Znalazłam sposób na tłustą cerę!!

Witam. Ja dziś bede robić zamówienie na moje naturalne kosmetyczki :) Oto co planuje kupić: - na mazidłach składniki na tonik z kwasem mlekowym i migdałowym (zastanawiam się, czy mogłabym je stosowac na zmiane, jeden dzien ten, drugi ten, czy lepiej przez 2 tyg migdałowy, pozniej mlekowy, znow migdałowy itd. Jak sądzicie?). - z ecospa - olej jojoba (na buźke), olej kokosowy (na włoski), masło karite (dla mojego Miśka :)) Co sądzicie o takiej pielęgnacji? Na noc którys z toników, na dzień olej jojoba. Zastanawiałam się tez na jakimś hydrolatem, ale już nie mam wolnego miejsca w ciągu dnia :P Wewnętrznie będę zażywac Prostogal (polecany przez Luskiewnika na uregulowanie hormonów, 2x2) i Capivit Sun system 1x1.

dexterka - odnośnie toników - ja bym ci proponowała na początku zacząć od jednego z nich, bo w razie podrażnienia, wysypu czy czegokolwiek nie będziesz wiedziała który jest sprawcą. Ja tak miałam - zaczęłam stosować jednocześnie tonik z kwasem migdałowym i krem nagietkowy Bubchena. po 4 dniach tak mnie wysypało, że miesiąc dochodziłam do poprzedniego stanu skóry i nie wiem co to było - najbardziej podejrzewam Bubchena...ale na 100% nie jestem pewna. Teraz buźkę podleczyłam, Bubchena już nie tykam - znaczy zużywam na inne części ciała i w tym tyg znów planuję ruszyć tonik migdałowy.

Dzięki Chomiku :) W takim razie na pierwszy ogień idzie ten migdałowy. Jak mi sie skonczy to zrobie sobie z kwasem mlekowym. Podejrzewam, ze w początkowej fazie mnie wysypie,bo wszystkie brudy wyjdą na wierzch jak sie bede złuszczać. Ale jakoś dam sobie rade :)

hej:) sluchajcie dzisiaj mam zamiar kupic ta iliwke hipp ale chcialabym miec pewnosc ze jak ja zastosuje to moj tradzik sie nie nasili?? niewiem ale ja zawsze myslalam ze to pogorszy bo to jednak tluszcz....mam kilka ropnych na czole ale zarazem sucha i z lojotokiem skore no i niewiem...Jak sadzicie????????????????Prosze o opinie kilku z Was jak najszybciej pozdrawiam:*

Na kazdej stronie pojawia sie ktos z pytaniem czy to nie nasili tradziku. Czy tak trudno cofnac sie o kilka stron i przeczytac??? nie nasili!!!

Ta oliwka jest super!Bardzo dziekuję autorce topiku, że podzieliła się swoim odkryciem!

Nie ma za co :D Na zdrowie!

truskawka -> nie powinna nasilic, ale nikt Ci gwarancji nie da bo każdy ma inną cerę. U mnie nie nasiliła, ale jakoś lepszej cery (pod względem mniejszej ilosci pryszczy) nie mam. Poza tym, 13 stron to naprawde niewiele, więc niech najpierw kazdy zada sobie odrobine trudu na przeczytanie ich, a później niech zadaje pytania. Pozdrawiam

gdyby co ja przeczytalam te 13 stron:) ale poprostu jakos sie przekonac nie moge i uwierzyc ze oliwka moze zadzialac na przetluszczanie sie skory bez zwiekszenia ilosci pryszczy:)jak zastosuje to napisze jak jest u mnie...pozdrawiam :*

Hej ja mam pytanko do dziewczyn które stosują oprócz oliwki krem Hipp czy on wam nie wysusza skóry?? Bo cos mi sie wydaje że ten krem jest jednak niewypałem przynajmniej jak dla mnie a początki wydawały sie obiecujące :(

Jak już pisałam dla mnie krem HiPP to niewypał, gdyż nie dość, że w ogóle nie nawilżył mi cery, to jeszcze ją wysuszył :( Stoi na półce i się kurzy.

truskawka - > w takim razie zwracam honor :) Mam nadzieje, że Hipp Ci posłuży. Ja przygotowuję się do wypróbowania olejku jojoba. Bede zdawac relacje, moze komuś się przyda.

No i kolejna... Dziewczyno, o kremie tez juz bylo i to duzo, przeczytaj i bedziesz wiedziec!!!! Tyle informacji dziewczyny podały a wy w kółko o to samo pytacie :o

Ja też myślałam że jak się do twarzy nie nadaje to do rąk zurzyje i od dwóch dni smaruje nim ręce, ale efekt raczej kiepski. Na twarzy po paru dniach urzywania tego kremu zrobiła mi sie taka sucha skorupa :( , a teraz widze że ręce też wysusza stają się takie dziwnie pomarszczone. Chyba trzeba kupić oliwke ;) A swoją drogą jakbym nie zobaczyła to bym nigdy nie uwierzyła że krem może skórę wysuszać.

kurde a u mnie w rossmanie nie widzialam:/ musze jeszcze w poniedzialek poszukac

Ja sie juz teraz boje stosować tą oliwke bo policzki mi się wysuszyły, więc teraz myje twarz żelem Babydream, na policzki nakładam tradycyjny Nivea a na resztę (brodę i czoło) krem Hipp i jest ok :)

Witam Was kochane! dołączę do Waszych opinii :D przeczytałam jak zachwalacie oliwkę, więc czym prędzej ją nabyłam, razem z kremem :) moja cera do wyjątkowych chyba nie należy, czoło się świeci raz na jakiś czas okropnie, razem z nosem i okolicami, ale już policzki są normalne. Olwkę nakładam na mokro i bardzo fajnie mi buzię nawilża :) parę syfków wyskoczyło, ale żadna katastrofa, zobaczymy jak będzie po następnym tygodniu;) Ale już krem... niby fajnie... ale jak się nim posmaruje, a potem rzęsy maluję i podnoszę brwi do góry to czuję że skóra jest strasznie napięta, jakby wcale nie była nawilżona... więc też zaczęłam kremik wsmarowywać w łapki a nie w buzię :D a tak przy okazji, może jest jakiś inny fajny dziecięcy krem który by przypasował mieszanej cerze bardziej niż Hippek?

odstawilam oliwke po tym, jak skora mi sie po niej wysuszala... ale po przeczytaniu rad starszej kolezanki moze ponownie sprobuje, tylko tym razem na mokra skore nakladac oliwke :) zobaczymy jak efekty... bo zaczelam stosowac krem...ale jego sklad jest zalamujacy..:( nawilza, ale co z tego, skoro sama chemia :( a skora mi sie przesusza glownie w okolicach oczu, co w moim przypadku jest problemem, gdyz jestem jeszcze bardzo mloda, a mam czarne podkowki pod oczami...do tego jeszcze zmarszczki mimiczne i ogolnie za cienka skore wokol oczu..ale nic na to nie poradze... :( powoli łapie doła...

male sprostowanie..:) chodzilo mi o inny krem...nie o ten z Hippa uzywam kremu ogórkowego - Ava laboratorium a jego slad nie jest zachwycajacy :( ale on przynajmniej mnie nie wysusza...

:) akurat kosmetyki z Ava nie maja najgorszego skladu (mimo ze faktycznie pelni tam chemi - ale i tak mniej niz w innych) moze sprobuj zmienic oliwke Hipp -- na jakis inny olej (jojoba, migdalowy, lniany, oliwe...duzo tego do wyboru) - bo kazdy z nich ma inne wlasciwosci i inaczej dziala na skore w rosmanie jest seria "babedream" - kosmetyki z tej serii sa naturalne lub prawie naturalne --- maja oni w ofercie zele do mycia, olejki do ciala i kremy - moze ich krem Ci bedzie sluzyl.... (choc do cery tlustej, czy mieszanej olej jest nie do zastapienia) mozesz robic tak, ze smarujesz twarz na mokro olejem, a juz po wytarciu np. pod makijaz jakis naturalny kremik (ja tak robie szczegolnie w zimie, by zabezpieczyc moje naczynka) -- tylko wtedy nici z efektu matowienia na tak dlugi czas...

tak, próbowałam na mokro

Cześć dziewczyny :) czytam z uwagą Wasz topik i jestem pod wrazeniem tych wszystkich rad. Wprawdzie nie wypróbowałam jeszcze tej magicznej oliwki, którą tak zachwalacie, ale zamierzam ją kupić. Mam pytanie do STARSZEJ KOLEŻANKI (która powaliła mnie swoją wiedzą), jaki efekt daje ten samoopalacz Lavera? Bo ja jestem bladziochem, a moja bladość kontrastuje z ciemnymi włosami, więc namiętnie stosuję samoopalacze. Teraz mam Sorai, ale naczytałam się tyle o tej chemii....wiec postanowiłam wypróbować ten który Ty polecasz. Jaki odcień skóry można po nim uzyskać? Gdzie go mozna kupić (poza internetem), a jeśli podałabyć mi nazwę sklepu, to powiedz proszę gdzie orientacyjnie jest ten sklep w Wawie - jestem tu od niedawna i jeszcze nie znam miasta :) Bardzo proszę ... Buziaki dla Ciebie Starsza Koleżanko i dla wszystkich kobietek zaglądających tu :) :)

Witam Samoopalacz lavery mozna nabyc na polskiej oficjalnej stronie lavery(wystarczy w google wpisac lavera.pl) lub tu: http://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/cPath/127_131/products_id/193 W Warszawie pewnie dostaniesz go w Żóltym Cesarzu albo innym sklepie ze zdrową żywnością.Niestety gdzie dokladnie to Ci nie podpowiem bo co prawda studiowalam w wawie ale wtedy daleka bylam od natury:).Co do barwienia to jestem zadowolona z efektow.Jestem wymagajaca w kwestii samoopalaczy i ten spelnil swoje zadanie.Zarowno odcien jak i intensywnosc sa w porzadku.Samoopalacz nie smierdzi po 3,4 godzinach jak tradycyjne chemiczne samoopalacze,dobrze sie wchlania i nie robi smug.Uzywam go glownie do twarzy i na dekold i wowczas jest bardzo wydajny.Do ciala zuzyl by sie pewnie znacznie szybciej bo ma 150ml pojemnosci.Jesli zalezy Ci na delikatniejszym barwieniu to proponuje krem z nagietkiem tylko do twarzy tej samej firmy.Ja tam jestem extremistka wiec zadne "delikatnie" nie wchodzi w gre:)Niemniej jednak bez obaw nie ma sie po nim sztucznej,nienaturalnej opalenizny.Dluzej trzyma sie tez na buziaku niz chemiczne poprzedniki,klade go co 2 dzien i jest ok:)Buziaki

Trochę Starsza Koleżanko----> Dziejuje serdecznie za odpowiedź :) Poszukam tego cuda i wypróbuję. Raczej skuszę sie na samoopalacz, bo tak jak Ty jestem extremistką w tej dziedzinie :) Jeszcze raz dziękuję ! Ps. Studiuję pedagogikę i sam fakt, ze ktoś jeszcze studiuje/studiował ten kierunek sprawia, ze czuję do tej osóbki sympatię :) A jeszcze jak ktoś daje życzliwe rady, to już wogóle jest megasympatyczny :) Ściskam

do kilku dni używam oliwki też zamiast kremu matującego, na dzień. Było ok. cera przyjemna. nic nie wychodziło. nie da się ukryć że jednak bardziej sę przetłuszcza. pojawił się jednak problem. Wykoczyły mi nagle trzy pryszcze, w tym dwa duże, czerwone i bolesne. Znam to i wiem że ślad pozostanie na ok. miesiąć(taką mam cere) Nie wiem czego to może być wina. czy: - mączki której używam od dwóch dni (niestety nie matuje bardziej niz puder a z drugiej strony cera nie jest po maczce zbyt gładka.to tak na marginesie) - octu jabłkowego którego używałam od kilku dni ale... nierozcienczonego???? Mam nadzieje że ktoś mi pomoże. nie znam się na naturalnych kosmetykach. aha, jeszcze jedno- czasowo bardziej posuje na winowajce mączka. Czy to możliwe że zatyka pory? kiedyś ja stosowałam i nie pamietam czy też bylo takie pogorszenie. Bo teraz jest masakra!!!

jeszcze jedno: starsza kolezanka poradziła mi jako jedną z alternatyw zmatowiena cytuje: \"Uzyj lepiej kremu zwyklego albo dodaj do niego odrobine bialej glinki przec aplikacja \" Zatem: ta glinka jet w proszku. dobrze się domyślam? a \"zwykly krem\"? czy ktoś z tłustą cerą może mi poradzić jakiś dobry, naturalny krem? czy w ciemno mam kupić coś ze stron poleconych przez starszą koleżnanke?

Maczka czy skrobia?!Bo to zasadnicza roznica!Wysyp pryszczy zdarza sie przy przejsciu na nature.Skora sie oczyszcza i wydala z siebie wszystko co siedzialo w jej wnetrzu.Ocet nalezy rozcienczac inaczej skora zacznie schodzic platami.Ma on zadanie zluszczajace,nie doprowadzi do wysypu pryszczy ale zwyczajnie ja podrazni jesli bedzie w takim stezeniu - toc to kwas AHA i koniecznie musi byc rozcienczony!!!!Ocet najlepiej jablkowy i BIO, bez konserwantow,nie zwykly Kamis.3 bolace pryszcze moga byc oznaka zmian hormonalnych w organizmie.Ja tak miewam i nie jest to wina zlej pielegnacji a zblizajacego sie okresu.Czasem tak mam po winie czy kiszonych ogorkach i wiem ze to ja zawinilam od wewnatrz a nie moje kosmetyki.Przeanalizuj to i pomysl czy przyczyna na pewno tkwi w pielegnacji.Biala glinka jest w proszku i tuz przed aplikacja na twarz dodaje sie ja do kremu.Ze zwyklych naturalnych kremow polecam taki ktory w skladzie ma titanium dioxide(dwutlenek tytanu) ma on niby chronic przed UV a w gruncie rzeczy super matowi buzie.Ja uzywam kremow Lavery a to wlasnie z tego powodu,ze nie pozostawiaja filmu na twarzy i dobrze matowia pomimo,ze nie to jest ich zadaniem.Skrobia ma silne wlasciwosci absorbcyjne i po pewnym czasie moze wysuszac wrecz buziaka czego nie zrobi talk.Wyciaga ona wilgoc a przy tym sebum z twarzy i zachowuje sie jak bibulka,w ktora wszystko wsiaka.Jak ma jeszcze bardziej wysuszac to trzeba dodac do niej cynamonu,bedzie przy okazji barwic.Cynamon musi byc bardzo dobrze zmielony bo inaczej widac brazowe kropki na twarzy.O innych wlasciwosciach cynamonu w pudrze dla cery mozna poczytac u dr.Rozanskiego.Twarz po skrobi nie jest gladka bo jest wrecz SLISKA i to mi sie w niej bardzo podoba.Nie wiem ale chyba cos z nia robisz nie tak Zielona małpko,proponuje poczytac na biochemii urody watek odnosnie skrobii jako pudru,byc moze odkryjesz gdzie tkwi przyczyna.Pozdrawiam

Od paru dni czytam to forum. Zastanawiam się czy problem tłustej cery dotyczy również mnie. Będąc młodą dziewczyną miałam piękną, gładką cerę. Problemy zaczęły się koło trzydzieski. Skóra była bardzo tłusta, więc kupowałam specyfiki typu "czysta cera". Mało tego zaskórniki tak mnie drażniły, że co wieczór próbowałam je likwidować mechanicznie. Efektem jest brzydka, szara cera z rozszerzonymi porami i przebarwieniami. Mało tego skóra niby tłusta, ale strasznie się łuszczy. Starsza koleżanko /myślę, że jesteśmy w podobnym wieku/ czy tu można jeszcze coś uratować??? Denerwują mnie zwłaszcza te rozszerzone pory. A może coś na temat pilingu takiej cery?

y posiadania tłustej cery?:o Bo ja mam 21 lat, nadal mam tłusta cere, przetłuszczająca się skóre na głowie, plecach trochę, ale za to mam kręcone i bardzo suche włosy, oraz skórę- po umyciu suchą jak wiór. Mało tego! Nie musze jej myć nawet, wystarczyu, ze się zamoczy a jest bardzo sucha i pełna złażących łusek...:O Już nie wiem, co mam z nią zrobić. Na czole mam widoczne zmarszczki mimiczne, które po umyciu czy zmoczeniu twarzy stają się czerwone, szczypie mnie cała twarz:( A kilka godzin po umyciu się świecę. miałąm jkłopoty z trądzkiem od 11 roku życia, najpierw był to zwykły, bakterujny trądzik, który wyleczyłam, potem nagle na kutek stresu i trudnej dla mnie sytuacji, chororby przestałam mieć okres i ze względu na bardzo wyskoi stan prolaktyny i za wysoko iestosteron dostałam znowu tradziku, Ale już po dwóch tygodniach brania hormonów zniknął. Teraz mam jeszcze pryszcze, ale powstają cone z zakórników, sa małe, takie grudki, najczęściej jak coś rozdrapię lub przed okresem. Ale nie potrafię sobie poradzić z cholernie łuszczącą się i wysuszoną, a jenoczesnie tłustą skórą:(

Znalazłam tą stronę przez przypadek i naprawde poprawił mi się humor. Przeczytałam cały topic. Jeżeli jest tak jak piszecie, że ten olejek rzeczywiście tak dobrze matuje cere, to będzie dla mnie zbawienie, ponieważ już po 15 min. się błyszczę. Ja to już kompletnie straciłam nadzieje na to że w końcu nie będę się świeciła. Dziś niestety nie kupię, ale w poniedziałek pędzę do Rossmana :D. Nie wiecie może czy można go kupić w aptece? Mam nadzieję, że mi też pomoże. Wczoraj sobie robiłam w aptece badanie cery i wykazało, że wilgotność mam kompletnie poza normą, bo dopiero od 50 jest norma, a ja mam 30 mimo tego, że ostatnio piję codziennie około 1,5 litra wody mineralnej dziennie! Jędrność też jest słaba, brakuje mi dwóch \"punktów\". Eh... co za cera. Szkoda gadać /pzdr.