Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

hej no kompletnie nic sie tu nie pisze :( jadirko, jeszcze dużo pracy przed nami, a najgorsze że juz jesteśmy tym zmeczeni i niekiedy nam sie nic nie chce, no ale musimy dać radę :) surfitko - jak sie dzidzia rozwija? który to juz tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciu26-domek piękny,wiem,że nie jest łatwo,ale ja to bym harowała ile sił,by go wykończyć jak najszybciej. Ksenia-Gratuluje pięknej córci:) ...ale oberwie Ci się,że nic się nie pochwaliłaś tylko dowiaduje się z naszej-klasy. Hania jest śliczna:):) Ciekawe co u reszty dziewczyn,co u Anisik,Akasi i całej reszty???? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadirko,dzięki za link:-) Po pierwsze Surfitko gratulacje:-) Bezproblemowej ciązy i lekkiego porodu:-) Tryni - Adaś już taki duży:-)Cudze dzieci tak szybko rosną.A jak brzuszkowe sprawy?Unormowało się? Karolcia - mieszkacie już w domku? A co u nas....ciężki był ten miesiąc,powoli zaczyna się jakoś układać.Urodziłam 3.11.,oczywiscie powtórka z rozrywki bo po próbie porodu sn i tak skończyło się cc.Tymek strasznie przeżywał to wszystko,mój pobyt w szpitalu,pojawienie się Hani,był bunt przedszkolny po naszym powrocie do domu ale wszystko wraca do normy wreszcie.W każdym bądx razie pierwsze 2 tygodnie były okropne,mi hormny buzowały,się naryczałam jak głupia,ech. Hania zaczyna nam trochę dawac popalić,idzie w ślady brata ale też ma problemy z brzuszkiem,mam nadzieje że za jakiś czas to się unormuje:-) Poza tym budowa w pełni,czekamy teraz na okna i zamkniemy stan surowy. I to tyle...lece spać póki młoda śpi bo pewnie za niedługo pobudka będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadirko,dzięki za link:-) Po pierwsze Surfitko gratulacje:-) Bezproblemowej ciązy i lekkiego porodu:-) Tryni - Adaś już taki duży:-)Cudze dzieci tak szybko rosną.A jak brzuszkowe sprawy?Unormowało się? Karolcia - mieszkacie już w domku? A co u nas....ciężki był ten miesiąc,powoli zaczyna się jakoś układać.Urodziłam 3.11.,oczywiscie powtórka z rozrywki bo po próbie porodu sn i tak skończyło się cc.Tymek strasznie przeżywał to wszystko,mój pobyt w szpitalu,pojawienie się Hani,był bunt przedszkolny po naszym powrocie do domu ale wszystko wraca do normy wreszcie.W każdym bądx razie pierwsze 2 tygodnie były okropne,mi hormny buzowały,się naryczałam jak głupia,ech. Hania zaczyna nam trochę dawac popalić,idzie w ślady brata ale też ma problemy z brzuszkiem,mam nadzieje że za jakiś czas to się unormuje:-) Poza tym budowa w pełni,czekamy teraz na okna i zamkniemy stan surowy. I to tyle...lece spać póki młoda śpi bo pewnie za niedługo pobudka będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) kseniu, córcia śliczna :) my jeszcze nie mieszkamy, ale u nas to bedzie nietypowo, bo za kilka dni chcemy już powoli zwozić rzeczy i nocować, a narazie mamy tylko sypialnie na gotowo zrobioną; reszta na bieżąco, bo te codzienne dojazdy są męczące, a że teraz robimy wszystko sami to nie opłaca się tak jeździć. jadirko - trochę nam jeszcze zajmie to wykańczanie, ale powoli do przodu :) wspominałam wam chyba kiedyś że chcemy sami robić zabudowę poddasza no i robimy, trochę czasowo to schodzi, bo robimy codziennie po pracy od 18 do 1, 2 w nocy, potem powrót do domu kilka godzin snu, do pracy i tak w kółko; w sumie chyba już nie bedziemy nikogo zatrudniać, bo poradzimy sobie ze wszystkim, tylko czasowo to dużo dłużej nam zejdzie. surfitko - co u was? Trini - a ty po macierzyńskim masz zamiar wrócić do pracy? martyniu, voltarei reszta co u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Niech się spełnią świąteczne życzenia - te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i małe, te mówione głośno lub wcale. Pogodnych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia usmiechu na twarzach w ten piekny czas życzy Anisik z rodzinka:):):) U mnie wszystko w porządku, gratuluje nowym mamom, dawno do Was nie zagladałam i widzę , ze dzieci przybywa:) Ciepło się robi na sercu, czytając takie wieści. Pozdrawiam Was serdecznie, wesołych świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity_27
hej kochane dzis Piątek 13 a mój Adas kończy pół roczku :) nasze Bubu jest cudowne, brzuszkowe problemy nadal trwają, czasem juz nam rece opaają, bo pijemy juz mleczko bezlaktozowe a nadal w nocy są wzdęcia płacze ehhh ... w lutym wybieramy sie na usg do dobrego radiologa dzieciecego musimy mu sprawdzic ten brzuch bo strasznie nas to niepokoi ... oby po rostu to było przejsciowe zeby z tego nam wyrósł ... zaczełam podawac marchewke, wcina az miło, niektorzy moga sie dziwic dlaczego dopiero teraz ale przez ten brzuch wszystko nam sie poprzestawiało mały po prostu zle toleruje zmiany menu ... ale juz powolutku mu zaczynam cos dawac, pediatrzy dzieciecy z mojego miasta ehhh niby jedna jest w porzadku ale i tak nam nic sensownego poradzic nie umiała zeby Adasiek tak nam w nocy sie nie gazował ... w dzien jest spoko bo sie duzo rusza no ale w nocy po 2-3 h snu juz jest biedazek wzdety :( szukamy dobrego gastroenergologa bo jak nam to nie przejdzie to trzeba bedzie wspomóc sie dobrym specjalistą ... a tak pozatym oki ,,, mały jest radosnym smykiem ... czasem marudzi no ale dzici czasem tak mają ... zebolków na razie nie mamy ... Ksenieczko, Hanusia jest cudna, gratuluje i zycze duzo zdrówka dla Waszej rodzinki ... Surfi jak tam fasolinek ? a moze fasolka ? i jak Ninka reaguke na brzuszek ? karolciu, jadirko 👄 buziole dla wszytkich pozostałych dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu nie wracam do pracy na razie, niestety albo stety, ogolnie chciałam i miałam taki plan ale nie ma mi sie kto Adaskiem zająć, moja mama chodzi do bratanka a tesciowa wymieka przy moim myszku, do tego nie umie sie nim zajać, 2-3 h i juz jest problem do tego chyba nie ma na to checi cos jej tam wspominałam by do nas przychodzila by sie wprawic w opieke nad małym ale zreo reakcji takze do wrzesnia wychowawczy ... do tej pory jakos musimy znalesc rozwiazanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) witam w piątek 13 :) coś mnie wczoraj naszło i chciałam sprawdzić kiedy 1 raz napisałam na forum, no i znalazłam, to było w lutym 5 lat temu; od tego czasu w życiu każdej z nas tak wiele się wydarzyło; wtedy Dianka i Justynka ze "staraczek" były w kilkutygodniowej ciąży, reszta z nas nie mogła sie doczekać kiedy i nas to spotka... no i wszystkie mają już dziecko, niektóre nawet dwoje; smutno mi, 5 lat to szmat czasu a u mnie NIC !!! wiem ze nie mogę tak myśleć ale wydaje mi się że tak już zostanie :( ta niesprawiedliwość tak boli. dobra już nie smęcę, jakiś spadek formy mam! Trini - słodki ten wasz Adaś, mam nadziej e ze problemy z brzuszkiem miną. Jak masz szansę wrócić do pracy po wychowawczym to zostań z dzieckiem w domu; ja sobie nie wyobrażam takie maleństwo na cały dzień zostawić; tymbardziej ze daleko dojeżdzasz. dziewczyny, dajcie znać co u was słychać :) paa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich po "latach" myślałam, że tu już nikt nie pisze a tu taka niespodzianka, jednak czasem ktos zagląda:) Weszłam tutaj podzielić się z Wami cudowną wieścią, otóz jestem w ciązy:) buziaczki dla wszystkich, obiecuję, że będę zaglądać częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyniu - ogromne gratulacje !!! Znow bedziemy miec dzieci z tego samego rocznika ;) A ile juz jestes w ciazy? Kiedy masz termin? Jak sie czujesz? Karolciu, nie wiem co ci napisac. A robicie cos w sprawie dziecka? Chodzicie do kliniki? Jestes wspaniala dziewczyna i na pewno bedziesz wspaniala mama !!! Tryni, wow, Adas ma juz skonczone pol roku..jak ten czas leci :) Przeslodki chlopaczek z niego. Mam nadzieje, ze szybko wyrosnie z problemow brzuszkowych. A ja juz jutro ide na usg polowkowe..zlecialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Surfitko:) mam termin na 26 września, dopiero 6 tydzień leci, w poniedziałek pierwsza wizyta. dwa dni temu robiłam bete wyszło 6500 no i oczywiście pięć testów-dwie grube krechy. zaszłam na Clo, wiec jestem narazie na luteinie. MArtwie się tylko bo do 2 dni leże w łózku z potwornym przeziębieniem, lekarka przepisała mi antybiotyk zinat, ale boję się brać, biorę oscillococinum, do ssania jakies i syrop dla cięzarnych.syrop z cebuli. MAm nadzieje ze przejdzie.A ty kochana na kiedy masz termin?Jak się czujesz? buziczki dla wszystkich dziewiczynek, piszcie co u was,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu a myśleliście o in vitro?może to jest jakas szansa znam wiele osób którymj się udało własnie po invitro kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynia, nie martw sie maluszkowi nic nie bedzie, Tylko nie bierz antybiotykow ani jakis silnych lekow. I nie dopuszczaj do goraczki. Ja zarowno w pierwszej jak i tej ciazy mialam przeziebienie...w tej juz czwarte mnie bierze :o Ja mam dzis juz polowkowe, a termin mam na 24 czerwca :) U mnie piaty miesiac juz sie toczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Surfitko, pocieszyłaś mnie. Ale ci fajnie już połówka, ja już liczę dni do poniedziałkowej wizyty, a czas leci wolno bo leże w łóżku i z nudów umieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :) ale radocha, martyniu gratuluje z całego serca :) Surfi juz połowa, wiadomo co bedzie ? podglądalscie dzidziola ? u nas nadal brzuszkowo chociaż coraz żadziej, ostroznie rozszerzamy diete, bywają gorsze nocki ale mam nadzieje ze z tego wyrośniemy ... kAROLCIU co ci powiedziec kochana, ja bym sie nie poddawała, jak pokończycie sprawy z domem to weżcie sie ostro do działania, klinika i juz ... takim sposobem tez mozna miec dzidzie ... ja nadal trzymam za Was kciuki i nie wierze w to co napisalas, Ty tez sie doczekasz swojego szczescia, powiem ci ze jak teraz patrze na Adasia to nie wyobrazam sobie życia bez niego a byłam juz zdecydowana sie poddac ... takze nie odpuszczajcie absolutnie całuski kochane ... obiecuje zaglądac ... w sumie zalądam ciągle raz na jakis czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko przeczytałam na drugim topiku że będzie druga dziewczynka, ale super, Ninka bedzie miała siostrzyczkę - moje gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) no nareszcie coś odżyło :) Martyniu - ale super wiadomość, gratulacje, no i leż i zdrowiej, a do poniedziałku szybko zleci :) Surfi - a tobie gratuluje córeczki :) to sie Ninka będzie cieszyć :) Trini - nie poddam sie całkowicie, jakoś zawsze tak z Tobą się utożsamiałam, trochę podobne problemy mamy, a jednak cuda sie zdarzają; to prawda ze ostatni rok nic sie nie działo u nas, ale teraz już luźniej z domem to musimy sie wziąć, a i mąż jakoś bardziej zainteresowany, to już coś :) czasem tylko mnie nachodzi myśl, że juz ponad 8 lat po ślubie jestesmy a dziecka nie ma, że nie stanie się to ot tak; w pracy też sie dobijam, ostatnio jedna dziewczynka mi powiedziała ze szkoda że nie jestem jej mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Martyniu, faktycznie wczoraj na usg pani doktor powiedziala ze dziewczynka. :) Bardzo sie cieszymy, a najwazniejsze ze wszystko z malutka dobrze, jest zdrowa i sobie rosnie :) Tryni, no leci czas i prawie polowa. Wlasciwie za tydzen bedzie dokladnie polowa :) Karolcia, bo jetes bardzo ciepla wiec sie nie dziw ze dzieci do ciebie garna. I walczcie, bo czasem o szczescie trzeba powalczyc. Jakbym ja sie nie leczyla dalej pewnie bylabym bezdzietna :/ A ja gleboko wierze, ze wam sie uda i wkrotce oglosisz nam szczesliwa nowinke. A my z Ninka chore, siedzimy dzis w domu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Miło Was tutaj w końcu widzieć:) Martyniu - Gratuluję! Super wieści! Jakoś ta druga kolejka tak łatwo i szybko ruszyła z kopyta;) Kuruj się, ale też nie zamartwiaj się - dzidziol z Twojego organizmu bierze wszystko co najlepsze i co mu potrzebne - poradzi sobie. A co do antybiotyków - hm - w ciąży trochę z rezerwą do tego podchodziłam, a też chyba cały pierwszy trymestr byłam przeziębiona. Jakoś domowe sposoby okazały się skuteczne:) Ciekawe co się Lence kroi - brat czy siostra;) Tryni - a widzisz mówiłam - nie poddawaj się, bo warto walczyć:) Karolcia - Ciebie również o to samo proszę - nie poddawaj się!:) Ja wiem, że te kolejne podchody do staranek napawają Was teraz przerażeniem, ale uwierz mi, potem o wszystkim się zapomina, a maluch wynagradza wszystko. Nigdy nie żałowałam decyzji o IVF. Teraz patrzę ze wzruszeniem na to moje pyskate stworzonko - wczoraj przyleciała do mnie z pistoletem: "mama mam pomysł - strzele cie!" (nauki starszego kuzyna się kłaniają:P) - ja wierzę, że taki dystans do sprawy był Wam potrzebny, odreagowaliście przy budowie domku i teraz będzie łatwiej - tylko zaufaj jakiemuś dobremu specjaliście. Działania na własną rękę męczą i zniechęcają tylko niepotrzebnie. Trzymam kciuki za każdą Waszą decyzję i każdy krok:) I nie myśl w ten sposób, że skoro jesteście 8 lat po ślubie, to nie uda się ot tak. My byliśmy 7 lat po ślubie, i po podjęciu właściwej decyzji właśnie udało się ot tak od razu:) Osobiście żałuję, że ryczałam tyle lat, zamiast zdecydować się wcześniej. Surfitka - no to chociaż raz trafiłam. Jakoś tak nie wyobrażałam sobie Niny z braciszkiem, za to z siostrą owszem:) Brzuchal idealny, i super, że maluch zdrowo rośnie! Oby druga połowa zleciała Wam równie szybko i bezproblemowo:) Jadirka - cóż u Was? Jak mężuś sobie radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Wy moje:) Buziaki Wam całuje i waszym maluchom również:) Miło tu znów zaglądnąć i mieć co czytać,choć zażyłość między nami już chyba nie taka jak kiedyś... Martyn-iu ;;;;moje Gratulacje!!!dbaj kochana o siebie i kuruj się domowymi sposobami.I napisz jak tam córcia,wszystko jest dobrze??? Surfitko-no kochana fotki oglądałam,wyglądasz naprawdę ślicznie.Brzuszek zgrabniutki jak i ty,a Ninka jak tak się wpatruje w Ciebie i brzuś to po prostu łezka sie kręci w oku ze wzruszenia-przynajmniej mnie.Wiesz już jakie imię dasz swej kruszynce??? Karolciu26-skarbie nie wypisuj mi tu takich rzeczy,bo ja tam wiem,że jak się tylko przyłożycie to dzidziuś będzie.Domek jest cudny,a teraz czas na powiększenie się rodzinki.Musisz mieć za kim gonić po salonach i sprzątać,nie widzę innej opcji.Więc głowa do góry i do pracy.Ściskam CIę mocno i trzymam kciuki. Voltare-buziole dla Ciebie i rodzinki. Co do mojego lubego to idzie mu jak na razie dobrze-same 4 i 5. Pozdrawiam całą resztę cieplutko. ❤️ ...Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni.... 🌻-Przyjaciele są jak ciche anioły, które nas wznoszą, kiedy nasze skrzydła zapomniały latać...-🌻 🌻-Nadzieja jest najcenniejszą towarzyszką życia.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Wy moje :) Buźki Wam całuje i waszym maluchom również :):) Miło tu znów zaglądnąć i mieć co czytać,choć zażyłość między nami już chyba nie taka jak kiedyś... Martyn-iu ;;;;moje Gratulacje!!!dbaj kochana o siebie i kuruj się domowymi sposobami.I napisz jak tam córcia,wszystko jest dobrze??? Surfitko-no kochana fotki oglądałam,wyglądasz naprawdę ślicznie.Brzuszek zgrabniutki jak i ty,a Ninka jak tak się wpatruje w Ciebie i brzuś to po prostu łezka sie kręci w oku ze wzruszenia-przynajmniej mnie.Wiesz już jakie imię dasz swej kruszynce??? Karolciu26-skarbie nie wypisuj mi tu takich rzeczy,bo ja tam wiem,że jak się tylko przyłożycie to dzidziuś będzie.Domek jest cudny,a teraz czas na powiększenie się rodzinki.Musisz mieć za kim gonić po salonach i sprzątać,nie widzę innej opcji.Więc głowa do góry i do pracy.Ściskam CIę mocno i trzymam kciuki. Voltare-buziole dla Ciebie i rodzinki. Co do mojego lubego to idzie mu jak na razie dobrze-same 4 i 5. Pozdrawiam całą resztę cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, melduję się po wizycie,mam dobre wieści ale nie takie jakie chciałam, tzn jest pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym w środku czyli jak powiedział lekarz jest normalna ciąża bez pustego jaja, ale na co innego jeszcze za wcześnie, mam przyjść 13 lutego, chyba oszaleje do tego czasu, zwiększył mi dawkę luteiny do 4 tabl. dziennie. Zsotaję jednak na zwolnieniu bo malutka teraz chora okropnie, chyba się ode mnie zaraziła bo i męża cos rozebrało też. Pozdrawiam Was ciepło potem napisze więcej bo idę jeszcze do łóżka chciałam tylko dać znać co na wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dzięki dziewczyny za dodanie otuchy, ja to wszystko wiem o czym do mnie piszecie, ale same wiecie ze przychodzą takie chwile gdy wszystko sie widzi w czarnych barwach; na codzień tak nie narzekam :) i wierzę ze się uda ... kiedys. jadirko - to zdolny ten twój mąż, a jak syn radzi sobie w liceum? martyniu, nie pozostaje ci nic innego tylko czekać, a do 13 szybko zleci :) voltare - teraz wszystkie dzieci bawia się w strzelanie :P ja to sie nie raz wkurzam w pracy i pytam czy nie ma innych zabaw. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity_27
hej myszki moje ale zimnica za oknem brrr ... mam nadzieje ze niebawem mrozek zelzeje bo kisimy sie z mlodym juz ponad tydzien w domu i oszalec mozna ... mój Zgredus teraz zabawia sie w niejadka, dosłownie trzeba takich podstepów użyc zeby gadzina zjadała ze szok ... nie wiem co mu sie porobiło, niedawno jeszcze wcinal az mu sie uszy trzesły, zagladam w paszcze zebole sie na razie nie przebijają wiec nie wiem o co kaman ... bez grajacej zabawki nawet smoka bo buzi nie weźmie, matko co ja sie nie nawyginam by zjadł swoje ... wpiątek pobił rekord niejedzenia ponad 9 h nie jadł i nawet do lekarza pojechalismy bo strasznie sie przestraszylam, a ten chichac tam sie zaczął, wywijac nogami i gugu pufffmowic ehhh i Pani dr stwierdziła ze to moze taki typek brzszkowo niejadkowy ... dala nam jednak zlecenie na badania ... strasznie sie ciesze ze martynia ma malego fasolinka w brzuszku ... oby 13 okazał sie szczesliwym dniem, u nas tak jest bo Adasiek 13 urodzony :) karolciu ja wiem ze czasem wszytko czarno sie widzi ... ze czasem to juz sił brak i energii ... ale musicie podjąc deczje i ruszyc z kopyta, wazne by Twój M. dorósł do tego, i chciał ... u nas tez tak byo ze to ja byłam motorem do wszytkiego i czasem to juz mialam dosyc bo miałam wrazenie ze tylko ja czegos pragnę .... ze spełniamy marzenia mojego męża a moje gdzies zostają w tyle i byłam b. neszczesliwa ... u nas nie obyło sie bez mega kryzysu w związku ale chyba ktos w niebie nadnami czuwał ... voltare moj mąż usmiał sie z tego "mama strzele cie" ... juz sobie wyobrazam Aniuse z pistoletem ... taka mała łobuzica hi hi buziole kochane moje piszcze czesciej bo jakm jadirka zaiwazyła troszke oddaliłysmy sie od siebie a miło by było znowu sobie pisac ze soba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Mam dość tej zimy i mrozu wrrrr.... Martyn-iu-czekamy na wieści ,13.02 już tuż ,tuż-kciuki nadal zaciśnięte,ale wszystko będzie dobrze. Buziaki dla córeczki:):) Tryni-a może u Adaśka brak apetytu bierze sie z braku wychodzenia na polko??? Co u nas masakra jakaś -syn był w zeszłym tygodniu w szpitalu,ja nie mogłam jeździć do niego ,bo leżałam z 39s gorączką. I siedzę nadal w domu z chorobą cd.,syn ze mną ,bo dopadła ,go teraz grypa. Pozdrawiam was serdecznie i zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:) Nie odzywałam się długo, ale jakoś czas tak szybko leci, boiecuję że się poprawie. U mnie ok, przezyłam ostatnio troszkę stresu jak odebrałam wyniki z toksoplazmozy i cytomnegali, bo w pierwszej ciązy wszystko miałam negatywne czyli ze nie przechodziłam i nie przechodzę a teraz powychodziły mi jakies liczby i panie z laboratorium źle mi zinterpretowały, wiec przezyłam szok ze własnie przechodzę i jedno i drugie, no coż bez komenatrza. Jesli chodzi o moje samopoczucie to jest tak srednio, jak tylko pochodze chwile to zaraz mnie ciągnie brzuch jak w pierwszej ciąży, ale nie narzekam modlę się tylko oby wszystko było dobrze, jak trzeba to będę lężeć. Oby do poniedziałku do wizyty. Trini mam nadzieję, ze ju z Adasiem nw porzadku, jaważniejsze że usg nic nie wykazało:) JAdirko a co kochana Wam było co z synkiem no i jak Ty się czujesz? Karolciu ja trzymam za was cały czas kciuki, mam nadzieję, że się zdecydujecie na invitro, jesli nie ma innej mozliwości, ja też poproszę zdjecia waszego domku,ale na tego maila drugiego(nie chce tu pisac , nie na martynie bo do niego zapomniałam hasła. Surfitko a jak u ciebie? który to już tydzień? volatre co u Was? buziczki dla wszytskich niewymienionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:) Nie odzywałam się długo, ale jakoś czas tak szybko leci, boiecuję że się poprawie. U mnie ok, przezyłam ostatnio troszkę stresu jak odebrałam wyniki z toksoplazmozy i cytomnegali, bo w pierwszej ciązy wszystko miałam negatywne czyli ze nie przechodziłam i nie przechodzę a teraz powychodziły mi jakies liczby i panie z laboratorium źle mi zinterpretowały, wiec przezyłam szok ze własnie przechodzę i jedno i drugie, no coż bez komenatrza. Jesli chodzi o moje samopoczucie to jest tak srednio, jak tylko pochodze chwile to zaraz mnie ciągnie brzuch jak w pierwszej ciąży, ale nie narzekam modlę się tylko oby wszystko było dobrze, jak trzeba to będę lężeć. Oby do poniedziałku do wizyty. Trini mam nadzieję, ze ju z Adasiem nw porzadku, jaważniejsze że usg nic nie wykazało:) JAdirko a co kochana Wam było co z synkiem no i jak Ty się czujesz? Karolciu ja trzymam za was cały czas kciuki, mam nadzieję, że się zdecydujecie na invitro, jesli nie ma innej mozliwości, ja też poproszę zdjecia waszego domku,ale na tego maila drugiego(nie chce tu pisac , nie na martynie bo do niego zapomniałam hasła. Surfitko a jak u ciebie? który to już tydzień? volatre co u Was? buziczki dla wszytskich niewymienionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×