Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

... ja natomiast ..gotuje ale nie mam jakis nadzwyczajnych umiejetnosci - lubia moje jedzonko i nawet się nim zajadaja ... ale swięta zawsze spedzamy u rodziców ..troche u jednych ..troche u drugich tak wiec - nie szykuje za wiele ... tez dzis otworzylam książkę kucharska i myslalam co tu zrobić smaczniutkiego ... na pewno pierogi z grzybami ... rybke po gercku - uwielbiam ... ciasto o nawie cycychy teściowej - czy murzynki - jak to zwą tak zwą ale je bardzo lubie i moze ciasto serowe - cos w podobnego do paschy ale nie z gotowanego sera tylko ucieranego z zółtkami ..z bakaliami i pokruszonymi herbatnikami ... moze zrobie sałatke z ananasa z kurczakiem i rodzynkami królewskimi ... i sama juz nie wiem - bo kto to bedzie jadł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was w niedzielny wieczór My zrobiliśmy sobie przerwe od komp. i dlatego nic dzisiaj nie pisałam. Wczoraj było bardzo fajnie, wytańczyliśmy się aż mnie nogi jeszcze bolą. Dzisiaj troche kaca miałam, wczoraj wypiłam wsumie 5 piw to jak na mnie to dużo. Martyn--iu leć do lekarza jak znowu krwawisz. Dzisiaj też wspominacie :-) i dobrze wspomnienia są wspaniałe. Jutro lece wieczorem do lekarza. Ciekawe co tam wychodowałam, a zresztą i tak mnie to nie interesuje ;-) bo i tak nie zajde. Całuje was mocno i ide na kolacyjke a później ..... czeka mnie miły wieczór :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
trinity27 ja uwielbiam pasche(!!)i tez robie z ucieranego sera-z bakaliami i kandyzowanymi owocami-zawsze na wielkanoc sie tym obzeram(!!)az pozniej brzuch mi peka...i chyba tylko ja tak holduje sobie to jedzonko.Bo moj ukochany maz jest bardziej miesozerny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
dobranoc wszystkim paniom.Oby ten tydzien byl jak najbardziej pozytywny dla nas wszystkich!buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
Hej dziewczyny...ja mało piszę u mnie nic ciekawego, mam teraz dużo pracy...w związku z moją pracą i zbliżającymi się świetami...wspaniały czas na organizację promocji..ludzie kupują wzystko:)Ja się znów rozchorowałam..pół miesiąca temu miałam zapalenie migdałków..teraz znowu to samo:( Całuję i pozdrawiam Was. Nie pisze często ,ale czytam regularnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem w domku dzisiaj wcześnie skończyłam prace. Wracając do tego co wczoraj pisałyście to ja nie znam pashy i prawdopodobnie nigdy jej nie jadłam. Ciekawe czy to dobre? Trinitki jak masz przepis do napisz mi to może się skusze zrobić takie cuś. A co tam u was? Mluwa, Agatkaaa i nieudana dawno bardzo już nie pisały, ciekawe co tam u was dziewczynki? Trinity ty jeszcze jesteś chyba dzisiaj na urlopie? Martyn--ia a u ciebie krwawienie ustąpiło? Lenuś a co u ciebie? też dawno się nie odzywałaś Diana bo to taka pogoda i o infekcje bardzo łatwo. Mąż w pracy, obiad ugotowany i w sumie nie mam co robić. Dzisiaj jest 14dc i mam taką cichą nadzieje że może będzie niepotrzebny zastrzyk z pregnylu na pęknięcie, może same popękały. Ja bardzo nie lubie tego zastrzyku jest nie przyjemny a w dodatku po nim jest mi słabo. Pierwszy raz jak go dostałam to zemdlałam w metrze pierwszy raz w życiu. Od tej pory nie wybieram się sama do gina. Mąż w pracy do 20 więc musze jechać z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dianko, Hej Paziulku :-) U mnie po staremu, zaglądam i czytam regularnie, tylko jakoś nie bardzo z tym pisaniem mi idzie. Pozatym siedzenie przy kompie próbuje ograniczać, bo w pracy też mam z nim sporo do czynienia..no i w domu..echhh mój A. mówi że się rozchoruję. No i skoro się staramy to .. ograniczam czas spędzony przy monitorku. Ja nadal jestem na gonalu, w środę jadę do Białegostoku na monitoring i po ewentualnie dalsze zastrzyki $$$ :-( . Tak sobie pomyślałam przy okazji że może Białymstoku zrobie zakupki prezencikowe (nie poszaleję) Aleee czy w Białym.. jest jakieś fajne centrum Handlowe. Z tego co pamiętam Myszka jest z okolic Białegostoku może mi coś poradzisz Myszkoo .. ? Może kupiłabym coś fajnego, niedrogiego i oryginalnego za razem ;-) echhh z tymi prezentami to same kłopoty. W tym roku pierwszy raz będę na wigilii u rodziców mojego A. Jestem troche przejęta, szczególnie że nie wiem co im kupić :-o Odezwę się po powrocie od Profesorka to dam Wam znać co dalej.. Chciałbym już dziś być w domu .. Tymczasem musze wracać do zajęć. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Lenuś. Tak,tak z tymi prezentami zawsze jest problem ale u nas w tym roku wpadliśmy na pomysł aby napisać na kartkach co się chce dostać. Do wyboru kilka rzeczy oczywiście za za drogich no i wiem co kupić mojemu bratu i przyszłej bratowej i mamy problem z głowy. Napewno w Białymstoku są centra handlowe przecież to spore miasto. My też w przyszłym tygodniu będziemy robić już wszystkie prezenty żeby sobie na ostatnią chwile nie zostawiać. A ja już się ciesze bo uwielbiam latać po sklepach, gorzej z moim A. on już dostaje białej gorączki jak mu mówie że czeka nas cały dzień latania hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
witajcie dziewczyny!! ja natomiast bardzo nie lubie chodzic po sklepach..o dziwo..chodzimy z misiem i zazwyczaj przebiegaja one bardzo sprawnie(pod tym wzgledem jestem jak facet :-( hm..) ale prezetnty przewaznie sa trafione..ufff.. paziu-uwazaj na siebie-skoro tak fatalnie przyjmujesz zastrzyk!!ja tez mam nadzieje,ze tym razem pekna Ci same.A moze juz popekaly..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć akasiu mam taką cichą nadzieje że popękały, dowiem się wszystkiego o 19:40 wogóle siebie nie obserwuje z czego jestem zadowolona i tak będę trzymała przez najbliższe pare m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
musialam nastawic zupe i zmiksowac brokuly,ale juz jestem :-) Tak trzymac Paziu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
paziu-jak tylko wrocisz od lekarza daj zanc !! ja dzisiaj wzięlam ostatnia tabletke duphastonu ( i cale szczescie ! bo mam straszne plamienia).teraz czekam na @ i ide Twoja droga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz plamienia to pewnie i @ się pojawi. Przynajmniej u mnie tak było. Pewnie że dam znać jak tylko wróce. Wiesz co akasiu ja wogóle nie wiem co się dzieje ze mną, ostatnio to nawet myśle że może i lepiej by było jakbym narazie nie zaszła w ciążę. Mam plany co do wakacjia a ciąża by je popsuła. Chciałabym jeszcze troche pooszczędzać żeby sobie coś tam do domu kupić a wiem że jak zajde to nie pozwole sobie na różne rzeczy. Wiem że to głupie co teraz napisałam bo i tak nic innego bardziej nie pragne niż dziecka ale wydaje mi się że właśnie taki tok myślenia pozwala mi się wyluzować i nie myśleć obsesyjnie o bejbiku. Co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
dobrze myslisz moim zdaniem...jak tak mam od wakacji..zaczelam tez planowac swoje zycie w inny sposob(bo wczesniej bardzo sie ograniczalm i robilam wszystko pod ciaze)bylam nie do zniesienia.Teraz nawet mam zaplanowane narty na luty,a co ma byc to bedzie! @ przyjdzie to pewne-bo poprzedni cykl byl bezowulacyjny niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinity będę czekała na ciebie, ja na necie jestem do 19. A później dopiero będę po 20. Akasiu ja też do tej pory wszystko robiłam pod ciążę. Mówiłam sobie tego nie rób, nie jedz bo to może zaszkodzić \"dziecku\". A teraz koniec robie wszystko to na co mam ochote a wsumie i tak nie robie czegoś czym mogłabym zaszkodzić a przynajmniej tak nie myślę wtedy tak o ciąży. Tak samo było z ubraniami nie chciałam nic kupować bo po co mi jak zajde a później może być już nie modne lub za ciasne i tylko wydam kase. Teraz kupuje to co chce i co mi się podoba. Akasiu a ty od przyszłego cyklu zaczynasz brać clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
moj ukochany nawt mnie ostatnio zaskoczyl- kupilam obcisly garnitur i sukienke-a on sie pytal czy dobrze zrobilam,bo jak zajde w ciaze to sie nie zmieszcze :-) i chcialabym sie nie zmiescic w te ciuchy,,:-) ale przestalam myslec obsesyjnie(troszke)mam wiecej luziku..w tamtym roku nawet na karuzele nie poszlam,no i nie pojechalismy na narty :-( musze teraz troszke popracowac w domu,zajrze tu po 19 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
chyba sie paziu doskonale rozumiemy-to bylo zgubne. TAk ja juz niedlugo bede brala Clo...a pozniej pregnyl.Coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zeszłych wakacji też nie zaplanowaliśmy :-( bo myśleliśmy że pewnie będę w ciąży i nie ma co planować. A ja do tej pory nie doczekałam się ciąży. Więc niema to tamto, trzeba żyć normalnie :-) Na ciebie też będę czekała i na wszystkie inne dziewczyny też :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
z tego co mi wiadomo to jeszcze nikt po pierwszym zastrzyku nie zaszedl,wiec sie nie ludze :-) wierze,ze w przyszlym roku bedzie lepiej,dla Ciebie i dla mnie...i dla wszystkich dziewczyn z forum :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
do pozniejszego...koniecznie przyjdz zrelacjonowac wizyte-buzka! trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia111
Cześć. widzę że wy tom tak jak ja tłumaczycie sobie że zmienacie tok myślenia ale wiecie co tak na prawdę dalej myślimy chociaż tłumaczymy sobie że nie. Chęć posiadania dziecka jest większa niż nasze chęci nie myślenia o nim. Wymyślamy rózne rzeczy, to wakacje to jakieś diety albo jeszcze coś innego a tak na prawdę mamy nadzieję że może jak np. zaplanujemy sobie wakacje to napewno będzie na odwrót i akurat zajdziemy. Powiedzcie czy nie jest tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia111
widzę żę chyba się troszkę spożniłam. zajrzę póżniej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć sysia. Pewnie że masz racje ale trzeba sobie jakoś tłumaczyć, trzeba żyć normalnie. Ja to wszystko sobie tak wymyślam tylko dlatego żeby właśnie nie myśleć obsesyjnie o ciąży. Bo tak naprawde (już któraś z dziewczyn to pisała) dużo leży po stronie psychiki że jeszcze nie zachodzimy. Trzeba wyluzować i każda z nas pewnie ma jakiś inny na to sposób :-) Powiem wam że chciałabym aby ciąża była dużą niespodzianką dla nas taka małżeńska wpadka. Tak bym właśnie chciała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyneczki ... juz jestem w domciu ..i wiecie co kupiłam sobie chipsy i je jem :) przez ostatnie poł roku robiłam wszystko by nie zaszkodzic fasoleczce która mogła powstac i co nic !! odmawiałm sobie wszystkiego po owulce - zupełnie tak samo jak wy ... zero kawy wszystko super zdrowe ... o chipsach nie wspominajac ... ale to widze nie ma zadnego wpływu na to co się dzieje ... zreszta nie zjadam tego tony :) lubie zielona i czerwona herbate - teraz ja pije znowu ... i wiecie co w tym miesiącu chyba przegapilam owu ... bo była chyba wczesniej niżby mi sie zdawało ... ale nic ... nawet nie pomyślałam o tym ..tylko kochałam sie jak dawniej - bez stresu ... w piatek mój maz kupił mi dzinsy - juz na gwiazdke - biodrówki - ladnie dopasowane i gwizdze na to czy bede musiala je długo nosic czy nie ... bo tak jak Wy wpadlam w obsesje nie kupowania nic przylegajacego bo moze juz niedługo wyladuje to na dnie szafy ?? co mam byc to bedzie ... nie zmienia to faktu ze nadal pragne dziecka ... najbardziej na swiecie :) Pzaziulku przepis na domek bo ja to tak to nazywam ... 70-80 dag sera białego tłustego lub połtlustego - mielić lub kupic mielony 1 szkalnka cukru pudru 1 masło roslinne jak ser półtłusty jak tlusty 1/2 1-2 żółtka 4 paczki herbatników rodzynki cukier waniliowy, kakao posypka kolorowa lub czekoladowa żółtka utrzec z culrem pudrem , ser połączczyć z masłem roślinnym wszystko wymieszać ... podzielic na polowy : do jednej dodac wanilie , bakalie : do drugiej kakao .... mozna zrobic to z pokruszonymi herbatnikami typu peti bery ... petitki sa za delikatne ... dodac do serów herbatniki ... wyłorzyc na plaszke najlepiej podłuzną , mieszac kolory by po krojeniu byla mozajka /tzn. wykladac na naczynie troche jasnej troche ciemnej masy serowej /... można polac to gorzka czekolada i posypać kolorową posypką ... wlorzyc do lodowki najlepiej na cała noc ... pychotka ... Pasche robi się inaczej .. gotuje się pelnotluste mleko ... odciska się przez gaze dodaje pożniej dodaje się rodzynki ... juz dokladnie nie pamietam czy tam tez nie ma masla ... i zółtek - smak jest bardzo delikatny ... polewa się biala czekolada i midgdalami ... robie to na wielkanoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Trinity za przepis skopiuje i może kiedyś zrobie bo wygląda mi na pycha. Trinitki ja też już choruje na spodnie też biodrówki, dopasowane i proste i też mnie to guzik obchodzi czy się w nich nachodze czy nie. Zresztą od męża zażyczyłam sobie na gwiazdke jakąś ładną bielizne, może jeszcze bluzeczke zobaczymy, połaże po sklepach to będę wiedziała. Dziewczyny i tak trzymać. Trzeba wyluzować żeby nie zwariować! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi moja teścowa dala na bluzeczke ..kupilam sobie taka cudną kopertówke - w kolorze gorzkiej czekoladki ... a od mińka to już chyba nie dostane za wiele bo spodnie troche kosztowały ... widzialam jednak ze wczoraj zamawial w necie moje ulubione perfumki - także ... ciesze sie bardzo bo mi się juz skończyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane , ja właśnie wróciłam do domu bo pochodziłam trochę po galeriach w posuzkiwaniu prezentów ale nic nie znalazłam, krwawienie ustało, zostało lekkie plamienie, ale do gina idę dopiero w piatek, bo jutro niestety nie przyjmuje, coś mu wypadło. trudno skoro jest lepiej to nie będę panikować. Duphaston zaczęłam brać od wczoraj na noc, jak narazie czuje się po nim dobrze. Paziulku daj koniecznie znać co u gina, nie wiem czy dzisiaj jeszcze to odczytam bo wychodzę później, ale jutro na pewno zobaczę, mam nadzieję ze wszytsko bedzie dobrze. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja perfumki też pewnie od męża dostane. A od mojej mamy dostane komplet- spodnie, żakiet i spódnica nie pamiętam jak to się fachowo nazywa no ale wiecie o co chodzi. A mężowi oprócz perfumek kupuje maszynke do golenia elektryczną i muszę zobaczyć na allegro może będzie taniej ( nie lubie zamawiać na allegro, jakoś nie mam do tego głowy bo w sklepie moge dotknąć, obejrzeć ). Achh fajne są te święta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×