Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

sysunia27 -> dzięki, też mam nadzieję, że nie będzie miał wymówek, przynajmniej tak deklaruje, ale... pożyjemy-zobaczymy... Peppetti -> Ty też masz przecież termin na wrzesień, tak jak ta moja koleżanka:) a jak się czujesz? mam nadzieję, ze nie nękają Cię te przeziębienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraźcie sobie...mieszkam z babcią a okazło się dzisiaj że ma półpaśca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie przechodziłam ospy i teraz mam szansę się zarazić...i tak sobie pomyślałam, że gdyby dane mi było być nadal w ciąży to teraz byłby początek 5 miesiąca....a ja umierałabym ze strachu przed zarażeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej ależ tu się działo...jestem w szoku co do adresów mailowych...mozna je zakładać w nieskończoności...więc ktoś mógł sie pod niebieska podszyć albo i nie... Joka, Lidka i mozzarella ja jak najbardziej chętna na spotkanie:D Mika---->normalnie az się zaczerwieniłam czytając twój komentarz odnośnie moich zdjęć...są one z przed 2lat...teraz wyglądam zupełnie inaczej (rozsyłałam zdjęcia) ale miło czytac takie ochy;) Ja od poniedziałku mam nocki 30 maja, 4 rocznica jak nie ma mojej mamusi:( Dziś pokłuciłam się z siostrą:P Jutro idę na piwo z kolegami :) pogramy w bilarda...nie umiem a więc to będzie czas nauki;) pozdrawiam gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
jeśli chodzi o przyjazną pomarańczę przepraszam ze będę czasami przeklinać teraz ale mnie to wkurza, jęśli do jasnej cholery chce się przekonac że nie jstem "osobą wirtualną" to proszę bardzo możemy się spotkać jakiś czs temu podawałąm nr gg i e-mail więc nie trudno będzie sie ze mną skontaktować, rozumię że ktoś może mnie nie lubić, ale mnie naprawdę wkurza jeśli zarzuca mi kłamstwo! Może faktycznie lepiej było się nic nie odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdusiu mam nadziee ze jestem pierwsza.. nie wiem co ci dziewczyny przygotowaly na blogu bo kurcze dalej nie moge tam wejsc ale tez chcialam ci cos napisac w tym sczegolnym dla Was dniu.. napisze ci slowa ktore mielismy wydrukowane na naszych zaproszeniach - bo ja troszke artystka jestem i zaproszenia robilismy sobie sami ... \"Jedno cialo, jedna dusze, jedno serce, goracą krew... Pewność ze nigdy Cię nie okłamię, że nigdy Cię nie zdradzę... Trochę smutku, trochę radości, jedno życie... jedną smierć... Kiedy poczujesz że się boisz bede przy Tobie w dzień i w nocy...\" to sa słowa jednej piosenki zespolu QVO VADIS... ale bardzo nam sie podobaly i wydawaly sie na czasie kiedy my mielismy sobie zlozyc przysiege... dedykuje je rowniez Wam w tym szczegolnym dla Was dniu... mysle tez o tobie ze teraz na pewno nie spisz myslac o jutrzejszym wielkim wydarzeniu... Życzę Wam aby ten jutrzejszy dzien mimo wczesniejszej nerwowki byl najcudowniejszym dniem w Waszym życiu ...( przynajmniej do dnia urodzenia Waszego dzidziolka ;) ) zycze Wam rowniez aby Wasza milosc umacniala sie i nabierala mocy z kazdym przezytym wspolnie dniem.. abyscie kiedys siedzac w bujanych fotelach z pajeczynka siwych wlosow trzymali sie za rece jak nastolatkowie.. :) poza tym tradycyjnie zycze Wam zdrowia szczescia milosci cierpliwosci wyrozumialosci i sily... i wiary... i nadzieji... i MIŁOŚCI!!! sciskam Was i myślami jestem z Wami... PS. dajcie czadu!!! bawcie sie dobrze na Waszym weselichu !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaria
sysunia i Balbinka jak uda się Wam jakoś umówić, dajcie mi proszę znać, Balbinka ma mój numer telefonu to nie będzie problemu, może w weekend?, bo ja mam dość luźny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam pic kawe rozpuszczalna, z cukem i mlekiem, i wiecie co zrobilam? a wypilam sobie taka duza mocna kawke pod wieczor a teraz siedze i was czytam, ale juz chyba nikogo tu nie ma??? peppetti podziwiam twoje zaangazowanie w sledztwo nad niebieska. nie wiem co myslec o tym wszystkim. oskazyc jest latwo ale jesli nieprawdziwie? ale numer wlasnie wklepalam siebie w google, ale ze mnie zdolniacha hi hi hi :D :D :D mam warsztat samochodowy i jestem jeszcze lekarzem rodzinnym z praktyka prywatna itp itd.. :D :D ... a ja tez chetnie bym sie z ktoras z was spotkala, tylko ze moze latwiej mi bedzie jak bede w lubelskim bo tam mialabym z kim kacpra zostawic (u rodzicow lub tesciow), dam wam znac jak bedziemy jechac na weekend, to moze ktoras wyskrobie godzinke na zimny napoj albo loda wloskiego w lublinie na podzamczu? jutro na wieczor jedziemy do naszego swiadka (z naszego slubu) i jego dziewczyny na spotkanko integracyjne. bedzie fanie, grilla planujemy i jakis wyjazd nad jeziorko w niedziele, wiec znowu bede miala tyly w czytaniu was, ale piszcie plodnie wszystko przeczytam :) a jeszcze pochwale sie wam chcialam kupic maszyne do szycia, ale nie znam sie jeszcze na tym sprzecie, moze udzielicie mi jakis wskazowek, jaka marka, jakie parametry o ile w ogole ktoras z was ineresuje sie takimi rzeczami?? wszystkie juz spicie?? chyba tak, iwec spijcie smacznie snijcie o swoich dzidziach 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane spalam dobrze obwodek po oczkami nie mam bo padlam o 22.Wstalam godzine wczesniej wiec moglam tu jeszcz wpasc.Oczywiscie sie poryczlalam czytajac Wasze zyczenia i dzieki Wam za to moze jak sien wyrycze teraz pozniej bedzie oki bo dzis 11 miesiecy juz sie pali swieczka dla Miska i Waszych aniolkow. Wszystkim Wam zycze z okazji dnia mamy wsysstkiego naj......... To moj 1 dzien matki jestem co porada tylko mama aniolka ale jestem Arek dzis kupi mi od Miska rozyczke.Na 8 smigam do fryzjera kazala mi jeszcze wczoraj glowe umyc nie wiem czy nie bedzie dzis klela bo wloski sie sypia ale napewno mnie slicznie uczesze do juterka kochane,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, dziś 🌼Dzień Matki 🌼 więc życzę sobie i Wam kochane żeby za parę lat Nasze dzieci powiedziały do was:\'\' Kochana Mamo, Kiedy przytulam się do Ciebie, To jest mi cieplej niż słońcu na niebie, Więc nie wypuszczaj mnie ze swych ramion, Kocham Cię bardzo Moja Mamo!!!\"❤️ bo pamiętajcie chociaż sraciliśmy nasze dzieciątka jesteśmy matkami i nimi będziemy i mamy mnieć \"prawo być mamą i cieszyć się z oczekiwania na swoje kolejne dzieci, nawet jeśli oczekiwanie to nie zawsze będzie radosne. To że będziemy je kochać nie przekreśla naszych uczuć do zmarłego dziecka\". Madusia - Dla Was!❤️ Niech zagoszczą w Wasze ściany: miłość, szczęście i... bociany. Zdrowia, szczęścia wina beczkę, siedmiu synów i córeczkę. Bądzcie szczęśliwi, szanujcie się i kochajcie👄 Dziś też 2 miesiące jak nasz Aniołek odszedł do nieba. Kacperku zawsze będziesz w serduszku mamusi i tatusia,KOCHAMY CIĘ!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżoli czy ty mnie musisz jeszcze bardziej rozklejac hihihihi.rozmawialam z moja fryzjerka przez tel i mowi ze jestem glupia ze placze ale tak z usmiechem na ustach ona bardzo fajna jest j do wanny dojsc nie moge bo laze spiewam tancze i pale dzis jednego za drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ Kochane mamusie Aniołków❤️. Zycze wam w ten cudowny dzień, aby za rok o tej samej porze każda z nas mogła obchodzic ten dzien w pełni. Aby ten dzien był najszczęśliwszym dniem w naszym życiu.🌼. Madusiu i Arku a Wam kochani dużo, dużo szczęścia na nowej drodze zycia. Obyście sie wspierali w zdrowiu i w chorobie. Aby wasza miłośc trwała wiecznie. Szczęść Boże Młodej Parze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) i serdecznie Was Wszystkie pozdrawiam! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Madziu i Arku, na nowej drodze życia dużo miłości, zaufania i prostej przyjaźni... Bądźcie szczęśliwi! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Lidzia, dzięki za te normy- akurat na dnich ich szukałam - i ciekawiło mnie ob, bo mam wynik 5. Po za tym na wyniku mam dane w małych liczbach, a tam podane są jakieś wielkie liczby... pewnie kwestia w przecinkach ;) Przyznaję się, że do ostatniego momentu łudziłam się i miałam maleńką nadzieję, że mój @ skończy się na plamieniach.... Ale cóż! Teraz mam @ na maxa! Pozostaje mi iść dalej! Więc choć boli mnie krzyż i upał wykańcza wyjdę do apteki - jak ogarnę chatę- i zakupię tran, test owulacyjny i moze ten elevit z folikiem, bo i tak folik mi sie kończy... Ale dodatkowo chyba wypłukałam tymi napojami swój magnez. Więc musze się domineralizować! A tran będę łykać z mężem. Może kupię z wiesiołkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 🌻 Mamo, Mamo coś Ci dam Jedno serce, które mam A w tym sercu róży kwiat Mamo, Mamo żyj 100 lat! -Aniołki 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Zaliczyłam zakupy! Szykuje się chyba gigantyczny upał! Dobrze, że poleciałam po ósmej. Jak teraz wracałam z pakunkami juz czułam żar. No i tak! Jest : falvit, folik, tran i test owu...!!!! Czy jak bedę brała teraz falvit + tran to na początku staranek wit. A w nadmiarze jest tu niebezpieczna? falvit- 5000 jm tran-390 IE Kupiłam tes Acon i nie było i nie ma sposobu użycia ani sposobu odczytania wyników. Czy może on być w środku każdej saszetki! Nie chcę zaglądać bo nie wiem czy jak wyjmę to zaszkodzi. bo do stosowania zawcześnie. No i od kiedy stosować? Podejrzewam, że może zaraz po 2, aby przekonac się, czy nie mam wcześniej? Czy czekac do 10 dnia cyklu i przez pięć dni to by wystarczyło?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam taką instrukcję do testu owu.. do innego, ale chyba coś koło tego ;) http://www.hydrex.pl/opis_lh.html Chyba bym musiała go robić w pracy. ??? Rano nie. Więc w domu kawka, a w pracy przed ósmą? Czy to już, czy za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki Mam straszne mdłości i ogólnie mi źle :P Najchętniej obudziłabym się pod koniec czerwca :) Odezwę się do Was później jak nadrobię zaległości Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Madzi: Powiem krótko. Życzę Ci aby dzisiejszy dzień był najpiekniejszy na świecie dla Ciebie - bo Że bedzie gorący to widze przez okno!!! I jeszcze Ci życzę żeby wszystkie nastepne dni były radosne i piękne!!!!!!! Z przyjemnoscia obejrzę zdjęcia ze ślubu na bloogu. Mam nadzieję że będą szybciutko!!! Dla wszystkich mamuś dzieci, Aniołków i tych jeszcze w brzuszkach. Oby nam sie sie dziewczyny!!!!!!!!!!!!Żyby nastepne miesiace były dla nas szczęsliwe i żeby nas nie spotykały zadne przykre rzeczy więcej!!! Ufff Ale upał. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodej parze Boże stróż, Życie z najpiękniejszych róż! Dużo szczęścia, własnej chatki, I tytułu mamy, tatki. Byście mieli tyle dziatek, Ile razem macie latek. Małe grube i pyskate niech pilnują swego tatę, by nie zamknął ich na kłódkę, sam nie poszedł zaś. Madusiu - z cale go serca zycze Ci ogromu milosci kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny.... przeczytałam kilka stron, widzę, że jesteście zaprzyjaźnione, ale przepraszam muszę gdzieś sobie ulżyć i przestać udawać mocną babę.... Otóż 14.05 (poniedziałek) dowiedziałam się, że jestem w ciąży, dokładnie w 5 tygodniu.... ale już za dwa dni okazało się, że dostałam plamienia.... lekarz od razu kazał się położyć i brać 3 razy dziennie dupaston (czy jakoś tak)..... leżałam, brałam wszystko solidnie.... i w ostatni czwartek 24.05 dowiedziałam się, że niestety w pęcherzyku ciążowym nie ma płodu :(:(:( prawdopodobnie po pierwszym plamieniu przestał się rozwijać :(:(:( Idę we wtorek 29.05 do kontroli, ale przestałam się już łudzić, że coś nagle się stanie.... niestety wydaj mi się, że to już koniec.... jest mi cholernie z tym ciężko... prawdopodobnie w przyszłym tygodniu również pójdę na zabieg do szpitala. Czy w związku z tym możecie mi powiedzieć jak to wygląda, czy jakoś specjalnie powinnam się do tego przygotować (nie licząc psychiki... bo tą staram się trenować). Jak długo trwa taki zabieg, jak długo dochodzi się po nim do siebie - fizycznie oczywiście... psychika to odrębna sprawa i to zostanie we mnie do końca życia... Proszę dziewczyny... Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aga, bardzo ci współczuję, tak jak wszystkim nowym dziewczynom... Oczywiście najgorzej jest na początku... Sama świadomość tragedii i myśl o zabiegu.. Nie wiem , jak Ci opisać co Cię czeka, bo wszystko zależy od szpitala jak również od Twojego stanu... Ja o stracie dowiedziałam się prawie po miesiącu... Jak trafiłam na zabieg mimo to lekarze go przeciągali i miałam go mieć na drugi dzień... Ale w ciągu kilkunastu godzin przyśpieszyli i dzięki Bogu! Bo rano już byłam po! Ale ja miałam jakąś narkozę i nic nie czułam! Zwykle jest przykro, gdy się leży wśród babeczek z brzuszkami [zależy gdzie], ale trudno w polskich warunkach nie chroni się w tym momencie tej która cierpi z powodu straty... Tak samo może zbraknąć Ci wsparcia ze strony lekarzy i pielęgniarek... Ale to też normalka więc nie odbieraj tego do siebie! Ale może znajdziesz ciepłych ludzi i inna sytuację niż ja - czego Ci życzę! Czy masz kogoś bliskiego? Może dziewczyny coś dopiszą o przygotowaniu się, ale wydaje mi się, że niewiele potrzeba i ze szybciutko Cię wypiszą do domku. A jak już wrócisz to się odezwij do nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umyłam pierwszą turę naczyń i obejrzałam ,,Maję w ogrodzie", ale już mi się odechciało zmywania :( Zastanawiam się co dalej... mieszkanie, jak po huraganie, a ja sił nie mam za wiele a zapału jeszcze mniej :( Chyba narzcuę sobie tempo żółwia ;) i jakoś tak bedę działać... Nie kupiłam sobie zadnego lodzika ani słodkości... Czy wytrzymam? Muszę, bo waga chyba rośnie, a tu latko idzie i trzeba sie prezentować ;) Chociaż jako tako... albo super? ;) Ostatnio nawet jak jestem betka to zmuszam się i robię piling, maseczkę albo myję włoski wcześniej aby mi schły bez modelowania... No i jak człowiek tak troszkę zadba o siebie to nawet tę harówka lepiej się znosi... A teraz witaminki, woda i może trochę pośpie w dzień skoro noc taka dla mnie nie łaskawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Ci Celavie.... ja naprawdę staram się jakoś trzymać, na szczęście mam wsparcie w rodzicach, chłopaku... ale tak naprawdę to wszystko jest kwestią naszej psychiki..... Pierwszy szok mi minął.... wiem, że następny będzie jak pójdę do szpitala......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, jak masz wsparcie rodzinki to masz dużo lepiej i tym się ciesz! Wiele kobiet w takiej chwili czuje się znacznie bardziej osamotnione i zagrożone... A tak, dasz sobie radę! Twoje Maleństwo w przeciwieństwie do Mamusi jest już szczęśliwe... Nie straszny Mu ból i cierpienie... Teraz jest napewno wolnym i szczęśliwym... A jego myśli są przy Tobie, Kochana... Wie, że jesteś dzielna i że Go Bardzo, bardzo kochasz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka, a jak długie miałaś cykle? Bo ja tak różnie..... [tu poprostu jestem głupia! bo raz liczę po staremu, a raz po nowemu-od większego krwaw..., ale raczej takie krótsze... :( 24,26d]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga przykro mi. Celavie a ja mam 3 mm na wyniku OB. A moze zamiast tylu \"kupnych\" witamin zjadlabyś jakies owoce...? Akurat sezon a ty te sztuczności...nie szalejmy z tymi sztucznymi witaminami, bo one i tak nie wchłaniają się w nasz organizm w pelnych dawkach...poza tym wcale nie są takie zdrowe. Kiedyś ludzie jedli jabłka, warzywa i byli odporniejsi na wirusy (no moze wirusy tez sa teraz bardziej odporne, ale mimo wszystko). Ja jestem za surową marchewką, jabłkiem, kalafiorem, brokułami, pietruszką i innymi takimi...chociaż musze przyznać, że nie jadam ostatnio ani owocow ani warzyw, ale czas to zmienić! A ja umyłam trzy okna i sprzątam, ale mozolnie mi to idzie. Chyba na słońce wyjdę! Madusia szczególne pozdrowienia w ten szczególny dla Ciebie dzień!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Przez tą reklamę z Heji straciłam moją stranna długą wypowiedz. Madusia w dniu ślubu życze ci aby każdy kolejny dzien był pięknieszy od dzisiejszego. A w małzeństwie życze Wam dużo, dużo miłości, wzajemnego zrozumienia i opanowania sztuki kompromisu;). Czekam niecieprliwie na zdjęia, które pewnie pojawią sie na blogu. A mamusiom z forum życzę aby nigdy więcej nie spotkało nas nic złego. Aga 29 nadzieja umiera ostatnia, poczekaj na kontrolę, diagnoza ta nie jest potwierdzona. A zabieg powinien się odbyć pod narkozą. Ja w szpitalu spędziłam w sumie 2 dni, 2 razy sprawdzali mi betę, która niestety spadła w ciągu doby o 2000 i miałam robione 2 razy usg przez dwóch lekarzy. Celavie, z tego co wiem, to w aptekach są dostepne witaminy dla kobiet starających się zajsć w ciąże z odpowiednią dawką wit A, no i pewnie z folikiem. Peppeti brzucho masz fajowski, zdążyłam go zobaczyć, przed zmianą hasła. Mój mail powinien byc schowany pod nickiem, więc prosze Cie prześlij mi nowe hasło. Ja sobie siedzę w pracy, no bo gdzie indziej mogłabym siedzieć, zrobiłam sobie przerwe aby przejrzec wpisy i coś więcej do Was napisać. Z tego co widze to była tu jakaś afera ale nie mam zamiaru w to wnikać. Mnie niestety tez dopadła infekcja na dole byłam u gina dał mi gynoxin ale nie przeszło mi do końca. Mam takze poczucie dyskomfortu i wybieram się w poniedziałek znowu. Nietety te infekcje mnie ciągle dopadają i zaczynam się już tym martwić, bo to się długo ciągnie. Jeśli chodzi o spotkanie w Lublinie to ja jestem chętna jak najbardziej. Moze dziewczyny Celicia i marta też beda chętne. Chociaż z tego co pamiętam to Marta77 pojechała do męża do Niemiec i pewnie wróci tu przed ślubem, który ma odbyc sie w sierpniu. Pozdrawiam was w ten upalny wiosenny dzień, odpoczywajcie, relaksujcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidzia, naturalne witaminy oczywiście są najlepsze!!! Ale sama widzisz, że żeby jeść regularnie warzywa i owoce oraz minerały to trzeba trochę zachodu... Ja oczywiście jem coraz lepiej...ale też ostatnie dni to są takie naprędce! Upały i dużo mineralnej gazowanej chyba mnie wypłukały z magnezu bo miałam silniejsze dgania powieki oraz wracaj mi skurcze łydek a ich juz dawno nie miałam. więc tak uparłam się na te witaminy na ten moment kiedy nie zawsze ma własciwie zaplanowaną codzienną dietę. Ale ogóraski, rzodkiewki i pomarańcza, a czasem bananek to są! ;) U mnie już grzmi!!! Mam nadzieję, ze burzyczka zaszaleje... Popada-obficie! I pójdzie, bo miałabym problem z netem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia 1234, widzę czarną stronę!!!!!! Jeśli to czarny humor to czarno widzę Twój charakter! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×