Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

no... właśnie :D od trzech dni piszemy po kilkadziesiąt smsów (nie ma to jak Orange :P ) i gadamy na gg. dziewoi już od dawna nie ma. info było przestarzałe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mój związek po 9 latach rozpadł sie. On znalazł sobie pocieszkę na odległość. Ze niby zabrakło mu celu w naszym związku. Od dwóch miesięcy czuję ulgę, że już nie jestem oszukiwana ale....tęsknię za tym gnojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak. niektórzy to nazywają \'biegami na długie dystanse\' :o byle nie było za łatwo :o jakie to przykre... ja właśnie udowadniam Exowi, że nie On jeden na świecie :D trzy tygodnie już milczę :) dumnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ćmo obrzydliwie Ci zazdroszcze a skoro sie do tego przyznalam to chyba moge czuc sie rozgrzeszona? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćmo Ty śliczna jesteś :) miła, dobra, inteligentna to jak mial nie zwrocic uwagi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wierzę że jeszcze będziemy razem. Tylko jemu chcę urodzić dziecko. Żadnemu innemu choć już dwóch nowych sie kręci. Jako singielka wydzielam jakiś hormon przyciągający samców. Ale ja chcę tylko jednego!!!!! Gnoja którego nienawidzę za to co zrobił.....ale nic nie poradzę ze kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam zaliczyłam przez juz prawie 7 miesiecy singlowania kilka story ale szczerze zaden dla mnie :( a kumpelki mi radza konto w portalu randkowym :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja też sie już jakiś czas nie odzywam..:/ tylko życzenia na urodziny wysłałam....:( Jak myślici oc oni myślą o naszym NIE ODZYWANIU SIę....??????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko, uwierz nie masz czego :* tak naprawdę to ja ciągle się nie wyleczyłam z Byłego... pół roku się to za mną ciągnie... ale ja już chyba po prostu straciłam nadzieję, że kiedykolwiek się ułoży. On mnie zwyczajnie już nie kocha. dlatego zerwałam kontakt. spokojniejsza teraz jestem. a z K. zobaczy się co będzie. na razie jest po prostu przyjemnie i raczej nie traktuję tego poważnie. bo też nie wiem czego się po sobie spodziewać. może nie być kolorowo. ale to chyba normalne po tym co przeszłam. co wszystkie przechodzimy... naiwność już we mnie umarła, nie wierzę w niektóre słowa, i zaufanie moje raczej ciężko jest zdobyć. smutne, ale chyba zbudowałam sobie taką \'skorupkę\'. ochronną. ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko i moze warto sprobowac przez net :D Ja poznalam tam jednego samca, spotkalam sie i bylo miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam z ostatnim exem jakis tam kontakt wiec nie wiem, ale wczesniej to bylo mu raczej obojetne czy sie odzywam, czy nie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po tej historii z Byłym czułam się jak śmieć, dosłownie :o myślałam o sobie jak najgorzej. poczucie własnej wartości miałam poniżej 0 i w ogóle dramat. ale pomału zaczęłam się podnosić. bo to głupie było. strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myśle, że on się z tego cieszą...że się nie odzywamy..przynajmiej.. mój EX...jest szczęśliwy ze dałam mu spokój... tylko po co dziękował za życzenia..nagle się kulturalny zrobił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwiej jest nie utrzymywac konataktu. Nabywa sie wtedy mocy. Jak konatktowałam sie z byłym w prowizorycznych sprawach to nabierałam nadzieii. A mój na pewno nie czuje się źle z tego powodu ze staram sie nie pisać, nie dzwonić. Faceci są tak strasznie prości że na pewno nie rozmawiaja o tym tak jak my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czesto mam opis na gg adresowany do byłego - służe ludziom zwłaszcza nieobecnością ...chociaz jaki z niego ludź? :P na te portale sie jednak nie zdecyduje... moze jak bede w potrzasku, jak poczuje ze jestem zmierzła bardziej niz zwykle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćmo i wzajemnie. Gracja, oni tez przezywaja, tez potrafia plakac, ale czesciej wlasnie nie okazuja tych emocji, ale to nie znaczy ze nie czuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, ja to tez w ogole pierwszy raz w zyciu sie spotkalam z kims z netu, nigdy wczesniej ani pozniej tego nie zrobilam :) A celem nie byl romans, ot konfrontacja obrazu wirtualnego z realnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jest oczywiste jak zostawil - tzn, ze jest po jego mysli wiec po co ma rozpaczac? po czym? koniec dyskusji i kropka. brak odzewu -tak wlasnie mialo byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona a u Was to sie skoczylo jednym cieciem ? Tzn wiesz zakonczyl i zero emocji pozniej ? STOP i milczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanqua----kurde, musze Ci przyznac racej, ZE TE BURAKI....tak myślą:( niestety :(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×