czy on/ ona wróciła?

dzisiaj znowu "spędziliśmy razem noc".........był w moim śnie.............."spędzamy razem" ostatnio prawie każdą noc........

Mnie tez sie D. bardzo czesto sni, po rozstaniu niemal codziennie... teraz tylko czasami, ale pobudki sa dramatyczne...

u mnie jest tak ze klade sie po jego str lozka bo obok lezy na ziemi....czasem mam ochote go dotknac poglaskac ale sie powstrzymuje...:( juz sie nie moge do niego przytulic i slodko zasnac a on nadal jednak jest obok.....bol....:(

Lonely to na prawdę dramatyczna sytuacja...mieć kogoś tak blisko, a jednoczesnie tak daleko...

lonely soul :( O mamo to jest naprawde dramat...

przebilam wszystkich ? :( Mam dosc nie chce mi sie juz nic :(

mój....(jak to dziwnie brzmi po takim czasie) po rozstaniu czasami przychodził do mnie w nocy...tak, żeby pogadac, wiedziałam, że już nie jest mój....chciałam tylko Go przylulić bez słow

lonely soul Twoja sytuacja jest zdecydowanie najtrudniejsza...

ktos mi powiedzial ostatnio ze musi sie stac cos zlego aby stalo sie cos dobrego i pieknego w naszym zyciu....tylko czemu mnie spotykaja caly czas same zle rzeczy cale zycie dostaje po dupie i rzadnej nagrody :(

kiedyś, gdy przyszedł, usiedliśmy obok siebie i rozpłakaliśmy się jak dzieci....obok siebie. Jedno zobaczyło łzy drugiego i tulilismy się do siebie, płaczac z 30 minut...( nie bylismy już ze sobą prawie rok)

u mnie tez tak moze byc ale co potem...wiem ze juz nie kocha ze juz nie jestem jego a on moj...czy to nie jest jeszcze gorsze?przytulac sie wiedzac to?

Wiecie ten dzien jak on powiedzial \"koniec\" pamietam tak jakby to bylo wczoraj. Dzien wczesniej mielismy dosc burzliwa rozmowe na gg, ale oboje doszlismy do wniosku ze nie mozna tak gadac przez net, umowilismy sie NA ROZMOWE na sobote, w zyciu sie nie spodziewalam ze on wtedy... pamietam jak mi to powiedzial, odprowadzil na przystanek, moj tramwaj przyjechal wiec wyciagnelam reke, zeby sie pozegnac na nic innego nie zaslugiwal... Pocalowal mnie w czolo, i jak juz wsiadlam to kopnal w reklame na przystanku ( az sie jakas babka obruszyla i mu zwrocila uwage ;) ) , wsiadlam do tramwaju i sie poryczalam...lzy mi same lecialy po policzkach... Tak mnie dziabnal ... Dziad jeden. I teraz znowu sie z nim spotkam... i znowu ... ja chyba kogos wysle zeby odebral to co on musi mi dac...

powiem Ci, że tamto wtedy było nie do opisania.....nie rozmawialiśmy w tym momencie ze sobą.....chyba rozumieliśmy wtedy, ze to niczego nie zmieni ale byliśmy tylko dla siebie przez te 30 minut

karola moze i tak byloby lepiej...on by sie zdziwil i zaczal myslec moze!Wiedzialby jak zranil ze nie chcesz na niego nawet patrzec!

tęsknie za Nim....za tą jego zwyczajnoscią, prawdziwością do bólu....nawet nie moge Mu tego powiedziec, chyba nawet nie chcę, zeby nie pokazać po sobie, że ndal jest....

boje sie ze sie dzis ja rozrycze a nie moge byc miekka nie moge mu tego pokazywac...juz rycze:(

Lonely nie jestes sama....ja też już uroniłam pare łez.....z tą różnicą, że ja po 3 latach

czuje sie jakbym byla w jakims filmie jakims zlym snie czy cos to wszystko jest tak zagmatwane i tak ciezkie...

lonely soul tak pewnie tak byloby lepiej, ale wiesz jak ja chce go zobaczyc ... ? :(

wiem z własnego doświadczenia, ze po przejsciu czegoś takiego trzeba nauczyć się zyć od nowa ale na to potrzeba czasu

wiem tzn wyobrazam to sobie!

przeraza mnie to, że po takim czasie ktoś potrafi we mnie wzbudzic łzy....nie jest latwo doprowadzić mnie do płaczu, a On \"nieswiadomie\" potrafi

Oj dziewczyny... Myslalam ze po tym jak mnie potraktowal przed ostatni facet to ten kolejny to juz bedzie to, bo juz chyba sie przez faceta wystarczajaco wyplakalam...A jednak nie !

karola a co zrobil poprzedni jesli mozna wiedziec? zdradzil?

Tak.

ehhh hamy hamy i jeszcze raz hamy

A z czlowiekiem bylam prawie 2 lata.

kto ze mna ucieka na ciepla odlegla wyspe!

Ja chetnie :P :D

Lonely ja jestem za :)