Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzylecielidwajAnieli

Buduję jezioro.

Polecane posty

Gość Patriarsze_Prudy
Ryba, nie wymądrzaj się. Do lekarza marsz! Ale najpierw do neurologa. Niemal pewien jestem, że to jest niedomoga kręgosłupa na poziomie pompki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patriarsze_Prudy
Skoro filozofia, mój drogi Ka. jest uniwersytecką, znaczy się akademicką dyscypliną, to jakim cudem należy o niej mówić w kategoriach "mniemania potocznego"? Sądzę także, że ów Kołakowski rozbiłby na Twojej głowie ciężki kałamarz z atramentem, gdyby mu było dane poznać Twoje stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patriarsze_Prudy
Aha, Ryba, zaponiałem Cię zapytać, czy byś się nie zajęła pracami nad zorganizowaniem ogólnopolskiej, licznej punktowo, sieci bliniarni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
To w nawiązaniu to wywołanego watku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
Nie ma na co, Ryba, czekać. Gdybym ja się oglądał na to, że dzisiaj mi gnaty dokuczają, wczoraj miałem jakieś niewytłumaczalne bóle lewego ucha oraz swędzenie prawego, oraz sporo innych niedomóg, nic by nie wyszło z tego, co poczynam. Trzeba zacisnąć zęby i brać się za robotę. Poza tym, kiedy się cżłowiek czynś intensywnie zajmuje, to trochę mniej mu dokucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
Choć nie zawsze było tak, Ka. On kiedyś pławił się w pseudofilozofii, przejżał jednak w porę, zajął się rzeczywistą filozofią i dlatego dzisiaj może być dobrze i sympatycznie postrzegany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
A o stanowisko należy dbać jak o swoje, Ka. Stanowisko jest wizytówką osoby, która na nim pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
Rety, ależ jestem głodny, Ryba. A tu jedzenie dopiero za dwie godziny. Jestem w takim stanie, że pewnie wypiłbym wszystkie zlewki z Twojej stołówki, z zadowoleniem mlaskając jęzoerem. No, ale nie wolno mi się zapuszczać. Do Bożego Narodzenia muszę schuść o ok. 10 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
U.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
Rowniez pozdrawiam :-D Co tu jest wlasciwie grane,tak sympatycznie sie czytalo,a zaczyna sie robic jakos ponuro?? Myslalam ze ta historia Ryby i "Wlasciciela jeziora".potoczy sie jak jakims romansidle,a wy twardo ciagniecie te farsę :-( No wiec jak bedzie z tegojakis narybek,czy nie ma szans??? Wlasciecielu,proponuje ci olac U.,skoro tak"sluzbowo" miedzy wami... A ryba przynajmniej zaprowadzi ci "Ogrod zimowy" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
Ja jestem tylko U., takich U. jest wiele,a Rybka zwana Wanda tylko jedna:;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
A no i U. raczej tego nie doceni,no moze dopiero gdy zobaczy "papierek",prawda Wlascicielu?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
U. - jesteś miła dla Ryby. A może i Ty jesteś wyjątkowa, pomimo, że jesteś właśnie U.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
W przypadku U. może mieć to miejsce. Dla U. kawiorki, łososiki i różne frykasy, to tak jak dla normalnego człowieka kaszanka czy cwaniaczek. Osobiście ją rozpuściłem i to, co dla U. jest codziennością, dla kogoś innego jawi się niecodziennością. A może ja jestem niesprawiedliwy w ocenie U.? A może to po prostu ja jestem nienormalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
"A może i Ty jesteś wyjątkowa, pomimo, że jesteś właśnie U.?" Wyjatkowa?Ja nie,raczej nie tzn.z pewnoscia jestem jakas indywidualnoscia,ale nikim specjalnym.:-) A dla rybki jestem mila...moze przez to,ze ty ja za "surowo-zimno" traktujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam, każda U. jest wyjątkowa. A jakże wyjątkowa musi być U. naszego Budowniczego, skoro dedykuje jej jezioro? ;-) A u mnie ... Hmm, tylko \"u\", i to na dodatek na drugim miejscu... ;-) A Autor wytrwale brnie w U. Masz zatem szansę i uważam, że powinnaś spróbować ją wykorzystać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
Ryba, a moje dzisiejsze dotychczasowe meni (zacząłem dzień w okolicach godziny 2.30, to: - kubek gorzkiej herbaty, - malutka filiżanka doskonałej portugalskiej kawy, - i kilka pomidorów, - oraz wody mineralnej do woli. Dzięki temu oraz zastosowaniu innych czynników, spadek na wadze wynosi średnio ok. ćwierć kilograma na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och_och
Cessna przmówił ludzkim głosem. I co Cessna - teraz zamiast latać będziesz pływał ? z Rybką ? :D:D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
"A może ja jestem niesprawiedliwy w ocenie U.? A może to po prostu ja jestem nienormalny?" Jaka wg Ciebie powinna byc U.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
Ryba jest zimnokrwista, U. więc dlatego należy ją tak traktować. Zarówno pluskającą się w wodzie jaki i urganirowaną, w auszpiku, na porcelanowym półmisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, jaka powinna być U.? Rozumiemy, że obecna spełnia te wszystkie śmieszne, małe rzeczy, o których kiedyś pisał Sasza. Trochę też wiemy, jaka jest (z tego, co pisałeś tutaj....) Ale jaka powinna być naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
:-) Nie widzę sprzeczności, Och_Och. Latanie cessną jest czystą przyjemnością. Żeglowanie także. Dodam, że żegluję znacznie dłużej, niż latam, i, o ile zdrowie jeszcze nie w kompletnej ruinie, nie zamierzam poprzestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
:-) Nie widzę sprzeczności, Och_Och. Latanie cessną jest czystą przyjemnością. Żeglowanie także. Dodam, że żegluję znacznie dłużej, niż latam, i, o ile zdrowie jeszcze nie w kompletnej ruinie, nie zamierzam poprzestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kartoflany_Blin
Poddaję się! Mam dość mówienia o U. Poddaję się, na znak czego powiewam białą szmatą, zrobioną z wirtualnego, białego prześcieradła. W związku z powyższym, publicznie domagam się przestrzegania wszelkich postanowień Konwencji Genewskiej, odnośnie traktowania jeńców wojennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
Wg mnie przykry jest Twoj zwiazek z U.,skoro wielkie plany, i marzenia przezywasz sam.Skoro wolisz sie nimi dzielic z obcymi sobie osobami,a niz U. Czy wszystko "przezywacie" osobno?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U.
Alez Wlascicielu,nie mozesz sie poddac,mysle zezdrowie jeszcze ci na tyle pozwala i podniesienie"rekawicy"nie zawazy na nim? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×