czy on/ ona wróciła?

Nie wiem, nigdy nie bylam facetem... nie wiem co on sobie mysli w takiej chwili...

No ja wiem, wszystko wiem... Ale faceci to plec brzydka i troche glupawa, niedomyslna, olewcza...Ja Go nie bronie, ale kurde feministka sie nie stane... Moze przez sms dowiedz sie co on sobie mysli, co planuje, jesli bedzie to cos \"nowego\" to sie spotkajcie ... Natalka naprawde nie wiem !!

Jeszcze 15 min :P Ale przeciez on juz napisal ...

Nie namawiam... nie narzucam... Sama nie wiedzialabym co mam zrobic w takiej sytuacji ...

No tak w sumie tak ... Masz racje.

Poczekaj na kolejny jego ruch, zobaczysz co przyniesie ... I ewentualnie zareagujesz. Choc to ciezka sytuacja, ja sama bym nie wiedziala co robic.

czym nawalilam? sama soba pozwolilam na cos na co nie powinnam...cos co kiedys zrobilam i zalowalam i mowilam mam nauczke i teraz znow to zrobilam....i pluje sobie sama w twarz jak moglam sie tak upodlic :(

Natka bo ja to nie mam po co do Niego pisac. Lonely i tak bywa... bo to Wasze wspolne mieszkanie to chora sprawa, niestety :o

no wlasnie nie wiem czy mowimy o tym samym...mam nadzieje ze tak bo to by mnie podnioslo na duchu...a tak czuje sie jak szmata....

Lonely nie zadreczaj sie

staram sie ale jak mozna byc takim glupim...nie popelnia sie takich bledow poraz kolejny....wogole ostatnio nie wiem czemu bardzo sie z nim zaprzyjaznilam i zle zrobilam...bo teraz mialam go zabrac na impreze w sobote ale widze ze sie z kims tam umawia...wiec ja dobra ciotka znow szystko dla niego robie a on chyba tylko mnie wykorzystuje sobie....nie wiem juz.....jak na to wsystko reagowac...nie chce klutni w domu ale zaprzyjznianie tez za dobrze mi nie robi....i tak zle i tak niedobrze....

No mozliwe ze wlasnie Cie wykorzystuje, laduje bateryjke :o Niestety perfidny sposob ... :o

Dziewczyny, nie wolno się godzić na bycie \"wyjściem awaryjnym\".. Bo nic nie jest bardziej obraźliwe niż takie traktowanie.

Kici-kici swieta racja !!

Natio, co do nieodzywania się.. Jest tak jak pisałaś, przecież wiesz, że tak jest: jeśli tak bardzo mocno by chciał, to niebo i ziemię by poruszył, żeby tylko odnaleźć. A ja zaczynam wierzyć, że właśnie poprzez utrzymywanie kontaktu zaczynam go szczerze nieznosić (vide: jego przychodzenie tu, kiedy jest naćpany, traktowanie mnie jako \"awaryjnego przytulaka\" brrr :O .. i tak dalej) Mam go DOŚĆ! Niech lepiej mnie unika :D

Ide sie zaraz walnać do wyrka ...

Karola, śpiochu;-) A ja tu dopiero usiądę do pracy, ech, nie podoba mi się to:-) A gdzie sie podziewa reszta dziewczyn? grze, Maria Magdalena...?

Kici-kici pewnie jeszcze dlugo nie zasne, ale oczyska siadaja od monitora, a i mam jeszcze troszku nauki i trzeba by to dokonczyc...

Karola True, true.. A ja siadam do matematyki. :O

DOBRANOC

ja narazie czatuje z moim laptopem :) Natka dziekuje za wsparcie!Poczulam sie o niebo lepiej!Ze nie jestem sama na tym swiecie.... Karola juz spac ? za wczesnie jeszcze!

lonely soul jednak nie przeczytalas mojej ostatniej wiadomosci.. szkoda.. cofnij się to jest chyba na str 121 albo gdzies kolo tego.. jakbys mogla to odpowiedz mi na to pytanko :)

to jest na str 120 a nick byl ''czesc wam'' :)

dzien dobry wszystkim dlugo juz mnie tu nie ma ale komp mi sie popsul ateraz poisze z innego. weszlam na forum zeby wam powiedziec ze zyje i ze wszystko jest coraz lepiej. jak tylko naprawia mi komputer to nadrobie wszystkie zaleglosci i dokladnie napisze co u mnie. teraz was caluje i pozdrawiam

Dzień dobry! :-) Wstawać, śpiochy ;-)

A ja teraz zastanawiam się, jak tu plan na dziś ułożyć, żeby się z tym \"moim\" gałganem nigdzie nie widzieć i mieć miły wieczór:D

Hej dziewczynki:) DZis sie dziwnie czuje, nie potrafie tego opisac........ niestety, ale cos mnie chyba niepokoi:/ Dzis sobie kupilam oliwke w rossmanie bardzo ładnei pachnie, i lotion dla dzieciaczkow tyle tylo, ze zapach ma juz mniej ciekawy jednak nie zawiera duzo skladnikow niepotrzebnych i powinnien byc ok. Zobaczymy za jakis czas:) Potem wicej cos napisze bo teraz cos czasu nie mam:/ Buziaki

cześć wam. Pomocy potrzebuję, bo mi się wszystko na łeb wali. Nie dość, że to rozstanie - to dziś się dowiedziałam, że w pn muszę iść do szpitala. Lekarz chciał mnie dziś już położyć, ale się wymigałam, bo cały weekend pracuję. I pierwsza myśl to żeby go zawiadomić. Ale teraz myślę, że nie. Nic nie powiem.

Buuuuuuuuu Zapalenie przydatków czy coś takiego. Najchętniej to bym się schowała do jakiejś dziury i przespała to wszystko.

Nie moge sie jakos skupic na tej nauce :P Tkwie na miastach greckich i rzymskich i nie moge przebrnac dalej :o Loorii wracaj no szybko do zdrowia !! Dlugo bedziesz musiala lezec w szpitalu ? Natka mebelki Ci wjada na chate :P Moze to dzialanie tych obrazow :P