnosc ze pieniadze trafia wlasnie na dziecko? Nie zanmy ani Twojego nazwiska ani kompletnie nic

dziekuję tym którzy mnie nie zjechali...

nr tel tez z kosmosu chyba jest

że kobieta nawet się nie dopytywała o refundację, bo i po co jak ludzie dadzą, to wtedy może mieć kaskę, a za operację i tak nie zapłaci. Gdyby jak była na miejscu tej Pani, to najpierw zaczęłabym od rodziny. Skoro siostra ma komputer, płaci za Interenet, to sytuacja nie jest zła.No, ale lepiej wziąć od obcych ludzi, bo naiwni zawsze się znajdą.

ja bym tak grzecznie poprosila o nie krytykowanie matki i jej prosby to w chwili desperacji a raczej niemocy prosi o pieniądze to nie jest przyjemne a ona się zdecydowala więc radzić to ludzka rzecz ale nie rzucajcie kamieniami

przeciez na forum nie podam swoich danych,jesli ktos mógłby i chciał pomóc podalam email a tym samym wszystko co potrzebne aby udowodnic sytuacje.

ok

ale ja bym sprzedala ten komputer...

a siostra moze tez kredyt wziac

a na tym forum Pani dowiedziała się że operacje będzie miała za darmo, a jak chce coś pozyczyć, to proszę do siostry.

nie podwałam nr telefonu tylko ares email,już widcznie są podszywacze...prosze nie dołójcie mnie już

oczywisci..zaczyna sie od siebie. A to ze komputer to praca siostry...no coz najwyzej przez chwile tej pracy nie bedzie miala a dziecko nie bedzie kaleka do konca zycia

tak jak Varius Manx, lepiej leczyć się za cudze. WIADOMO!

zrpzpaczona nie dołuj sie tylko wykorzystaj dobre zyczliwe rady a złosliwości i wytyki wypuśc drugim uchem

i jesli siostra ma komputer..znaczy sie wcale nie jest tak zle z jej zarobkami

dla siostrzeńca szkoduje sprzedać kompa, to czego chcesz od obcych ludzi. My mamy sprzedać swoje komputery?

tym bardziej mysle ze w zyciu tej pani jet jeszcze ktos i nie tylko sama siostra

skoro nie umiecie czytac to nie piszcie! ja wiedziałam o refundacji,ale lekarz z e szpitala SAM POWIEDZIAŁ,ŻE NIE ZOPERUJĄ TAK DOBRZE JAK PRYWATNIE,A PRZECIĘŻ TO OCZKO! WZROK!Nie chcę już pieniędzy dajcie mispokój to takie przykrt=e,moje dziecko na oko prawie nie widzi a wy tacy okrótni jesteście nie znacie wogóle mojej sytuacji czy mogę liczyć na rodzine czy nie...

takie życie, nas też nikt nie rozpieszcza

nie znamy sytuacji bo napisalas ze tlumaczyc sie nie zamierzasz

jeli dziecko bylo oparowane, to ta sytuacja nie zaskoczyklla cie z dnia na dzien, Moglas zaczac zbierac kase przez fundacje. 4 tys to nie 40. Na slupach wisza ogloszenia - udziele pozyczki. Masz siostre, pewnmie jeszcze kogos, jakichs znajomych, dziecko chodzi do szkoly, czesto rodzice robia zbiorke w szkole. Ksieza przeprowadzaja zbiorki po mszy. Nie podasz na forum swoich danych - to po co piszesz?

i bez przesady...llekarz z pewnoscia tak nie powiedzial...