Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

I ciagla walka z tym zeby sie nie odezwac, nie napisac, nie zadzwonic... Nie mam juz sily !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciala wiedziec co u Niego, kiedys tak ladnie do mnie pisal, ale wtedy mu zalezalo, teraz mu wisi...taka delikatna zmiana :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 10 m-cy widywalam go codziennie...tesknie jak cholera i nie moge przestac ! I wszelkie tlumaczenia : daj spokoj, to minie poki co wcale nie dzialaja nie umiem sama siebie do tego namowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, te subtelne zmiany.. A u mnie o dziwo nie aż tak źle, mimo, że mojej ukochanej Anathemy słucham, a kto zna, to wie, że najweselsza muzyka to nie jest. Ale mogę w nią uciec.. and it feels great. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Musisz zapamietac kazda krotka chwile, kazdy szapt i kazdy gest, wszystkie moje miny, dobre i zle godziny, to co juz nie zdarzy sie... \" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam \"One last goodbye\", piękny kawałek, ach, wspomnienia.. Nie wiem czemu, ale uśmiecham się teraz, kiedy tego słucham :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywalenie tej lawki z parku kolo mnie, bo nie moge na nia patrzec, a czesto musze tamtedy przechodzic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytajcie sobie ten tekst: [rzecz jasna Anathemy:D] \"Temporary peace\" Deep inside the silence Staring out upon the sea The waves washing over Half forgotten memories Deep within the moment Laughter floats upon the breeze Rising and falling dying down within me And I swear I never knew how it could be And all this time all I had inside was what I couldn\'t see I swear I never knew how it could be All the waves washing over all that hurts inside of me Beyond this beautiful horizon Lies a dream for you and I This tranquil scene is still unbroken by the rumors in the sky But there\'s a storm closing in Voices crying on the wind This serenade is growing colder breaks my soul that tries to sing And there\'s so many, many thoughts When I try to go to sleep But with you I start to feel a sort of temporary peace There\'s a drift in and out Jak bogów kocham, napawa jednak optymizmem.. 🌻🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda gadac... Mnie D. tez obiecal ze jak wszystkie egzaminy zalicze to sie spotkamy... Taaa jasneee :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawałek jest ogromnych rozmiarów , ale w zasadzie tekst to kilka pierwszych minut, poźniej już jakieś wygłupy chłopaków ;-) Już się dzieli ładnie na kawałki i zaraz się wyśle. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korbole i tyle... Niby chce sie to olac, zaczac zyc normalnie, a sa chwile ze to czlowieka tak przytlacza...ze az boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w listopadzie zobacze go poraz ostatni... I nie wiem czy to powod do radosci czy smutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takie szczęście
rzadko kiedy wracaja po takich rozstaniach dlaczego? bo tłumaczenie ze musze sie wyszaleć czy potrzebuję czasu dla siebie oznacza ze on męczy sie w tym związku albo nie chce Ciebie ranic i boi się wprost powiedzieć ze chce odejsć. a tak? dał Ci nadzieje co jest niestety głupotą i pokazuje jak facet jest mięczakiem! radzę gdzie indziej ulokować uczucia. nie wiem czy warto czekac bo za pare miesiecy zobaczysz swojejgo faceta z inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała ćma
a ja widuję się z moim-nie-moim J. bardzo często... wygłupiamy się, śmiejemy, przytula mnie... ale nie jesteśmy razem od trzech tygodni. ja już nie mam siły cierpieć. a te spotkania mnie zabijają. bo mimo, że w czasie ich trwania czuję się świetnie, jestem uśmiechnięta, tak jakby nic się nie stało, to nie umiem sobie ze sobą poradzić, kiedy on już zniknie za zakrętem... wspominam każdy dzień z tych 18 miesięcy... 1,5 roku. było tak pięknie. tak bardzo Go kocham. przytuli Ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała ćmo, Ech, może lepiej jednak dla Ciebie się z nim nie spotykać? odpocząć od siebie? Nie katuj się sama bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała ćma
kiedy to mój prawdziwy Przyjaciel. zanim zdecydowaliśmy się być razem, długo się przyjaźnilismy. nie potrafię Go wykreślić z mojego zycia. zwłaszcza, że żyję tylko wiarą, tylko moją małą nadzieją... że jeszcze będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała ćma
i dziękuję za przytulenie. czasem taki drobny 'gest' może dać drugiej osobie tak wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała biała ćma , przytulam... Ja tez sie nie moge pogodzic z tym ze nie mam juz z nim kontaktu, a tyle mi gadal o tym jak on nie chce go tracic, a tymczasem odezwal sie 2 razy ale to tylko dlatego, ze czegos potrzebowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała ćma
dziękuję. musicie być bardzo ciepłymi i wrażliwymi dziewczynami. miłoby było spotkać teraz kogos takiego jak Wy na swojej drodze. nie żeby coś powiedzieć. bo to co się dzieje można wyczuć, wyczuć bez słów. a po to by zrozumieć siebie nawzajem. podzielić się sobą. zapomnieć na chwilę, złudną chwilę. uśmiechnąć się do drugiej, zyczliwej osoby... tak by było miło... dlaczego zycie nie jest prostsze...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takie szczęście
a moze pora poznać kogos innego i znim się zaprzyjażnic? moze z czasem uczucie do byłego zmaleje? nie można się tak katować. tym bardziej ze chyba były nie zdaje sobie sprawy z tego ze Ty go nadal bardzo kochasz i cierpisz przy kazdym spotkaniu. a moze pora mu powiedziec prosto w twarz co czujesz do niego i jaki ból sprawia ci spotykanie sie z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała biała ćma, jesli Ci w jakis sposob mozemy pomoc, dolacz do nas tutaj... Co prawda to nie kontakt twarza w twarz, a tylko wirtualna rozmowa i wirtualne pocieszenie, ale to tez pomaga... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem! aWy tu widze gadu gadu i pare stronic zlecialo i musze nadrobic :) a ta tarocistka to przez maile wam sle wszytsko? to jak wy za to jej placicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonely soul - przelewem ;) Rozmawialam za pierwszym razem z nia przez gg, duzy dystans mialam do tego, ale z reka na sercu to co pisala zgadzalo sie niemal idealnie z rzeczywistoscia. Nie wiem skad ona to wiedziala ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no faktycznie skoro jestes za granica... Zobaczymy co mi dzisiaj napisze ... Nie pytalam tylko o exa ale tez o inne wazne dla mnie sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze to wciagajace jest :) ja tez bede miala wiele pytan i glownie bede pytac sie o swoje zycie swoja przyszlosc...a o eks...czy bede utrzymywac z nim kontakt...bo wiem ze to juz nic z tego nie bedzie.....zobaczymy co mi powie,no a do tej twojej to bym musiala zapewnie ekstra placic za przelew na polskie konto-to totalnie mi sie nieoplaca:( musze sobie jakiegos astrologa znalezc tutaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×