Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Witaj katio, voltare, cytrynko i cała reszta jakby co to i ja jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie siedz na GG, więc postukać mogę na raty... Akasiu - zauroczyć Ci może córę ktoś, kto Ci źle życzy, a mu tutaj wszystkie życzymy Wam dobrze - też wiele przeszłaś, aby w końcu mieć ten swój mały skarb:) Co więc mamy Ci pisać? Nieprawdę:P Hania jest Słodzinka i tyle!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś nasza Katia chyba sama sobie poradziła z problemem... Katiu - hop, hop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I gdzie Katia??? może cos się stało??!! Trinitko fajna ta pioseneczka ale jak dla mnie za wolna, malo wakacyjna:-( ale posłuchać można bo nutki fajne. ale sobie urządziłaś prace, duuużo pracy ale to chyba lepsze od siedzenia w domu i rozmyślania:-) Anisik fajny ten ośrodek gdzie jedziecie, widać że ladnie i zadbane, opowiedz koniecznie po przyjeżdzie jak było, bużka dla córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem....miotam sie zproblemem..... troche wstyd ale napisze na forum bo serio neiwiem co robic.... jak pewnie wiecie 4 miesiace temu odeszlam od meza i jestem wtrakcie rozmowdi..... jestem szczliwa niewpsolczujcie niema czego co najwyzej pogratulowac mi mozna hehhee...... kocham pewnego czlowieka ktory pomogl mi przejsc przez to wsyztsko jest z daleko 300km odemnie jest odpowiedzialnym facetem mam w nim to czego niemialam nigdy w zadnym facecie jestesmy 3 miechy razem..... w sobote poraz pierwszy kochalismy sie... i .... pekla nam gumka..... i neiiwem co robic.............. :(???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiu, to ja ci gratuluje:-) ciesze się że jesteś szcześliwa a z pękniętą gumą nic nie rób, wszystko się okaże za 2 tygodnie;-), nie masz 10 lat;-) to jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm wiesz co ja mysle ze jesli Wam na sobie zalezy to moze nic nei rob tylko czekaj na efekty:) bo moze tak wlansie mialo byc i jestescie sobi pisani?!! ale domyslam sie co czujesz i penwie jestes chwilowo zalamana? a moze nic z tego nie wyjdzie? ale jakby byla dzidzia to ja bym chyba uwierzyla w przeznaczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli jesteś szczęśliwa z tym facetem to może tak miało być? Niejedna z nas pisała (ja też) że wolałaby przedślubną wpadkę niż te wszystkie staranki i leczenie... Może tak miało być... Grunt, że Ty jesteś szczęśliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiu a teraz napisz jakie są twoje uczucia na ten temat, chcialabyś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co znamy sie krotko i widzimy tylko w weekendy po tym co przeszlam z tym h*jem niekomu nieufam boje sie ze on sie moze okazac tez takim draniem i wogole...... on mipowiedzial ze niechche bym brala tabletke po i zibaczymy co bedzie ze jest psychicznie gotowy do bycia ojcem i chhe mnie na zawsze ale mam beznadziejna sytuacje jestem wtrakcie rozowdu mam kredytu na 6 lat 900zl rata miesieczna cala moja wyplta:/ zawiodlam rodzicow na calej lini ledwo mie dodomu przyjeli i co teraz takie cos....?? neiiwem.... ale wiem ze biorac ta pigule po zrobilam bym cos w brew sobie.... sama niewiem dziewczyny ... zreszta czy to juz niezapuzno?? to stalos ie w sobote okolo 23-24.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiu chyba za późno już na pigułke bo z tego co wiem to dziala do 24 czy 48h a poźniej lepiej jej nie brać. To fakt masz nieciekawą syuacje ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Będzie co ma być, jakbyś wzięła tą pigułke pewnie robiłabyś wbrew sobie a po co masz póxniej się zastanawiac i płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na chwilkę,a tu rewelacje .Szkoda,że Katiu 100 oddzywasz się tylko w potrzebie,ale i tak fajnie.🌻 Moje zdanie jest następujące-ważne ,że jesteś szczęśliwa-a jak pisałam Ci ,że kogoś znajdziesz ,bo zasługujesz na kogoś kto będzie Cię szanował i kochał to mówiłaś NIE!!!A ja wiem z własnego doświadczenia NIGDY nie mów NIGDY... Piszesz,że to odpowiedzialny facet-więc jeśli nawet coś z tej pękniętej gumki będzie to on to zrozumie.W końcu byliście tam razem,a nie każde z osobna.Życzę Ci szczęścia z całego serducha:) Ja mam jeszcze duży pokój do sprzątania i zacznie się gotowanko. Na domiar złego mój tato złamał rękę prawą i ma w gipsie do łokcia. Karolciu -nie mylisz się to w tą sobotę o 13.Zaglądnij do suwaczka.🌻 Tryni,voltare,pazia,cytrynka,olwad,akasia,martynia po buziolu👄 Martt-napisz coś więcej tęskno za toba❤️ Dianko -ty też:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce mi sie plakac.. jak na zlosc tak czekalam na sex z Ł. pierwszy raz chcialam by ten "pierwszy raz" byl taki specjalny neiwiem czemu dziewczyny ja sie z nim widze w kazdy weekend a w tyg gadamy codziennie po minimum 3 h przez tel od 3 miesiecy i niepytajcie o czym my gadamy hehehe..... ja z moim mezem przez te cale 3 lata tyle nie gadalam nie poruszylam takich tematow nie czulam takiej przyjazni jednoczesnie..... czy ja jestem zła dziewczyny albo dalej naiwna:( ???? nieiwem co mam myslec:( on tez mial dziwna sytuacje byl z laska 2 lata oswidczyl jej sie apotem go spakowalal tez sie starali ponad ork o dzidziusia i nic ja z mezem 2 lata ... jak by teraz od pierwszego i jednego razu wyszlo to juz chyba byla by reka Pana BOga nieuwazacie??? w ogole jakie sa szanse?? 9dc w 25 dniowym cyklu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadirko wasz wielki dzien w sobote, faaajnie tylko mi się nie pzremęczaj żebyś miala duzo siły;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiu ja zaszlam ok. 10,12 dc przy cyklach 32-33 dniowych więc sama widzisz a wiem że zaszlam wtedy bo dam sobie ręke obiąć że 08.04 było zagnieżdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wierzcie lub nie ja was czytam dalej codziennie.... poprostu nieodywalam sie bo juz niejestem "staraczka".... neiwiedzialam czy moge.... a odezwalam sie wpotrzebie.... bo nadal mam was za moje wirualne przyjaciolki. pzreszlam na tym forum duzo.. nie chodzi o starania wiecie o czym mowie.... i dzikeuje ze jestescie i ze jest to foum i wiem ze ostatnio sie tu wyciszylo i niejest jak dawniej.. musimy walczyc by dalej bylo jak kiedys bo to forum to cos wiecej............... niezapominajcie o tym!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyczytalam ze tabletka PO mozna wziasc do 72h od zdazenia..... wiadomo im szybciej tym lepiej.... a dlaczego odradzacie teraz juz tak puzno???? prosze ja wiem ze to ciezka sytacja ale postawcie sie w mojej sytacji i oc byscie zrobily ale szczerze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych tabletek to bierze sie je do 72h po, ale ja osobiscie odradzam!!!! moze tak sobie tylko ubzduralam ale ja taka tabletke kiedys wzielam a nawet 2 jedna po 2 dla 100% pewnosci bo maly nasz mial w tedy 1,5 roku i wtedy niechcielismy jeszcze 2 dziecka!! bo warunki bo finanse itd jak to wpolsce! a teraz bardzo tego ZALUJE!!!!!!!!!!! bo moze powinnam wtedy zajsc w 2 ciaze, a teraz jak chce to nie moge i dostalam kare za to co zrobilam !!! czuej sie bardzo winna za to i mam okropne wyrzuty sumienia tak jak i moj maz, bo przeciez jakos by sie to wszytko ulozylo, no ale wtedy niestety myslelismy o by powiedziala rodzina itd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az wstyd mi sie do tego przyznac i jestescie pierwszymi osobami ktorym o tym mowie, wiem ze teraz sobie pomyslice o mnie..... no ale niestety bylam glupia. ..ja uwazam ze napewno wszystko Ci sie dobrze ulozy 3mam za Ciebie mocno kciuki:) niewiem co przeszlas ale domyslam sie ze nie mialas lekko i jest Ci teraz ciezko za ufac, ja tez zostalam kiedys bardzo zraniona i do dzis mam problem z zaufaniem ale jezeli komus na nas zalezy to dajmy mu szanse dbac o nas i nas kochac my tez zaslugujemy na milosc:)a w zyciu trafiaja sie h..... niestety ale nie sa warci tego zebysmy nie potrafily zaufac innemu ktoremy wlasnie na nas naprawde zalezy!!!!😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynka az sie wzruszylam:) dziewczyny niewiem niejstem pewna czy robie dobrze dobrze ale postanowilam z Ł. ze zadnej tabletki niebiore on od poczatku niechchial tego ale chcial zeby to byla nasza decuzja nie tylko jego wrazie czego. czy ja moge pisac tutaj dalej byc zwami mimo iz sie juz niestaram?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie wzięła, może kiedyś tam tak na szczęście nie musiałam nigdy. A niewzięlabym teraz bo wiem że zajść w ciąże to nie jest takie proste i wiem co pzreszłam przez te 2,5 roku, ból, rozczarowanie, żal, lzy itd,itp same dobrze wiecie. Katiu trudno jest mi się postawić na twoim miejscu ale wydaje mi się że po przejściach jakie przeszłas, po tym że sama się starałaś i wiesz jakie to dołujące, przyjełabym dzidzie, jakoś się ułoży, chodzi o sprawy materialne a może za jakiś czas będziecie chcieli mieć dziecko i mogą znowu zacząć się schody, być może że mozecie nie być razem. Niewiem ale ja bym nie brala tej tablety. Cytrynko to napewno nie jest kara, maialam koleżanke która ileś tam razy usuwała ciąże i była płodna jak cholera, poprostu twój orgaznizm strajkuje ale zobaczysz że się ułoży:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiu - przepraszam ze dzisiaj nie mogłam z Toba porozmawiac na gg powiem CI jedno - jezeli bedzie Wam dane miec dziecko - to tak się stanie ... wiem ze masz nie ciekawą sytuację ... rozwód, powrót do rodziców , kredyt - naprawdę CI współczuję ... jezeli tak jest jak piszesz ze to odpowiedzialny człowiek to sprosta takiemu wyzwaniu jak Twoja ewentualna ciąża - na razie jednak się nie zadręczaj - bo jak wiesz w ciąże nie jest łatwo zajść - uszy do gory - wiem ze najblizsze tygodnie beda dla CIebie stresujące ale dacie radę ... jestescie oparciem dla siebie a tak naprawde w takich wlasnie sytuacjach naprawdę poznaje się człowieka z którym się jest ... także to sprawdzian dla Was - może się okaże ze jesteście sobie pisani :) nie kazdy jest takim dupkiem jak Twój były mąż .... powodzenia - strach ma wielkie oczy .... ale życie czasem nas mile zaskakuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Katiu że możesz pisać nawet nie pytaj i jestem pewna że kazda z dziewczyn się ze mną zgodzi. ja nie musze pisac ciagle o ciąży, o dzieciach jest dużo innych fajnych tematów zawsze można coś wymyśleć;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksienko - pisz z nami - oczywiscie ze Cię chcemy :) .... ja już zmykam do łożeczka ... spokojnej nocki Wam życzę 😴 cytrynko, jadirko, paziulku, voltere 👄 dla wszystkich pozostałych wielki cmokas cmmmmmmmoooookkkk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trini dobranoc, ja już też zmykam, do jutra kochane papapapa, miłych snów, śpijcie spokojnie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uciekam...DOBRANOC Katia-pisz skarbie i nawet nie pytaj czy możesz i jeszcze raz Dużo Szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki laseczki za wszystko 3majcie kciuki sama niewiem za co bardziej hihihi... ale przedewsyztskim by bylo odbrze i zebym juz byla szczesliwa....:P obiecuje pisac codziennie:* Dobranoc i kolorowych snow:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×