Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Hej :-) maryn-=-iu a właściwie to od czego masz takie problemy,zwyrodnienia kręgosłupa ?? no i czekam na wiesci z kliniki ! Trini pisz ! dokupiłam jeszcze bilety do filharmonii na 200-lat rocznicy Chopina. bo w teatrze nie było już biletów ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) Co tam u Was? U mnie bez zmian,nadal się borykam z bateriami,znów dostałam pałeczki dowcipnie i szczepionkę(jakaś kuracja 3 mies.) Pozdrawiam Was wszystkie:) staraczki,brzuchatki i mamuśki i ich pociechy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha...no tak powtarzam się . kiedy któras bedzie w okolicy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja jestem w okolicy:) akasiu - jeżeli Twój mężuś lubi żużel i Chopina, to pewnie będzie zachwycony:) Mój też zachwyca się żużlem, ale co do muzyki, to gustuje w całkiem innym jej typie:) Właśnie słucham w TV, że u Ciebie w ZG nadal jakieś obławy na tego sławnego już degenerata:P A tak poważnie, to się pilnujcie! Tryni - kurcze! Czy u Twojego M. te problemy wynikły dopiero teraz, czy po prostu teraz dopiero zostały zdiagnozowane? Napisz nam co Ci powiedział dzisiaj lekarz... Wiesz już co jest przyczyną opóźnienia Twojej szanownej @? martyniu - no ja właściwie miałam zapytać o to samo co akasia - w pracy raczej nie dźwigasz ciężarów, skąd więc te skruszone kręgi? Czy to wynika z osłabionych kości, czy sama w jakiś sposób się tak nieszczęśliwie urządziłaś?:O Co zdziałałyście dzisiaj z Lenką w klinice? Się jeszcze pochwalę - z racji wczorajszego urlopu mego męża i całodziennej opieki nad naszym dzieckiem postanowiłam się sprawdzić w roli pani domu, dorwałam przepis ze stronki: http://whiteplate.blogspot.com/2008/01/bueczki-z-pieczarkami.html i napiekłam całą michę pyszniastych bułeczek! Mniam! Pachniało na całą chatę i całą klatkę schodową;) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczynki .... przyczyna znikniecia szanownej @ jest torbiel ... :( po raz pierwszy w zyciu zatrzynała mi się miesiaczka i po raz pierwszy wychodowałam taka paskude ... wczoraj byłam u gina dostałam kuracje hormonalną na zlikwidowanie pskudy i wywołanie @ ma trwac 12 dni ... potem kontrolne usg i działamy dalej ... w sumie póki z mezem wszytko się nie wyjasni na razie wszytko tkwi w zawieszeniu ... problemy M. jak wiecie nie są nowoscią siągna sie i siagna ... nie pisze o tym na forum bo on sobie tego nie zyczy ... to na razie tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Nie przejmujcie się tym tak bardzo, że nie możecie zajść w ciążę. Ja jak przestałam brać tabsy to dopiero po roku (oczywiście na początku uważaliśmy z mężem ale później już nie) zaszłam w ciążę i byłam zrozpaczona. Ale teraz mam prawie 2 -letnią córeczkę i jestem bardzo szczęśliwa!!!! Najważniejsze to nie mysleć o tym, że bzykacie się po to żeby z tego "coś wyszło" bo nici z tego będą . Róbcie to do bólu a zobaczycie będą efekty.....rosnący brzuszek.....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześćdziewczynki U nas malutki rosnie w tempie blyskawicznym!!! Jeszcze niedawno byl taka kruszynka ze balam sie go wziac do rak a teraz juz prawdziwy maly mezczyzna - ma dwa miesiace a od porodu urósł już prawie 10 cm:) Niestey po drodze trafilismy do szpitala z zapaleniem ucha:/ Myslalam ze mi tam serce peknie jak mu wkluwali po kilka razy wenflon w raczke... Warunki w szpitalu w ktorym bylam faktycznie tragiczne - matki spaly na krzeslach i lezakach rozlozonych do polowy bo na pelne rozlozenie nie bylo miejsca. Jedna toaleta na 60 matek - niezamykana i nieogrzewana... Eh ale najwazniejsze ze moglam byc przy synku. Teraz Kubus juz zdrowiutki z dnia na dzien coraz wiecej umie:) Podnosi juz glowke opierajac sie na przedramionkach, smieje sie do nas i z zapalem guga:) Po szpitalu byl taki rozbity ze bralam go do lozka i... juz tu pozostal. Jak mu tak lepiej to niech na razie z nami spi, jeszcze bedzie czas na odzwyczajanie go. Ja karmiac piersia na szczescie chudne - bo niestety jest z czego. Zeszlo juz 15 kg zebranyc w czasie ciazy, zostalo 9 z okresu starania sie o dziecko. Dzisiaj z okazji urodzin meza obzarlam jak prosie, no ale od jutra postawie sie odnowa do pionu. Trzymajcie sie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikatel2 - witaj:) Dzięki za zainteresowanie tematem i próbę pocieszenia dziewczyn, ale niestety marne to słowa pociechy dla kogoś, kto stara się o maluszka od dobrych kilku lat, u kogo wszelkie badania i znaki na niebie i ziemi już dawno wykazały, że nie będzie tak prosto nawet jak nie będzie się o tym myślało. Temat "niemyślenia" przerabiałyśmy tutaj na topiku milion razy - na kogoś, kto ma problem z poczęciem dzieciaczka niestety to nie działa. dziewczyny przepraszam, jeżeli komuś nie odpisałam na smski, ale padł mi tel, na drygim nie mam żadnych kontaktów, póki co nie będę ich jednak szukać i wklepywać od nowa, bo liczę na to, że niedługo odbiorę go z naprawy i wszystko wróci do normy. Tryni - Twego męża można zrozumieć. Kolejny problem:( Miejmy nazieje, że leczenie poskutkuj i będzie można wrócić di działań. Uciekam na W-11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane! u nas jest źle, nie pisałam bo nie miałam na to siły, nie chcę pisac na forum o wszystkim co przeszłam z malutką, obiecuje, ze wieczorem napiszę do kazdej maila, albo na nk, bo teraz wychodze za 5 minut z domu. Niestety rokowania nie są dobre:( co do moich kręgów to lekarz też się dziwił, pytał czy nie miałam kiedyś jakiegoś wypadku i urazu kręgosłupa, ale nie miałam w sumie w dzieciństwie nie raz skądś spadałam, moze to i od tego, a guzy porobiły się same:( volatre gratuluję bułeczek, bardzo chętnie wproszę się na kilka miam, mniam Trini kochana przykro mi, obyś szybko wyleczyłą tą torbiel i żeby znów @ była wterminie, no i żeby mężóś też uporał się z tymi problemami akasiu faktycznie zapomniałam o tym waszym gwałcilielu, oby go szybko złapali, w sumie do mnie to od Ciebie nie daleko, uważaj na siebie aska bidulek ten Twój synuś, dobrze, ze już wyzdrowiał, a o warunkach w szpitalach to mi nawet nie pisz, na pocieszenie mogę Ci napisać, że ty choć miałaś dla siebie toaletę, bo tam gdzie leżymy z malutką to jak pisałam kiedyś dla matek nie ma:(ach.... jadirka, karolcia, pazia, justynka i cała reszta piszcie znowu, odezwijcie się do nas!!! niech będzie jak dawniej, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xmadziara przepraszam zapomiałam o Tobie, kurcze ty to też się masz co chwile z tymi zapaleniami i bakteriami, ale jak starania ogólnie podejmujecie jakieś krooki, tzn badania itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyniu kochana życzę Tobie i malutkiej dużo zdrówka❤️👄 Wracajcie nam do zdrówka kochane🌻 A co się dzieje z Twoim kręgosłupem i jak z malutka? A co do mnie,to dawno już mamy zrobione wyniki,nasienie zamrożone i czeka cały czas na podanie,ale widzisz co chwile borykam się z bakteriami a musze mieć czysto do zabiegu,co mi bakterie zejdą to wychodzą na nowo,wiec wszystko stoi na razie w miejscu,ale teraz znów dostałam antybiotyki z domieszka w globulkach dowcipnie i dostałam szczepionkę w tabletkach (kuracja trwa 3mies.) to są jakieś odpornościowe na bakterie,nazywają się Uro-Vaxom. Pozdrawiam Was wszystkie i przesyłam buziaczki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj hej kochane ... u nas odwilz i wszystko pływa ... szok ... nie wiadomo w jakie buty się ubierac by się nie zniszczyły ... dzisiaj załozyłam sniegowce ale wiadomo do pracy takie nie za bardzo sie nadaja ... ehhh maryniu - szkoda ze tyle macie problemów ze swoim zdrówkiem - myslalam ze z czasem to wszystko u Was sie poukłada ale jak widze pech nie odpuszcza ... czasem tak sobie myslę jakie to wsztystko cholernie niesprawiedliwe ze tak okropnie cierpimy, ze mamy takiego pecha ... niekiedy brak mi sil ... i trudno zobaczyć swiatełko w tunelu ... ze takim dobrym ludziom zawsze wiatr w oczy ... madziarku ... wspołczuje z tymi bakteriami masz nielada problem ... ja tez walczyłam przed hsg ale wziełam kuracje doustną i "dowcipna " do tego niestety odpowiednia dieta uboga w cukry i zakaz przytulanek ... i posiewy wyszły wzorowo :) Tobie tez tego zyczę ... byś mogła wreszcie zaczac działać ... ogólnie ostatnio mam jakiegoś doła ... to chyba ten brak słońca mnie dobija - jakoś nie umiem się uporać z myslami i patrzec pozytywnie w przyszłość ... dzisiaj zaczełam kurację lekami mam nadzieję ze torbiel zniknie ... i ze za jakiś czas @ przyjdzie i wszystko jakoś się poukłada ... trochę martwię się o meza ... jest taki skryty i wszyustko tłamsi w sobie - lecz wiem ze b. to wszystko przezywa ... i ... w marcu mamy chrzciny mojego bratanka ... mój K. bedzie chrzestnym ... rozglądamy się za upominkiem dla małutkiego - taka pamiątkę bo dajemy tez kaskę ale chcemy by mił cos od nas ... wklejam linki powiedcie mi co Wam bardzioej się podoba ... moze będzie mi lzej wybrac http://www.allegro.pl/item918590840_srebrna_grzechotka_smoczek_chrzest_grawer_gratis.html http://www.allegro.pl/item927274650_srebrna_grzechotka_na_chrzest_grawerowanie_gratis.html http://www.allegro.pl/item915961694_srebrna_grzechotka_na_chrzest_grawerowanie_gratis.html http://www.wec.com.pl/Obrazy-firmy-Leader/Ryngraf-S-056999292-na-Chrzest-Sw.-p667.html to tyle kochane .. zmykam do porządków bo zaczełam je robic a nie moge ich skończyć ... do następnego usłyszenia i oczywiscie zachęcam do pisania ... martyuniu czekam na e-maila ... pa pa pa buzialki dla Was mega mocne 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dawno tutaj nie zaglądalam a tu tyle wpisów, jednak zaglądacie i piszecie to miłe ale przyznam że to nie to samo forum co kiedyś:-( Jadirko, dziękuje za smsy ty kochana chyba o wszytkich pamiętasz:-) Trinity, przykro mi z powodu torbila a jeszcze bardziej szkoda mi towjego męża faceci to niestety tłamszą w sobie i pzreżywają to na swój sposób:-( Adrianek dostal na chrzciny taki podobny smoczek jak wkleiłaś link-bardzo fajny prezent, tam jest jeszcze miejsce na pierwszy ząbek. martyniu nie jestem w temacie ale podejrzewam ze znowu z tymi chorobami walczycie:-( dużo zdrówka wam życze. madziarko na te grzyby to polecam wlaśnie dieta, słodycze odpuść, alkohol też a duzo kefirków itp. Akasiu gratuluje zdanych ezgzaminów-'kujonie';-) voltare szybciutko wrociłas do pracy ale jak trzeba to tzreba najważniejsze że Anulka ma z kim zostać i ma tak świetnego tate:-) jeżeli o ktorejś zapomnialam napisać to przepraszam ale dla każdej buziaki. A my pwoowli zaczynamy się przeprowadzać do nowego mieszkania, jesteśmy spłukani na maxa ale myśle że się jakoś odkujemy, trzeba bo jeszcze pokoju nie mamy urządzonego, narazie pozabieram stare graty zeby to jakoś było a powoli sobie pokupujemy. Młody nie dostał się do żłobka, siedzi w domu troche żaluje bo strasznie leci do dzieci jak zobaczy na ulicy albo w sklepie. Ogólnie jest zdrowy, rozrabia jak się tylko da:-) Nic nie mowi to mnie trochę martwi-może za wcześnie jeszcze niewiem ale oprócz mama, lala, da nie mowi nic noi po swojemu to gada a nawet sie kłoci z nami:-) my jedno słowo on 3;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity_27
hej hej .. moze faktycznie nie jest to samo forum co kiedys .. ale nie wiem czy jest czemu sie dziwic ... większosc z Nas jest już mamusiami slodkich dzieciaczków ... staraczek chyba tak naprawde niewiele pozostało ... kazdy ma swoje zycie i problemy z któymi się styka ... niestety czasy sa takie ze jest tego niemało ... jednak mam nadzieję ze nadal będziemy tu zagladac i pisywać chociaż raz na jakis czas ... życze miłego dzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyn--iu 🌻🌻🌻 aska.jb własnie dzisiaj przeglądałam zdjęcia Twego chłopaka :-) i patrzyłam jak szybko rośnie !! Voltare - żużel uwielbia ... i muzykę poważna też,ale tylko "na żywo" bo w samochodzie słucha tylko rock :p Trini - idz w smoczek albo grzechotkę (jak juz wybierzesz daj znac - bo mnie tez czekaja w tym roku chrzciny chłopaka ) A co do torbiela to się nie przejmuj - wchłaniają się tak szybko jak rosną ! :-D my z surfitką miałyśmy ich trochę ;-) A z tą skrytością męża to juz tak między wodnikami jest ;-) trzeba ich stawiać do pionu ! Urodziny wyszły suuupeerrr !! Koncert pięny , rewelacja , fenomenalny, fantastyczny :-) pianista Zbigniew Raubo gościnnie ! o jeju jaki ten facet ma przekaz wprost wysmienicie grał oczywiscie wraz nasza orkiestrą/ Po koncercie była koperta z karnetem ...hahha a to dopiero była radość pózniej romantyczna kolacja ....hahha ( taki mily wieczor spedzilismy ostatnio 3 lata temu ) w sobote bylo kino. Tak się chwalę bo pierwszy raz odkąd jest hania zrobilismy cos dla siebie bez niej ./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) pierwszy raz zaglądam od czasów mojego zniknięcia :P fajnie, że kryzys powolutku zażegnany :) mam nadzieję że będzie coraz lepiej. Ja o nikim nie zapomniałam, często myślę o każdej z Was :) obecnie leniuchuję już 2 tydzień - mam ferie w sprawach wiadomych to niestety niewiele się zmieniło, ale w sumie dopiero luty, mam nadzieję że się zmobilizujemy i nie zastanie nas kolejna zima. Pozdrawiam was, drogie koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooo karolcia :-) witaj :-)) u NAs dziś 15st,.na termometrze ;-) a jak słońce pięknie swieci :-D w sumie szkoda,ze zima juz odchodzi :-( była cudowna w tym roku !! chciałabym takie zimy co rok !! albo chociaz co dwa ! a jakie dziecko ma frajde przy tym. wiecie,ze ja juz z rok czasu nie bylam u endo.Musze sie zmobilizowac.Leki cały czas kupuje w zaprzyjaznionej aptece, ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w poniedziałek hania miała kolejną wizyte u alergologa,po analizie panelu pediatrycznego robionego z krwi -- wyszło nieznaczen odchylenia na kurz,ale to pikuś.Poza tym niby na nic nie jest uczulona.Pani stwierdzila,ze nie jest w satnie pomoc hani,a tymbardziej nie ma juz zadnego lekarza w zg ,ktory by potrafil. Odeslala Nas tym razem do poradni gastroenterologicznej w Pozaniu. Przy tym szpitalu w ktorym lezalysmy--ale na sama mysl o wyjazdach w to miejsce mi sie odechciewa :/ w kazdym razie panstwowo wizyte mam w sierpniu,ale moze zglosze sie prywatnie,zeby w koncu ktos mnie 'miło' potraktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam Wam na nk wiad w 2 częsciach. wysłałam do trini, jadirki, voltare i pazi, proszę o przesłanie do reszty bo wykasowała podczas wysyłania a i tak dwa razy pisałam bo ciągle cos mi sie kasowało, ach brak słów. akasiu fajnie, ze znalazłyście lekarę która spróbuje wam pomóc, ale szczerze ci powiem ze podziwiam Twóją cierpliwosc ze chodzisz do lekarzy Hanią na nfz, ja bym z mała nie poszła w zyiu, bo to tylko następny prosze, byle by szybciej do konca przynajmniej takie jest moje zdanie. karolciu witaj jak miło:) juz wiecej nie napisze bo gaśnie mi bateria w laptopie, odezwe sie pozniej, ale piszcie tez cos kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a tu dalej pustka, ja myślę, ze juz to forum chyba się nie reaktywuje, nie ma co pisać na siłę, bo jakoś nam to nie idzie, trzeba chyba odpuścić:( buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od Ciebie martynn-iu nie dostałam wiadomości !!! :( :-( ;-( z Hanią chodze prywatnie i na nfz.W naszym przypadku jest to niestety bez znaczenia ( Ci za grube pieniadze tez nie potrafią pomóc).M.in była u najlepszego specjalisty slynnego profesora ( nie podaje imienia i nazwiska) z poznania (prywatnie) i też nic nie wskurał procz miejsca na oddziale w klinice. Teraz równiez umówiłam sie na nfz i prywatnie do tej poradnii (jade juz na dwa fronty :p) szkoła mi się zaczła i mam mniej czasu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Martyniu napisałam Ci coś na NK, ale widzę, że nie wiem czemu puściło chyba puste wiadomości. Dobrze że przezornie pisałam w Wordzie - na mailu masz kopię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej byłam z hania na testach skornych,ale niestety nie dała sobie ich zrobić ,,,musze jeszcze poczekac az podrosnie ;/ z krwi oczywiscie wychodza ok. znów szkoła...i tak mało mam czasu na net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuka-2428
czesc, czytając wypowiez Trini postanowiłam że napisze, wiem że sie niewacie że nie pisałam tak długo ale jak to trini napisała brak czasu rozinka dziecko... Ja mam tle obowiązków że dla mnie samej brakuje juz czasu, pdam na pyszczek wieczorem i staram sie nadrobic i sie wyspac ale nigdy mi to nie wychodzi. Jaśkowi ida ząbki budzi sie co chwila wiec z tym wyspaniem to jeszcze sobie poczekam. Trzymam za Was kochane staraczki mocno kciuki, wierze że się uda choć to takie niesprawiedliwe ze trzeba przejsc taki krzyz w życiu żeby sie doczekać maleństwa. Ale musi się udać bo jesteście twarde i dacie sobie rade z tym tródnościami. Idzie wiosna wszystko rodzi się do życia i mam nadzieje że nie tylko :) Pozdrawiam Was serdecznie Staraczki brzuszeczki i mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej nie otrzymałam wiadomości od martyn--i jest mi przykro . pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasiu przykro mi ze dziewczynki Ci nie podesłały jak prosiłam, nie wiem moze tez pokasowały, ja nie jestem w stanie napisac wszystkiego od nowa, poprostu nie mam do tego głowy, u nas jest coraz gorzej, może kiedyś sie zbiore, narazie brak mi sił na cokolwiek, pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Akasiu wysłalam ci przed chwilką wiadomość. Jadirko jeszcze raz Wszystkiego najlepszego:-) Martyniu a jak tam u was, już troszke lepiej?? My już od tygodnia mieszkamy w swoim mieszkaniu. Mieszka się super tylko mam bzika na punkcie sprzątania...;-) Jeszcze dużo rzeczy nam brakuje ale z czasem wszystko się dokupi. Mały znowu na antybiotyku, ja kaszle jak grużlik i nie mam czasu iść do lekarza:-( może samo przejdzie. Wkońcu zrobila się wiosna aż milo wyjść na spacer:-) i chorób może będzie mniej pozdrawiam, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×