Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca_siee

kolczyk w chrząstce-ucho

Polecane posty

"Vel-nakusia2110 - No, to ameryki nie odkryłyście. Masz szęscie, ze Ci się nic nie stało. Ale aż szkoda, że czasem takim glupiutkim, niedoinformowanym te uszy jakos poodpadac nie mogą... nauczyłoby że chrząstki tylko igłą przekłuwać można..." Przepraszam Cię bardzo dziewczynko, czy Ty tu przyszłaś wszystkich naokoło obrażać, czy służyć dobrą radą?? Mądrzysz się dziecko, jakbyś wszystkie rozumy pozjadała.. To nie jest forum pt."Trza dosrać każdemu kto nie posłuchał rady Vel" tylko "kolczyk w chrząstce-ucho" Nie umiesz czytać?? Opanuj się, bo ja Ci nie pozwolę obrażać każdego kto przychodzi się poradzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
Nati_7.... posłuchaj... albo raczej przeczytaj. Ja sie nie dziwie że Vel tak opiernicza wszystkich na około. Jak ktoś pisze, że np. 'polecam u kosmetyczki, bo nic nie boli i tanio' albo 'przebijałam chrząstkę u kosmetyczki i teraz mam spuchnięte, leci mi krew, boli mnie już od kilku tygodni cale ucho, co to oznacza?' (oraz inne teksty w tym stylu), to osoba bardziej doświadczona może sie zdenerwować i/lub wyśmiać ludzką głupotę. Sama się zastanawiam jak te panienki mogą być takimi idiotkami, żeby takie miejsca przekłuwać (NIESTERYLNYM!!!!) pistoletem i przygłupiej kosmetyczki po zawodówce! Znam dziewczyny które mnie nie posłuchały co do przekłuwania górnej części ucha i teraz co?! Latają za mną i sie pytają co mają zrobić z długo utrzymującą się opuchlizną, bólem na który nie działają żadne tabletki czy kolczykiem uciskającym opuchliznę którego (właśnie przez spuchnięte miejsce) nie da się wyciągnąć!! Dziewczyny, nie bądźcie takie głupie i zrozumcie wreszcie: CHRZĄSTKI UCHA NIE MOŻNA PRZEKŁUWAĆ U KOSMETYCZKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwa kolczyki w chrząstce.. I nie jestem głupią panienką, bo przebiłam u kosmetyczki.. Zagoiło mi się po 2 tygodniach.. Zaskoczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo 'przebijałam chrząstkę u kosmetyczki i teraz mam spuchnięte, leci mi krew, boli mnie już od kilku tygodni cale ucho, co to oznacza?' Nie, no tego typu teksty to już przesada.. Ale, że poleca? No i co z tego? Jak się znajdzie DOBRĄ, POLECANĄ kosmetyczke, to będzie OK. A nie na łapu-capu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
Wiesz, może miałaś szczęście. Uważam, że to głupota, kłuć chrząstkę u kosmetyczki, ale jeśli nie miałaś z tym problemu to ok. Ja tu podkreślam osoby z problemem o ile raczyłaś zauważyć. A co jeśli nie miałabyś tego szczęścia, i ucho NIE goiłoby ci sie prawidłowo albo w ogóle nie goiło?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęście? 2 razy? Ja uważam jednak, że to nie szczęście, a dobrze wybrana kosmetyczka. Może i głupota.. A jak Wam się nie podoba, to powiedzieć "trza było nie kłóć.." i koniec..A nie od razu zwymyślać od debilek.. Jak któraś będzie chciała to na tyłku sobie zrobi kolczyka.. ucho mi się zawsze będzie goiło prawidłowo :) Bo ja nie wybieram kosmetyczki, "bo na wakacje, muszę mieć kolczyka!" szukałam jej z 4 miechy. I znalazłam :P I teraz tak mi się regeneruje rana, jakbym miała w sobie jakiegoś demona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doma .
ale kazdy musi sie uczyć na swoich błędach . wiec jak im tak bardzo zalezy niech se latają gdzie chcą przebijaćtą chrząstkę, czy u kosmetyczki pistoletem czy w studiu percingu igłą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i przygłupiej kosmetyczki po zawodówce!" z tego co wiem nie ma zawodówek dla przyszłych kosmetyczek.. jest studium więc są najprawdopodobniej po liceum lub technikum... nie obrażaj ludzi, których nawet nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexxi
Ej no dobra jedna popiera kosmetyczke druga studio piercingu ej no sory ale każdemu goi się inaczej każdej innej osoby ciało inaczej reaguje na gojenie "ran" ze to tak nazwe...moja kuzynka jest kosmetyczka i ona prezbija chrzastke igla...wiec moze i nie wszystkie kosmetyczki sa takie zle??moze i piercer jest lepszy niewiem bo nie przekluwalam nic u piercera. Ale jak ktos bedzie robil kolczyka w chrzastce u kosmetyczki to niech sie wczesniej dowie czym przebija;) Ja doradzam zeby wczesniej poszukac doswiadczonej osoby ktora wie jak przebic ja tak nie zrobilam (nic mi sie z uchem nie papralo)ale ja tak doradzam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eli xD
Przesadzacie z tym kol3ykiem w chrząstce!! Przecież to jest obojętne gdzie sie przebije bo jak ktoś już tak ma że czesto ma zakażenia, ropienie i wogóle to przecież żaden piecer nie pomoże!! Tylko jest ta różnica że u piecera zapłacisz ok. 60zł a u kosmety3ki 15 więc róbcie co chcecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .l.
Ludzie. Nie ma czegoś takiego jak 'dobra', albo 'niedobra' kosmetyczka. Do wbicia kolczyka w ucho pistoletem i przemycia rany spirytusem nie potrzeba ŻADNYCH umiejętności. Chodzi o to, że przekłucie u kosmetyczki nigdy nie będzie sterylne- kolczyk nie będzie WYSTERYLIZOWANY w autoklawie (przemywanie jakimiś płynami to tylko dezynfekcja). Kolczyk wystrzelony z pistoletu przebija chrząstkę,miażdży ją, a igła ma to do siebie, że elegancko przechodzi przez skórę, nie siekając i rozrywajac jej. To, że goi się ładnie, jest możliwe- ale wszystkim przekłuwającym się u kosmetyczek radzę zrobić za pół roku badania na zarażenie wirusem HIV albo żółtaczką. Tych chorób nie widać, nie dają początkowo objawów, a bardzo łatwo o zarażenie się nimi przy niesterylnym przekłuciu. I nie ma możliwości, zeby kolczyk zagoił się w dwa tygodnie- to że nie boli, nie znaczy, że jest zagojony- nie macie skanerów i Roentgena w oczach, i nie widzicie, jak wyglądają tkanki wewnątrz kanału przekłucia. Warto odżałować te 30 do 60 złotych na piercera jak się wie gdzie szukać i nie ryzykować swojego zdrowia. Na życiu się nie oszczędza. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo boy
przekucie ucha w chrzastce nic nie boli jak kosmetyczka zrobi ci to dokladnie najbardziej bolesne jest wrazenie.... Pozdrawiam nie ma sie czego bac ja mam w chrzastce 3 kolczyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo boy
jezeli chodzi zakazne typu hiv to by ludzie nie przebijali uszu u kosmetyczki.... kazda kosmetyczka po kazdym przebiciu dezynfekuje pistolet wiec nie ma sie czego bac przebijanie igla bardziej boli i to wcale nie prawda ze sie lepiej goi ja pistoletem mialem 2 dziorki robione a igla 1 i z tego wyniklo ze po igle dluzej mi sie goilo a po pistolecie mi sie zagoilo w 1tydzien a po igle okolo 2tyg. jakby bylo niebezpieczenstwo ze strony chorob zakaznych to by zamkneli zaklady kosmetyczne przez sanepid...... POzdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati_7 Tak, rok. To że tobie goiło się dwa tygodnie to szczerze mówiąc nie ma tu znaczenia... jak już pisałam... no ale napisze to 3 raz... DLUGOSC GOJENIA ZALEZY OD ORGANIZMU. Wiec czemu odrazu \'czy Ci na mózg padło?\' Trochę kultury. Nie przyszłam obrażać, ani tego nie robię. A pozwalaj sobie i nie pozwalaj... \'Dziecko\'. Mówię tylko jak jest ;). To że wy popełniacie taką głupotę kłując się pistoletem, wasza sprawa. dobra i polecana kosmetyczka... Bzdura. Uda jej się przebić dobrze 10 razy, a potem 10 następnych osób na których jej już nie udało sie przebić bedzie ją męczyć, bo nie wiedzą co sie dzieje... Znam osoby które kolczyka z chrząstki wyjmowały u chirurga, bo był tak wbity w opuchliznę. Nati, stwierdzenie \'regeneruje sie rana\' nie jest po polsku. No chyba że miałaś na myśli, że Ci się ta rana odnawia... ale myślę jednak, że chodziło Ci o gojenie... Poprostu masz podatny organizm... Powiedz.. Pytała się Ciebie chociaż kosmetyczka, czy przebijałas kiedyś kolczykiem ze stali chirurgicznej? czy masz na nią uczulenie? Jaki chcesz kolczyk? Z bioplastu, tytanu, czy stali...? I choćbys teraz chciała napisać że tak, pytała się, to Ci nie uwierze. Kapie - ależ oczywiście są zawodówy dla kosmetyczek ;). Dla kosmetyczek, fryzjerek.. A potem takie i tak nic nie umiejace laski wmawiają Ci że robią coś profesjonalnie. Lexxi - nie wszystkie są złe, ja pisze o takich nieodpowiedzialnych które przebijają pistoletem. i jeszcze wmawiają Ci że to całkowicie bezpieczne. eli xD - u mnie u piercera 30-40 a u kosmetyczki 25. wole zapłacic dyche więcej. i nie ma w tym żadnej przesady, ilekroć przebijałam ucho u kosmetyczki, to sie babrało. a odkad chodze do piercera nie dzieje mi się nic. .l. - dokładnie. emo boy - w szpitalu pobierajac krew też mozna sie zakazić hiv a jednak szpitali nie zamykają... dezynfekuje? tylko przemywa... on ma czesci plastikowe więc go do autoklawu nie wsadzi. z resztą wątpię czy w ogole wie co to jest. Ból jest zależny od nas samych, jednych boli, jednych nie. zagojenie sie chrzastki w tydzien jest wprost niemożliwe... A poczym rozpoznałeś że ta dziurka po igle sie nien zagoiła..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vel - Pytała się mnie przy 1 wizycie czy jestem uczulona na stal chirurgiczną. Potem się już mnie nie pytała, bo często do niej chodze. Widocznie pamięta. Nie pytała o przebijanie, o kolczyka też nie pytała, bo miała jeden rodzaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DaguS
Ja przekułam u kosmetyczki. ładnie mi się wygoiło bez problemów, jestem zadowolona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .l.
Vel., my sobie, reszta sobie. Ale naprawdę- moglibyście zaufać osobom, które się na tym znają (pochlebię sobie- tak, znam się na piercingu). emo boy Ludzie przekłuwają się u kosmetyczki, bo nie wiedzą o tym ryzyku. :) Nie jest tak, że na pewno zachorujesz, ale jest ryzyko. I to duże, przy niesterylnym zabiegu. Nawet jeśli kosmetyczka po każdym zabiegu dezynfekuje pistolet- to tylko DEZYNFEKCJA, a narzędzia i kolczyki używane przy przekłuciu powinny być STERYLIZOWANE w autoklawie. Przy przekłuciu iglą lepiej się goi,faktem potwierdzającym to, że Twoje opinie i dowody na to, że jest inaczej, są błędne i nieprawdziwe, jest to, że twierdzisz, że ucho wygoiło Ci się w tydzien albo w dwa. To niemożliwe, przekłucia goją się kilka tygodni. Zakladów kosmetycznych nikt nie zamknie, tak jak to napisała Vel. - szpitali też nikt nie zamyka. Ale w szpitalu dba się o STERYLNOŚĆ, natomiast u kosmetyczek nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O piercingu cośtam wiem, bo mój sąsiad jest piercerem ;) Często siedzę u niego w studiu i słucham o kolczykach w językach, w pepkch, chrzastkach etc, wykonywanych u kosmetyczki... \'przekłułam u kosmetyczki ale ropiało i chirurg mi kolczyka wyciągał, bo sie nie dało\' Czy to nie przykre?... Ja powiem tak - zawsze jest ryzyko. Dlatego trzeba zwracać uwage na wybór salony piercingu...Bo pewnie niejednokrotnie bezpieczniej byłoby kłóć się w domu, samemu nad umywalką (zakładając że ma się jakiekolwiek pojęcie o zachowaniu sterylności... niż kłuć się u piercera który zabiera się do tego jak \'pies do jeża\'. Ale jak znamy piercera i ufamy mu, bo kto powiedział że trzeba sie kłuć odrazu jak sie przyjdzie do salonu? można sobie zawsze dzień wcześniej przyjść i najzwyczajniej z człowiekiem pogadać... zobaczyć jak pracuje... a co do sterylności w szpitalach. różnie bywa ;) a więdząc o takich zagrożeniach i udajac sie z tym do kosmetyczki.. hm. ja bym miała jakiś... dyskomfort psychiczny? Kosmetyczka? Spoko, ale do regulowania brwi, maseczek, makijażu... Nie do przekłuwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
widzę że Vel. jest jedną z niewielu mądrzejszych osób na tym forum dobrze, kłujcie się u kosmetyczek ale potem nie piszcie na forum że wam ucho np. 'odpadło' albo że ropieje, boli, puchnie i bla bla bla... wasze ciało wasz wybór, nie chcecie słuchać (albo raczej czytać) to se miejcie potem problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .l.
dokładnie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanaa
Niewieemm dlaczegoo ale mnie nic nie bolii . Mam kolczyk w chrząstcee u góry w najgrubszym miejscuu i mi nic nie jestt . Miałamm robionee u kosmetyczkii pistoletemm samoo przekłuciee nic nie bolało . W pierwszymm dniuu troszkee bolaloo . alee juz tegoo samego dnia co przebilam too spalam odrazuu na tym bokuu i nic mnie nie bolaloo.. mam kolczyk dopieroo tydzien i nic mnie juz nie bolii .. xD Przemywam sobiee w tym miejscu kilka razyy dzienniee wodą utlenionaa .. i jest gitt xPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikkus - dziękuje ;) ale taka pochwała mi się nie należy, taką \'wiedzę\' można sobie zaskarbić przeglądając strony internetowe o piercingu. niestety większosć z tych tu piszących i polecajacyh kosmetyczkę ma \'niemoc odbytniczą\' i nie mogą chwile na tyłku posiedzieć, poszukać i poczytać. Nati_7 - nikt też nam nie zabrania pisania tu prawdy. Robimy to z własnej nieprzymuszonej woli, staramy się wam uświadomić że robienie kolczyka u kosmetyczki jest po prostu nieodpowiedzialne. A ty tu nam wykładasz swoje racje i traktujesz je jako niepodważalne. Każdy kto chociaz troche zna się na tym, zna zagrożenia, spotkał się z powikłaniami odeśle cie do piercera, nawet jakbyś miała przekłuwać płatek ucha. Sanaa - jezeli piszesz o najgrubszym miejscu chrzastki to (o ile się nie mylę) to przekłucie nazywa się SUNG, ale to nie jest ani u góry, ani kosmetyczka pistoletem nie dałaby rady tego przebić. A i pewnie ta kosmetyczka kazała Ci woda utlenioną przemywać..? oj biedactwo... I co ty też myślisz, że jak nie boli, to już zagojone? _ powoli przestaję wierzyć w ewolucję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeglądałam forum na pewnej stronie i znalazłam taka oto wypowiedź: Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy -------------------------------------------------------------------------------- Przyznaję się bez bicia,że nie przeczytałam całego wątku,tylko pojedyncze odpowiedzi,ale i tak postanowiłam że sie odezwe Ja zdecydowanie odradzam przekłuwanie sobie chrząstki u kosmetyczki pistoletem. Byłam młoda i głupia,ze strachu przed igła wybrałam kosmetyczkę, naiwnie nabierając sie na jej sterylnie białe studio i durną myśl że pistoletem będzie bezpieczniej. Dziurka jako tako się goiła,ale coś innego zaczęło mnie niepokoić - od tyłu zapięcie zaczeło mi zarastać. W środku miałam taką jakby \"kulkę\" a od zewnątrz zarastało mi.Poszłam do tej kosmetyczki,twierdziła uparcie że to wina za krótkiego kolczyka. Kolczyk zmieniłam, problem pozostał. Znowu poszłam do kosmetyczki. Tym razem zaczęła gadać,że mam bliznowca i dlatego zarasta mi dziurka od tyłu. Coś mi się nie zgadzało,bo jakoś nigdy nie zauważyłam żebym miała problemy z gojeniem ran. Poszłam do lekarza i on mnie uświadomił - bliznowca nie mam,a dziurka mi zarastała bo kolczyk został źle zrobiony. Musiałam go wyjąć,ale i tak pozostała blizna. Poźniej lekarz mi ją wyciął,ale miałam szwy w uchu. I to wszystko przez ten beznadzieny pistolet i kosmetyczkę,która nie ma pojęcia o piercingu i ogólnie dziurawieniu ciała. Reasumując : Z DALEKA OD PIOSTOLETÓW (ZWAŁASZCZA W RĘKACH NIEDOUCZONYCH KOSMETYCZEK!). Pistolety tylko i wyłacznie nadają się do płatka ucha,choć i do tego nie mam zaufania. Daje do myślenia. A i że tak mi sie przypomniało jeszcze. Ostatnio koleżanka kuła u kosmetyczki pępek (no, może i nie pistoletem ale jednak u niesterylnej kosmetyczki) pępek. Dbała... no może \'dbała\' przykładajac do ognia ogień, czyli spirytus wchodził w grę ;) Okazało się, że zaraziła się gronkowcem, bo igła i kolczyk były niesterylne. Ma teraz na brzuchu ohydne ropnie. Ale chodźcie sobie do waszych kochanych kosmetyczek, chodźcie. Szczególnie takich, które uczyły się kolczykowania na jednodniowym kursie łącznie z oczyszczaniem skóry, farbowania rzęs henną i innych kosmetycznych pierdół. Za mało czasu miały nawet na to, zeby się nauczyć poprawnie igłe w ręce trzymać. Padło tu wcześniej jeszcze takie zdanie, że piercer też sie uczy jeden dzień. No, kursy są różne. Ale jeśli już wybrał się na taki jednodniowy (z reguły te są tańsze) to cały dzień uczy się tylko i wyłącznie kolczykowania, a nie jak w wypadku kosmetyczki, że musi jeszcze \'zaliczyć\' hennę, oczyszczanie, peelingi itd. (Teraz taka prywata - czym mogę zabić ziarninę :D?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexxi
Wiecie co??Może i macie racje...piercing jest lepszy od kosmetyczki.. Ja Bogu dziekuje że nic mi sie z tą dziurką strasznego i bolesnego nie działo(; Rzeczywiscie :kosmetyczka musi uczyc sie wszystkiego bo ona nie jest tylko od przekluwania ale i od zabiegow kosmetycznych a piercer TYLKO od kolczykowania..wiec tu od razu widac kto jest bardziej wyszkolony i u kogo zajdzie najwieksze parawdopodobienstwo ze dziurka bedzie sie goila pozadnie prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SatansDaughter
Ja sama sobie przekłuwałam chrząstke :) ale chyba aż godzine :D przebiłam naostrzonym kolczykiem. Nic mnie nie bylało, mam to już chyba od 3 dni i jest wszystko ok, w ogole mnie nie boli, nawet mi krew nie leciała ;P Ogólnie to mam 6 kolczyków w lewym uchu, wszystkie robiłam u kosmetyczki, tylko ten ostatni sama. W prawym uchu mam jeden standardowy i dwa do góry, mam jeszcze w języku. No i zamieżam sobie jeszcze zrobić w brodzie, pępku, sutku, Christine, jeszcze jeden w języku, surface (taki nad biustem), jeszcze w uchu chcę mieć industriala i tragusa. Tak, tak piercing uzależnia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SatansDaughter
aha i tak by the way kolczyk w języku robiłam u piercerki, nie kosmetyczki ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwą SURFACE określa się ogólnie kolczyki powierzchniowe, a ten o którym mówisz to CLEAVAGE. Ten o którym wszyscy mówią \'w brodzie\' tak na prawdę jest w wardze. \'Standard labret\'. Dlaczego ludzie tak boja się igły? Nie mogę pojąć. Nawet dziś rozmawiając z koleżanką, która chciała mieć helixa, gdy zaproponowałam jej piercera, albo ewentualnie kłucie u mnie, odmówiła. Bo bała się igły. Bo igła taaaka gruba i taaaka straszna, a że bezpieczna - to już nie ważne. \'Przebije mi ciocia zaostrzonym kolczykiem\'. Tego też nie umiem pojąć... Szkoda te kilka zł na igłe..? SatansDoughter... Nie zachęcaj dziewczynek które czytają to forum do takiego kłucia. Ani to mądre, ani bezpieczne. Sterylne pewnie też wcale... Kolczyk nigdy nie będzie tak ostry jak igła, a taki zaostrzony będzie działał tak samo jak pistolet - miażdżąco. Ale z jednym się zgodzę. Piercing uzależnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .l.
SatansDaughter 'Chyba aż godzinę'- no to gratuluję, 100% sterylności, 100% umiejętności. Normalne przekłucie trwa kilka sekund, kilkanaście wraz z założeniem kolczyka. Kolczyk w języku robiłaś u piercerki- świetnie, ale dlaczego przy uszach dałaś taką plamę i sama sobie przekłuwasz, nie potrafiąc tego zrobić? Lexxi Kosmetyczka nie dlatego jest nieodpowiednią osobą do przekłuwania, bo 'nie jest tylko od przekluwania ale i od zabiegow kosmetycznych', tylko dlatego, że jest WYŁĄCZNIE od zabiegów kosmetycznych, świetnie dobierze maseczkę do cery, ale nie wykona poprawnie zabiegu przekłucia, bo po prostu NIE UMIE TEGO ZROBIC! Nawet jesli w jej gabinecie wisi certyfikat ukończenia kursu piercingu- taki kurs trwa kilka godzin, kazdy może go ukończyć, uczy on tylko przekłuć standardowych, zadnych surface'ów, kolczyków intymnych, microdermali- zresztą, 'uczy' to za mocne słowo, zazwyczaj nikt nie dowiaduje się tam niczego o sterylności. Kosmetyczki płacą za kurs spore pieniądze i dostają certyfikat, by mydlic oczy nie mającym zielonego pojęcia o piercingu klientom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SatansDaughter
niby dlaczego piszesz, że dałam plamę? wszystkie w uszach robiłam u piercerki, tylko jeden sobie sama przekłuwałam. Szcerze mówiąc zrobiłam to z czystej głupoty- nudziło mi się ;P A przekłuwałam sobie go godzine bo jednocześnie siedziałam w internecie :D hehe głupie no ale prawdziwe:D Gdybym chciała mogłabym to zrobić od razu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×