Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

frida10

tupperware

Polecane posty

Gość Gotowalnia
Droga Niusiu! Ja jestem konsultantką i naprawdę dużo wiem o pojemnikach tupperware. Trzeba szczerze powiedzieć,že bardzo ułatwiają pracę w kuchni i tak jak już wcześniej napisano są funkcjonalne. Ale jakość nie jest powalająca. Mnie też zależy na zdrowiu rodziny ale jednocześnie chce zeby coś co naprawdę jest bardzo drogie ładnie wyglądało. Ostatnio koleżanka przyniosła chrust w szklanym pojemniku. Prezentował się wspaniałe. Minusem jest ciężar pojemnika ale plusem cena i wygląd. Nie był drogi, koleżanka ma go od kilku lat i wyglada jak nowy. Mogłaby go z powodzeniem sprezentować i nikt nie wiedziałby, że był używany. No i " jest zdrowy"Moje pojemniki po kilkakrotnym użyciu mają rysy, które je dyskwalifikują estetycznie. Nie mówię, że nie mogą się rysować ale , że NIE POWINNY TYLE KOSZTOWAĆ bo aż takie wyjątkowe to one nie są. Tak jak napisał ktoś wcześniej: cud się brudzi i nie można go domyć, garnki są pożółkłe od zewnątrz i mają plamy wewnątrz, gusto matowieje a w diamentowym dzbanku napój psuje się w ciągu jednego dnia, miski i pokrywki "łapią" kolory, stolnica się nie przykleja a w rozdrabniaczu bolec łamie się bardzo często- reklamowałam już kilka od moich klientek, a na dodatek nożyk sie tępi - używany tylko w domu. Mój stępił się po 1/2 roku a nie po 15 latach. Teraz z trudem sieka cebulę na grube kawały. I wiele , wiele innych mankamentów. Tak więc z tą wyjątkowością bym nie przesadzała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććć
Witam do koleżanki która ma 80 km do dystrybucji, jeżeli jesteś z okolic Bydgoszczy, Torunia , Grudziądza Chojnic podaj adres do siebie odezwie się moja konsultantka. I jeszcze jedno Gusto mam parę lat , nie wiem co robicie, że macie zniszczone ja bardzo jestem zadowolona i uwieżcie mi myję, używam i jest ok. Perły mam od 2000r i też są całkiem dobre, różnicę widać tylko wtedy gdy porównam moje z nową wyciągniętą z woreczka życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nic nie jest wieczne, człowiek też. Jeżeli coś używamy to logiczne jest, że się zużywa. Ale nie wygląda paskudnie tak jak piszą niektórzy. Mam produkty i jestem zadowolona, a nie obchodze się z nimi jak z jajkiem, korzystam. Cud kuchenny też używam i wcale nie wygląda brudno, gusta też. Wyżej ktoś pisał o tym jak ludzie dbają o produkty i to się tyczy nie tylko produktów tupperware. Często otrzymuję rzeczy do reklamacji i wstyd mi za tych, które je przynoszą, na ultra pro gruba warstwa zaschnietego tłuszczu, obieraczka ostrza nie myte od nowości, przykładów mozna mnożyć,. A co do ceny, też uważam, że jest za wysoka, ale na to nie mamy wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ultra pro po Dokładnym umyciu wycieram do sucha i delikatnie zwilżoną w oleju chusteczką nacieram i wygląda jak nowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jakie są nasze produkty w dużej mierze zależy od na samych. Jeżeli o nie dbamy służą naprawdę długo. Jeżeli ktoś tylko wlewa do gusto olej to pojemnik będzie brzydki, ale jeżeli po każdym zuzyciu nalejemy gorącej wody i go porządnie umyjemy jest ładny, mam je naprawdę długo. Odnośnie rozdrabniacza, złamany bolec podlega reklamacji. Reklamuję i dostaję nowy więc po co narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do hnadczuk ~>> może właśnie chodzi o to, że jak płacę za produkt około 170 zł ( rozdrabiacz) i mi się ta rzecz popsuje, to nie mam zamiaru czekać na załatwienie reklamacji 3 miesiące. Przyszło Ci to może do głowy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość.Nie przyszło mi do głowy. Jak każda rzecz tak i ta może się zepsuć. Kupujesz telewizor, tez się psuje, a kosztuje nie 170zł, i co nie powinien, to tylko rzecz. Kupujesz samochód za 50 000 tez sie psuje. Doświadczyłam tego nie raz, więc o czym tu mówimy, każda rzecz ma prawo się zepsuć, różnica jest tylko taka, że mnóstwo rzeczy po roku trzeba wyrzucić, bo nie można ich reklamować, a tu można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy miseczki można jeśli są porysowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do hnadczuk ===>>> ale mi chodzi o termin załatwiania reklamacji. Nie twierdzę, że to nie jest fantastyczne, że można reklamować. Nie podważam również rewelacyjności rozdrabniacza. Uważam, że również nie czekałabyś z uśmiechem na ustach gdyby Twój samochód za 50000 miał reklamację załatwianą 3 miesiące. W tej cenie pojemniki powinny mieć również wkalkulowaną wysoką jakość obsługi reklamacji.... I jestem pewna, że wszyscy się ze mną zgodzą. Jestem w stanie czekać ustawowe 14 dni, a nie 90 ( lub ponad).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba coś nie tak u ciebie było bo ja góra 2 tygodnie zawsze czekam,ktoś z pewnością zawalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIUSIA13
Do GOŚCIA... Kochana szkoda Twojego zdrowia, nerwów i życia na problemy, jakie przysparzają Ci produkty Tupperware. Radzę Ci zrezygnuj z ich zakupów. Zaopatrz się w w zwykłe plastikowe pudełeczka i szklane miseczki, jak się coś z nimi wydarzy, unikniesz problemu reklamacji, a jak zajdzie taka potrzeba zwyczajnie kupisz sobie nowe. Z tego co piszesz, to albo jesteś niedoinformowana w posługiwaniu się produktami Tupperware, albo robisz to niestarannie, bo od lat mam wymienione przez Ciebie produkty i nie mam takich problemów, stąd taki mój wniosek i moja rada :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata 39
Podziwiam osoby które inwestują tyle energii na narzekanie, gdyby przeznaczyć ją na coś potrzebnego można by zrobić wiele dobra. Ja uważam, że jak dbamy tak mamy, psuje się wszystko nawet my, ale jeśli używamy zakupiony towar zgodnie z przeznaczeniem i instrukcją, to nie ma powodu do narzekania. Choć generalnie wszystkie firmy produkują aby jak najwięcej sprzedać, np. kiedyś pralka a dziś, czy jakikolwiek sprzęt, mamy kupować i jeszcze raz kupować. Wystarczy robić zakupy z głową a nie będzie powodu do narzekań. Naprawdę nie chce się już tutaj zaglądać, jak moja sąsiadka zaczęła mi narzekać po kilka razy dziennie na to jak ona ma źle to zaczęło to przechodzić na mnie, podziękowałam jej za wizyty i teraz cieszę się spokojem. Jeśli Ci coś nie pasuje to daj sobie z tym spokój, nie będziesz mieć problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie stoicie w markecie i nie narzekacie że kichę sprzedają u nas to można ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciała się uwolnić od tych produktów. Wolę mieć swoje pieniądze niż wiecznie psujący się rozdrabniacz, który częściej jest w reklamacji niż u mnie w domu. Zasada reklamacji w Polsce jest taka, że jak usterka się ponawia, to otrzymuje się zwrot pieniędzy. Same przyznajecie, że bolec w rozdrabniaczu psuje się bardzo często. Firma powinna odgórnie coś z tym zrobić, bo jak widać, produkt jest wadliwy.... Ale z Wami nie da się porozmawiać, bo Wy musicie to sprzedawać z uśmiechem na ustach (nieważne, że sztucznym) i wiele uwag od różnych osób, które się to pojawiło nie jest Wam Szanowne Konsultantki na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dłużej nie czekałam z reklamacją niż 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata 39
Reklamacje zawsze są załatwiane, ale na narzekaczy nie ma silnych, muszą narzekać bo to jak narkotyk. Dla mnie jest dziwną rzeczą pisać, że bolec od rozdrabniacza się wyłamuje ja swój używam od 6 lat zgodnie z instrukcją i nie miałam takiego problemu. Owszem miałam taką reklamację, bo klientka źle go użytkowała, trzeba uczestniczyć w party a tyle wiadomości się dowiecie, że mało kiedy się coś będzie psuło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z Węglińca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata 39
I jeszcze jedno na reklamację czeka się 3miesiące lub dłużej jaśli jest to produkt nie katalogowy... W marketach macie reklamacje załatwiane od ręki, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem teraz jedno więcej tego badziewia nie kupię.Gratuluję używania rozdrabniacza chyba 4razy w ciągu tych lat .Musi być z Ciebie gospodyni raz do roku a nie codzienna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzej jak konsultantka zniknie i nic się nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tych wpisach widzę że niektóre mają mózgi wyprane a ta co mówi że naciągają ją to niech zrezygnuje płaczka żałosna żal takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata 39
Już pisałam kiedyś, pisanie bez nika nie zasługuje na odpowiedź, a rozdrabniacz używam co dziennie i na spotkaniach też, rozdrabniam nim nawet orzechy do ciasta, więc nie pisz bzdur, akurat rozdrabniacz jest moim ulubionym produktem. Po za tym nie kupuję nigdy gotowców na obiad, zawsze gotuję sama bez tej wszech obecnej chemii, naprawdę jeśli się nie ma argumentów to najlepiej kogoś obrażać, znajdź sobie porządną konsultantkę lub po prostu nie kupuj produktów które ci przysparzają taki problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata 39
Jeśli konsultantka zniknie, to zwróć się do niej na pewno ci kogoś poleci, napisz kontakt do siebie to pomogę ci znaleźć kogoś godnego polecenia, pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uzywam rozdrabniacza bardzo często, mam go 5 lat i jeszcze nie reklamowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIUSIA13
Do GOŚCIA (niezadowolonej)... Czytając Twoje słowa nasuwa mi się kolejny wniosek, Ty jesteś z wszystkiego niezadowolona... to smutne... być taką nieszczęśliwą osobą... Tak ciągle narzekającą nie tylko na Tupperware, masz pewnie wąskie grono znajomych (niewiele osób lubi otaczać się takimi osobami i się dołować) i stąd Twoje wpisy właśnie tu... gdzieś musisz się wyżalić i ponarzekać... bo ileż można tego słuchać... Proponuję Ci zacząć od siebie... więcej samokrytycyzmu, bo póki co nie widzisz swojej winy, a wg mnie to Twoja wina, że masz tyle problemów z produktami Tupperware, a nie wina firmy, czy pojemników. A tak na marginesie nie jestem konsultantką, tylko wieloletnia klientką Tupperware. Moja konsultantka nie uśmiecha się do mnie sztucznie, do niczego mnie nie zmusza... mówi o wartościach, które potwierdzają się w mojej kuchni... nigdy mnie nie oszukała, ani nikogo z moich gości... gdyby było inaczej nie zaprosiłabym jej więcej, a tym bardziej moich gości nie narażałabym na niemiłe spotkanie, czy sytuacje i zakup przereklamowanych produktów. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnyśmy zamiast ciągle narzekać, wymieniać sie tutaj doświadczeniami, przepisami, pomysłami na pełne wykorzystanie produktów firmy tupperware. Bo pomysłów jest wiele i o wielu pewnie nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co dziennie" , "po za" .... bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wszech obecnej" :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam te wypowiedzi i czegoś tu nie rozumiem. Mam na myśli ciągle narzekające panie. Od lat kupuje produkty firmy tupperware i jestem zadowolona. Jak mozna narzekać, że sie rysują, odbarwiają, że trzeba je myc delikatną ściereczką. Takie sa prawa producenta, ma prawo mówić jak z nimi należy sie obchodzić, nikogo nie zmusza do kupowania. Jeżeli uczestniczę w pokazie i pani konsultantka mówi, że zarysowania i odbarwienia nie podlegają reklamacji, to rozumiem, że produkt może się rysować i albo go kupuję, albo nie. Jakoś jasne jest, że telewizor czyścimy mięką ściereczką a nie druciakiem i nie buntujemy się. Cena, kazdy tez ma wybór to tak jak ze wszystkim, kupuję buty w CCC za 90 zł albo w Kazarze za 900 zł. Przecież nikt mnie nie zmusza do niczego. A co do reklamacji to narzekające panie mają problem z czytaniem ze zrozumieniem (uczą tego już w pierwszej klasie szkoły podstawowej). Konsultantka daje mi dowód zakupu, czyli cennik, na odwrocie którego jest wyraźnie napisane, że reklamacja może trwać 60 dni roboczych, jeżeli mi to nie odpowiada to tez nie kupuję. A niezadowolone konsultantki nie tutaj powinny załatwiać swoje sprawy tylko u pracodawcy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z tobą i uważam że niektóre panie powinny się nauczyć mycia naczyń bo już mam dość ich narzekania miałam styczność z takimi i dobrze wiem jak to wygląda i nie życzę nikomu party u nich w domu lepiej nic nie jeść grozi zatruciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×