Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna1

mam zeza

Polecane posty

Gość Ale dlaczego Ci powrócil
Nosilas okulary po operacji? Nie wilno sciagac okularów czy soczwek, bo w ten sposb leniwe oko sie ponownie oslabia i wraca. Ja bym na Twoim miejscu zrobial korekte laserowa oka niedowidzacego i wtedy resztka wady wzroku do skoorygowania okularami lub soczewkami, ale jak oko jest niedowidzace tak jak u mnie, bedzie ono zawsze slabsze natomiast przy laserze bedzie silniejsze tak jak , uprzednio dobrane w okularach. Jezeli zez niwel;euje sie w okularach , rowzniez podobnie jest w soczewkach, próbuj nie daj sie ,na pewno da sie cos zrobic, chociazby zmniejszyc kąt zeza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale laser nie niweluje
niedowidzenia niestety. dzisiejsza medycyna w tym przypadku jest bezradna. laser usuwa normalna wade wzroku ale nie niedowidzenia. to jest cos innego niz to ze np ktos ma -5 czy -10. to sa takie zmiany w oku ktorych nic nie skoryguje. nosilam okulary ale co z tego gdy po zdjeciu okularow oko mi spierdala w ierunku nosa? przeciez caly czas nie mozna chodzic w okularach czasami trzeba je zdiac i czuc sie bez nich swobodnie. ja niestety nie moge tak :-( nie chodze na baseny, jakies zajecia sportowe bo wszedzie tam trzeba zdejmowac okulary, nie lubie tez zadnych wyjazdow gdzie musze z kims dzielic pokoj wogole nie wyobrazam sobie zycia z drugim czlowiekiem :-( soczewki nie dla mnie bo mam po nich uczulenie i nie koryguja zeza tak jak okulary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak masz raxcje
ale, jezeli np masz wade wzroku +2 do tego astygmantyzm i w okularach oczy sie prostują, to znak ze mozna zniwelowac zeza zmniejszyc kąt okularami, soczewkami, albo laserem. Zadne z nich nie zlikwiduje niedowidzenia , fakt. ale poprawi wzrok, tak jak poprawiaja okulary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj ale laser
zmniejszy wade o kilka dioprii, a soczewki zawsze trzeba dobrac wieksze np; w okularach +3 w soczewkach +4 Ja mam tak, 3 operacje , z nawwroten, nadwzrocznosc, astygmatyzm, krótkowzrocznosc. I teraz w soczewkach idealnie i w brylach tez. Próbuj ,nie daj sie, a na tych cos im nie pasuje ch...kladz , wiem jak to jest ale ja potrafilam sie odgrysc.. BYlas u dr, Jochan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a i chce isc na laser
poniewaz jak laser wyrowna mi moja wade tak jak wyrównuja okulary , to byc moze okulary odpadną... Czasem zez jest pod wpywem wady wzroku nie sam w sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja bylam u doktor
johan wiec wiem w czym rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam zeza
tez mam zeza i to juz od 40 lat, zaczelam nosic okulary korygujace jak mialam 8 miesiecy, piersza operacja na oba oczy jak mialam 2 latka,druga w wieku 5 lat, dzis stara baba 40sto letnia nadal sie z tym mecze, czasem oko prawe ucieka ze az "patrzenie"boli czasem nawet tego nie widac, jak sie denerwuje to bardziej widac.... tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak przy zmeczeniu
nerwach tak jest... Bylas u dr Jochan i co?... Co powiedziala ,ponoc ona zawsze znajdzie rozwiazanie. Niektorzy lekarze przy malym stopniu zeza nie chca robic operacji, ja mam tak po sciagnieciu okularow mam 4 stopnie. w Okularach wychodzi albo na prosto albo 2 stopnie zalezy od dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos chcial mnie pocieszyc a
zdolowal jeszcze bardziej :-( bo do cholery gdzie ona ma zeza????? wy chyba nie wiecie o czym ja rozmawiam co to jest prawdziwy zez ktory utrudnia zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
twierdzi, że ona ma zeza to chyba sam ma zeza i mu się tak wydaje:) Ja mam zeza 25 stopni i jedyne co mi tak naprawdę w nim przeszkadza to ból przy patrzeniu, kiedy jestem zmęczona. No i brak widzenia stereoskopowego. Społecznie sobie jakoś radzę, chociaż nie powiem słyszę czasem jakieś durne komentarze, ale w sumie co mnie obchodzą czyjeś nieudolne próby samodowartościowania. Mam chłopaka, przyjaciół, pracę i ogólnie fajnie mi jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to cos na pocieszenie
UU, jak wy nie wiecie ze Spears nosi okulary i soczewki to zal. ma zeza i to jakiego, no coz chcialam pocieszyc, ale az strach myslec jakiego macie zeza jak twierdzicie ze ona nie ma.. http://www.topnews.in/files/britney-spears.jpg ma zeza i mowie to jako osoba która z zezem nic wspolnego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fajnie ze ci sie
w zyciu ulozylo. mi niestety nie i zez odegral w tym duza role niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Nie no naprawdę aż mi się śmiać chce:) Może i Britney ma zeza ale na pewno nie widać go na tych załączonych zdjęciach. Naprawdę:) Chyba w życiu nie widziałaś prawdziwego zeza, takiego chociażby kilkunastostopniowego. A Tobie dziewczyno z zezem w jaki sposób zez "połamał" życie? Tylko konkretnie... I w czym przeszkodził zez a w czym Twój kompleks spowodowany zezem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym mi przeszkodzil
lata upokorzen wyzwisk odbily sie na mojej psychice. mam nerwice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Leczysz nerwicę? Chodzisz na terapię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lecze ale bez
rezultatow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
A na terapię chodzisz? Masz jeszcze jakieś inne problemy oprócz zeza? Np jakieś rodzinne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na studiach chodzilam na terap
ie ale bez rezultatow. teraz juz nie moge sobie pozwolic na terapie z roznych wzgledow rowniez finansowych. poza tym ta poprzednia nic mi nie dala . nie mam problemow rodzinnych ale nie wiem co mialas na mysli jaka rodzine bo wlasnej niestety nie zalozylam i pewnie juz nie zaloze. nie jestem taka mloda juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Miałam na myśli problemy w rodzinie pochodzenia. Mogę zapytać ile masz lat? I w jaki sposób zez był dla Ciebie przeszkodą chociażby w tym, żeby się z kimś związać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie pochodzenia
nie bylo wiekszych problemow. mam 34 lata. lata szkoly to koszmar. dlaczego sie z nikim nie zwiazalam? niestety wiele razy dawano mi odczuc ze zez jest przeszkoda. zreszta tak jest do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a poza tym zeby sie z kims
zwiazac to potrzebna jest wola obydwu stron. przeciez nie uwiaze kogos na sile skoro nie chce byc ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Dla niektórych jest, może nawet dla większości. Niektórych odpycha początkowo od osoby, bo uroku może i dodaje ale tylko wtedy, kiedy jest mały. Mój jest spory, ale nawet nie wiem, czy przeszkadzał kiedykolwiek mojemu chłopakowi. Pozbyć się go nie mogę, ani nawet zmniejszyć, więc postanowiłam go po prostu ignorować na tyle na ile się da. I teraz myślę o nim tylko wtedy, kiedy boli mnie przemęczone oko. Myślę, że na tym zyskałam, również społecznie bo stałam się bardziej otwarta i spontaniczna i nawet mężczyźni zaczęli się nagle pojawiać. W moim otoczeniu znam jeszcze 2 kobiety z zezem, bliźniaczki ok 40-tki, obie zamężne i dzieciate. A zeza obie maja większego niż ja. Za to bardzo przyjemne w kontakcie kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Dla niektórych jest, może nawet dla większości. Niektórych odpycha początkowo od osoby, bo uroku może i dodaje ale tylko wtedy, kiedy jest mały. Mój jest spory, ale nawet nie wiem, czy przeszkadzał kiedykolwiek mojemu chłopakowi. Pozbyć się go nie mogę, ani nawet zmniejszyć, więc postanowiłam go po prostu ignorować na tyle na ile się da. I teraz myślę o nim tylko wtedy, kiedy boli mnie przemęczone oko. Myślę, że na tym zyskałam, również społecznie bo stałam się bardziej otwarta i spontaniczna i nawet mężczyźni zaczęli się nagle pojawiać. W moim otoczeniu znam jeszcze 2 kobiety z zezem, bliźniaczki ok 40-tki, obie zamężne i dzieciate. A zeza obie maja większego niż ja. Za to bardzo przyjemne w kontakcie kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisalas ze byłas
u dr, Jochan. OK, ale czy cos zasugerowala, czy dala Ci jakies wskazówki? Dlaczego nie chcesz zabiegu laserowego , jezeli oczy prostuja sie w okularach? Okulary tez nie lecza niedowidzenia , ale sprawiaja ze oko jest silniejsze i lepiej widzi. Przeciez nie mozna sie poddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Dla niektórych jest, może nawet dla większości. Niektórych odpycha początkowo od osoby, bo uroku może i dodaje ale tylko wtedy, kiedy jest mały. Mój jest spory, ale nawet nie wiem, czy przeszkadzał kiedykolwiek mojemu chłopakowi. Pozbyć się go nie mogę, ani nawet zmniejszyć, więc postanowiłam go po prostu ignorować na tyle na ile się da. I teraz myślę o nim tylko wtedy, kiedy boli mnie przemęczone oko. Myślę, że na tym zyskałam, również społecznie bo stałam się bardziej otwarta i spontaniczna i nawet mężczyźni zaczęli się nagle pojawiać. W moim otoczeniu znam jeszcze 2 kobiety z zezem, bliźniaczki ok 40-tki, obie zamężne i dzieciate. A zeza obie maja większego niż ja. Za to bardzo przyjemne w kontakcie kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a poza tym zeby sie z kims
no to mialas wielkie szczescie ze trafilas na chlopaka ktoremu twoj zez nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Nie wiem czy jakieś wielkie szczęście. Na pewno trudniej jest znaleźć kogoś kiedy ma się zeza, ale też nie powiedziałabym, że to jakieś skrajne wyjątki. Aha - to nie jest mój pierwszy chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno wieksze szczescie
niz dla dziewczyny prostookiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ten kto
Chyba trochę przesadzasz. Jestem normalną, przeciętną dziewczyna i jak każda normalna przeciętna dziewczyna mogę związać się z mężczyzną. Zez to tylko jeden maleńki element tworzący mnie i on niczego nie może przekreślać. Wiążąc się z facetem nie myślałam o tym, że złapałam Pana Boga za nogi bo ktoś zechciał się związać z taka zezowatą dziewczyną jak ja. Szczęście mam takie samo, jak moje prostookie koleżanki będące w udanych związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×