Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

hej trinty wysłałam dzisiaj meila, dzięki z a pomoc :*

hej trinty wysłałam dzisiaj meila, dzięki z a pomoc :*

Ooo Voltare ja tez mam suczke amstaffa - ma ponad 2 lata. Wlaściwie , jest to amstaff z czymś pomięszany ( niestety tak to jest jak kupuje sie psy z ogłoszenia a nie z hodowli - bo mial to byc czystej krwi amstaff :-( ). Jest tak jak twoja - milusia i cieszy sie na widok kazdego , niewazne czy zna czy nie. Jak każdy amstaff kocha wodę i jak idziemy nad rzeka to trudno ją wyciagnąć z wody , nieważne czy jest ciepło czy zimno. Z tych gorszych cech \" groźnych psów \" niewiel odziedziczyła. Ale te psy póxno dojrzewaja - ok. 3 roku zycia - takze jeszcze wszystko mozę sie zmienic. Znajomego amstaff do 3 roku zycia był potulny jak baranek , potem zrobiła sie z niego mała bestai. Nie cierpi innych zwierzat i potrafi zagryźć wszystko co wpadnie mu w pysk. Juz nieraz znajomy rotaował psiaki które sie z nim spotkały...

witajcie myszki ... od rana na nogach ... troszke ćwiczyłam - porazka nie mam wcale kondycji ... potem prasowanko ... a teraz ścieram kurze bo mnie nos swędzi - nie wiem jak Wy ale ja ciągle latam ze ścierką - moze dlatego ze jestem uczuloneniowcem ... u mnie rano było szaro buro za oknem a teraz nawet słoneczko wyszło zza chmurki i jest calkiem przyjemnie ... kkarolinko zaraz zerknę do tych wyników i podpowiem co bedę wiedzieć ... całuję Was wszystkie

karola odpisałam Ci ... zerknij na pocztę ...

Witam wszystkie koleżanki!!! U mnie słoneczko świeci. Tryni-ty jak zwykle czyścioszek i pierwsze kroki postawione co do ćwiczeń.Najtrudniej zacząć ,a potem już leci. ---Dziewczynki apeluje do Was wszystkich piszcie!!!!,i nie obawiajcie sie pomarańczowych wpisów,są i na to sposoby .Nasza Marrt to udowodniła. Niech wróci dawna atmosfera naszego topiku,gdzie wszystkie sobie ufałyśmy i nie było grupek.Teraz nawet nie mamy odwagi by napisać o swych bolączkach,kiedyś pisałyśmy sobie e-maile,gdzie to się podziało. Może się wypowiedzcie co Wy sądzicie.Ja mam już dość tej sztucznej atmosfery,tęsknie za ty co było kiedyś.Moim zdaniem jedna do drugiej straciła zaufanie i może podejrzewamy sie na wzajem,że wśród nas jest pomarańczowa osoba. Odważyłam się i postanowiłam z siebie wyrzucić co mnie trapi-może się dołączycie do mnie??? Mam nadzieje,że nikogo nie uraziłam-nie to było moim zamierzeniem,a tylko byśmy się znów zjednały i wróciły do dawnej atmosfery.

jadirko - znasz moje zdanie ja wielokrotnie pisałam ze mi zależy ... lecz to nie przyniosło żadnych rezulatatów ... po prostu nie jest miłe gdy ktos na nas naskakuje ... nie ukrywam jestem wrażliwą osobą może bardziej niż by wypadło ale taka jestem \\ to tez z czegoś wynika ale nie będe pisać o moich osobistych porażkach zyciowych - narazając sie na osmieszenie przez kogos postronnego \\... staram sie panowac nad swoimi emocjami nikogo nie obrażając ale nie mogę czasem przejsć obojetna obok takiego czy innego wpisu ... np. obrażającego mojego męza \\ bo niby co on ma z tym forum wspólnego by tak o nim pisać ? \\ ja nie chce już polemizować czy warto się nad tym rowodzić czy nie ... czy to jest bolesne czy warte pominiecia ... moze niektórym jest łatwo pisać jezeli nie usłyszało się na swój temat krytyki - na pewno ma się wtedy inne podejscie ... ja tez staram się zapomniec o tym czy o tamtym , tez chce by było fajne i miło , by nie było grupek i bysmy się wszystkie nawzajem lubiły ... jednak zycie to weryfikuje ... czyjes zachowanie odniosło niesamowity skutek ... nie ma już pisania o głupotach o wszystkim i o niczym ... kazdy się zastanawia co warto napisac by nie zostac uznanym za nudziarza , lub wiecznie narzekającego i siedzącego na dupie słabeusza ... to by było na tyle ... zmykam dorobienia obiadu ...

ja chyba podzielam wasze zanie dziewczyny i dodam ze mnie tez sie juz pisac nie chce ktos nas cały czas podczytuje w innego forum nawet wiemz jakiego smieja se z nas i dogryzaja pomaranczami bo przeciez musza udowodnic ze nasze forum sie rozpadnie, ale ja juz mysle nad tym i wiem ze jest z tej sytuacji wyjscie. Moze to moja wina bo zaczeło sie od tego ze najechałam na Surfitke ale nadal podtrzymuje swoje zdanie ze fajnie jest byc w ciazy ale warto wtedy pomyslec czy nie za bardzo pochloneło mnie to chwalenie sie swoja osoba i wlasna ciaza a ine dziewczyny maja dosc i boja sie o tym napisac. Ja co mysle to pisze i mowie. Nie chcialam jej obrazic tak wyszlo ale kiedy zaszla w ciaze zapomniala co znaczy czekac i wpadac od czasu do czasu w depreche. Dobra juz nic sie nie odzywam bo zaraz ktos naskoczy na mnie ale uwazam ze ..... z zreszta nic jak juz bede znala to rozwiazanie nad ktorym pracuje to wszystkie dostana cynka mailowo :) fajna z nas grupa i warto trzymac sie razem ....

Trynia dzięki wielkie- więcej w meilu, jestem w pracy. W domu znajde przyzwoite foto i prześle. Jestem na forum świeża i podczytuje trochę Wasze posty. Z tego co zauważyłam to kobitki jesteście z głową na karku i nie powinnyście się nakręcać na jakieś małolackie podjazdy tych tzw. pomaranczy i jechać z grubej rury na tych co szukają dziwnych wrażeń. Takie moje zdanie jest. Pozrawiam Wszyskie, to forum jest świetne :) ;)

Ja tez Tryni jestem wrażliwa-nie jest mi na rękę jak ktoś niedojrzały obraża którąś z nas. Ja tez zostałam obrażona jak pamiętasz,potem przez mój wpis zostały obrażone inne osoby.I zamiast osobie ,która to zrobiła mnie było z tym źle,aż sie poryczałam. Ja tylko chce by było jak kiedyś-nie widzę w tym nic złego. Nie chce rozpętać tu burzy-ale by wróciła harmonia,zaufanie i zrozumienie.

jadirko jak wszystkie będziemy tego chciały to na pewno się uda ...

jadirko jak się wszystkie o to postaramy to uda nam sie odbudować dawny klimat ale bedzie trudno ... jezeli jest to wogóle możliwe ...

coś forum sie wiesza ...

Dziewczyny, ja też chciałabym by wróciło dawne forum. Ale przyznam, że straciłam zapał. Chciałam by nie było obraźliwych postów, by nikt nie czuł się urażony. Tak jak kiedyś ... została oczyszczona atmosfera i już zaczynało się na forum poprawiać. To okazało się, że nie wszystkim to pasuje i niektórzy poczuli się dotknięci tym, że usunęłam posty nie pozwalając im się do nich odnieść. Nie będę już walczyć z pomarańczą. I powiem szczerze, że o wielu swoich sprawach nie piszę na forum z tego właśnie względu, że ktoś z moich problemów będzie sobie robił używki. To przykre, bo kiedyś to było miejsce gdzie mogłam się wygadać. A teraz muszę uważać co piszę, żeby komuś nie dać pola do popisu. Szkoda, że tak się dzieje. Powiem szczerze, że wątpię by na tym forum życie wróciło do normalności. Może jakbyśmy znalazły sobie nowy dom, to by wypaliło :) Buziaczki

dziewczyny a Wy znowu swoje..... Martika_____ja sie przyznaje,ze Was podczytuje, bo Wam kibicuje, sazczegolnie Trini, Jadirze, Voltare ale kazda ciaza napawde bardzo cieszy......takze za kazda z osobna trzymam kciuki.....i dosc czesto wygladam Pazi.... Ja juz za stara jestem na takie podjazdy i szczeniacke pomaranczowe zagrywki, i wez pod uwage, ze na forum ktore mialas w domysle piszac swoj wpis zadna dziewczyna to nie jest podlotek ....takze niepotrzebne byly Twoje insynuacje, bo sobie dwie rece utne, ze nikt od nas nie bawilby sie w takie podchody:P poza tym, duzo je\\uz przeszlam i mysle, ze moge co nieco podpowiedziec na temat leczenia,ale czasami trzeba miec troche pokory zeby pewne uwagi przyjac, mam tu na mysli dzialania w kierunku poczecia dziecka, reszta nie powinna byc komentowana, kazda ma swoje zycie, dzieli sie swoimi bolaczkami i to akurat jest dranstwo, ze jest to powodem szykan pomaranczowych wpisow..... aa i jeszcze mala uwaga, jak zajdziesz w ciaze, co na pewno wkrotce sie stanie zobaczysz jak czlowiek chce sie tym swoim szczesciem podzielic z calym swiatem, ale to wcale nie znaczy,ze zqpomnial ile sie wczesniej nacierpial zeby to bylo mozliwe, dlatego nie mow,ze kobiety, ktore sa w ciazy nie sa empatyczne wzgledem staraczek, MY JUZ ZAWSZE bedziemy staraczkami...troche sie chyba zapedzilas w swoich sadach..... pozdrawiam caly watek, dbajcie o topik..... Malolepszaa

Małolepsza i jak zwykle jestem zle zrozumiana i chyba mam dosc tłumaczenia i wkuza mnie to pisze juz poraz ostatni bo widze coi napisze to zle wiec niech do Ciebie dotrze raz na zawsze ze ja nie do wszystkich ciezarnych waliłam tylko do jedej osoby, gdyby mi zawadzały wszystkie to bym napewno to napisała a jak wtdy sie wypowiedziala to wiele dziewczyn stanęło po mojej stronie jak myslisz dlaczego?? ja nikogo nie osadzam i wiem jaka to radosc jak sie jest w ciazy dobrze wiem bo juz 2 razy sie cieszła i pisze to nie dlatego ze nie doczekałam sie bo wiem ze sie doczekam i bede miałą dziecko to tylko kwestia czasu ale na forum dla staraczek jest wiele kobiet ktore maja dosc jak na dworze mojaja matki z wozkami koebity ciezarne a tu na forum jedna soba tylko w kolko ze to ze tamto a ze my to zle robimy ze ona jest naj naj i naj. Mialam dosc tego madrzenia sie dlatego to napisałam, wielu kolezanka w ciazy kobicuje i trzymam za nie kciuki bo one ta ciaze jakos ak z pokora i troska znosiły dzieliły sie nia zamiast nas pouczac. A kto jest pomarańcza ja sie domyslam a ty mozesz o tym wcale nie wiedziec bo niby z kad, takimi rzeczami raczej pomaranmcza sie nie chwali i raczej wyjawiac sie nie bedzie ale powiedz mi d;aczego ona tak ciagle na bierza co jest?? barzo dziwna sytuacja. Ja to uwazam za dzoiecinade i tyle, jak ktos chce mec cos do powiedzenia niech pisze z wlasnego nicku a nie ukrywa twarz zeby potem nikt na nia nic nie powiedział!!!!!!!!! Jaq pisze od siebie i zaraz bede skrytykowana i mam to gdzies. Zaraz mi napiszesz ze jestem zazdrosna ze nie jestem w ciazy i dlatego ak pisze wiec upewniam Cie że nie jestem bo i tak sie doczekam jak reszta moich kolezanek to kwestia czasu ale najwazniejsze jest to co siedzi w naszej głowie, a ciąłe dolowanie sie tez nie sprzyja wiec powinnas to zrozumiec. Mialam dosc mądrzenia sie i wysłuchiwania o ciazach kiedy tyle kolezanek płacze w poduszke bo ma problemy. Teraz tez sa z nami ciezarne a jakos tak z pokora znosza ciaze i nie piza w kółko tlko o sobie a nawet milo sie czyta co pisza. Mam juz tego dosc, wcal;e nie musze pisac na forum i czekac na slowa krytyki i mam nadzieje ze uda nam sie znalesc nowy dom gdzie NIEŻYCZLIWI WSTEPU MIEC NIE BEDA i nie chodzi o slowa krytyki ktore leca w nasza strone ale chodzi o wsparcie kolezanek i nie potępianie ich tylko podnoszenie na duchu. I jescze jedno z kąd wiesz jakie forum mialam na msli?? Dziwne co?? Trzymam kciuki za nasze kochane cieżarne bo kibicuje im z całych sił, mamusiom gratuluje nareszcie sie udało a nam staraczkom chcialabym zeby nie bakło entuzjazmu i zeby sie doczekały w koncu a i tak wiem ze to sie stanie. Zaznaczam nie chodzi o wszystkie ciezarne tylkojedna mądralińską, inne zostaw w spokoju bo nalezy im sie pochwała jak to wzystko znosza. Nara i teraz piszcie sobie co wam sie podoba ja sie wypowiedzialam najszczerzej jak potrafiłam a pomarancze pozdrawiam co by miala wiecej zczescia w zyciu jak bo widze ze nie ma co robic i ciagle podczytuje innych i krytykuje wiec niech sie sama nad soba zastanowi, fajnie kryc twarz za monitorem ale widziec inna twarz po drugiej stronie zaplakana z jej powou juz nie. Nie wiem jak moja wypowiedz bedzie zrozumiana pewie roznie bo nikomu sie nie gogodzi ale ja pisałam z myslą o tym zeby naze staraczki nie miały obaw ze zaraz beda krytykowane, to moze skupcie sie krytykaci na mnie bop ja mam to gzies..... Pozdro dla dziewczn ktore zrozumiały co chcialam przekazac.....

aha i wiadomosc dla Omegi zrobiłam tyle błedow dla Ciebie i z powodu ze pisałam za szybko ale chcialam nadążyc za myslami wiec czekam na poprawkowe dyktando !!!!!!!!!!!!!!

Cześć:) Dziewczyny ja się poddaję...:O Ile jeszcze będziemy wracały i wałkowały co kilka dni ten sam jeden temat?! Ustaliłyśmy już raz, że pomarańczowe wpisy są nie fair i miałyśmy je ignorować - jeżeli się ignorować dadzą, lub jeżeli się ich ignorować naprawdę nie da i któraś poczuje się urażona - zgłaszać do admina i usuwać - wedle uznania, nie komentując tego i do tego nie wracając, bo same przyczynimy się w ten sposób do tego, że w końcu topik umrze śmiercią naturalną. Być może niektórym fakt zaniku topiku odpowiada, inni szybko by się z tym faktem pogodzili i przeszli nad tym do porządku dziennego. Mniemam jednak przypuszczać, że jest jednak kilka osób (w tym ja) którym przyniósł on przynajmniej kilka nowych internetowych przyjaciółek - i nie chciałabym ich teraz stracić. Tymczasem u nas jest tak, że jest np. 2 tygodnie spokoju, a potem jeden wpis i następny tydzień komentowania, podejrzeń, skakania do oczu, wyrzutów, obrażania się i wywlekania win sprzed siódmego pokolenia itp - tylko po co? Ja już do tego tematu więcej wracać nie będę - przestaje mnie już to bawić i proszę - przynajmniej te osoby, którym mimo wszystko zależy na tym topiku, aby postępowały podobnie - po prostu piszmy i nie poruszajmy więcej tego nienormalnego i chorego tematu, bo to wcale nie sprzyja jak widać zdrowej atmosferze. Nie wiem jak Wy, ale ja nie chciałabym się zacząć ograniczać wyłącznie do maili do kilku osób - raz, że zajmie to dużo więcej czasu, dwa - łatwo coś w takiej korespondencji przeoczyć, a trzy - łatwiej coś jednak zdziałać jak się działa w grupie i skorzystać z czyjegoś może nieco większego doświadczenia w pewnych kwestiach. W końcu czyta nas dużo osób i mam nadzieję, że nawet jak zaczniemy \"błądzić\" znajdzie się jakaś dobra dusza, która będzie miała coś trafnego do powiedzenia i być może w czymś nas na coś konkretnego naprowadzi albo chociaż wesprze dobrą radą. Tymczasem to co się tutaj dzieje na dzień dzisiejszy -jest chore...:O

Kobitki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Boże-chciałam by wróciła dawna atmosfera i zrozumienie i zero zwracania uwagi na głupie wpisy.Tylko tyle,tęsknie za TYM... Zżyłam się z Wami i nawiązałam przyjaźnie,które mam nadzieje przetrwają na bardzo,bardzo długo.Cenie wasze rady i krytykę,wiem,że nie we wszystkim mam racje i nie zamierzam się obrażać jeśli ,któraś zwróci mi na to uwagę.Odsunęłyśmy się od siebie,a tak nie powinno być. Przecież nasze topiki powinny się wspierać i zastanawiam się czemu u JustynkiM panuje spokój ,a u nas jest jak jest. Niczym sie nie różnimy,mamy ten sam cel i problem. I jak piszą inne koleżanki ufajmy sobie i niech wróci dawna atmosfera,ale musimy chcieć tego wszystkie.Ja jestem za. Małolepsza-dziękuje ja tez Ci dopinguję. Voltare-

Czesc dziewczynki :) witam po długiej nieobecnosci -ale byłam strasznie chora Całym dniami spałam .Wysoka gorączka, dreszcze lub oblewanie potem .I na domiar złego jeszcze miała@ .Bólu brzucha nie czulam poniewaz byłam na tabletach przeciwbólowych i przeciwgoraczkowych. Chyba nigdy w zyciu nie miałam takiej grypy. Tyklo bym spała i spała.Ale juz powoli dochodze do siebie i teraz mam straszne oslabienie organizmu bo temperatura spadła do 36,3c . Ale widze ze na topiku małe zamiesznie .Mam tylko nadziej ze wszystko bedzie dobrze moje drogie , nie ma co sie kłucic ,szkoda zycia -lepiej porozmawiac o tym co nas boli i o tym z czego jestesmy zadowolone :) Wiosna na dworze wiec i niech zawita w naszych Serduszkach Papa spadam do łózeczka

zapomniała zmienic tabelkę Tabelka nr.1-starające się: NICK/ Skąd-----------------Wiek------ilość cykli star.---------termin @ Pazia/Warszawa...........27.............28.............. ...ok 20.04.08 Trinity /k.Łowicza.........31..............27....................28 .03.08 Lenka/Ostrołęka...........30..............24............ . ...... 04.04.08 Sysia111/k.Ostrowa wlkp.27..............37.....................08.02.08 Karolcia_26.................28...............22......... .. ........5.04.2008 Eliza333/Kraków...........31..............19............ .....ok.26.04.08 Marta24/USA................25..............11........... ........ .19.04.08 Voltare ......................31..............71.................. .. 10.04.08 Justynka24..................25.............24......... .........ok.24.03.08 Jadira/Kraków..............35.............17.......... . ......ok.20.04.08 Katia100/Gliwice...........24.............17......... ........ok.08.04.08 Martika-2327/cz-wa......24..............16.............. .......02.04.08 Martt/Głogów ..............27...............9.................ok 18.04 .08 Mychass/Kraków...........36.............73............ .......ok ??.03.08 olawd/uk.....................29..............27........ ............ 14.04.08 pokemonowa/grudziadz...31.............26................ .....09.03.08 xxmadziaraxx/k.Kalisza....29............45........... ..........20.04.08 kkarolina/tęcza..............28...........9............. ..........25.04.08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu akasia/ZielonaGóra...........26............37........... .. .....03.04.2008 kukusia .........................26............37................... 08.04.2008 destination25/białystok.....26............35............ . .....17.04.2008 Ksenia ..........................29............30................. . 23. 05.2008 Surfitka/Kraków..............28............29........... ......14.06 .2008 Marta 1983/Warszawa......21...........9.....................13.11. 2008 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć---------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... .....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ...........10.12.2007 Martynia/Legnica.....coreczka......Lenka................ ....20.01.20

Witam kobietki!!!mam pytanie,teraz to się uśmiejecie jaka jestem roztrzepana!!!poroniłam w zeszłym tygodniu,ale zapomniałam się pytać lekarza,kiedy mogę zacząć kochać się z mężem???moze mi któraś z Was powie????

nie będe ciągła tego tematu bo juz wiele razy napisałam co mam na mysli ... czasem szkoda energi na te zwady - chce iść do przodu nie ogladając się za siebie ,nie pamiętając przykrych wpisów ... nie wiem czy się uda - bo cały czas komuś zależy byśmy strasznie się ze soba skłóciły ... do tego dochodzi wspólne oskarżanie sie dwóch równoległych topików ... dziewczynki proszę dajcie spokój ... jest wiele racji w tym co pisze Martika ... ale każdy ma prawo do własnego zdania i może punkt widzenia Surfitki komuś też może wydawać się bardziej prawdziwy ... nie wiem ... nie trzeba wiele główkować by to pojąć ze ktos kto od czasu do czasu wpada na nasze forum jest na biezaco i kryje swoje prawdziwe oblicze pod obrzydliwym pomarańczowym nikiem ... ja też się zastanawiam dlaczego u nas nie ma takiej zgody i harmonii jak na topiku Justynki ... jadirko masz rację niczym się nie różnimy mamy taki sam cel i problemy - tylko szkoda ze nie wszyscy potrafią to zrozumiec ... znowu się rozpisałam ... może niepotrzebnie - myslę ze powinnyśmy walczyć o przetrwanie ... lecz chyba wiele osób się bezpowrotnie poddało i oddaliło od nas :( voltare - jadirka chciala byśmy się wypowiedziały na ten temat także chyba po raz ostatni możemy pociągnać wątek ... masz rację trzeba zamknąć ten roździał raz na zawsze - tylko czy się da ? może wspólnie się postarajmy ... nie dajmy komus satysfakcji i pokażmy ze jesteśmy silne ... życie jest piękne, idzie wiosna ... może na tym się skupmy bardziej a nie na rozdrapywaniu starych ran ...

martika____z ciebie to naprawde jest jeszcze dzieciak, nie denerwuj sie tak, niepotrzebnie napisalam, ale wiadomo,ze my z surfi trzymamy sztame stad sie domyslilam,ze chodzi o nasz topik.... niepotrzebnie sie tak spienilas, nie mialam niczego zlego na mysli, i ja naprawde nie zamierzam miec wyrzutow sumienia,ze jestem w ciazy a i wymadrac sie nie zamierzam, to moja pierwsza upragniona ciaza, pelna leku, strachu, ale i radosci......ale przenigdy nie rwalam wlosow z glowy z powodu ciazy moich kolezanek czy znajomych, to tylko jest powod do radosci, ja cie nie oceniam, sama sobie wydajesz swiadectwo na ten temat....... naprawde troche wiecej dystansu do swiata i do siebie, ja naprawde jestem tu rzadkim gosciem, wiec z mojego powodu nie musisz opuszczac kolezanek..... przepraszam dziewczyny za zamieszanie, wybaczcie, jak widac nie musiala wpasc pomarancza zeby znowu zasiac....sorki i wszystkim zycze duzo powodzenia dalam sie poniesc emocjom i dlatego moze niepotrtzebnie do was napisalam, nastepnym razem bede bardziej rozwazna.....jakbyscie potrzebowaly rady zawsze mozna napisac na staraczkach....

i wizisz tak sobie to przetłumaczyłas ze ja mam cos przeciwko ciezarnym, wiedzialam ze tak bedzie wiec widze ze nic do Ciebie nie dociera, przeczytaj sobie jeszcze raz co napisałam, ciesze sie kazda ciaza kolezanek ale powtarzac sie juz nie bede bo po co....

aha poprawiam tabelke bo była jakaś nie aktualna ... Tabelka nr.1-starające się: NICK/ Skąd-----------------Wiek------ilość cykli star.---------termin @ Pazia/Warszawa...........27.............28.............. ...ok 20.04.08 Trinity /k.Łowicza.........31..............27................ok.24.04.08 Lenka/Ostrołęka...........30..............24............ . ...... 04.04.08 Sysia111/k.Ostrowa wlkp.27..............37.....................08.02.08 Karolcia_26.................28...............22......... .. ........5.04.2008 Eliza333/Kraków...........31..............18............ .....ok.26.04.08 Marta24/USA................25..............11........... ........ .19.04.08 Voltare ......................31..............71.................. .. 10.04.08 Justynka24..................25.............24......... .........ok.24.03.08 Jadira/Kraków..............35.............17.......... . ......ok.20.04.08 Katia100/Gliwice...........24.............17......... ........ok.08.04.08 Martika-2327/cz-wa......24..............16.............. .......02.04.08 Martt/Głogów ..............27...............9.................ok26.04 .08 Mychass/Kraków...........36.............73............ .......ok ??.04.08 olawd/uk.....................29..............27........ ............ 14.04.08 pokemonowa/grudziadz...31.............26................ .....09.03.08 xxmadziaraxx/k.Kalisza....29............45........... ..........20.04.08 kkarolina/tęcza..............28...........9............. ..........25.04.08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu akasia/ZielonaGóra...........26............39........... .. .....03.04.2008 kukusia .........................26............38................... 08.04.2008 destination25/białystok.....26............37............ . .....17.04.2008 Ksenia ..........................29............33................. . 23. 05.2008 Surfitka/Kraków..............28............30........... ......14.06 .2008 Marta 1983/Warszawa......21...........9.....................13.11. 2008 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć---------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... .....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ...........10.12.2007 Martynia/Legnica.....coreczka......Lenka................ ..20.01.2008 malolepsza - przecież nikt nie ma zalu za Twój wpis ... napisałaś co czułaś ... tak samo jak martika ... kazdy z nas jest inny \zbyt wrażliwy lub dziecinny\ ale ma prawo do tego by byc sobą !zakończmy wreszcie ta walkę pomiędzy topikami ... niech życie się toczy dalej ... nie wszyscy musimy się wszystkie uwielbiać nawzajem ale nie musimy też ciągle skakać sobie do oczu - bo to chyba do niczego dobrego nie prowadzi ... za dużo w tym wszystkim domysłów i niepotrzebnej zaciekłości ...

Poprostu Nie Mam Pytań... :O Przepraszam za pesymizm, też chciałabym aby dawne forum wróciło, ale to wg mnie niemożliwe. Co chwilę ktoś kogoś przekomuje żeby juz sie nie przejmować, ignorować itp, ale zawsze ktoś poczuje ze musi dodać swoje 2 grosze, a to nie sprzyja powrotowi dawnej atmosfery. Tak myślę. Nie sądzę aby osoby z forum Justynki chciały siać tutaj zamęt, niby po co, widać ze ta pomarańcza to jakaś smarkula, nie mająca pojecia o naszych problemach, tymbardziej że czepiała sie juz kilku osób tutaj, w sposób niezbyt inteligentny. To tyle co mam do powiedzenia. Małolepsza - wszystkiego dobrego zycze :) Pozdrawiam dziewczynki

Tryni-dziękuje,że mnie zrozumiałaś. Mam na myśli jedno, by inne dziewczyny pisały jak dawniej-gdzie podziewają się nasze mamusie i przyszłe mamusie. Niektóre nie piszą ,bo wiadomo brak czasu-ale wiem,że nie piszą też z innych powodów. Było by miło posłuchać co u nich,jak nasze topikowe maluszki wyczekiwane przez nas wszystkie i radość jak w końcu pojawiły się na świecie. Brakuje mi wypowiedzi naszych przyszłych mamuś,niech sobie narzekają -mają prawo. I tylko o to mi chodzi.Dla mnie koniec tematu. Mam nadzieje,ze dziewczyny znów wrócą,BARDZO JE O TO PROSZĘ Elizko333-już się martwiłam o ciebie.Całuje Cię mocno Wykuruj się do końca,bo pogoda daje nam w kość i takie są tego skutki.

zabiegana___poczekaj troszke zeby wszystko sie zagoilo ladnie , i nie staracjcie sie o dzidziusia przez min 3-6 miesiecy .