Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

ja jestem byczek ... no tak dobraly się rogate dusze ...

to dlatego tak fajnie nam ze sobą :) Cze Trinity :)

W sumie masz rację paziu to ważne aby sie lubiło swoją pracę, ja nie wyobrażam sobie żebym mogła pracować w dziedzoinie której nie lubię

...ale fajnie moze dlatego tak swietnie nam sie z sobą rozmawia :)

Mój mąż też jest bykiem

jendka internet łączy ludzi....:)

jednak - miało być :)

ja mam koszmarna prace i w sumie mój bejbusek mógłby mi pomoc abym się z tamtad urwała ... ale nie wychodzi ... w marcu kończy mi się umowa ... ale juz tam nie chce pracować ... szkoda nerw

wow - samiutkie rogate jak narazie, ale numer :)

ja swoja prace lubię, ale to dobrze bo w ciąży nie usiaedziałabym w domu, wtedy pewnie z nudów za duzo bym jadła:)

a tak to sobie mysle że gdzieś do 6 miesiaca no moze nie przesadzajmy - piątego popracuję:)

ja pracuje w szpitalu dziecięcym (co prawda w administracji), do tej pory jakoś sobie radziłam z widokiem chorych dzieci, ale szczerze mowiąc coraz trudniej to znoszę. Lubię moją pracę, ale gdybym mała swoje dziecko to nie wiem. Wiecie jak to jest- zawsze się porównuje dzieci, własne z cudzymi, zdrowe z chorymi, boję się, że przenosiłabym pracę do domu.

Ja to od razu bym poszła na L-4

meżczyźni byki sa ekstra ... zawsze najlepiej dogadywało mi się z rogaczami ... ale moj maz to Wodnik - taki marzyciel ze ho ho ... według horoskopu nie mamy zbyt wiele wspolnego ze soba - a jednak 12 lat razem robi swoje :) nie umiemy zyc bez siebie - nigdy tez sie nie rozstalismy choćby na jeden dzień ...

mój K. to byczek :) - dobraliśmy się super !

Ja jestem Wagą.. dlatego lubie wszystko co zrównoważone i nie przejaskrawione.. ;-)

Mluwa a w jakiej dzielnicy mieszkasz? Jeśli można pytać bo ja na mokotowie

\\no wiesz paziu niby tak, ale w ciąży jak jesteś dłuzej na zwolnieniu niż 6 miesięcy to potem musisz sie stawić na komisje do ZUSU. Takze jakbyś poszła od razu to na początku 7 musiałabyś isć na taką komisję. Głupota to według mnie okropna, ale tak juz jest

o Lenka to tak jak mój mąż:)

I mój A to też Waga... rozważny i romantyczny

no to taki jak mój:)

wydaję mi się że nie będzie z tym problemu bo przecież lecze się przed ciążą i jak zajde po hormonach to jest ryzyko poronienia niewiem czy jedno z drugim ma coś wspólnego ale wydaje mi się że tak. I niech wzywają do zusu

Wiecie co świetnie mi się z Wami rozmawia, ale ja z 5 minutek ucikam na m jak miłość. Trochę wkurza mnie juz ten film ale jakos tak zawsze go oglądam:)

..ja w obecnej sytuacji -musiałabym ukrywac swoja ciąże dokońca 3-go miesiąca - chyba ze bylaby zagrozona i od razu L4 ...koszmarnych mam szefów ... w sumie gdybym miała fajna prace mogłabym pracowac do ok 6-go miesiąca ... teraz jednak pełen spisek po to by nie zostać zwolnioną w okresie nie chroniacym mnie jeszcze ... a do tego robie troche poważne rzeczy i nie chciałabym tak z dnia na dzień zostawić niedokończonych przez siebie spraw !

Wiem paziu to pewnie taka głupia formalność, nie wiem kto wymyslił takie durne przepisy

Ja oglądam na wspólnej nawet mój mąż się wciągnął bo prawie zawsze na tym serialu robie kolacje i oglądamy hihihi.

Oj Martyn-iu .. to może wymienimy się jakimiś spostrzeżeniami ;-) Nie złe z nich ananaski :-).. Alee jakie kochane.. echhh

Trinity to jest okropna, ja nie wiem czy umiałabym ukrywać swoją ciąże, pewnie chciałabym zeby cały swiat wiedział jaka jestem szczęśliwa, ale niestety takie teraz czasy, że nie wszyscy pracodawcy są ok.

ja taz paziu na wspólnej oglądam:) miało być Trinity to jest okropne, a nie okropna

Ok. ja też się zbieram bo właśnie wrócił od rodziców.. przywiózł mi tu jakieś Suwenirki. Chyba mnie luuubią :-) Ide poniuchać.. buzaczki dla Was Kochane Moje.. papatki