Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

ano najlepsza ;) Bo gosc mowiac tak manipuluje, bo zaje sobie sprawe ze slowa \"kocham Cie\" beda Ci siedziec w glowie i bedziesz czekac.... oby trafil Ci sie madrzejszy ;) Siorka nic nie dostalam. po prostu padam po robocie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noz pisalam do Ciebie, jak w robocie, cholerne gg :o Agato, niewiadomo po co mowi, mozliwe ze czuje cos co identyfikuje z miloscia, ale tak ona niestety nie wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno agato nie jestes mu obojetna, no ale cos jest przyczyna rozstania, nie wiem po co faceci jeszcze utrudniaja na koniec takimi slowami :o A w robocie ciezko- dostawa byla, caly dzien to wbijalam w komputer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja tez dostalam dzis caly stos papirków do przejrzenia i wreszcie udalo sie skonczyc wypisywanie umow dla kolporterow. Jutro juz chyba bedzie luzniej, ale nie zna sie dnia i godziny co zarzad warszawski wymysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agato
czasem mysle ze za bardzo Mu marudziłam ze tak tesknie troche Go osaczyłam .no i sie przestraszył ,popsuło Mu sie w parcy jeszcze jakis czas bedzie musział zostac za granica .sama juz nie wiem cos tam nie poszło nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie roznie sie toczy, sa problemy, ale tak naprawde, wszystko jest sie w stanie pokonac, jesli sie tylko chce. Pomysl sama- czy z powodu problemow w pracy czy jakichkolwiek innych zerwalabys z nim? No chyba nie. Faceci bvardzo sobie komplikuja zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jesli dasz rade to nie mysl i nie analizuj za mocno, bo wiesz i tak do zadnych wnioskow nie dojdziesz, zawsze bedzie niepewnosc, a to bardzo meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam zerwac bo za bardzo teskniłam ale wybił mi ten pomysł z głowy .to był wrecz fizyczny bol. serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj Karoli ona dobrze mowi ;) ja tez po sobie wiem ze za duzo nadziei zle wplywa na logiczne myslenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta jak on za granica jest to moze mu cos w glowie sie roi niepotrzebnie i jak wroci wszystko sie poprawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta sama na pewno dojdziesz do sensownych wnioskow, przez wszystko trzeba przejsc, ja czekam na wielka milosc i sie mam nadzieje doczekac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz swoja znalazłam i tak łatwo nie odpuszcze. chyba ze powie nie kocham i w to uwierze to wtedy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, kazda chyba mysli/myslala ze juz spotkala, znalazla :). Ja nie wnikam, zycze aby sie Wam ulozylo, ale zycie iluzja jest niezdrowe i cholernie meczace. Wiem, ze macie ograniczony kontakt bo on tam a Ty tu, ale obserwuj przede wszystkim dzialania, a wykaz sie dystansem gdy znowu napisze Ci \"kocham\", bo slowa z reguly dosc lekko przechodza przez gardlo, a tym bardziej wyklepane na telefonie, natomiast czyny to jest cos :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec rozmawialismy dzis przez tel. napisałam eske ze mozemy juz jak kumple pogadac hehe czekałam 15 min i zadzwonił a jak sie tłumaczył ze nie mogł wczesniej bo samochodem jechał. miło sie gadało i sie spytał kiedy znow moze zadzwonic. ojj bedzie dobrze nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boi sie stałych zwiazkow LOś jeden. no wiesz wystraszył sie,no razem to my nie jestesmy .ale idzie znow po mojej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpusciałam ani na chwile,oczywiscie z umiarem. I nie odpuszcze,za bardzo Go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oby tak dalej, ale jak sie chlop nie zdecyduje szybko to sikiem prostym na takiego ;) dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakies nieporozumienia wyszły sama nie wiem przyjedzie to pogadamy. jestem taka szczesliwa czegi i wam dziwczyny zycze.odezwe sie za jakis czas pozdrawia ciepło papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada w ciapki
On wrócił po 8 latach, opłacało się czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki cos mi literki pouciekały.8 lat do duzo ojj cierpliwa jestes .ja chyba bym tyle nie czekała nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozytywna myśl na dziś: Jedne zamknięte drzwi nie muszą oznaczać końca drogi. Wręcz przeciwnie − wskazują na te, które są otwarte. To one są najlepszym wyjściem. Od Ciebie zależy, czy nimi pójdziesz, czy zatrzymasz się przy zamkniętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie dolacze
tez sie dolacze odszedl po 3 latach .. uciekł bez słowa. .. zerwał kontakt.. nie odpowiada na emaile, smsy .. wciaz nie wiem dlaczego .. wiem, ze pojawila sie inna.... spedzil z nia 3 tygodnie przed wyjazdem za granice.. wroci za trzy lata...ale wiem ze bedzie przyjezdzal... czekam i milcze teraz licze ze wroci .. ze przemsyli .. i doceni to co miał ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze czekam... niestety. Pozdrawiam Natiu i reszte. Przeczytalam kilka ostatnich stron. No ale wiecie dziewczyny czy ktorejs sie udalo, czy byly powroty? Buziaki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byly powroty, jedne udane i trwaja nadal ;) Inne mniej, ale chyba na dobre wyszlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwornie mi smutno. Stracilam prace na ktorej bardzo mi zalezalo.... wczoraj mialam totalne zalamanie nerwowe. Jeszcze pracuje do konca miesiaca.... Taka porazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×