Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Ja miałam pierwszą@ 33 dni po zabiegu i była okropnie bolesna i obfita. W trakcie kręciło mi się w głowie i bałam się w ogóle wstać z łóżka.A dziasij mija 33 dzień cyklu i nic, @ani widu, ani słychu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam.Jestem padnięta. W nocy nie mogłam spac, było mi goraco i tak sie męczyłam do rana. A rano do pracy. Malenka to pocieszajace ze nie tylko ja nie moge sie juz doczekac @. Przedtem moje cykle trwały po 24-25 dni a tera ...ciekawa jestem. Tak jak pisałam powinnam dostac w pierwszym tygodniu grudnia. I nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać. Antybiotyk juz zażyłam cały - i narazie chociaz to mam \"z głowy\". Co do spotkan z ciężarnymi to mnie by szlag trafił że musze z nimi siedziec przy jednym stole cały wieczór. Dlatego w ogóle mi nie żal tego sylwestra bo co to by był za sylwster?! Owszem cieszyłabym sie razem z beata z jej ciązy ale czy byłaby to radosć do konca szczera??????? Obawiam sie ze nie. Celica ten twój @ to jakies przedbiegi chyba tego własciwego. Co do zajscia w ciąże to ciagle mam jakies mieszane uczucia. Raz bym bardzo chciała, a potem znowu nie. Narazie i tak nie bedziemy próbowac. Moze w wakacje w 2007. Wydaje mi sie to bardzo dobrym terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nusieniek dzięki za ten link, dziś napiszę. Dziewczyny czy bolał was brzuch po @ jak na @? Bo ja jestem po pierwszej po zabiegu skończyła mi się 12ego albo 13ego i teraz mam takie dziwne bóle podbrzusza i tak jakby tez prawy jajnik mnie czasem boli (tak go sobie wyobrażam jakby był spuchnięty - jessu co się dzieje z tymi jajnikami?) ale 18 dni po zabiegu na usg było z nimi super. ewa-marchewa a u jakiego gin. byłaś? tiki ja czuję, że też teraz będę miała takie długie cykle. niuuusia miłego weekendu w szwecji :) malenka tak jak titki napisała ja dostałam równiutko 6 tygodni od zabiegu. mania może w ciąży jesteś? :) a jesli chodzi o ciazę to ja sama nie wiem czy teraz znowu chcę się starać. Raz chcę raz nie. Właściwie to chyba chcę tylko żeby znowu być w ciaży, już nie na fakt posiadania dziecka, chcę wrócić do tego co zostało mi zabrane. Zresztą sama nie wiem, może lepiej najpierw mieć pracę, ale przeciez czas ucieka. Wczoraj czytałam duużo o plemnikach i jestem załamana. Może lepiej już teraz się starac bo u facetów to może z dnia na dzień coś się stać. Jakaś jestem dziś nie w sosie. Wszystko mnie denerwuje, a mąż na czele!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie Zaintrygowałyście mnie tym ślubnym suwaczkiem. Zrobiłam sobie, wkleiłam na pulpit. Za 25 dni stuknie nam 3000!!!!!!!! dni po ślubie!!! Szok!!! A parą jesteśmy juz 4753 dni!!! Jak ten czas szybko leci. Tyle wspólnych dni, tyle radości... i niestety nie obyło się bez nieszczęść :( Odnośnie cykli miesiączkowych po stracie to mam nadzieję że wróciły do normy. Pierwszą miesiączkę dostałam po 29 dniach od porodu, drugą po 30, a trzecią po 25 dniach. No i teraz czekam na czwartą. Oby była po 25 dniach. Nie chcę by cykle mi się wydłużyły. Im krótszy tym większe szanse na trafienie w owu... no i częściej.... Kolejna moja koleżanka jest w ciąży!!!! Niestety dla niej na razie to tragedia. Mam nadzieję, że szybciutko zmieni zdanie. Na ciężarne kobiety patrzę z zazdrością (ale tą pozytywną) i niepokojem. Zastanawiam się czy ona jest szczęśliwa, a może jest obarczona strachem o dzidzię, a może właśnie przeżywa dramat???? A ze słodyczami dałam sobie spokój. O dziwo, nawet nie wiem kiedy coś słodkiego jadłam. Po prostu zapomniałam o czekoladzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
A ja właśnie dostałam po 28.Wprawdzie jest jej bardzo mało,ale jest.Przedtem miałam bardzo obfite,tak że mi co godzinę wszystko przemakało!ale tylko jeden dzień miałam zawsze taki okropny.Więc właściwie tak myślę,że może ona jest ok,a to tylko ja tak sie przyzwyczaiłam do dużej ilości.Oj sama już nie wiem. Kochane! Jak któraś wie kiedy powinno robić się badanie cytologiczne to napiszcie.Chodzi mi o dzień cyklu.Bo chcę sobie wizyte zaklepać. Poza tym to wyczytałam,że pyłek pszczeli jest taki wspaniały w naszych przpadkach.Trzeba go brać conajmniej na miesiąc przed planowanym poczęciem i jest dobrze gdy oboje małżonkowie go biorą.I dodam wam jeszcze,ze 11 lat temu byłam trochę osłabiona po jakiejś grypce czy czymś takim.Pamiętam jak dziś,że mój mąż kupił mi takie tabletki propolis z pyłkiem(bo on lubi takie leki naturalne).Wcale nie chciałam tego brać,ale brałam i co?Po jakimś czasie okazało się,że jestem w ciąży!!!(Magda ma teraz 11 lat).To była totalna wpadka,bo pamietam jak wtedy się pilnowaliśmy.Z moich kalkulacji to wychodziło,że zaszłam na 5 dni przed@.heh.Może to ten pyłek:) :) :) mnie zapylił????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Lidka79,świetny ten link.:) a pyłek to już na 100% jest OK.Ja wyłykałam narazie juz cały kartonik propolisu plus i tak szczerze to się czuje jakaś silniejsza.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Lidka79,jajniki czasami mnie pobolewały w połowie cyklu,ale tak delikatnie...:I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest w tabletkach, czy w jakimś proszku? Bo jutro chyba kupię. W aptece można kupić czy może w herbapolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Celica ja nie wiem o co chodzi z tymi jajnikami. Bolą mnie tak pulsacyjnie i kłójąco. Zobaczę przez sobotę i niedzielę, jak do poniedziałku nie minie to pójdę do lekarza. Do tej pory nie byłam taka wrażliwa na dolegliwości a teraz od tej ciąży jakaś nadwrażliwa się zrobiłam. Zaczęłam aż przesadnie dbać o każdą część ciała, a jeśli chodzi o narządy kobiece to mam już chyba bzika. Strasznie się wsłuchuję w swój organizm...jeszcze troszkę a zacznę wariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Lidka79,propolis plus to są kapsulki -64szt za około14zł w aptece,ale jest jezscze troche innych preparatów z pyłkiem.Ja akurat kupiłam to bo w tym momencie w aptece tylko to zawierało pyłek.Ale zobacz na www.apipol.com.pl to jest firma produkujaca te różności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
znalazłam,że pyłek wystepuje w postaci kapsułek lub tabletek o nazwie POLLEN i to pewnie było by najodpowiedniejsze,ale puki co to można łykać coś co zawiera choć troche tego pyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ja juz jestem w pieknej szwecji zaraz jedziemy zwiedzac sztokholm . tylko wiecie co mnie matwi? od rana mam potworne mdłosci.... strasznie mi niedobrze. a jeszcze wczoraj robilam test i negatywny wyszedl. moze sie pomylil? co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka mnie bolał wczoraj strasznie lewy jajnik..wzięłam tabletki przeciwbólowe i tak nic nie dało..później jak mąż wrócił z pracy przeszło na drugą stronę:|? nie rozumiem tego, cieszę się, że dzisiaj wszystko dobrze i nic jak narazie nei boli:-) od 3 dni ciągle beczę i nie potrafię jakoś dojść do siebie.. Pyłek jeśli nei szkodzi, a może pomóc to czemu nie spróbować:-) wiecie ja teraz głupieję nie tylko na punkcie dolegliwości ale czeogokolwiek związanego z ciążą! a powiedzce mi długo staraliście się o te wcześniejsze ciaże? bo ja nie mogłam zajść przez 9 miesięcy i później jakby dar z nieba okazało się że jestem w ciazy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja jestem dzisiaj bardzo w nie sosie. mam ochotę kogoś pogryść, @ ciągle nie ma, a mi chce sie bardzo jeść słodkie rzeczy i chodzę jakaś nabuzowana. Malenka nam sie udało za pierwszym razem zajść w ciąze, to była chwilowa nieuwaga albo raczej pierwszy raz kiedy pomyśleliśmy sobie, ze najwyżej będziemy mieć dziecko. Nie były to żadne specjalne przygotowania, ani starania.Pierwszy test pokazał brak ciąży a ja mu niepotrzebnie uwierzyłam i robiłam głupoty, jakich nie powinnam robić. Tym bardziej, że w okresie letnim spóźniona @ to był sdla tandard.Więc teraz jak mi się spóźnia @ to dmucham na zimne mimo, że nie powinnam zaciążyć bo bardzo uważaliśmy ale co ma być to będzie. Niusia więc ja jestem przykładem, ze tesety czasem na początki kłamią, uważaj na siebie w tej Szwecji. Życze Wam miłego weekendowania i korzystania z pięknej pogody, bo przynajmiej ja mam taką za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuuuusia
wiecie co?? juz nawet moj chlopak jest pewny ze te mdlości i wymioty poranne to "te" i caly podekscytowany chodzi. ja sie boje nakrecac.za tydzien ma byc okres zobaczymy. oczywiscie uwazam na siebie i dzis tyko maly spacerek bo sztokholm jest podobno tak cudowny ze grzechem byloby go nie zobaczyc. jejku teraz tylko mysle czy fasoleczka juz rosnie.... mam jeszcze do was pytanko. ogladala któras z was we wtorek na dwojce program KOCHAJ MNIE? byl poswiecony osrodowi dla niemowlakow w czestochowie gd zie jestem wolontariuszka i bylam w tym programie tyko niestety go nie widzialam bo bylam w pracy. widziala któras?? buziaki mam nadzieje ze "podwójne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa-marchewa to co z tobą dziewczyno się dzieje? Może ty za mało jesz? niuuusia jak ja pierwszy test robiłam (a wiedziałam że jestemw ciąży na 100%, bo miałam mdłości przy porannym myciu zębów i nie tylko)to tez wyszedł negatywny. I niestety też robiłam rożne głupstwa, bo stwierdziłam, że póki nie zobacze dwóch kresek i lekarz tego nie potwierdzi to ja nie uwierzę ! Drugi test zrobiłam równo 6 dni po terminie @. I wtedy ta druga kreska pojawiła się w jednej sekundzie :) - fajnie było! tyle szczęścia i radości... ma-lenka u mnie z jajnikami dzisiaj też ok...jakby nic mnie wczoraj nie bolało! Może tak ma być? A jeśli chodzi o starania przy tamtej ciaży...to było szalone troszkę. W lipcu dostałam @ i oznajmiłam mężowi , że już jestem gotowa i po @ zabieramy się do roboty. No i się zabraliśmy skutecznie. Bo 18 sierpnia lekarz potwierdził ciązę (5 tydzień). Mam nadzieję że tym razem będzie tak samo (mimo tego osłabienia plemników). niuuusia może będziesz pierwsza na naszym forum :), już któras poza tym mogłaby być w tej ciąży ku pokrzepienia pozostałych :) A tego programu nie widziałam. pozdrawiam i lecę kolejne okno myć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Cześć wam wzsystkim,dopiero wróciłam do domu i zaraz tu zaglądam.Dzisiaj dla odmiany mnie bolą jajniki :(.I mam @,mogę na 100% powiedzieć,że jest to normalna@ (chociaż nie tak obfita i trochę ciemniejsz)i dostałam ją po 28-29 dniach od zabiegu,czyli jak widać bywa różnie. Już pytałam któregoś dnia czy któraś z was wie jaki dzień cyklu jest najlepszy żeby pobrać wymaz do badania cytologicznego.Jak cos wiecie to napiszcie błagam bo nigdzie nie mogę znalezć,nic na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celica ja cytologię robiłam jakieś 2 tygodnie przed pierwszą @ po zabiegu...lekarz nie mówił mi o konkretnym terminie. Wyszło ok. Wydaje mi się, że cytologia to bez znaczenia kiedy jest robiona. Albo są jakieś bakterie albo nie. Tak mi się wydaje. A ja dziś wybieram się na imprezkę w dwie pary :). Może potańczymy? No i ubieram się jak nie ja. Mam zamiar założyć kozaki takie coś jak ostatnio Peppetti kupiła. Może moje nie są aż tak odważne, ale jak dla mnie są za wysokie. No i nakładam mini zamszową. Nie wiem czy tak z domu wyjdę, ale w sumie bym chciała, bo ja to raczej spódnice przed kolana, klasyczne jak taka pani prof. i nawet nie pamiętam kiedy spódnicę miałam na sobie. Ja raczej jestem typem sportowo-jeansowym. A co do jajników to miałam dziś tylko małą chwilkę kiedy mnie bolały. No i wiecie co? Była dziś u mnie moja siostra cioteczna ze swoją córką prawie 7miesięczną. I jak tak patrzyłam na tą Marysię to już sama nie wiem czy jestem gotowa. Nigdy dzieci nie robiły na mnie wrazenia, w zasadzie ja nie umiem się zachowac przy dzieciach, nie wiem co się do nich mówi itp itd. Także coś się we mnie odmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Witam, u mnie nudy na pudy... Chwilami myślę sobie: ,,ciesz się tą ciszą i spokojem, bo jeśli pojawi się Maluszek...”. Czasami, jak budzę się w nocy i słyszę płacz małego Sąsiedzika to myślę: ,,czy, aby dasz radę, czy to nie zapóźno na pieluszki, czy dasz radę kiedy dostanie gorączki...”. Niekiedy, gdy słyszę go nad ranem, jak woła coś tam do rodziców po głowie mi się kołacze: ,,będzie cudownie, gdy to u nas w mieszkaniu rozlegnie się proste słowo ,,tata” i mąż będzie taki dumny i z Maluszka i ze mnie...”. Do wszystkiego dochodzę okrężną drogą... Czasami jestem zła na samą siebie, że zbyt okrężną. Brak mi jaj, czy co? Wnerwiam się sama na siebie, ale muszę coś zacząć działać. Przegapiłam wizytę u laryngolog, ale w czwartek pójdę i ustalę, czy ten mój stan da się zaleczyć? Czy czekać ze starankami, czy nie? Oprócz tego pokasłuję. Czyli tak jak Ty, tiki, co? Najpierw się kocham z mężem, a potem przechodzę na gumkę. On się stresuje i próbuje moje obawy wyciszyć, więc jestem jakby samotna w tych decyzjach. Ten czas naprawdę przecieka mi przez palce. Myślę, że Wam nie dolega taki stan, co? Dlatego nawet nie pytam, co mam robić. Cytaologię najlepiej podobno robić tuż po @. Mnie też bolał 2 dni jajnik w okresie chyba przed owulacją a potem trochę pare dni później. Muszę jeszcze doczytać coś na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, ja już nie mam pojęcia co się ze mną dzieje:( mam silny tępy ból głowy(tył głowy),to właśnie przy takim bólu wczoraj zasłabłam,w poniedziałek odwiedzę dr rodzinną bo mi się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Ja jestem 18 dni po zabiegu. Wczoraj bylam u lekarza (wspanialy czlowiek i fachowiec - jako jedyny wykryl smiertelne wady mojego maluszka a badalo mnie wielu) i wiecie co powiedzial? ze nie ma na co czekac i mozemy sie starac juz po pierwszej @!!! ze w tak wczesnej ciazy (16/17 tydz.)organizm dochodzi do siebie po miesiacu i jesli psychika jest gotowa to nie ma co czekac. Powiedzial zebym nie wierzyla ze trzeba czekac pol roku. Dziwi mnie tylko ze nie zrobil mi usg.(ale czuje sie ok). Ale ja wiem, ze jest dobry - na podst.usg postawil diagnoze , ktora potwierdzily badania prenatalne. Zbadal po kolei kazdy narzadzik mojej kruszynki i widzial wszystko. A i czytalam na forum, ze nawet jednej dziewczynie powiedzial ze jej dzidzius ma smukle paluszki :-). Wiec chyba moge mu ufac. Co myslicie? Nie zlecil mi tez zadnych badan, bo u mnie przyczyna byla jasna - ale ja chyba dla swietego spokoju i tak porobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Heh,:) :) dzięki wam za te wiadomości o cytolo. Haha,dalej nie wiem kiedy ją zrobić :) wiecie co chyba pójde tak w połowie cyklu i już. Fajnie tym co ida gdzieś się bawić dzisiaj,chociaż ja tak bardzo nie przepadam,ale wolałabym też dzisiaj nic nie robić,a mam tyle nauki......Jutro mam dwa zaliczenia!Więc zaraz spadam,ale zajrze tu jezscze dzisiaj.Paaaaaaaaa Smutasek36 skąd jesteś rówieśniczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie mi lekarz z tym czekaniem mówil to samo. ze czekac trzeba do 1 @ a później tylko zależy czy psychicznie jestem gotowa. zadnego pół roku czy cos. troszke dziś pozwiedzalam i wiecie co? strasznie pokóóciłam sie z moim chlopakiem. i juz od 2 godzin sie nie odzywamy, a poszlo o taka glupote. smutno mi bardzo bo jestem tutaj tylko do jutra i marnujemy nasz czas. strasznie nerwowa jestem. i uparta ale tego chyba nigdy sie nie wyzbęde. no i niestety wczoraj zjadłam całe pudło ptasiego..... ale może to kruszynce sie zachciało..... juz bym chciala zeby nadszedl czas @ i zebym mogla zrobic wiarygodny test i zeby byly 2 kreseczki......niczego innego nie pragnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe od czego to zalezy ze jedni lekarza mówia że po pierwszym @ mozna, inni ze po drugim a jeszcze inni zalecają i przestrzegają: czekać pół roku! Hmm. Nuuusia zazdroszcze ci. Klimat zmieniłaś, moze i stan zmienisz.......... na ciężarną. Fajnie by było. Celica mnie tez wiek goni. I tak mysle ciagle czy próbowac w przyszłym roku????????????????????????????? Pozdrawiam cieplutko z Czestochowy. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Do mnie lekarz powiedział,że 3 miesiące trzeba odczekać...A ja uważam,że jak się ktoś dobrze czuje psychicznie i ma się 20 lat to można i po pierwszej@.Niestety po 30 pasowało by zrobić trochę badań np.hormony(podobno spada poziom progesteronu po3...35...??).Więc dla tych badań warto odczekać,bo można trochę się podregulować i nie przeżywać znowu takiej tragedji. Ja już się nie mogę doczekać jak pójdę do gina.Normalnie mi odbija.W życiu nie chciałam tak do lekarza lecieć jak teraz.Może w środę pójdę i wypytam go trochę i spróbuję porobić już jakieś badania. EvaWer,ja też tak myślę cały czas czy próbować w przyszłym roku,może na wiosnę????????już mogłabym w styczniu zaczynać,ale chyba nie dam rady...........Chcę się trochę zrelaksować i na narty wyskoczyć w lutym....Chociaż jak sobie pomyślę,że w tym roku narty miały stać na strychu.......to mi się zaraz płakać chce:( :( :( BUZIAKI!!!!!!PA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie-----przepraszam... mam pewne wątpliwości co do fachowości twojego gina...16/17 tydzień to wcale nie jest wczesna ciąża i skoro u twojego maleństwa wykryto wady to tym bardziej nie możesz pozwolić sobie na ciążę po pierwszej @...i tu powiem ci czemu...po pierwsze,czekaja cię badania genetyczne(właściwie was, ciebie i partnera), po drugie przynajmniej miesiąc powinnaś przyjmować 5mg kwasu foliowego(tak jest w przypadku wykrycia wad u płodu) \"(...)A i czytalam na forum, ze nawet jednej dziewczynie powiedzial ze jej dzidzius ma smukle paluszki(...)\"...to ja sama z usg widziałam i to wcale nie trzeba być genniuszem by to dostrzec. Wybacz że tak ostro...ale w twoim przypadku lekarz okazał się totalnie nie odpowiedzialny,a jego wiedza znikoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×