Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

A w wieku 21 lat to już mogiła, wiek zgonowy, mówię Ci to babula co ma na liczniku już prawie 22 wiosny :P Hoł hoł wnusiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przemawiam zza grobów i w dodatku mam słaby sygnał, bo czuje sie ignorowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
blanqua chyba musze się wziąć za Ciebie poflirtować :) żeby nie było ze tylko kinia ma tu dobrze ;-) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Brodku sie wez wreszcie :P obiecanki cacanki Karola ja Ci miejsce szykuje w sąsiednim kotle...juz niedlugo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubie ognia i żaru :P Żarofobie mam. Poza tym wiecznosc w kotle spędzić - nudaaaa :D Lepiej pobalansowac na chmurze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
blanqua tylko poczekaj aż troche się odrobie i zrosne :) wtedy sie nie opędzisz :P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brodek Ty tu jestes jedynym przedstawicielem samczego rodu, jak Cie kobity dopadna, zostaniesz polamany i zesztywniony na całego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia dla Ciebie miejsce nie gotowe :P wiec nie pakuj sie jeszcze. Karola nie musisz mi mówić, ale mozna przywyknąć - solarka darmowa:P i wymyslilam zabawe dla nas - bedziemy sie rzucac węgielkami :P:P Brodku jak Karola słusznie zauważyła chyba sie nigdy nie dczekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
chyba warto na mnie troche poczekać :P hehehe już niedługo się zrosnę :) cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
dziś jeszcze musicie poczkać :) niestety napotkałem na pewne problemy i musze przysiąść nad nimi :) ale jeszcze kiedyś sie pojawia:) popracuje solidnie. miłego wieczoru panienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brodku robisz mi smutność, ale ja pewnie tez zaraz stad czmychnę, jutro musze wstac o nieludzkiej godzinie by dostac sie do Sosnowca na zajecia:P a jeszcze sie nie popakowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padnięta jestem, zaraz się kładę. Mamy wene do pisania, kiedys sie to wyda i zbijemy na ksiazce gruba kasiorę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ołkej ja mówię dobranoc i oddalam się do poleżalni ;) Spiąca jestem, tryb życia mi się zmienił ;) Buziaki 👄 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem spowrotem odpowiedz na pytanie trwa to od tygodnia z moim chlopakiem... na poczatku bardzo naciskalam teraz staram sie nie, ale ciezko mi ;( jak sie spotykamy jest dobrze, gdyby nie powiedzial mi \"nie kocham Cie\" to powiedzialabym ze dawno nie bylo az tak dobrze... i wiecie co? ta poprawa nastroju byla krotkotrwala, teraz znow tesknie i plakac mi sie chce... ja wiem ze do milosci nie zmusze, ale bede starala sie to odzyskac, moze jeszcze jest szansa... chce czuc ze zrobilam wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
brodek mi chodzilo ze zepsuty w sensie ze charakter juz nie masz ulegly ;) agus ja juz dwno powinnam no ale coz...mysle ze i na mnie przyjdzie pora... sabinka23- mi tez odkad tu wpdlam jakos tak lepiej,sam fakt ze nie tylko ja tak beznadziejnie pokochalam troszke podnosi na duchu-oczywiscie przepraszam jesli kogos urazilam ale dzis mam wyjatkowo spaprany dzien,on do mnie dzwonil i jeszcze podkreslal ze nie mam czrgo szukac :]tak jakbym sie odzywaal i czegos jeszcze chciala...i to prawda co mowia dziewczyny,ja to wole tu sie zwierzyc...bo mamy podobne mniej wiecej problemy az zaluje ze wiekszosc z krk :P ghi sama widzisz co dziewczeta mowia:> nie daj sie...zacznij teraz zyc swoim zyciem,daj mu zatesknic...nie mow ze robisz wszystko by to ratowac,a czemu on nie moze tego uratowac?on tez powinien sie wykazac...przeciez jemu tez zalezy nie tylko Tobie a to ciekawe co mowi Natia-czasem kochajac odchodza, milosc nie wystarczy by stworzyc dobry zwiazek, wiele innych czynnikow sie na to sklada.-czyli? porozumienie?to na pewno wlasnie wlasnie,mnie to wkurza gdy moj chcial jezcze w tym pierwszym rozkosznym etapie brodzic,w motylkowych uniesieniach:P a ten drugi etap tez ma sporo plusow agus jak chcesz pogadulic dluzej to dawaj gg🌼 brodek pff a od kiedy to ja mam tak dobrze co:>wczoraj Cie nie bylo:classic_cool:masz prze....ech no ten co to tam bylo?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
Agatka ja z Warszawy u mnie tez przyklad...ja kocham on kocha ale...on cos sobie ubzdural i chyba sam nie wie co :O coz...ja jemu nie pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
dostalas ta ksiazke? nie,nie sciagnelam poki co latalam za praca dostalam wiec...tym bardziej brak czasu na czytanko ;) co ma byc to bedzie,jestem dzis happy z powodu tej pracy bo calkiem wporzadku kasa i stanowisko,gdyby nie jego dzisiejsze odezwanie sie to bylby najlepszy dzionek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga staram sie dac mu ten czas, ale ciezko mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia ja na prawde was rozumiem i wiem co mi chcecie powiedziec i rozumem sie z wami zgadzam i tak jak powiedziala chyba Kinga zeby puscic wolno to co sie kocha jak nie wroci to znaczy ze nigdy nie bylo Twoje i jest w tym racja i wiem o tym, ale moje uczucia chca jego... a kiedys tak bylo ze cos schrzanilam (i na prawde zle zrobilam) i chcial sie rozstac i nie puscilam wolno tylko jak glupia pojechalam do niego i plakalam, i prosilam by przemyslal i wrocil, a gdybym wtedy dala luz to pewnie juz bym go nie miala 2 lata temu, moze dlatego teraz mi tak trudno dac luz bo kiedys odwrotnosc zadzialala... ale wtedy kochal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
Agatko jesli moglabys to..🌼 tak praca utrzyma ale kto utrzyma przy zyciu me pekniete serduszko ;) ghi -natka dobrze mowi -ja powtorze to jeszcze raz: P to co kochasz pusc wolno jesli wroci jest Twoje jesli nie nigdy Twoje nie bylo- i to sie sprawdza,ja mojego zostawilam na 7 tygodni to potem co sie dzialo:D az milo popatrzec bylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×