tej nauczycielki nie było na lekcji 20 minut

trafili do schroniska..... bardzo dobrze .dopiero teraz zobacza co to znaczy byc upokorzonym i zgnebionym.

A A GDZIE SĄ RODZICIE?????? SZKOŁA,NAUCZYCIEL DOM PRZESTAŁ BYĆ MIEJSCEM GDZIE DOROŚLI OPIEKUJĄ SIĘ I WYCHOWUJA SWOJE DZIECI...

Tak naprawdę to nalezy zresocjalizować głównie tych rodziców a tej mamie Ami uświadomić jej prawa, bo ta kobieta się nie nadaje na matkę. Nie wiem, jak można darować komuś, komukolwiek, ze rozebral publicznie dziecko i zrobił coś takiego a to bylo 5 osób przy biernym udziale 20innych. I to nie prawda, że nikt nie zauważył tej sytuacji - ta atmosfera wokół tej dziewczynki musiałą narastać. Zrobili z niej kozła ofiarnego. 20osób nie dało rady pomóc jednej dziewczynie, gdy mieli pod ręką choćby krzesła, zeby tym gnojkom przylać?

dokładnie foko przerażające jest to, że oni to robili, gdy w każdej chwili do klasy mógł ktoś wejsć, w amoku jakimś byli??? dlaczego nikt z zewnątr nic nie słyszał??

zgadzam się z Twoim ostatnim postem "no to masz kiepsko".

z gory pisze zeby mojego posta nie komentowac. Jak uslyszalam o tej tragedii to bylam tak wsciekla,ze pomyslalam tylko o tym,zeby tych czterech gnojkow powieszono!Tak dokladnie i to na oczach tej klasy ktora tez przyczynila sie do tego wydarzenia!!! Na szczescie to sa tylko takie mysli i zero realizacji.Nie wiem co jest z ta miejscowoscia ale jakby to sie u mnie wydarzylo to bylby samosad pewnie i chlopcy i ich rodziny nie dalyby rady!

dziwię się, ze nie odezwała się ani jedna fundacja ani jedno stowarzyszenie, które są powołane do pomagania dzieciom, np. Komitet Ochrony Praw Dziecka. Gdzie oni sa?

powiem więcej "no to masz kiepsko", przeczytałam cały wątek i doszłam do wniosku, że jesteś mądrym człowiekiem.

oczywiście najłatwiej zrzucic n aszkołę, bo biedne dzieci były bez nadzoru, a prawda jest taka, ze w zyciu takich nie upilnujesz. Ja myślę, ze jednak klasa musiała byc przez nich niezle zastraszona. Jestem w stanie zrozumiec nastoletnie wybryki, czyli podpalanie papierosow, pójscie n a wagary, czy nawet jakas przygoda z alkoholem, takie tam głupie eksperymenty. Ale absolutnie nie mam wyrozumiałości dla przemocy, nie ma miejsca na bicie, zastraszania, wymuszanie pieniędzy. Zadne dziecko nie powinno bac sie chodzic do szkoły, i dla takich małoletnich bandytów trzeba byc bezwzględnym. Zamykac, a rodzice niech opłacają pobyt, nie potrafią wychowac sami, zajma sie tym za odpowiednia opłatą specjaliści.

Jestem mloda nauczycielka i pracowalam przez dwa lata z trudna mlodzieza. Nie bronie tej nauczycielki poniewaz uwazam, ze jest to wina nie tylko jej ale wychowawczyni i dyrekcji. Ja staram sie nie wychodzic z klasy ale naprawde zdarzaja sie takie sytuacje, ze musze. Niedawno musialam opuscic klase poniewaz dostalam bardzo silnego bolu brzucha i przeciez tez mogloby cos sie stac w ciagu tych 5 minut do czasu wezwania kogos na zastepstwo. Czy tez bym byla ukarana gdyby uczen uderzyl sie glowa w lawce i stalo sie wielkie nieszczescie? Co moze zrobic nauczyciel gdy nagle tak mu sie zrobi niedobrze ze musi biec do wc zwymiotowac i wbiega do uczniowskiej toalety bo na pojscie po klucz do wc dla nauczycieli nie ma czasu? A taka sytuacje mialam u maluchow, 30 rozbieganych dzieci. przciez w ciagu tych 3 min mogloby stac sie nieszczescie.

od tych waszych "mądrych" wypowiedzi. Prawie kazdy z was mówi to samo ale innymi słowami. Bijecie pianę tylko po to aby dać wyraz swojemu oburzeniu. Kłapiecie dziobami i ... to wszystko. A i jeszcze pzrścigacie się w pomysłach kto i jaką karę powienien ponieść .... Słabo mi się robi .... od waszej glupoty. A ja zapytam : ilu z was ma odwagę zwrócić uwagę nastolatkom, którzy ( na plaży, w autobusie, w parku) piją piwo, przeklinają ? Ilu z was podeszło do grupki małolatów i powiedziało, żeby przestali się w ten sposób wyrażać, bo są w miejscu publicznym ? Gdyby nie było powszechnej zgody ( lub milczenia, bo mnie to nie dotyczy) na chamstwo, brak kultury i rozwydrzenie to dużo rzadziej dochodziłoby do incydentów kończących się tragicznie. Ale nie ... wy tylko anonimowo w internecie potraficie kłapać dziobami. Ta wasza "dyskusja" nic nie zmieni w relanym świecie. Obudźcie się i walczcie ze złem wszędzie tam gdzie je widzicie.

do "już mi się robi słabo" picie piwa i przekleństwa nie prowokują mnie do pouczania. ale kiedy byłam świadkiem bicia jednego chłopaka przez kilku starszych oczywiście, że się wtrąciłam. chłopaki mieli po około 17 lat i po 20-30 cm więcej wzrostu niż ja, ale wtrąciłam się i pomogło. nie osądzaj ludzi źle za to, że oburza ich brutalność. cisza oznaczałaby przyzwolenie.

zresztą sama sobie przeczysz. z jednej strony oczekujesz reakcji społeczeństwa, a z drugiej strony ganisz choćby minimalny przejaw takiej reakcji, jakim jest wypowiedzenie się tu na forum.

bo teraz to nie jest reakcja prewencyjna tylko oczysczanie swojego sumienia. Teraz można pokrzyczeć na forach, teraz można dać wyraz oburzeniu i prześcigać się w wynajdowaniu winnych i wymyślaniu im kar. Lecz jak przychodzi do reakcji na żywo to ... gdzie jesteście ? Prawie każdy głowę spuscza, wzrok odwraca i udaję, że nie widzi. A dlaczego niby nie możesz zwrócić uwagi małolatom jak wulgarnie sie wyrażają ? A dlaczego masz nie pouczyć ich i dać wyraz swojemu oburzeniu ? Przecież Ty i Twoje dzieci jesteście narażeni na słuchanie tego co jest powszechnie uważane za obraźliwe, niegodne słowa. Czyli - masz prawo powiedzieć - nie wyrażaj się tak bo jesteś na ulicy, w miejscu publicznym i ja nie mam zamiaru tego słuchać.

bo sama klnę. ale brzydko mówić, to baaaaaaaaaaaaaaaardzo daaaaaaaaaaaleko od stosować przemoc. nawet to klepanie w klawiaturę jest działeniem prewencyjnym. ludzie wtedy wiedzą, że znęcanie się nad innymi nie zyska aprobaty społecznej, że to nie jest popis, i że spotka się z ostrą naganą społeczną.

Ja nie czuje sie upowazniona do pouczania popalającej czy popijającej młodzierzy w parku, z papierosem w autobusie wyrzuciłam małolata, ale ja nie JESTEM OD WYCHOWYWANIA całej młodzierzy. Wystarczy jak wychowuje przyzwoicie swoje dziecko. Niech kazdy zajmie sie wychowaniem swojego dziecka, a nie zrzuca to n a szkołę , psychologów czuy inne instytucję. To DOM I RODZICE maja wychowywac i sa odpowiedzialni zawoje dzieci. Gdyby te bachory nie miały przyzwolenia z domu nie byłoby takich sytuacji. Pamiętam opisywana sytuacje, kiedy nastolatek przyniósł nóż do szkoły, co zrobił wezwany ojciec nastolatka zbagatelizował zdarzenie.- Przyniósł nóż i co z tego, - grozil komus, -, o to tylko dla zabawy. Opamiętajmy sie nie mozemy byc odpowiedzialni za wszystkich, wystarczy jak zajmiemy sie swoimi dziecmi, jak właściwie będziemy potrafili zachowac sie na zasygnalizowane nam sytuację. Nie wymagajmy, aby ktos gonił małolatów po parku, bo przeklinają czy piją , od tego jest SM, i Policja. Policja jak złapie nastolatka na piciu alkoholu, odwozi go do domu, ale juz szkoile tego incydentu nie ma prawa zgłosić....., nie wiem czy to dobrze, bo póżniej sa pretensję, ze szkoła nic nie wie.

czytaslam post.. ej ludzie niektorzy z was sa za girtychowska szkola...... powiem wam tak. nie przeszkadzaja mi mundurki brak makijazu a wrecz jestem za tym ok ale teraz powiedzcie.... jesli szkola sie bedzie skladala tylko z takich dupkow... to gdzie ta resocjalizacja? ilu ludzi wychodzi z wiezieni zresocjalizowanych? co robia w wiezieniach? jeden drugiemu opowiada jak to kogos okradl itd. a myslicie jakie tematy beda w takiej szkole? tak samo by bylo w takiej szkole. dupek jak sie z dupkiem spotka to wymyslaja cuda. i wcale by to nie wplynelo na ich lepsze wychowanie a wrecz przeciwnie... jeden przed drugim szpan co to on by nie zrobil a co juz zrobil.......... widzicie tu gdzies sens tej resocjalizacji? ja nie. ludzie maja sie przyzwyczajac i zyc w warunkach jakie im stworzono czyli w normalnych szkolach... normalnych szkolach... bo czy to znaczy ze ktos ma zaczac tworzyc specjalne miejsca pracy??? potem bedziemy laczyc w pary samych ludzi z takich szkol czyli specjalne zwiazki malzenstwa i wkoncu dzieci.... ludzie myslcie troche.... a czy pan giertych mowil jak ma zamiar wychowywac ta szkola? bo nie sztuka jest nalozyc mundurek w szkole.. nie zapominajmy ze po zajeciach to sa normalne dzieci w normalnym swiecie..... bedzie chcial zgwalcic to zrobi to poza szkola...... ZADNA RESOCJALIZACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a mnie wychowywali rodzice do szkoły chodziłam się uczyć

ja tez chodzilam sie uczyc do szkoly a nie wariowac.....

jak mozna zresocjalizowac kogos kto siedzi lat 15 w wiezieniu i na co dzien slyszy jak inni ukradli (sposob nr 1 nr 2). w takich miejscach przebywajac z takimi ludzmi mozna nauczyc sie tylko wiekszego syfu niz to w jakim sie bylo... nie wierze w resocjalizacje........ wiem to z doswiadczenia..............

nie chciałam byc zle zrozumiana, ale chodziło mi o tą nagonkę na nauczycieli i szkołe. Osobiście akurat nie przepadam za tą grupą zawodową, ale pewne zasady wynosi się z domu, szkoła człowieka w wieku lat nastu nie wychowa

ja wam powiem tak, jak ktos m a trudne i agresywne dziecko, to jego problem. Przykro mi, ale ja nie życze sobie aby z moje dziecko bało chodzic sie do szkoły, bo w klasie sa osobnicy, którzy biją, kradną, gwałcą. Niech tym zajmuja sie specjaliści, ale nie zmuszajmy normalnych dzieci, aby były zmuszone do takiego towarzystwa. Trudno tłamsic i szkodzic 20 normalnym dzieciom, ktore przychodza się uczyć do szkoły, bo 3 osoby z tej klasy maja problemy ze sobą i ze swoja agresją. To juz było przerabiane, rodzice odmowlili posyłania dzieci do szkoły, do czasu, jak będzie tez tam chodził agresywny osobnik.

normalnych trzeba od nich oddzielić, żeby byli bezpieczni. skoro uważasz, że resocjalizacja nie istnieje to co proponujesz? pozostawić bandytów z normalnymi, niech się znęcają, czy odstrzelić ich po prostu?

nie zmuszajmy normalnych dzieci, aby były zmuszone do takiego towarzystwa. masz racje copacobana. tylko co z tym problemem zrobic????? naprawde nie sadze by szkola giertycha byla rozwiazaniem tak samo jak nie sadze by dobrym rozwiazaniem bylo pozostawienie razem bandytow z normalnymi...... no to co zrobic??

ojcowie bandytow- ze tak ich nazwe stwierdzieli ze to zabawa i ze ona sama prowokowala... ciekawe czy by tak mowili jak by jego corka ....... zastanawialam sie czemu zadna matka nie przyszla w obronie synka... wstyd???

bulwersuje mnie tylko matka ofiary....... chce dzwonic do matek bandytow i mowic ze nic sie nie stalo...... nic?

wychowanie wynosi sie z domu.... wiec widac jak wychowaly swoich synkow.... az teraz im wstyd... zreszta mi tez by bylo........

anna 24 popieram!!!

co to znaczy szkola giertychowska? albo mowimy o pomyslach na program nauczania w szkole i wtedy to jest inny temat, albo mowimy o kwestii przeciwdzialania przemocy, czy tez zwiekszenia dyscypliny w szkolach. W przypadku tej drugiej opcji ja bym postulowal o nieokreslanie tego jako "giertychowskie" poniewaz jest to okreslnie pejoratywne i z gory stawia dyskutantow po przeciwnych stronach barykady. stawiasz kolezanko problem, co z tymi agresywnymi aspolecznymi dziecmi? wiesz mozna by powiedziec "kogo to obchodzi"? Niech sie nimi przejmuja ich rodzice:) W mojej ocenie bandyta nie przestanie byc bandyta w otoczeniu "normalnych" dzieci. Rozumiem ze prezentujesz lewicowy swiatopoglad na istote czlowieka, jako dobrego z natury:) A co jesli ten osobnik nie jest dobry z natury? Co jesli zadawanie bolu i terroryzowanie slabszych sprawia mu przyjemnosc? Czy wtedy tez bys sie nim przejmowala?