Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Cześć! No no, jakie wieści...Sysunia rób jeszcze raz test! Ale i tak już ci gratuluję!!!!! A na mnie nie czekajcie - ja się zawzięłam i testować nie będę! W niedzielę mam dostać (mam nadzieję, ze nie dostanę) @. To tylko 4 dni, jakos dam radę. Dziś czułam się bardzo dobrze, nic w podbrzuszu mnie nie bolało...dopiero teraz coś tam mnie kłuje. No może tylko to, że nie dałam rady spalić żadnego z trzech dzisiejszych papierosów do końca...ale czasem tak mam. A teraz muszę się pochwalić, ze już prawie zakończyłam swoją krzyżową drogę do wyleczenia zęba. Dziś byłam u dr Jarka...śmieszny, no i faktycznie jest mistrzem w czyszczeniu kanałów. Udało mu się. Dziś była chyba 8 wizyta z tym zębem...została jeszcze jedna, czyli wypełnienie zęba...bo kanały wypełnione. Pytałam się mojej dentystki o leczenie w ciąży - nie ma przeciwskazań. Chociaż sami stomatolodzy nie lubią leczyć w pierwszym trymestrze, ponieważ pacjentki mogą oskarżyć ich, że to przez leczenie poroniły, albo coś innego się stało. Można się zatem znieczulac, te płyny do kanałowego też nie szkodzą...tylko po wypełnieniu kanałów a przed wypełnieniem zęba należy zrobić zdjęcie rtg - i tu jest problem! Peppetti, tak owszem wczoraj myłam okno bo mi ptak na nie nafajdał...i nawet nie wiesz jak się wku....am kiedy to jakąś godzinę temu weszłam do dużego pokoju, popatrzyłam na okno a tam trzy kupy!!!!!!!!!!!!!!!!! To jakaś ptasia złośliwość, bo inaczej nazwać tego nie mogę. Poprosiłam męża żeby to g...o umył i usłyszałam zaraz...więc jeszcze jemu się oberwało. Bo niby czemu nie można natychmiast? No to poleciałam po szmatę i sama umyłam. Faceci są beznadziejni! Uważaj też na muchy i pająki, bo te zostawiają takie malutkie czarne kropeczki na oknach, czasem na ścianach - to ich odchody. Nie każdy to widzi, ale ja to wszystko wypatrzę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umówiłam się na wtorek do gina ale zupełnie nowego...przejrzałam \"białą listę\" dobrych ginekologów w Gliwicach na necie i wybrałam dr Lesława Strzałkowskiego...nie miał żadnej negatywnej opinii i wszyscy uważają go za dobrego fachowca...więc zobaczymy..pracuje w szpitalu w Strzelcach Opolskich... a w niedzielę machnę jeszcze jeden teścik jak @ nie przyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może popytaj znajomych czy znają tego gina. Może coś ci podpowiedzą? A masz jakieś objawy? Chocoaż moż to za wcześnie...ale jednak zawsze coś jest. Ja np w poprzedniej ciąży na poczatku mialam bardzo obfite upławy, nie wiem czy to normalne i czy wszyscy tak mają. Teraz niby też mam, ale nie biorę do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dziwne jest też to, ze te moje straszne pryszcze zaczęły bardzo szybko znikać. A przestałam stosować ten antybiotyk zewnętrzny! EEE już nie myślę o tym, bo sie rozczaruję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A EvaWer zanim wysłałam to zadzwoniłam, zeby się dowiedzieć bo miałam te same wątpliwości. Powiedziano mi, że nic nie musze pisac na gwarancji i ją poprostu wysłac, bez faktury...w sumie to trochę dziwne, ale wysłałam (chyba 21 lipca i nadal jej nie mam-dobrze że przypomniałaś, jutro tam zadzwonię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka z objawów to tylko coraz większy ból piersi... inne upławy taki gęsty biały śluz... od czasu do czasu czuję kłócie w jajniku prawym... i cała czuję się napęczniała.... i to na razie tyle.... aha i dzisiaj chyba trochę miałam zgagę o ile to była zgaga??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysunia zobaczymy, ale dzięki za wiarę :), ja staram się podchodzić do tego z głową, żeby potem ewentualnie się nie wkurzać. Mnie piersi bolą okrutnie, do tego stopnia że gdybym mogła (w sumie nikt mi nie zabrania, ale śmiesznie by tak było) to bym spała w staniku. Jak go zdejmuje to czuję jakby miały mi spaść do kolan!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa marchewa....ja te upławy widzę tylko przy wizytach w toalecie...no i podczas mochanka:) tak to nie specjalnie... dzisiaj skok temperatury z 36.85 na 37.2... a ja uciekam do pracy...codziennie jest coraz ciemniej na dworze kiedy wstaję....okropne... Pozdrawiam Was i do wieczorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkocja-> mamy coś wspólnego... też mam doła jak diabli:O mam już dość nagabywania swego męża, że może dziś byśmy zaczęli...:O czuję się jak żebrak:( czemu ja zawsze muszę mieć pod górkę? a on tak sobie poprostu stwierdza, że spróbujemy w następnym cyklu, bo teraz to... ehh... :( za dwa tygodnie kończę 31 lat, zegar biologiczny tyka, tylko chyba M nie zdaje sobie z tego sprawy:( czasem myślę, że gdybym była na jego miejscu, to zrobiłabym wszystko, zeby przynajmniej próbować... a on zwyczajnie stwierdza, że w tym cyklu sobie darujemy:( miałam iść do ginki, ale chyba bez sensu płacić kasę... miałam tak duzo nadziei w ostatnim cyklu, wierzyłam że jak był seks wtedy co trzeba, jak łykałam dusphatson- to na pewno sie uda... koleżanka radziła mi zmianę gina- no i co pójdę i powiem, że nie mogę zajść w ciążę? przecież żeby zajść, to najpierw trzeba się postarać, a sama tu nic nie wskóram:( M boi się brać wspomagacze, po tym ostatnim incydencie z żołądkiem... mówię Wam- normalnie mam dość:O i nie potrafię wrzucić na luz... chce mi się płakać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki... ja od rana panikuje, bo wyskoczyła mi opryszczka wargowa.nawet nie chce sięgac wspomnień, ale \"wtedy\" tez miałam opryszczkę.Tak bardzo sie boję. czy wiecie moze jaki wpływ moze miec opryszczka na rozwijającego sie dzidziusia? Staram sie ją zwalczyc pasta do zębów, amolem , penatenem.OP doswiadczonych ciężarówek słysząłam tez o masci cynkowej. Prosze Was o rady :) pozdrawiam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No i nie powiem żebym się nie podłamała....generalnie moje cykle trwają 29,30 dni...dziś jest 27dc i niestety dostałam @. Płakać mi się chce, bo albo ze mną jest coś nie tak, albo z moim M. Bo nie wierzę, ze kochając się podczas owulacji nie zachodzi się w ciazę...tym bardziej że rok temu udało nam się za pierwszym razem. Widocznie trzeba to robić trzy razy dziennie...jak narazie mam nioechęć do starań...chyba zrezygnuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie z tej złości chyba nie pójdę do pracy!!!!!!! Albo tam kogos zabiję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja się dołączę do ogólnego doła jutro mija rok odkąd dowiedziałam sie, że serduszko maleństwa nie bije, dziś to sobie uświadomiłam rano susząc włosy, i tak jak rok temu jutro mam wizyte :( Boże ja chyba oszelaje, po co mi pamięc to zdażenie przypomniała, ja chyba jutro zawału dostane przed wizytą........ i jeszcze dziś rano pędząc do pracy minełam oddziałową z oddziału i szpitala gdzie zrobiono mi zabieg :( ona mi kazała podpaskę pokazywać żeby zobaczyć jak krwawię :o ....................wszystko mi sie przypomniało, jejku jak to boli, jaki we mnie potworny strach i jeszcze na dodatek boli mnie dziś brzuch - tak jakos na środku - bliżej prawej piersi niz pepka - kłuje i wierci. dotknąc nie moge w tym miejscu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Katka daj spokój:) opryszczka wargowa nie ma wpływu na rozwijającego się dzidziusia. Jedynie opryszczka narządów płciowych moze zagrozic i to przy porodzie. Więc nie stresuj się kobieto, bo ten stres jest sto razy bardziej szkodliwy. :). Najlepuej poradz się farmaceuty lub idz do lekarza ogólnego, zeby doradzili Ci co stosować. Wiecie co ja też mam okropnego doła więc dołączam do grona zdołowanych. Rok temu przyzwyczajałam się do myśli, ze jestem w ciąży i na zewnątrz była taka sama aura, chłodne ranki, a popołudniami było ciepło i świeciło słońce. Staram się nie wracać do przeszłości ale ta zmieniająca się pogoda z letniej na jesienną nie daje mi o tym zapomnieć. Niedługo minie rok i mam ogromną nadzieje, ze ten rok zakończy wszystkie niepowodzenia i zacznie nam sie jakoś układać. Joka w twoim przypadku tez tak będzie:). Oczekującym na@ życze aby przez conajmiej najbliższy rok nie przyszła :) Udanego testowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka to moze nie idz do pracy skoro masz wybór. Nie wiem co Ci napisac ale wierze mocno, ze wkrótce wam się uda. Może sobie odpuść, bo wtedy ponoć się szybciej udaje tak ja naszej niuusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! przepraszam że znów was opuściłam na jakiś czas, ale te przygotowania to totalny zawrót głowy - w domu co dzień to chyba byłam po 2-3 ha :) na początku wielkie Gratulacje dla Sysuni! nie martw się że zapeszysz - na pewno bedzie oki. Madzia - ja bym kupiłą jednak ten mniejszy rozmiar łóżeczka 120x60 - po pierwsze nie zawadza za bardzo, po drugie jest zdecydowanie wygodniejsze niż to większe. większe ma opcje zmiany na tapczan dla większego dziecka, ale skąd wiesz jak bedzie za kilka lat. może ta opcja już w ogóle nie bedzie ci pasować, bo przyjdzie kolejny maluszek i tak bedzie ci potrzebne małe łóżeczko,a astarszemu dziecku kupisz jakiś nowy kompet mebli. jedyn słowem ja poszłam ta drogą. Tiki* - nie martw się kochana, jutro bedzie piekny dzień :) ja to wiem :) lidka - na pewno wkrótce wszystko znów będzie tak jak marzysz, po prostu pewnie nie nadszedł TEN czas. a ja pisze do was całą w boleściach. mam dość silne skurcze i właściwie czekam na poród. wszystko zaczeło się dwa dni po ostatniej wizycie u gina, czyli w piątek . obudził mnie strasznie silny skurcz i bóle okolicy krzyza, które mocno promieniowały na cały przód. mój mąż ostro mi masował plecy - trochę pomagało, po 2 godzinach łkania z bólu zasnełam i wszystko się uspokoiło - i tak kazda noc prócz tej z pon. na niedzielę. wczoraj na wizycie mój lekarz zrobił wielkie oczy - minął zaledwie tydzień, a szyjka ostro rozpulchniona, skrócona, rozwarcie na 1-1,5 cm i główka niziutko. oczywiście musiał mnie tam do tego ostro potarmosić, bo do domu (zaliczyliśmy jeszcze obiad po drodze i zakupy) miałam już doś regularne i silne surcze, które .... oczywiscie szybko się rozregulowały.:) wydzieline miałam już podbarwioną na brązowo dzisiejsza noc była koszmarna - o 4 nad ranem bardzo silne skurcze w przedziałach co 7 do 15 min, które jak wstałam umyc głowę znów osłabły :( dzwoniliśmy do lekarza,a le on kazał czekać i jeśli nic się nie ustabilizuje kręcić brodawki wieczorem :), a jak by się nam chciało to jeszcze uzyć sobie ten ostatni raz na jakiś czas :))) tak więc trzymajcie za mnie kciuki:) jestem ostro przestraszona, ale cieszę się choć z tego że poród ma pełna szansę odbyć się jutro bez kroplówki z oksytocyny. do tego jestem taka szalona, że zwijając się z bólu mam dziś wizytę w chacie konsultatnta od komórki żeby zmienić umowę i nowy tel. :) ciekawe jak mnie zobaczy co 10 min w skurczach, to bedzie miał historyjkę do opowiadania w pracy.:) mój mąz pojechał do pracy - trochę się boje, bo powrót do domu to dla niego jakieś pół godziny, ale chyba nie powinno sie to tak szybko dziać. całuje kochane. zgodnie z umowa wysyła smsa tiki, a wy trzymajcie za mnie mocno kciuki papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku, kochane... jaki tu zbiorowy smutek. I co ja mam Wam powiedzieć?????? Że Was rozumiem????? Że Wam współczuję????? Że się uda???? Przecież to puste słowa... bo tak naprawdę, mimo iz cechuję się dość dużym poczuciem empatii, to nie rozumiem co czujecie.. nigdy nie miałam problemów z zajsciem - dwukrotnie udało mi sie w pierwszym cyklu, a raz - w piatym. Bardziej chandra Tiki i Katki są mi bliższe, bo dziś doskwierają im strach o dzidziusia i wspomnienia o Aniołku ...... Życzę Wam wszystkim, z całego serca, aby ta zła passa wydarzeń skończyła się jak najszybciej, aby w Waszych serduchach pojawiły się uśmiech i nadzieja. Naprawdę trzymam za Was kciuki i bardzo mocno kibicuję. Pamiętajcie dopóki nie zrezygnujecie, nie poddacie się, dopóty nie jesteście przegrane!!!! Celavie ❤️ EvaWer ❤️ Lidka ❤️ Joka ❤️ Szkocja ❤️ Mania ❤️ Katka ❤️ Tiki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gablis - kochana, a ja już podejrzewałam, że rozpakowałaś się!!! Trzymaj się mocno. Życzę Ci szybkiego porodu. Trzymam kciuki za Was. I czekamy na wieści od Ciebie. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na bloga w kategorii zdrowie wrzuciłam link do fajnej stronki Encyklopedia Leków - mnóstwo informacji o lekach. Może komuś się przyda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam melduje sie juz z polski. niestett moja wizyte musialam przelozyc na wczoraj bo samolot spoznil sie o 2 godziny i bylam w katowicach dopiero o 10 .no ale ginek dzieki nbogu choc zalatany to znalazl dla mnie wczoraj czas. wyniki z glukozy siupel szyjka siupel no i serduszko bije siupel. powiedzial ze wyglada na to ze wszystko jest ok. usg nie robil bo nastepna wizyte mam za 2 tyg przed wyjazdem do zakopanego to wtedy zroi bo bedzie akurat 30 tydzien :) ciesze sie ze wszystko dobrze a teraz z innej beczki wyobrazcie sobie ze wczoaj wrócilam do naszego wynajmowanego mieszkania do którego wlasccielka miala klucze bo miala pod nasza nieobecnosc wymienic okno w sypialni.no i faktycznie nówka okienko jest wszystko siupel ale.....nie ma pralki. franca wyniosła. dzwonie do biura nieruchomosci i mowia ze nic o pralce nie wiedza!!!! wiedza dzwonie do tej pindy a ona mi mowi ze oddala pralke do naprawy bo byla zepsuta!! i ze odda ja za pol roku jak bedzie wpolsce bo ona mieszka w niemczech a bralke zawiozla do brata. bo sie paski poluzowaly i tzreba wymienic. wiec jej mowie ze jak ona sobie to wyobraza za 2 miesiace dziecko i zostaniemy bez pralki a ona ze mamy sobie kupuc albo wypozyczyc. albo moze ktos akurat chce oddac !!! masakra normalnie tym bardziej ze w biurze mi powiedzieli ze jka w umowie mam pralke to nie miala prawa jej wyniesc. no i dzis moj m ma do niej dzwonic i jak nie odda pralki to szukamy nowego mieszkania na te 4 miesiace bo nam sie bardziej oplaci. to tyle. zabieram sie do czytania co namachalysci ebo dopiero dzis mi internet podlaczyli i widze ze troche sie tego nazbieralo. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek! Oho! widze ze dzis dzien Zbiorowego Dola nastal na naszym forum. Wszystkie zdolowane i zniechecone babeczki -sciskam Was mocno i mam nadzieje ze wszelkie doly i deprechy mina jak najszybciej 🌼 ❤️, ze mimo wszystko ten dzien przyniesie Wam cos dobrego, jakas nawet mala rzecz ktora w jakis sposob poprawi Wam nastroj i natchnie nadzieja..:) tiki - Wiem ze jutrzejszy dzien niesie ze soba wiele bolesnych wspomnien, ale pomysl ze rok temu nawet przez mysl Ci pewnie nie przeszlo ze za rok bedziesz oczekiwac swojego Babelka, ze na nowo bedziesz zafasolkowana! Jutro na pewno dowiesz sie u gina ze wszystko z Malutka w porzadeczku i ten dzien mimo wszystko bedzie jednak pozytywny..Trzymaj sie!!🌼 Lidka - ja za pare dni pewnie tez bede czula sie tak samo jak Ty dzis, bo przeczuwam ze @ przyjdzie, a ja mimo ze staram sie na nic nie nastawiac, to wiadomo..gdzies tam male swiatelko nadziei sie zawsze tli..Ale kurcze, no kiedys musi wyjsc! Moj brat z bratowa starali sie ponad rok -a ona jest teraz w 4 m-cu ciazy:) Musi nam kiedys sie udac! Szkocja - wiem ze ta sytuacja takiego przestoju jest wkurzajaca, bo w sumie to nie wiesz co sie dzieje i chcialabys zeby juz cos sie w koncu wyjasnilo -albo w jedna albo w druga strone. Ale poki @ nie ma to ciagle jest nadzieja ze moze jednak...:) Sama jestem bardzo niecierpliwa i nienawidze czekac na cos, ale jednak nie ma innej rady, trzeba czekac z nadzieja ze kolejne dni w koncu przyniosa rozwiazanie zagadki:) gablis - no to juz TUZ, TUZ!!!Tak bym chciala kiedys sie przekonac jak to jest...siedziec na takiej tykajacej bombie (najprzyjemniejszej na swiecie!:) Zycze Ci zeby wszystko poszlo gladko, a porod byl jak najkrotszy i najmniej bolesny!:) joka - mam nadzieje ze po odpuszczeniu tego cyklu, w przyszlym ruszycie do boju pelna para!:) Musi sie udac!:) Peppetti - Ty juz pewnie tez odliczas dni do \"godziny zero\", co?:) jak sie czujesz (psychicznie i fizycznie) przed ta wielka chwila??? pozdrowionka dla wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×