Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość Raaria
Teraz dotarłam do tego artykułu, też nie przeczytałam całego, dlatego, że po pierwszej części już mi się chciało płakać... Peppetti - coś zmienne nastroje mam dzisiaj, może wieczorem zrobię drugie podejście do tego co mówią, a lekarz na pewno bierze odpowiedzialność na siebie i wcale mu nie zazdroszczę Co do artukułu to ja kiedyś byłam straszną ignorantką, bo myślałam, ze takie rzeczy zdażają się niesłychanie żadko, a tutaj... dobra nie bedę więcej pisać Mika a ze służbą zdrowia to się dzieje, że jest mało lekarzy z tzw. powołania większośc z nich robi to dla pieniedzy i nawet nie chce pacjentą pomóc, w szpitalach tylko 5% ludzi ejst wyleczanych, reszta to ludzie podleczani, dlatego ze kurde lekarzą się nie chce! normalnie... o i znów jestem wkurzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze Peppetti - umieram jak tego slucham. dlaczego te cholerne wody odchodza????? \"zainfekowany plod\" - Jezu. jak mozna tak mowic nawet jesli jest sie lekarzem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie szaszłyków - to różnie one wyglądają - najczęściej robie szaszłyki drobiowe. Pierś z kurczaka, do tego dokładam cebulkę, paprykę, pieczarki. czasem dorzucam serek feta. Jeśli nie mam czasu to pierś obsypuję jakąś gotową przyprawą do grilla. A jeśli mam czas to dzień wcześniej robię te szaszłyczki w marynacie. Ząbki czosnku, sól, pieprz, świeży tymianek, słodka papryka i przyprawę jarzynkę mieszam z olejem. zalewam tym szaszłyki i na drugo dzień wrzucam na ruszt. Do tego robię sosik czosnkowy -pół słoika majonezu, 2 ząbki czosnku - rozgniecione i grubo zmielony kolorowy pieprz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja była tak wstrząsająca, że nie potrafię tego komentować. Nie oceniam tego lekarza, bo nie umiem....... Monikapie - to jest lekarz, to zupełnie normalne, że mówi \"płód\", choć nas, matki takie określenie bardzo boli. Ale w innych zdaniach używa bardzo ludzkiego języka - mówił dzieciątko. Myślę, że nie jest bezdusznym mordercą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
No wiesz, ja wiem tyko że lakarz może mieć problemy, a to co on przeżywa to... naprawdę... mi by było cięzko się pozbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam po Kamilka do przedszkola i dziś już tu nie zajrzę, bo jesteśmy sami w domku. Mój mąż dziś jest w Warszawie i wróci późnym wieczorem. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Czesc Dziewczyny. Monikapie ja tez wlasnie na wladce mam dzien w dzien zolte plamki,juz drugi raz lekarz dal mi natamycyne i skonczylam brac tydzien temu ale bez zmian.Caly czas czuje szczegolnie jak wiecej pochodze wilgotno i ze doslownie mi cos wyplywa.Wczoraj juz nie wytrzymalam (bo ciagle zagladanie w majtki jest denerwujace:-( )Wzielam lusterko i ze tak powiem zajrzalam sobie "tam" i "tam" wydzielina nie jest zolta tylko sluzowo biala.Szukalalam na necie no i tak z tego co poczytalam to fizjologia jest jesli nic nie swedzi i nie piecze itd. Wiec moze tak to juz jest.Ja do gina ide za tydzien wiec mam nadzieje ze on mi to potwierdzi. Nie przeczytalam ani tego artykulu z linka ani nie posluchalam tej audycji.Boje sie denerwowac. Ja uwazam ze lekarzom podwyzki sie naleza, ale nie az takie jakich oni chca.Ale przede wszystkim to powinni bardziej sumiennie i po ludzku podchodzic do pacjetow nie tylko podczas wizyt prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Wogole mnie zawsze na tydzien juz przed wizyta u gina lapie cos takiego dziwnego,taki starch jakis sama nie wiem niby wszystko w porzadku,ale juz naprzod sie denerwuje:-)Do 5 czerwca mam l-4 i teraz nie wiem czy mi przedluzy to juz bedzie prawie 17 tydzien, jak myslicie powinna mu powiedziec ze chcialabym byc do konca ciazy na l-4?? Sama mam watpliwosci czy wracac do pracy,niby zadna tam trudna ale siedzenie w biurze po 8 godzin,troche stresujacy szef ale najgorsze dojazdy 30min dziennie samochodem.Wracalybyscie na moim miejscu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti--------->ja o tym słyszałam, gdyż sama pochodzę z Białegostoku, ale nie pisałam bo ciężko by wam było w to uwierzyć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti :) też bym chciała trochę więcej pisać, ale mi jakoś cieżko z tego względu, że nie jestem w ciąży i do tego nie mogę się jeszcze starać :( I niestety strasznie mnie to dołuje. Martwi mnie też moja tarczyca i jej wpływ na dzidzie. Nie mogę trafić na fajnego lekarza, ehhh. Do tego staranka zostały przesuniete ze wzgledu na remont i przeprowadzkę. Ale ciagle się boję z myslami, żeby zaczać staranka wcześniej, ale z drugiej strony boję sie przeprowadzki i remontów na początku ciąży. Ale my po takich przejściach jesteśmy dużo bardziej przewrażliwione. Betty ja sama sie zastanawiam odnosnie tego czy będę brała L4 w ciąży czy też nie. Z jednej strony wydaje mi sie że lepiej byłoby być od początku na L4 a z drugiej myslę sobie że może nie ma potrzeby. Najlepiej niech poradza Ci bardziej doswiadczone dziewczyny :) A odnośnie lekarzy to też uważam że powinni lepiej zarabiać. Ale myslę że nawet gdyby tak było to i tak y sie nie zmieniło już ich podejscia, lub byłoby to bardzo trudne. Oni juz za bardzo są przezwyczjeni że liczy się tylko kasa i pacjentki prywatne. ja ostatnio miałam z nimi dużo do czynienia. I naprawdę musiałam przejść ciężką drogę żeby dostać się np. do endokrynologa. I powiedzcie mi jak to jest skoro na kolejną wizytę wyznaczająmi termin za pół roku? Przecież ja w ciąży muszę co miesiąc być u endokrynologa i mieć badane hormonyZałamać sie można. A nie stać mnie żeby co miesiać chodzic prywatnie i do tego robić prywtanie badania. szkoda słów. I jeszcze robią łaskę że się idzie na NFZ i wypominają żebym się cieszyła bo i tak nie musze płacić. Jak to nie skoro człowieowi co miesiąc składki odprowadzają. Mam jeszcze pytanko do tych dziewczyn co biorą duphaston lub luteine? Czy tez zaczęłyscie przybierać na wadze? Ja się załamałam ostatnio bo właśnie przytyłam, zaczeły też mi puchnąć nogi i dłonie. Nie wiem tylko czy to od tarczycy czy właśnie przez te leki. Zawsze na lato chudłam kilka kilogramów a w tym roku nic. Już tak mało jem a waga ani ne drgnie a raczej idzie na plus. Nie wiecie czy można przestać brać luteinę i zacząć dopiero brać jak już będe sie mogła starać o malucha? Biore ją na wydłużenie cykli i pozbycie sie plamień. Ale ja nie wiem czy to ma sens żeby na siłę lekami je wydłużć z 25 do 30 dni. Do gina wybieram sie dopiero za jakiś czas i nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki:) u mnie narazie ok:) wczoraj bylam na komunii,pojadłam duzo pysznych rzeczy i dobrze sie czułam:) martwia mnie tylko ostatnio takie bezowe upławy.Nic mnie nie swedzi ani nie piecze tylko te upłlawy😠 w czwartek ide do lekarza po zwolnienie to powiem o tym .Ogolnie jest ok tylko jak myje zeby to po pascie mam odruch wymiotny i mdlosci i jak wczesniej nie mogłam spac tak teraz moge spac wszedzie i w kazdej pozycji:) i czasami zaboli mnie brzuch tak jak na @ ale tylko chwilke i czesto pobolewa mnie po stronie prawej.mam nadzieje ze to moja fasolka tam sie zadomowiła i dlatego:) widze ze pojawiła sie niebieska i znowu znikneła. peppetti roza przepiekna:) madusia jak po slubie ?❤️ madzia79 czekam na Ciebie,gdzie jestes? chcialam Cie zapytac o kilka rzeczy:) pozdrawiam Cie:) wogole wszystkie Was pozdrawiam i całuje:) nie wiem co do ktorej napisac bo mialam z 10 stron do przeczytania a teraz nic nie pamietam:( ale mysle o Was wszystkich 👄 uciekam lezec bo jak za duzo chodze to wlasnie pobolewa mnie brzusio:) trzymajcie sie kochane:) zycze Wam miłego popołudnia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
Kamilka - ja Ci mogę tylko odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak dlugo czeka sie u lekarza na kolejną wizytę, znaczy się prywatnie możesz isć w każdej chwili, ale na refundowaną musisz długo czekać dlatego, że NFZ daje małe kontrakty lekarzą, a pacjentów jest dużo. Kontrakty znaczy ilość pacjentów jaką może lakarz przyjąć , których koszty badania pokryje NFZ, więć to nie wina lakarza tylko Narodowego Funduszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, dlaczego takie rzeczy dzieją sie w XXI w, kiedyś kobiety rodziły same, albo ktos z rodziny pomagał, a tu takie rzeczy mają miejsce, to jest w ogóle nie do pomyślenia, Boże!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Od razu jak zaczełam czytac poprzednie posty krew mi sie podniosła i zrobiła bardziej gorąca. Te rozmowy o lekarzach..........Kij ma dwa konce. Ja wiem ze maja odpowiedzialna prace, wiem ze siedza po kilkadziesiąt nieraz godzin na dyżurach, ciagle sie doszkalaja bo medycyna idzie naprzód. Ok, niech zarabiaja godnie. Ale......... no własnie , codzi o to jak traktuja pacjentów prywatnie i jak za panstwowe pieniadze. Ja na wizyte u mojeje ginekolog z funduszu (na ktory mi niemałe składki zabierają!!!!) czekam 2 miesiace , podczas gdy prywatnie moge isc kiedy chce. Ale pyta sie czemu ja mam jeszcze dodatkowo płacic skoro i tak marnie zarabiam bo składki sa wysokie. Ja obarczam winą rzad i reformy. W innych krajach nie ma chyb atakiego burdelu jak w Polsce.Raaira nie bron tak lekarzy. Spójrz trzeźwo na sytuacje jaka nas otacza. I teraz juz na spokojnie. Byłam na usg. Na szczescie jajniki spoko, szyjka macicy też i w ogóle sprawy kobiece ok. Ulżyło mi. Teraz pójde do ogólnego zeby jelita obejrzał bo najszybciej jest to jakas nadwrażliwosc jelit. Dzieki kochane za kciukasy. A w ogóle to usg miałam na 13.20. Pojechałam i sie okazało ze lekarz musiał pojechac do szpitala bo jego pacjentka rodzi. Ale przyjechał o pół do 14.00.Oprócz mnie 3 laski z brzuchami w poczekalni, a jedna mi sie wepchneła przede mnie i ani me ani ce. Byłam wsciekła bo mi sie spieszyło bo syn miał wystep w szkole z okazji dnia matki. Sory ale tak sie na ta cieżarna wpieniłam że az mój maż stwierdził ze mam sie uspokoic. To chyba irracjonalna złość na to ze ona była w ciązy. hmm. No i słów kilka o wystepie synusia. Grał księcia elfów w Calineczce. Jak zgram zdjecia do kompa to wysle Peppetti i da na bloog. Miał skrzydełka i wianek na głowie. Całe przedstawienie było super! I wiecie co , dzisiaj nie byłam w pracy bo wziełam wolne. I jutro tez mi sie nie chce isc ale co zrobic. Upał straszny.............. Mój post dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi. Jak go któras przeczyta to chylę czoła. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
EvaWer - ja bronię tylko tych lakarzy, którzy chcą pacjentowi naprawdę pomóc a takich jest garstka, co bym zrobiła z innymi napisać nie mogę bo to jest groźba karalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raaira mój własny przykład. Pierwsza ciaża. Cały przebieg ok. Termin , wszystko jak w zegarku. Urodziłam syna. Cała rodzina wniebowzięta. Syn zdrowiutki. Apgar 10. Na drugi dzien rano obchód. Wchodzi ORDYNATOR. Spojrzał, obejrzał i mówi ze dziecku znikaja źrenice - fakt. Co troche ma same białka w oczach a zrenice chowaja sie wysoko. Mówi: dziecko ma porazenie mózgowe, robimy usg. Zamarłam. Przyszedł maz, załamany, moja mama zemdlała. Ale nic. Wzieli dziecko na usg i nic, zero informacji a ja umieram ze strachu. Panuje grypa, nie wpuszczaja rodziny na oddział. Myslałam ze umre. Do wieczora NIKT nie przyszedł mi powiedziec co sie dzieje i co wykazało usg. A ja ledwo chodze po porodzie. Rano ide do pielegniarek. Słysze że wszytsko jest w porzadku, nie ma zmian. Jak nie ma zmian to po co mnie zawiadamiac. Myslą moze ze jestem jasnowidzką czy co!!!!!! Jeszcze jedna pacjentka, a dziecka .........jak by było chore to mój pech. Przychodzi lekarz ORDYNATOR na obchód , zero nic ani słowa. Nawet nie ma przepraszam, apni sie napewno wystraszyła. Na szczescie moja mam ma kolezanke której syn robi staz w szpitalu. Te objawy to klasyczny Wschód słonca. Znikaja po 3 miesiacach. Mój syn jest zdrowy , nic mu nie jest. Ale był to jeden z powodów dla których długo broniłam sie przed koleją ciazą. Słowa :Pani syn ma porazenie mózgowe utkwiły mi po dzis dzien w uszach. A podejscie lekarza i pan pielegniarek...............szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppett - wiem. jak to napisalam zdazylam uslyszec \"dzieciatko\". nie mnie zreszta oceniac. tylko mnie ponioslo jak uslyszlam o tej glowce :-( Eva - ciesze sie ze usg ok. Jeju!!! co Ty musialas przejsc przez ta ich durna diagnoze. ja trzymam sie mojego ginka kurczowo. zebyscie slyszaly jak on opowiada o dzieciaczku podczas usg. smieje sie ze z kazda pacjentka ma \"swoje\" dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskich w poniedziałkowe popołudnie.. Mój M w ogrodzie, plewi, podlewa. Chłop z bloków i całymi dniami w ogródzie siedzi... Nie uwierzyłabym w to, gdybym nie widziała... Ale kochany jest...Ja sałe życie mieszkam w swoim domu, a za ogródkiem nie przepadam. Odnośnie dyskuscji na temat lekarzy.. Uważam, że należą się im podwyżki, bo naprawdę podstawowej pensji mają niewielkie.. Nadrabiają dyżurami i łapówkami, no ale.. takich czasów doczekaliśmy. W każdym zawodzie są ludzie i ludziska... To co usłyszałam - brak słów. Szkoda pisać i się denerwować.. Mika a nie masz jakiś zaburzeń hormonalnych?? Dlaczego bierzesz luteinę??? Czasem takie plamienia są spowodowane dawką hormonów. Ja tak miałam, gdy brałam tabletki antykoncepcyjne... 3 miesiace plamiłam pomiędzy... Uciażliwie to było i dlatego zaczeliśmy się zabezpieczać z mężem inaczej.. Poprostu nie mogłam brać tabletek jednofazowych, a po dwu, czy trzy fazowych źle się czułam... Odnoście tycia po luteinie nie słuszałam.. Ale to jednak hormony, a po nich można przybierać na wadze. Madusia na nowej drodze życia wszyskiego co szczęściem się zwie. Każdego ranka przepełnionego słońcem i wieczorów w blasku gwiazd lśniących.. 🌼 Super, że wszystko się udało... Pozdrowienia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! W nocy wywaliło mi opryszczke na ustach...teraz mam wielki dziubek :). Od 4ej nad ranem co chwilę się budziłam. Jestem zmęczona. Dzis jednak znacznie lepiej się czuję. Co prawda rano wstałam ze spuchniętymi oczami i katarem i oczywiście kichaniem, ale potem w pracy w klimatyzowanym pomieszczeniu miałam ulgę! Teraz znowu mnie bierze... I dlatego jak Peppetti szaleje z tymi roślinami to ja bym u siebie i u wszystkich sąsiadów wylała asfalt na podwórkach. No i tą łąkę obok domu tez bym zalała betonem, bo tam to dopiero zbiorowisko alergenów! mozzarella ty się może już psychicznie zablokowałaś? Daj sobie na luz, nie myśl o tym. Jak mi lekarz powiedział, żeby dzialać to ja juz nie myślę, heh. pewnie do czasu, bo to tak jest... A ja tez słyszałam o tym tragicznym przypadku...no cóż współczuję bardzo zarówno tej kobiecie jak i temu lekarzowi. napewno gdy zamyka oczy to widzi to wszystko ponownie...cos strasznego. No ale myślę, że robił co w jego mocy, bo skoro ta kobieta miała taką infekcję i mogła umrzec na sepsę...zawsze się ratuje matkę. Jesli chodzi o lekarzy to ja mam dobre doświadczenia z nimi. czy chodziłam prywatnie, czy państwowo. Nie mogłam specjalnie jakoś ponarzekac. Narzekałam zawsze na rodziców (są lekarzami), bo jak byłam mała to chodziłam ze stanem podgorączkowym do szkoły, podczas gdy inne dzieci z katarem leżały w łóżku...:). No i jak raz zemdlałam to zawieźli mnie tylko na pobranie krwi i do szkoły...byłam zla, ale w szkole zawsze są nauczyciele czy pielęgniarak, a w domu jakbym sama została to bym może i leżała gdzies nieprzytomna kilka godzin. No i generalnie uważam, że powinni dostac podwyżkę. Bo praca w kilku miejscach dziennie wcale nie jest przyjemna i nie dziwię się, ze czasem lekarz coś burknie-tez człowiek. A uwierzcie, że ludzie przychodza do lekarzy z bardzo dziwnymi dolegliwościami :). Można książki pisac. poza tym czemu nie narzeka się na ludzi pracujących w bankach? przeciez sa tacy, którzy na siłę wepchną człowiekowi zupełnie niepotrzebny kredyt, tylko po to żeby wykonac swój miesięczny plan...albo na farmaceutów, czesto dających złote rady, które człowiekowi szkodzą...albo agentów ubezpieczeniowych którzy też czaruja ludzi i wcale dobrze nie doradzą, albo inżynierów (czy projektantów dróg-nie wiem kto sie tym zajmuje)którzy budują nasze beznadziejnie nieprzemyślane drogi....i mogłabym tak wymieniac i wymieniać. I te zawody wcale sie tak w pracy nie męczą jak lekarze, którzy nie dość że musza cały czas słuchac, odpowiadać, w między czasie badać i myśleć jak leczyć, po nocach piszą prace naukowe i doktoraty, żeby miec 100 zł brutto większą pensję przez kolejnych 10 lat! I myślę, ze bronilabym ich tak samo gdybym nie miała rodziców lekarzy. Poza tym bardzo zazdroszcze wiedzy niektórym lekarzom, oczywiście tym dobrym. Znają fizykę, chemię, biologię, czyli to czym jest życie :). Za bardzo się rozpisałam. Jakie chmury szare...czyzbym doczekała się deszczu? Jak tak to gotowa jestem na bosaka wyskoczyć na podwórko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chciałam jeszcze napisać, ze moja mam robi świetnego pstrąga z grila jesli chcecie to jutro napisze przepis. Wcale nie trzeba sie męczyć a griluje się w folii więc w ogóle gril bezproblemowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest burza!!!!!!!!!!!!! moje czyste okna znowu będą brudne, ale co tam, jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka a jakiej specjalizacji sa twoi rodzice? I wcale mnie nie dziwi ze nie miałas problemów z lekarzami jak sie aż dwóch ma w rodzinie, hehe! jak dostana podwyzki to i tak dalej beda brac łapówki - tylko wieksze. Siła przywyczajenia. Polakowi to zawsze źle. A ja na ogródku mialabym równiutko skoszona trawe i krzaczki jakies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
Balbinka - ja też mało takich lekarzy spotkałam a cały czas się wśród nich obracam i sie z nimi spotykam, wymieniałabym dwóch, no może trzech nie licząc mojej babci i dziadka bo oni już nie leczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że udało mi się zrobić się na czarno .Kobietki chętnie wkupiłabym się jakąs fotką ale niestety nie potrafię jej tutaj umieścić a mojego ukochanego niestety nie ma a jak jest to niestety nie ma czasu siedzieć przy kompie,tak to niestety jest jak się otwiera własny biznesik.Także jeżeli mi się uda go jakoś tutaj kiedyś ściągnąć to coś wyślę,ale na razie nie wiem jak .Dzięki za przepis na placuszki ,ma go już cała moja rodzina i wszystkim bardzo smakują! Gawit dziękuję za zaufanie!!!! Mam nadzieję że w końcu inne dziewczyny też nabiorą do mnie zaufania .Bardzo Was o to proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim wpisie słowa niestety użyłam o 2 razy za dużo ,ale to NIESTETY często mi się zdarza.Jestem czarna.i co Wy na to!!!!!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
no Balbinka, chwila prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
proba trzecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×