Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Martynia - czyś Ty zwariowała (że się tak dosadnie wyrażę:P) - teraz Ty zamierzasz się czuć urażona? No przestańcie baby!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego wszystkiego puste mi się wysłało 😠 karolcia - bo jak będziemy tak przeżywać każdą perdołę to nigdy dobrze nie będzie niestety. Po co to robić z igły widły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia - za co przepraszasz? :P:P:P Przecież mi nie chodzi teraz o Twoje wpisy tylko o całokształt - pojawia się jakiś punkt zaczepienia i z tego zaraz robi się kilkudniowa afera:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się dopięłam do tego całokształtu. Wczoraj po powrocie z imprezki tak jakoś mi sie napisało. Jak to alkohol mąci ludziom w głowach :P wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia - widzisz - właśnie chodzi o to, żebyśmy się nie tłumaczyły bez przerwy jedna drugiej i nie przepraszały co dwa dni za byle gówno!:P Nie może być normalnie? Chyba żadna z nas w gronie swoich znajomych tak się nie zachowuje? No chyba że się mylę. Ale przecież w realu każda by chyba zwariowała jakby ktoś przy niej w kółko wciąż roztrząsał jakiś temat i drążył go bez przerwy. Chyba nie o to chodzi. Po blisko 2 latach powinniśmy się już nać na tyle, żeby wiedzieć, że jedna drugiej naumyślnie przykrości nie sprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia - no właśnie że pasuje pioseneczka - też ją jakiś czas temu przerobiłam:P Ja generalnie wolę piosenki z polskimi słowami - wolę rozumieć to co słyszę, ale tą np. co wkleiłam wcześniej to słuchałam w kółko, aż się trochę nauczyłam słów ze słuchu i dopiero wówczas udało mi się znaleźć kto to śpiewa - wcześniej miałam na płycie tylko jedno mp3 - ale bez wykonawcy i bez tytułu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌻 voltare fajna muzyczka ;-) a najwazniejsze to akceptacja meza!! Z tymi lekami to makabreza,tez bylam jak balon,napuchnieta i taaakkaaa do niczego,jedynie estrofem troszke pomogl. jak sie czujesz i jak znosisz prace w tych pierwszych tygodniach|? my wczoraj bylismy na basenie z haneczka---super sobie radzila w wodzie. tylko cala noc stekala i plakala :( mysle,ze jej brzuszek jeszcze nie jest gotowy na miesko.bo po jablku bylo to samo.Mimo,ze daje jej 4 łyzki na probe :/ eehh......mówie wam z tym zoladeczkiem to jest okropnosc.zal mi jej. ...................................................................................... nad morze jechalismy w nocy,zeby mala spala.udalo sie dotrzec na miejsce bez szwanku po 6 rano.na promie obudzila sie i musialam ja ululac,ale ile smiechu bylo jak otworzyla oczy i zrobila wielkie dwa guziki,ze jest w aucie,a nie w domku.Rozgladala sie i dziwowala-- My zastanawialismy sie do ostatniej chwili czy jechac i ryzykowac,bylismy pelni obaw i stresu czy sie nie obudzi i nie rozplacze gdzie na srodku drogi! (wyje panicznie i histerycznie) spalismy trzy godziny,ale oplacalo sie :-D apartament ssuuuuuupppppppppeeeeeeeeeerrrrrrrrr polecam go wam dziewczyny z czystym sercem,wszystko na miejscu bylo,,jak w domciu.Czysciutko,w nowym apartamentowcu polozonym prawie nad samym morzem.Zdjecia mieszkania zrobilam specjalnie dla WAs :-D Płacilismy 100zł (dwie osoby dorosle i hania) to naprawde malutko za taka chatke!! myszka nabrala apatytu i wcinała jak sie patrzy.A jak spala pieknie...oczywiscie trzeba ja bylo ululac,ale to chwila moment i spala przy szumie fal,a my codziennie spacerowalismy.A to do niemiec a to w druga strone i czas plynął. ..........................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltare - trzeba te wszystkie nasze baby wysłac na oboz z facetami :-p ja podobnie jak Ty,przebywajac caly czas w meskim przejęłam ich niektóre cechy ;-) az sie teraz maz smieje i mowi,ze to on chyba w naszym zwiazku jest kobieta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w meskim gronie mialo byc. karolciu Swinoujscie.Bylam tam osttani raz piec lat temu i naprawde od tamtego czasu wiele sie zmienilo (kiedys smierzdialo komuna) a teraz to jeden wielki plac budowy !!! piekne osiedla apartamentowcow powstaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasia - aż Wam zazdroszczę (oczywiście pozytywnie) tego wyjazdu- no za rok to chyba będzie za szybko na taki wypad, ale za dwa lata to już mnie siłą nikt na miejscu nie zatrzyma - uwielbiam morze a już tak długo nad nim nie byłam... Teraz już za późno - zresztą jakoś czuję się pewniej jak mam do mojego gina 1,5 godz. drogi, niż gdybym miała do niego w razie czego gonić ponad 620km znad morza (tfu, tfu:P ) No fakt - ja całe moje studia uważam za obóz przetrwania:P:P:P Chłopy są wprawdzie z innej planety, ale pewne cechy mają lepsze od bab i trzeba im to przyznać:P:P:P (teraz musiałby to mój mąż przeczytać:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabelka nr1: Starające się Trinity /k.Łowicza.........31..............30..................ok. 01.09.08 Lenka_27.....................29.....o.d 9 lat NIC...................12.09.08 Karolcia_26.................28...............28......... ............04.09.08 Marta24/USA................25..............16........... ........ .10.09.08 Justynka24..................25..............???......... . ... .......20.09.08 Katia100/Gliwice...........24.............0............ ............10.08.08 Martt/Głogów ..............27.............12.....................???.07 .08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu Pazia/Warszawa..............27...........23............ .........26.12.2008 olawd/uk.................... .28............21..................... 23.01.2009 Voltare ......................31..............6..................... 05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć-----------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... . ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka.....................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . .............10.12.2007 Martynia/Legnica.....córeczka......Lenka................ . …..10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka........... ........02.04.2008 akasia/ZielonaGóra....córeczka……..Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Kseńka...................syn..........Tymek........... .........30.05.2008 Surfitka ...............................Ninka .......................16.06.2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No macie rację, ja to na babskich studiach byłam, na 200 bab 10 facetów było :P W Świnoujściu byłam jak miałam 4 latka :) może czas się znów wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona17
witajcie! mam takie pytanie: czy i ja mogę mieć problemy z zajściem w ciąże? mam problemy z okresem chyba już od 4lat lekarz ciągle twierdził, że to normalne, pare razy brałam luteinę, raz tabletki anty. po nich na miesiące było w porządku, a potem okres znikał. kłopoty zaczęły się przy gwałtownym odchudzaniu. teraz prowadzę normalną dietę, nie jestem chudzielcem. mimo tego okresu albo nie ma, a jak jest to w postaci brązowych plam, ledwo co. za rok kończę 18 lat, normalnie w tym wieku nie powinno być już chyba aż takich nieregularności. Jak myślicie czy mogę mieć problemy z płodnością? Bardzo bym chciała mieć w przyszłości rodzinę i martwie się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasia - smacznego! Ja już zapomniałam o śniadaniu:P Zwlekłam się z wyrka z mężem przed 6:00, więc na głodniaka do tej pory bym nie wyrobiła - zwłaszcza, że zaczyna mnie dręczyć poranna zgaga - co to za cholerstwo! Nie myślałam, że to może być aż tak uciążliwe:P ale i tak się cieszę, że bąbel daje jakieś znaki "bycia":D karolcia - no a u mnie na studiach proporcje były mniej więcej 2:50 ale w drugą stronę:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos grzybów - mój mąż właśnie przysłał mi smsa z zapytaniem jak myślę czy są już opieńki?:P:D Uwielbiamy oboje te grzyby - chyba tylko prawdziwki są lepsze. Powiedział, że jutro pojedzie się rozejrzeć po lesie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmartwiona - moja rada jest taka (z autopsji niestety) zrezygnuj z przychodni i leczenia na oślep. Znajdź jakiegoś sprawdzonego lekarza - może jakaś koleżanka, starsza siostra, mama, sąsiadka - ktokolwiek - Ci takiego może polecić... Idź do niego prywatnie, zapytaj o podstawowe badania krwi, moczu, badania hormonów - może chociaż na niektóre z nich uda Ci się otrzymać skierowanie. Na podstawie takich badań dużo można się na temat własnego organizmu dowiedzieć. Nie bierz tabletek hormonalnych bez wcześniejszych badań - tylko na podstawie braku @ - bo czasami łatwiej sobie w ten sposób zaszkodzić niż pomóc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona17
voltare dziękuję:) chyba tak zrobię, bo się martwię a z tego leczenia w przychodni to nic dobrego jak dotąd nie wynikło no i tam mi przepisywali te tabletki. poszukam lekarza, lepiej teraz. potem może być za późno:O dziekuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmartwiona - ja przez jakiś czas chodziłam do przychodni i też przez rok łykałam tabletki i brałam zastrzyki, mąż zresztą tak samo. Wizyta: badanie + wypisanie recepty trwało góra 5 minut i "następna proszę" - po co to było? Bo nie wiedziałam, że mogę spróbować inaczej, bo nie miałam dostępu do neta, a pani doktor nie poinformowała mnie o tym, że są jeszcze inne powody przez których mogę mieć problem z zajściem w ciążę i inne metody stawiania diagnozy i leczenia niż wypisywanie co miesiąc kolejnych stert leków, których branie nie miało żadnego uzasadnienia. Leczyła mnie na coś co mi nie dolegało, bo nie chciało jej się najwyraźniej sprawdzić co mi dolega faktycznie. Nigdy nie dostałam żadnego skierowania na badania, a babka ponoć jedna z najlepszych w regionie - pani ordynator:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmartwiona - u mnie zaczęło się podobnie, stres i odchudzanie. Do dziś nie mam miesiączki bez leków. Zajmij się tym jak najszybciej. Voltare kładzie nacisk na diagnozę i ma rację. Ja parę lat zmarnowałam na próbach odgadnięci lekarzy co mi jest. Dopiero potem któryś z nich wpadł na pomysł wykonania badań. Zyczę Ci powodzenia. Mam nadzieję że szbko wrócisz do zdrowia. Do Ciebie martyniu chciałam napisać, że niepotrzebnie się obrażasz. I myślę, że źle odbierasz moje intencje. Dlatego nie jestem wcale zadowolona z tego co zrobiłaś wklejając tabelkę bez siebie. Zwykle jak coś robię staram się rozwiązać problem.. Jeśli ktokolwiek uważa że przesadziłam to przepraszam- napisałam tak jak czułam. I wcale nie miałam zamiaru przy tym krzywdzić dalej. Jeśli czujesz się skrzywdzona- zróbcoś z tym. Napisz do mnie o tym nie wiem zrób co chcesz. Dziewczyny tutaj darzą Cię dużą sympatią :-) Ja również. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×