Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 mojej FORUMOWEJ PACZCE PRZYJACIÓŁEK I POWIERNIC !!! WSZYSTKIEGO CO NAJ... KOCHANE ! :) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, zapraszam na szampana i ... soczek! ;) Taka fajna stronka, że kto się nie wpisze musi zrobić wpis na... TYSIĘCZNEJ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki dla Tiki dla naszej ,,mateczki", która zmobilizowała i zaprosiła nas do wspólnego przejścia na drugą stronę smutku i rozpaczy, na stronę gdzie jest lepiej... bo jest zrozumienie, nadzieja... Buziaki dla każdej z nas za to, że... mamy siebie nawzajem :) Buziaki dla Maluszków i Maluszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej wszystkim na 500 stronie:) dopiero przyjevhałam z pracy i zarobiłam na czysto 210 zł:):):) Rudi, nie wiem co ci napisać. Ja tylko dopiszę się do wpisów powyżej. Jest mi bardzo przykro, że musisz przeżywać taki koszmar i to jeszcze w tym stanie. Ale pamiętaj - dziecko jest najważniejsze w tej chwili. Nie róbcie niczego pochopnie, bo później człowiek żałuje. Dajcie sobie czas, teraz potrzebujecie odpoczynku, wszystko się powoli wyklaruje. Tylko trzeba wierzyć... 🌻 a mi przyszły wyniki z labolatorium. Mocz ok, bad. krwi ok FT3 ok, FT4 ok, tylko nie mogę doczytać się progesteronu i testosteronu, no i toxo. A i jeszcze czekam na cytomegalię i chlamydię i listeriozxę. I nie wiem co jeszcze robić:o Chyba oszaleję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli 500 strona jest taka ważna, to ja też chcę się załapać, ja też chcę... ;) :) A na poważnie, to chcę tylko powiedzieć, zanim myknę do łóżeczka: Mika23 - jutro będzie lepsze! na pewno! a o wyniki walcz, Twoje święte prawo dowiedzieć się w terminie! buziaczki dla Ciebie 👄 Balbinka-2 - to prawda, fajnie móc się z Raarią zobaczyć od czasu do czasu :) Wierzę, że to już z górki, że bliżej niż dalej, że będzie u Ciebie wszystko w porządku! ❤️ Dobranoc dziewczynki 😴 Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja się może załapię na 500 stronę. Rudi, to przykre, że to, co ma w założeniu być największym szczęściem, staje się źródłem nieszczęścia. Nie wiem, czy życzyć Ci, żeby się jakoś ułożyło, bo związek powinien opierać się na prawdziwej miłości i akceptacji... Wspominałaś kiedyś, że Twój mężczyzna nie miał rodziny. Może dlatego trudno mu stworzyć własną? Nam chyba jednak łatwiej... Ale absolutnie nie zamierzam się wymądrzać. Ściskam Cię mocno. Dbaj o siebie i Maleństwo - teraz jesteście najważniejsi na świecie. Do jutra, Dziewczynki :) Rano mam wizytę u gina, KTG i USG. Dowiem się, jakigo klocuszka mam szansę urodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widzę, że mamy dziś rocznicę :) 500 stronka wskoczyła :) No fakt, trzeba za ten topik podziękować tiki :) i Lidce, bo z tego co pamiętam, to pierwsza na to wpadła Lidka :), a tiki była odważna i założyła topik :) Dzięki dziewczyny :) i dzięki Wam wszystkim, że jesteście:) zawsze kiedy Was potrzebuje :) Szkocja opowiedznam o swoim \"byłym \" :) uwielbiam takie historie :) Pyza ja mieszkam na południu Anglii i u nas od jakiś 3 - 4 dni jest ładnie :) nawet da się w krótkim rękawku pochodzić :) Rudi Tobie mogę tylko napisać, że jestem z Tobą, mocno Cię przytulam i proszę uważaj na siebie, bo Twój maluszek odczuwa Twój stan!m ❤️ joka pigułek nie znam :( , a co do samochodu to to święta prawda, że jak stoi to gorzej niszczeje, niż używany!także to dobry pomysł, żebyście nim jeździli od czasu do czasu :) Asiulka29 ja mam koleżankę urodzona tego samego dnia :) poznałyśmy się na kafeterii, a teraz kontynuujemy naszą znajomość :) i chyba przez ten wspólny dzień urodzin jest mi szczególnie bliska :) Justy też jak zaglądam na nasz topik to szukam wpisówod Ciebie :) Ciekawe jaka duża jest Niunia :) Celavie ja się tylko mogę dołączyć do zbierania kwiatów :) i życzeń dla nas :) Mika23 jutro będzie lepiej!Nie martw się!szybko zakopuj dół :) Balbinka jak tam Michałek??No i jak ty się czujesz? Pozdrawiam Was babeczki :: 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkocja1979
ok, Dziewczynki na zakonczenie dnia opowiem Wam o tym facecie. przez 11 lat mialam facetA, nie wiem czemu sie pobralismy, laczyla nas chyba tylko przyjazn a moze nawet i nie to.wiecznie sluchalam jak daremna nauczycielka jestem, jaka durna , jednak jakz aczelam zarabiac pieniazki na tlumaczneiach, bylam swietnym materilaem na zone.pobralismy sie, on byl wiecznym chlopcem, interes za interesem, ladowal w nie moje piniazki i tracil je. doszly zdrady. i wtedy pojawil sie On...Matko, jak ja sie zakochalam. 1,5 roku ukradkowych spotkan. w zyciu tak nie kochalam.onprosil, blagal zebym odeszla. plakal, znalazl nam mieszknaie. ale ja sie balam.co powie rodzina, co powie tata.az w koncu on dal mi ultimatum, albo albo. nie umialam podjac tej jedynej decyzji.jak ja juz podjelam bo odkrylam ze moj maz ma inna, bylo za pozno. on poznal kogos, przeprowadzil sie do wawy i tam z nia mieszka. zaczal odzywac sie pol roku temu, twierdzac ze to zawsze ze mna bylo to.jednak zawsze staralm sie zepchnac to uczucie na dalszy plan, ale dzisiaj przeszedl samego siebie...po naszym rozstaniu wyjechalam dzo Szkocji i tu poznalam mojego szkotA. ale sie rozpisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka niestety nie otrzymasz tej podwyżki:O podczas zwolnienia, macierzyńskiego podwyżki nie otrzymujemy dopiero po powrocie do pracy:O, ja byłam na macierzyńskim i nie dostałam, moja koleżanka była na zwolnieniu, uzyskała awans i też nie otrzymała podwyżki, no chyba, że pracujesz w jakimś zakładzie prywatnym to tam może jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane.Dzis mam wolne slonko swieci wiec jade do Szczecina zrobic porzadek na grobie dziadkow i Miska.Scirka spakowana zmitka tez bo zawsze zapominam.Przy okazji spotkam sie z moja nastolatka zapowiedzila mi ze idziemy do pizzy hat.Juz ja wiem co a wlasciwie kto ja tak tam ciagnie.Po prostu fajny kelner.Zycze milego dnia buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudi - bardzo mi przykro. u nas tez wiele nieporozumien, ale ostatecznie sie dogadujemy. wszystko juz zostalo napisane. mam nadzieje, ze cala ta sprawa zakonczy sie szczesliwie. zycze wam tego z calego serca. szkocja - niezla historia. a czy teraz jestes szczesliwa? Balbinka - tez mysle, ze nici z podwyzki. ja mialam podwyzke kilka miesiecy przed urlopem i d..pa. dostaje taka kase jak przed podwyzka. teraz powinnam miec kolejna ale tez kaski nie bedzie. wczoraj bylam i ginka. zmierzyl tylko szyjke i ok. 3,88 mm. bole poki co ustaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika to super ze wszystko w porzadku.Justy pisalas o tym,ze jezeli ktos nie ma rodziny to mu ciezej zalozyc wlasna.Masz niestety racje ja sie wychowalam bez ojca i sporo wody uplynelo zanim nauczylam sie byc zona.Wlasciwie uczylam sie tego przez cale 1 malzenstwo czyli 4 lata.Sporo mi to dalo bo wiem jakich bledow teraz nie popelniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Justy 🌻 z wielka niecierpliwoscia patrze na Twoje wpisy rudi26 - sciskam Cie mocno, bardzo mi przykro, ze w takich chwilach przezywasz ogromny stres, ze nie potraficie sie dogadac. Przykro mi, ze Twoj K nie potrafi sprostac takim wyzwaniom. Natomiast jesli naprawde jest ktos inny to Twoj facet zasluguje na skopanie mu tylka!! Tak by popamietal do konca zycia. Powiem to co kazda z nas - teraz Ty i Twoje dziecko jestescie najwazniejsi. Dbaj o Was i podejmuj takie decyzje aby byly najlepsze dla Was. Joka - to autko zabiera Wam mnostwo nerwow, wierze, ze w koncu znajdzie sie ktos kto uratuje Was w tym problemie. Asiulka29 - a ja poznalam taka osobe tu na kafeterii - urodzila sie tego samego dnia co ja, ma tak samo jak ja na imie, ma synka mlodszego tylko o miesiac od mojego Kamila, a drugiego synka ma urodzonego w listopadzie (wtedy gdy ja powinnam urodzic Lukasza). :) Odnosnie zaangazowania w prace, to byc zaangazowanym na 100% - to odpowiedzialnosc, a angazowac caly swoj czas - to pracoholizm! I choc dotyka, prawie wszystkie z nas, to nie jest dobrym objawem. :):) Caroline_24 - gratuluje pierwszych zarobionych pieniedzy!! Mika23 - czarne chmury maja to do siebie, ze kiedys odchodza. Oby jak najszybciej! Balbinka-2 - ja tez w piatek mam wizyte u ginka :) A co do podwyzki to zalezy, jakie zwyczaje panuja w Twojej firmie. gawit_27 - jak kolezanka I jej coreczka? szkocja1979 - ciekawa historia... Niestety trudna decyzja. Czy warto burzyc swoje zycie dla spelnienia dawnych marzen?? Tego nikt nie wie.... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może i ja załapię się na 500 stronkę. Rudi bardzo mi przykro z powodu waszych nieporzumien. Rozumię Cię doskonale u mnie też wiele razy było juz naprawde kiepsko, chciałam rozwodu nie umieliśmy ze soba rozmawiać. Ale to co stalo się z Marcelkem jakoś nas zbliżyło pomyśleliśmy, że Bóg nas w pewnien sposób ukarał...za nasze czyny...przykre słowa. Trzymaj się kochana, wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas dziś nie pada... tylko ciekawe jak długo:( mam już dość tej pogody :O co do braku umiejętności bycia mężem czy żoną, to powiem Wam z własnego doświadczenia, że w drugim małżeństwie inaczej się podchodzi do sprawy bycia razem... pochodzę z pełnej rodziny, mój pierwszy mąż też... byliśmy bardzo zakochani, a mimo to zdarzały się kłótnie, dziś wiem, ze to były kłótnie o pierdoły, i niestety- bardzo często z mojej winy... nie wiem jak wygladałoby moje życie, gdyby pierwszy mąż nie zginął w wypadku, być moze dotarlibyśmy się jakoś... ale wiem, że w stosunku do obecnego męża jestem inna, zmieniłam się, wiem co ważne, a co można odpuścić... i tak czasem sobie myślę, ze oboje mamy za sobą małżeństwa, no może mego m mniej szczęśliwe (rozwód), ale dzięki temu wiemy co dla nas ważne, że o związek trzeba dbać... wniosek z tego, ze nawet ludzie wychowani w pełnych rodzinach mogą mieć problemy ze swoim małżeństwem, a co dopiero Ci, którzy nie mieli domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro załapałam się na 500 stronę, to mogę pisać dalej:) asia b-> nie możesz mysleć, ze strata dziecka, to kara Boża... dzis to wiem, ale jak zginął mój pierwszy mąż, to miałam ogromny żal do boga... Peppetti-> ma nadzieję, ze w końcu znajdzie się jakiś kupiec na to auto... a co u Ciebie? mam nadzieję, ze wszystko ok? monikapie-> cieszę się, ze z maleństwem wszystko ok:) Madusia-> co do porzadków na grobach, to ja miewam czasem wyrzuty sumienia, że zbyt mało dbam o grób pierwszego męża... mieszkam teraz w innym miejscu, na cmentarz mam 25km, ale staram się Go odwiedzać, w miarę możliwości... mój obecny m też chodzi razem ze mną zapalić znicze... całe szczęście zrobiłam tan pomnik, więc odpada wyrywanie chwastów itp. poza tym niedaleko mieszkają moi byli teściowie, więc to oni teraz dbają o grób... szkocja-> niezła historia... nie zazdroszczę, bo to trudna decyzja... Dawna Justy-> czekamy na wieści po wizycie:) co do \"klocuszka\", to ja też jak na pierwsze dziecko nie byłam mała- ważyłam 3900g;) teściowa mówiła, ze mój m ważył 4100g (i tez pierworodny) ;) więc nawet nie chcę narazie myślec, jak duże moze być nasze dziecko:) Balbinka-> my też już nie będziemy wstawiać auta do komisu, poszukamy sami klienta... Mika-> mam nadzieję, ze dziś się już lepiej czujesz, i że już Cię doły opuściły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Tak was sobie czytam i czytam, ale sama nie mam nic do powiedzenia :P. Chciałam tylko dać znak, że żyję i mam się całkiem nieźle. Trzymam kciuki za Justy. A może przy tym dzisiejszym badaniu okaże się, że poród tuż tuż? Rudi, widzę, że każdy ma dla Ciebie jakąś ekstra radę. Ale i tak zrobisz ze swoim związkiem jak będziesz uważała. Nie sugerując się niczyimi radami, tylko robiąc to, co serce i rozum Ci podpowiadają. Myślę o Tobie i wierzę, że podejmiesz najlepszą z możliwych decyzji. Pozdrawiam Cię mocno. Dziewczynki, jest tyle wpisów, że trudno każdemu z osobna coś napisać. Ale każdą z osobna pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek!! O pogodzie nawet nie wspominam, szkoda slow, brrrrrr 😠 Gawit - no wiem, wy \"poludniowcy\" macie wiecej szczescia z pogoda. Mam znajomych w Southampton i w Bristolu i wiem ze u nich bardziej sucho i slonecznie niz tu u nas na polnocy. Kurde, no ciekawe czy uda nam sie choc jednen raz grilla odpalic w te lat? Tak w ogole wczoraj przyszla oczekiwana przez mnie z niecierpliwoscia przesylka z testami......ale..CIAZOWYMI!hehe Brawo dla mojego M!!:) Mial zakupic na eBayu 10 testow owulacyjnych, a przez pomylke kupil ciazowe!hehe Takze teraz moge codziennie sobie sprawdzac czy przypadkiem nie jestem w ciazy :):) No nic, bede musiala dzis w sklepie normalnie kupic testy owulacyjne, bo chce od dzis zaczac je robic. No ale moj M ostatnio podlapal troche stresa, bo dzis pojechal z prezentacja, wyslali go z firmy, a on niecierpi publicznych wystapien, no wiec mu wybaczam:) Szkocja - o kurcze, twoja historia brzmi normalnie jak z Harlequina:) malzenstwo, zdrada, zakazana milosc - matko, to moj spokojny zywocik z moim M wydaje sie przy Twoich burzliwych przejsciach strasznie nudny:) A z tym swoim szkotem jestes szczesliwa? Bo jesli to do konca nie jest TO, to moze jednak warto zawalczyc o tamta prawdziwa milosc? To rozumiem, ze ze swoim mezem sie rozeszlas, tak? Rudi - jak sie trzymasz kochana? Justy - jak usg i ktg dzis? wszystkim dziolszkom zycze milego dzionka! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka No więc... Nasz klocuszek waży ponoć 3500. Czyli absolutna średnia średniej. Oczywiście jest jeszcze margines błędu, no ale zakładam, że mimo wszystko 4 kilo nie przekroczy. Jeśli chodzi o poród, to według lekarza spotkamy sie jutro na jego dyżurze na porodówce. Widział to w moich oczach :D Nie wiem, czy tak będzie, bo w KTG oczywiście zero skurczu (no ale to 15 minut), a szyjka jeszcze długa. No ale on obstaje przy swoim. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Ponoć mam bardzo mięciutką szyjkę, co według niego oznacza, że jak zaczną się skurcze, to będzie się szybko rozwierała. Oby... No ale jest też zła - pomiar ciśnienia w gabinecie dał niezbyt dobry wynik. Nagle po całej ciąży agonalnego ciśnienia mam 140/90. Mam sobie mierzyć w domu i jakby wzrosło, zgłosić się do szpitala. No i wtedy pewnie cesarka... Zobaczymy, do tej pory komplikacje mnie omijały, to może to też fałszywy alarm?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy - no to jutro Wielki Dzien, co?! ciekawe czy przewidywania doktorka sie spelnia:) Mam nadzieje ze z tym cisnieniem wszystko bedzie ok. Ale Ci zazdroszcze i marze zeby kiedys tez tak jak ty byc juz tuz,tuz tej wielkiej chwili...Jestes szczesciara!! 🌼 Czekamy tu wszystkie z niecierpliwoscia na wiesci !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. Pyza dzieki ze pytasz zale niestety bez zmian a nawet moze gorzej.Po prostu nie chce mi sie zyc ,mam tego wszystkiego dosyc ale mysle cały czas o mojej kruszynce ktora juz kocham ponad wszystko.Na dodatek mamy siostre najmłodsza mojego K przez ktora sa dodatkowe problemy bo przyjechała do nas zeby mi pomoc a wyszło na to ze ja mam nia nianczyc i usługiwac. Balbinko u mnie tez ma o to pretensje ze ja całymi dniami leze ale ja do cholery dopiero wyszłam ze szpitala i musze lezec,dlaczego on nie moze tego zrozumiec????????? przeciez ja to wszystko robie zeby z dzieckiem bylo wszystko dobrze bo bardzo nam na tym zalezało albo mnie sie wydawało ze NAM zalezało .Mam juz wszystkiego dosyc zadnej pomocy,wsparcia cały czas mnie tylko atakuje i krytykuje a ja juz dłuzej tego nie wytrzymam:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudi-> trzymaj sie kochana! a jego siostrze poprostu powiedz, ze musisz leżeć, i żeby sama się sobą zajęła.. bardzo Ci współczuję:( bądź silna! wiem, ze to teraz dla Ciebie trudne, ale dbaj o siebie i o maleństwo..jesteśmy z Tobą... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi - trzymaj sie kochana i nie daj sie! Musisz byc silna i dzielna dla swojej fasolki, to jest teraz absolutnie najwazniejsze. Olej wszystko inne: faceta, jego siore - najwazniejsza teraz jestes TY! Wiem ze to wszystko jest bardzo trudne...ale dasz rade! Najlepiej by bylo, gdybys mogla sie troche wyrwac z tego, gdzies pojechac, odpoczac, zlapac troche oddechu od tych problemow.. Cokolwiek sie stanie, jestesmy tu z toba i mozesz liczyc na nasze wsparcie!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Rudi ❤️ jest mi bardzo przykro, ze spotyka Cie taka sytuacja, szczególnie w najważniejszym dla Ciebie okresie. Jestem myślami z Toba ,trzymaj się i dbaj o siebie:). Justy trzymam za Ciebie wszystkie kciukasy. Carolinie super, ze interes sie kręci:):). Teraz jest bum na budowe mieszkan i remonty więc na pewno będziesz miała pełne ręce roboty. Szkocja historia jak w brazylijskim serialu:). Moja znajoma chodziła z facetem 10 lat, przez nacisk rodziców postanowili się pobrać, on wyjechał gdzies daleko do pracy, a ona w tym czasie spotkała prawdziwa milość swojego życia i po 2 miesiącach postanowili sie pobrać. Ślub miała tydzien po terminie zarezerwowanym z tamtym pierwszym. Teraz jest bardzo szczęśliwa i za tydzień ma termin porodu:). Życie pisze nam różne scenariusze. Ja jestem jakas zdołowana, nic mi sie nie chce, no ciągłe infekcje:(. Dzisiaj w desperacji poszłam i prywatnie zrobiłam sobie posiew, mam nadzieje, ze znajdzie sie tam przyczyna. Jak mi to nie przejdzie to bede potrzebowała raczej porady psychiatry niż ginekologa:(:(:(:(. Pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny A ja mam dylemat... dzwonili do mnie dzisiaj z ofertą pracy... przesłali mi zakres obowiązków, praca na zastępstwo jako asystentka zarządu, normalnie nie miałabym cienia wątpliwości, szczególnie, że to spora firma no i nie często to pracodawca dzwoni do potencjalnego pracownika... nie wiem co zrobić... czy w ogóle jest sens zawracać im głowę? Szczególnie, że ciąża jest obarczona ryzykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joaska Pelaska - no to rzeczywiscie masz spory dylemat. Sama nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu, bo oferta brzmi bardzo kuszaco, ale z drugiej strony jesli twoja ciaza jest zagrozona to jakikolwiek stres czy inne emocje zwiazane z nowa praca moga byc niewskazane... A czy oni w tej firmie wiedza ze jestes w ciazy? czy zdaja sobie sprawe z tego ze mozesz nie byc w pelni dyspozycyjna? Mania - mnie tez szlak trafia jak sobie pomysle o tych moich ciaglych bolaczkach grzybicznych, ktorych za cholere pozbyc sie nie moge, a robie co sie da...rece opadaja normalnie! Ale nie pekaj kochana, dasz rade 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Już po kursie... Spóżnione, ale zasłużone kwiaty 🌼 🌼 🌼 Lidzia : 🌼 🌼 🌼 Justy, czyli może już jutro spojrzysz w oczy swojej Córeczce, usłyszysz Jej pierwszy krzyk i utulisz ją w ramionach ?! Wszystko zmierza do cudownego finału! Trzymam kciukasy! :) Ponieważ jestem po sporej dawce komputera to zaraz zmykam... Pozdrawiam Was Wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza nie wiedzą, dostali moje dokumenty z poleceniem od poprzedniego pracodawcy... praca stresująca - jak każda inna tego typu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×