Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezbronna

Jaki rodzaj broni polecacie?

Polecane posty

Gość bezbronna

Cześć! Chciałam zapytać, co polecacie, lub czego sami używacie do obrony... Wiecie, na ulicy, późny wieczór, w nocnym autobusie, itd. ....... zawsze można spotkać się z agresją... Proszę o pomysły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
:-) a coś, na co nie trzeba mieć pozwolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze po szesnastej
pojedynki są zakazane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumiany Boluś
Bronia - lat 25-30 robotna , zdrowa , przasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
wielbiciel 70 B - jesteś kochany, dziękuję! ale takim śrutem można zrobić krzywdę? zalezy mi raczej na reakcji "ja działam, atakujący na chwilę nie funkcjonuje, ja uciekam" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
191 - dzięki, ale to trzeba trafić...... :-) bo inaczej przesrane......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnum 9mm
no to może paralizator, tylko to tak na jeden raz własnie i zwiewasz. Tylko nie używać na jakimś zgrzybiałym ekshibicjoniście bo mu oprócz pałki pompka stanie:P Takiego to bucikiem z blaszką w krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śrutem można zrobić krzywdę, można nawet zabić :( ale to już trzeba bardzo celnie strzelać.... tzn. jeśli trafisz np. w rękę, w nogę, czy w brzuch, to skończy się na zranieniu, raczej nie groźne. Jeśli trafisz w szyję w okolice tętnicy, to już może być poważniejsza sprawa, można się wykrwawić. No i najgroźniejszy przypadek to strzał w oczy, ofiara oko straci, a śrut może dostać się do mózgu i trup na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
magnum, a jak działa taki paralizator? ja fizykę miałam dawno temu ..... :-( jak to jest z tym przewodzeniem, czy jeśli np. facet mnie trzyma, ja go potraktuję tym paralizatorem, to czy mnie też popieści???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
wielbiciel - auuu... to może jak ja nie umiem strzelać, to lepiej nie..... a może mógłbyś mi polecić coś innego? widzę, że znasz się na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnum 9mm
paralizator kumuluje w sobie ładunek, z zawartych w nim baterii i oddaje w formie jednorazowego pioruna o bardzo wysokim napięciu. Jakoś tak to działa. Sa chyba 2 rodzaj, przynajmniej ja wiem ,że takie są. Jeden bezpośredni, czyli mus dojść do bezpośredniego kontaktu paralizatora z ciałem napastnika a drugi rodzaj wystrzeliwuje jak pistolet takie 2 jakby igły, potrafi nwet przedziurawić ubranie itd. one są połączone z rękojeścią przewodami i po kontakcie z napastnikiem następuje rozładowanie urządzenia i napastnik powinien paść na glebę, skurcz mięśni. Jesteś bezpieczna trzymając paralziator za rękojeść, ale wejście w kontakt z przewodami bądź końcówkami od tego na bliski kontakt to masochizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paralizator to kiepska obrona, no bo właśnie można użyć tylko raz, a co jeśli bandziorów jest więcej niż jeden? Poza tym, żeby z paralizatora zrobić użytek, to trzeba doprowadzić do kontaktu fizycznego, a to jeszcze może się obrócić przeciwko Tobie, ktoś Ci to wyrwie z ręki i obezwładni Ciebie zanim zdążysz sama go użyć. Wiatrówką strzelasz z daleka, masz od kilku do kilkunastu strzałów, niektóre wiatrówki maja nawet do 30 nabojów w magazynku, więc można małą zadymkę zrobić ;) Sam huk może przestraszyć, tym bardziej jak puścisz małą serię w powietrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżony
oczywiście pałka teleskopowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, są też paralizatory, które działają z pewnej odległości i przez ubranie, ale to najwyżej 1-2 metry, a to bardzo mało. Niezależnie jednak od typu paralizatora można go użyć tylko raz. Może być też tak, że za pierwszym razem nie trafisz i co wtedy? Marna to obrona. Mała wiatróweczka jest super, a strzelanie można poćwiczyć sobie gdzieś w ustronnym miejscu, śrut drogi nie jest, parę złotych za kilkaset nabojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
magnum i wielbiciel, dziękuję Wam serdecznie za Wasze rady... a gdzie można nabyć taką wiatrówkę na przykład? Są jakieś specjalne sklepy? Najlepiej takie zwykłe, bo na internetowych nie znam się za bardzo :-) Ja jestem z Poznania, ale mogą być dowolne punkty w Polsce, najwyżej się przejadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
Hakuna - dezodorantem już działałam, ale jak napastników jest więcej, to przechlapane. Z jednym sobie poradzę, ale w tym czasie dostanę w łeb od reszty :-) Wielbiciel - pewnie znajdę, czytać umiem :-), tylko myślałam, że znasz może jakieś dobre miejsca. A powiedz mi jeszcze proszę, jeśli na to nie trzeba mieć pozwolenia, to niebiescy przyjaciele się do mnie nie przyczepią, że z taką wiatrówką chodzę? A mógłbyś mi poradzić, na co mam zwrócić uwagę przy zakupie? Na stronie, którą podałeś, jest parę parametrów, które nie do końca są dla mnie zrozumiałe... Wybacz, że tak Cię zanudzam, ale nie ma to jak męska rada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
po niku domyslam sie ze jestes kobieta, nie znam szczegolow ale kiedys na jednym z kursow widzialem male podreczne urzadzenie wielkosci malego dezodorantu ktore wydaje bardzo glosny dzwiek, nie wiem jak sie po polsku nazywa, sa rozne tego typu urzadzenia, jedne bardziej inne mniej glosne, te bardzo glosne podobno sa skuteczne zwlaszcza jesli uzyjesz trzymajac blisko ucha napastnika, podobno to obezwladni na dobra chwile i moze spowodowac u napastnika wymioty, nie sprawdzalem w praktyce i w przeciwienstwie do innych metod nie dalbym tego na sobie sprobowac poza tym moglabys poszukac jakiegos szkolenia z samoobrony, jest wiele wrazliwych punktow na ciele ktore mozesz zaatakowac nawet przedmiotem codziennego uzytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wiecej napastnikow
to tylko szybkie nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w mieście wiem gdzie są sklepy z bronią, w Poznaniu... niestety nie znam namiarów. Policja nie może się przyczepić, na wiatrówki nie trzeba mieć pozwolenia, to broń całkowicie legalna. Parametry wiatrówek nie są specjalnie istotne, każda będzie strzelać ;) Dla Ciebie raczej ważne będą wymiary, żeby pistolecik nie był za duży i w miarę poręczny. Bardziej istotna jest ilość nabojów w magazynku, żeby miał tam chociaż z 10-15 szt. Możesz ewentualnie zajrzeć na jakieś fora o tej tematyce i poczytać opinie na temat konkretnych modeli, czy czasem coś w nich nie szwankuje itp., bo aż tak się nie znam, żeby coś konkretnego, wartego uwagi polecić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
tak, jestem kobietą :-) ale tego głośnego urządzenia trzeba używać z bliska, a do niektórych lepiej nie podchodzić, tym bardziej jak jest ich wielu :-( co do rady o kursie samoobrony - dziękuję, to mam już opanowane, trenowałam zawodowo sztuki walki ..... ale wiesz..... kobieta chciałaby jakoś wyglądać, a nie ciągle poobijana łazić... dlatego szukam czegoś, co by już z daleka odstraszało, bez przymusu wdawania się w bijatykę... no i latka już nie te :-) Hakuna - ano będą, może choć kilku palantów się oduczy atakowania ludzi na ulicach :-) szybkie nożki też mam, ale jak się wraca z imprezy w miniówce i 10-centymetrowych szpilkach, to może być problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna
Wielbiciel - dziękuję Tobie bardzo!!! Jesli mogłabym być Tobie w czymś pomocna, to chętnie się odwdzięczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostaje kupic czolg
i wracac z imprez nad ranem czolgiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×