Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

czesc kochane dzis wyszłysmy na przepsutkę ale z zastrzykami do domu bedą kontynuować antybiotyk juz nie dozylnie tylko domięsniowo aby do srody nic się nie rozwineło po raz kolejny od nowa, jak juz pewnie wiecie czeka nas operacja wczoraj jeszcze sie łudziłam ze da sie to wyleczyć, ale dzis po rozmowie z panią prof z wrocławia i po opisie zdjęc i badań powiedziała ze bez operacji się raczej nie obejdzie, poza tym ze są otwarte przewody i mocz zamiast wpływać do cewki rozlewa się po nerkach jedna nerka jest bardzo powiekszona i słabiej pracuje więc nie ma na co czekac tylko operowac, narazie jadę na wizytę prywtaną i pani dr skieruje juz nas na kliniki, coz więcej mogę dodac jest mi smutno a idzie taki radosny świąteczny czas..:(

Martyniu a jest szansa że do świąt już bedzie Lenka po operacji? Pewnie jak najszybciej to zalatwicie bo dla niej to ogromny ból:-(

Tabelka nr 1: starające się NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka------------------25-----------???-------------- ---ok.25.11.2008 karolcia_26---------------28------------31-------------- ------18.11.2008 Trinity /k.Łowicza------31------------30----------------ok. 03.12.2008 Jadira/k.Krakowa.......35.......z nadzieja ,że sie uda............... Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu pazia/W-wa---------------27-------------39-------------- ....--26.12.2008 voltare---------------------31-------------20----------- ---------05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk------ córka--------- Lena----------------- 10.01.08 akasia/ZielonaGóra....córeczka..Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Surfitka/Krakow/NY........córka.........Nina ...............16.06.2008 anisik2/Wrocław ..........córka.......Aleksandra.........10. 12.2007 Dzisiaj podobno jest pelnia:-) może coś się ruszy;-)

paziu nie wiem kiedy bedzie ta operacja dowiem sie wszytskiego na miejscu narazie jest cały czas na antybiotykach domięsniowo wiec pewnie jej nie bli teraz chyba ze pupa od zastrzytków,mam nadzieje ze moze dzis przy pełni cos ci sie faktycznie ruszy:) a gdzie jest reszta co tu tak pusto jadirko dziekuje ci za wstyskoa szczególnie wiesz za co

Martyniu, współczuję Wam bardzo :( nie powinno tak być, że malutkie dzieci tak cierpią; mam nadzieję że po operacji wszystko wróci do normy, dobrze ze teraz to wykryli a nie po jakimś czasie, wiadomo z nerkami nie ma żartów. Trzymam kciuki za operacje i za was żebyście byli silni

A dla Surfitki 100 lat !!!!!

Karolcia, bardzo dziekuje za zyczonka i pamiec :) Martyniu , biedna Lenka. Zycze jej samego zdrowia i duzo, duzo sil dla ciebie. Przykro mi ze musicie przez to przechodzic i mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i Lenka wyzdrowieje.

dziękuje Wam surfitko ja nie wiem czy ty masz urodzinki czy imieninki, ale ja nie wiem jak ja zyje ostatnio, tak czy siak pryzjmij zyczenia tez ode mnie{kwiat]

Martyniu - bardzo ci wspólczuję choroby córeczki, przyjmij ode mnie życzenia szybkiego wyzdrowienia i jak najmniej cierpień dla Twojej Niuńki

martyniu - trzymajcie się dzielnie i nie poddawajcie się! Jeżeli musicie i macie taką możliwość - zdecydujcie się na tę operację jak najszybciej - Lenka szybko o tym zapomni, Ty pewnie nigdy, ale przynajmniej obie unikniecie dalszego cierpienia. Dużo zdrówka dla Lenki!

hej :) nikt dziś nie pisał, to ja się przywitam i wracam do porządków. W tym roku ambitnie sobie postanowiłam, że wcześniej posprzątam sobie przed świętami, żeby potem nie mieć wszystkiego naraz, 1 okno już umyłam :) zaraz sprzątam dalej

Martyniu trzymajcie sie z Lenusia i zycze powrotu do zdrowia, dawaj nam znać jak najczęściej oczywiscie w miare możliwości bo my się tu martwimy. Ja tez dzisiaj teroszke sprzatam ale świateczne sprzątanie zaczynam od przyszlej soboty:-D już nie moge doczekać sie choinki, mam nadzieje że śniegu w tym roku nie zabraknie.

dziekuje jeszcze raz wasze słowa sa dla mnie bardzo wazne, do tego wszytskiego ja jestem od dzis na zastrzykach bo plecy mi wysiadły, chyba z nerwów i tego ciagłego dzwigania małej w szpitalu, ale jakoś daje radę paziu rodz szybko bo chcę jeszcze się dowiedziec co i jak zanim nie bede w szpitaLU:) całuski dla wsyztskich

czesc:) a co tu tak pusto gdzie się podziewacie? pazia a ty co? czyżbys zaczeła się rozpakowywać?:) karolcia jak porządku skończone? voltare a ty co pewnie spisz?:) a reszta gdzie czemu sie nie odzywa? piszcie coś kochane poki jeszcze jestem w domu to poczytam u mnie wszytsko ok, zapomniałam Wam napisać ze wczoraj obciełam sie na chłopca, tylko grzywka została:)ja wiem ze macie pewnie duzo sprzatania przed swietami ale pare słów skrobnijcie:) buziaczki

Martyniu, to jakąś fotke dawaj :) ciekawe jak wyglądasz :) dużo zdrówka my zaraz jedziemy do rodziców na obiadek, będę dopiero wieczorkiem

cześć:) a my zaraz uciekamy do babci na jakieś ciacho;) fakt martyniu - dzisiaj pozwoliłam sobie na nieco dłuższy pobyt w wyrku:P Przynajmniej odespałam nieco cały tydzień porannego wstawania. Ostatnio wieczorami padałam jak kawka zaraz po kolacji, a jeszcze musiałam czekać aż K. wróci z pracy - i tak już nie widzieliśmy się praktycznie po całych dniach, więc trzeba choć wieczorami nadrobić:) Fryzura pewnie udana - ładnemu we wszystkim ładnie - żebyś się w niej tylko dobrze czuła to o wygląd na pewno martwić się nie musisz;) Co do generalnego sprzątania - przed tymi świętami olewam je również generalnie:P Zresztą sprząta się przecież co tydzień, więc obaw nie mam - brudem nie zarosnę:P A chęci nie mam do niczego - i to jest moje całe "usprawiedliwienie":P udanej niedzieli!

hej, martyniu coś ty ja to chyba nigdy się nie rozpakuje:-(, spalam do 11, później pojechałam na zakupy spożywcze przed świąteczne i godzine temu wróciłam , kolejki na pół sklepu. Wczoraj myłam podłoge na kolanach, dzisiaj dużo chodziłam i d..pa mały jeszcze chce w brzuszku siedzieć, już go nawet chce przekupic mówiąc że mikołaj do niego przyjdzie jak sie urodzi wcześniej a ten nic:-p

Hejka kobietki!!!! Martyniu-ty nie pisz,ze fryzurka nowa tylko prezentuj się nam tu na fotce!!!!!Piorunem:) Wycałuj malutka swoja perełkę i nie dziękuj ,bo nie ma za co. Mnie osobiście tez pobiera by skrócić włosy////bo ostatnio słaba ich kondycja.I nie wiem co łykać aby sie poprawiły?Może coś DORADZICIE??????? Karolciu26-udanego wypoczynku Voltare- Ty tez odpoczywaj ile wlezie i smacznego zajadania ciacha u babci.Całuje Was mocno Pazia-no to pospałaś:)i dobrze bo nie długo nie będzie tak kolorowo.... Już bym chciał ,byś urodziła.Ale zrób nam niespodziankę na święta-czekamy niecierpliwie. Ja ostatnio nadrabiam świąteczne porządki,wczoraj robiłam z dużym pokojem,jeszcze jeden pokój i łazienka ,przedpokój i kibelek..hi hi. Co do badań TSH 1,85 ft3 i ft4 super. Ale cholesterol wysoko i żelazo-dziwi mnie z czego??? Ale co do tarczycy się cieszę,moja znajoma była ostatnio u endokrynolog ,przepisała jej lek ziołowy ponoć działa na odporność organizmu i pięknie reguluje tarczyce.Wypróbowany jest na niej samej i pacjentek więc chyba kupię. Pisałam ostatnio,ze u mnie nie ciekawie-mianowicie mojego mężulka zakład stoi do połowy stycznia,mają im płacić 60% pensji lub wysłać na urlopy bezpłatne.Tak już jest od tygodnia,nie wiem jak to będzie ciężko na pewno.Ciągle musi się coś dziać. To na tyle. Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku bardzo mocno i całuje nasze topikowe maluszki .

Och Jadirko jak nie urok to sracz..a tak to w życiu jest, u nas też finansowo nie najlepiej, zachciało nam się samochodu jak jeszcze jednego nie sprzedaliśmy:-( ale trudno jakoś trzeba sobie w życiu radzić, pocieszam sie że co poniektórzy mają gorsze problemy. Jak urodze to wyśle smsa do Jadirki i Trinity ( bo tylko do was mam numer tel.)- jeżeli nie macie nic przeciwko???

Paziu masz racje jak jest zdrowie to najważniejsze,a z resztą człowiek się jakoś musi uporać. A na smsa będę kochana czekać z niecierpliwością. Całuje Was skarbeczki i zmykam do wyreczka; DOBRANOC ps.Martyn-iu Was ściskam w szczególności

Cześć dziewczynki:-) To ja dzisiaj pierwsza:-p u mnie bez zmian, nic się nie dzieje. Ide zaraz na spacer:-) pozdrawiam i buziaki

cześć:) To ja druga (i pewnie ostatnia na dzisiaj, bo jakoś mniejszy tutaj ruch ostatnio;) ) Padam już dzisiaj! Właśnie wróciliśmy z podglądanek - szyjka długa, zamknięta, dzidzia została obejrzana, pomierzona i wszystko z nią ok:) Znam już płeć, ale dzisiaj nie napiszę, bo do jutra jeszcze przyjmuję "zakłady" na topiku u Justynki, więc nie mogę się wygadać:P Buziaczki! I odzywajcie się częściej!

Hej dziewczynki długo u was nie byłam jakoś nie mialam czasu statnio,ale juz wszystko wrocilo do normy.Czytalam ze Lenka chora niech ten nasz skarb wraca do zdrówka szybciutko,biedactwo malutkie.Martynko a dla ciebie gorace pozdrowionka i trzymam kciuki aby to wszystko dobrze sie poukladalo.Badzcie silni a napewno dacie rade ! paziu a co u ciebie mam nadzieje ze juz jestes spakowana na powitanie maluszka. U mnie przeziebienie.Zwolnilam sie z pracy i jestem w domku.Narazie zyje swietami zobaczymy co dalej po swietach z mezem planujemy wyjazd nad moze troszke sie wyluzowac i dojsc do formy.Bo puzniej mam egzaminy .paziu okresu jak nie widac tak nie widac moze to przez to przeziebinie.Ale wciaz mam nadzieje jak do 20 nie dostane zrobie nastepny test choc piersi zaczynaja bolec.Nie wiem co juz o tym wszystkim myslec BUZIAKI dla raszty dziewczynek; Karolci,voltare,akasi,jadirki,sufitki i calej reszty a ja teraz zmykam sie kapac. Dobranoc buziaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Voltare, super że z dzidzią wszystko ok :) ja stawiam na dziewczynkę, tak jakoś mi do ciebie pasuje :P Olcia, może zamiast testu idź na badanie krwi, jest pewne w 100% Paziu, szykuj się szykuj :) ale może synuś chce być młodszy i przeciągnie do nowego roku? Jadirko - wynik super, a jaką masz teraz dawkę??? A problemy z pracą mam nadzieję ze przejściowe. Martyniu, ucałuj Lenkę pozdrawiam i uciekam do pracy

cześć, Voltare ty nas już nie trzymaj w niepewności tylko napisz, ja nic nie obstawiam bo i tak bym pewnie nie trafiła:-) Olcia torba już spakowana od tygodnia:-) Karolciu pewnie masz racje i dlatego żadne argumenty do maluszka nie trafiają aniech mu bedzie jak chce. Akasiu numer już zapisałam w telefonie:-) To ja spadam na naleśniki, pozdrawiam

A martynia już pojechałaś do wrocka???

witam:) voltare ja stawiam na syna- dawaj szybko ile mozesz trzytmac w niepewnosci ja wczoraj miałam cięzki dzien rano pojechałam po wypis do spzitala (bo bylysmy na przepustce przez weekend)i zażądałam skierowania na kliniki bo to szybsza droga niz po gabinetach ale to co zaszło w szpitalu dosłownie nie nadaje sie na opisywanie tutaj, zostałam przez lekarkę zrugana i zmieszana z błotem ze chyba jestem smieszna itp i ze mam sobie isc prywatnie ach długo by pisac ale szkoda mi sie denerwowac...:( dzis wróciłam od prof z kliniki (oczywiscie byłam prywatnie) i nie jestem zadowolona za bardzo bo dał skierowanie wprawdoize na scientografie, ale nie umiescił mnie w szpit zeby zrobic to szybko tylko musze normlaną drogą czekac i mam termin na 7 stycznia, ale wyobrazcie sobie ze badanie mam na jednym koncu wrocławia a na drugi koniec musze jechac o 7 rano zeby dziecku załozyli wenflon i z tym wenflonem na drugi koniec do innego szpitala na badanie ach szkoda gadac, dostałą mała leki ale po tym badaniu bedzie [odjęta decyzja czy probują leczyc czy operuja jadirko a moze nocami p[okryjomu sie objadasz i stad te wyniki hihi? a tak powazne tp dziwne faktycznie pazia wez sie do roboty czekamy na dzidzie dla reszty po lece bo dopiero przyjechalismy wiec przepraszam ze nie pisze do kazdej z osobna

cześć :) Wpadam tylko rozwiać wszelkie wątpliwości - otóż na dzień dzisiejszy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że będzie mała królewna :D Spadam troszkę posprzątać po obiedzie:)

och, voltare to miałam przeczucie, gratulacje :) martyniu, współczuję bardzo, tymbardziej że wogóle się na takich sprawach nie znam, podziwiam, że wiesz co robić gdzie pojechac itp, a o absurdach w służbie zdrowia możnaby wiele mówić i pisać, nasze składki to nie wiem komu idą. Lepiej właśnie nie płacić i chodzić prywatnie. paziu, synuś tam wie kiedy ma się urodzić :) teraz zostaje ci tylko cierpliwie czekać, już tak niewiele zostało

Voltare gratuluje:-) Martyniu i po jaką te skladki się płaci:-( współczuje naprawde i żeby to jak najszybciej się skończyło ta cała gonitwa po lekarzach, szpitalach :-( Karolciu masz racje A już myslałam ze coś mi się rozkręci bo od 18 dostałam lekkich bóli w krzyżu ktore zaczeły się nasilać i o 21 dołączyły bóle brzucha i twardy brzuch i co i nic... bo wzięłam nospe, ciepły prysznic i wszystko odeszło w cholere:-( ale nadzieje mam że może wkońcu coś zaczyna się dziać:-) dobranoc, papa