Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Wiecie co wam powiem, ze ja wcale tym lekarzom nie dziwie sie :( Pewnie zaraz zjecie mnie, po tym co napisze, ale taka jest prawda. Wcale nie bronie tych lekarzy i wcale nie podoba mi sie to co wyrabiaja, ale to przeciez nasz piekny rzad doprowadzil do takiego stanu rzeczy. Ktora z was chcialaby studiowac medycyne, pierwszy rok przesiedziec w prosektorium, a pozniej przez caly zycie swiatek piatek, nie wazne czy sylwester, czy Boze Narodzenie, czy niedziela siedziec w pracy za te pare groszy??? Przeciez u nas na zakladzie fizyczni zarabiaja tyle co lekarze. Dziwicie sie, ze oni dorabiaja prywatnie i biora lapowki. A kto ich nie bierze. W kazdym biurze, zeby zalatwic jakas sprawe trzeba pojsc z koperta. Nawet pani sekretarce przynosi sie kawunie, albo czekoladki, zeby lepsze info podala i inaczej nas zalatwila. Nadal podtrzymuje, ze ja nie bronie lekarzy i nie powinni uderzac w nas pacjentow, ale to rzad jest wszystkiemu winien. Zreszta co tu duzo mowic. Gdyby kazda z nas byla w lepszej sytuacji finansowej nie poszlaby do kliniki prywatnie rodzic, albo na wizyty prywatnie nie chodzilaby??? Domyslam sie, ze tak, ale mamy takie a nie inne pensje, bo zyjemy w takim niestety a nie innym kraju i nie stac nas na to, ale za to rzadzacy maja super opieke i nas szarakow olewaja, bez wzgledu na to czy to jest lekarz, czy to jest nauczycielka, gornik, listonosz, czy sprzedawczyni w sklepie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuu, dziewczyny :( jako kolejna z Was miałam dziś pecha na zły humorek lekarza - nigdy mu się to nie zdarzyło, a dziś przyjechał 1,5 godz. spóźniony, z miną jak chmura gradowa i w ogóle nie chciał gadać. Dowiedziałam się tylko, że jeśli uda mi się nie urodzić do niedzieli to mam się w poniedziałek rano zameldować w szpitalu z świstkiem, który mi wypisał. Mały ułożony pośladkowo, więc pytam, czy to będzie cesarka, czy wywołaja poród czy co? usłyuszałam - wszystko okaże się na miejscu. Normalnie szlag mnie trafił. na marginesie dodam, że nie byłam w prywatnym gabinecie, gdzie zawsze chodzę, tylko w przychodni, bo tam się ze mną umówił na to KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia masz racje, ja tez jestem za tym zeby zarabiali wiecej ale w sytuacji kiedy obawiam sie o zycie i zdrowie mojego dziecka a jakas pani, ktora juz pewnie zapomniala ze ona tez kiedys byla pierwszy raz w ciazy i pewnie tez sie bała traktuje mnie jak intruza i rozkapryszoną dziewczynke ktorej nie wiadomo o co chodzi to caly moj zapas zrozumienia dla słuzby zdrowia poprostu sie wyczerpuje.. ja chodze do lekarza prywatnie, rodze w panstwowym szpitalu w ktorym on pracuje no i to robi swoje, wczoraj trafilam do innego szpitala bo poprostu byl blizej i taka roznica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo... jak politycznie sie zrobiło?? ja własniepopopołudniowej drzemce,obudziłmnie straszny ból brzucha imusiałam goprzeleżec bosiłbrakbyłoby samemu sie podniesc-też taknierazz macie dziewczyny??ja coraz czesciej a z pierwszej ciązy nie znam tego!! brzuch mi sie nie obniza a z dnia na dzien coraz bardziej boje sie porodu-wruciły wspomnienia z pierwszego gdzie wnet wyladowałam na tamtym świecie. co do proszków tomam dzidziusia i bardzo go sobie chwale,a pranie by byłomiekkiepoproszkach dzieciecych musi tez byc wyprane w dobrej wodzie,jakmacie twarda wode to nawet najdrozszy proszek nic nie da. imusze odpoczac bo zjadłam pare kakaowych wafelków i juz mnie zgaga meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylka, anna-g mnie to tez boli, ze ten ich strajk i nastroje dotycza bezposrednio nas pacjentow :( Tak byc nie powinno. Natomiast krew mnie zalewa jak widze, ze te barany w dupie to maja i nic nie robie, zeby sytyuacje zmnienic - chociaz dla nas pacjentow. Ehh brak slow, nie warto denerwowac sie, bo to tylko naszym maluszkom szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
gratuluje rozpakowanej monice:) tez myslalam nad sewerynem, ale w koncu zostal ksawery:) asi gratuluje obrony🌻 aneczko, zdjecia zdecydowanie bardzo nieprzyjemne, jakos to sobie delikatniej wyobrazalam, aczkolwiek chyba jakos przespie noc. to jest wrecz niewyobrazalne, ze mozna z czyms takim normalnie sie urodzic i przezyc. teraz dopiero zrozumialam twoj strach, bo wczesniej myslalam sobie, ze pewnie kilka jelitek wychodzi z brzuszka i nie jest to jakies straszne. odnosnie karmienia, to ja juz nie rozumiem, czy ty odciagasz ten pokarm jak karmisz czy nie. bo juz kilka razy pisalam, ze wtedy odciaga sie najlepiej, bo samo leci. tez tak mialam;) a najgorsze to bylo, jak rano sie budzilam, a pode mna mokra plama:) mialam o te zdjecia pytac wczesniej, ale mi ciagle z glowy wylatywalo, bo zes zaczela pisac i cos cie ucielo. lozeczko fajne i pewnie bedzie wygodne, bo jak sie domyslam, rozklada sie na plasko. spalam na czyms takim we wrocku, tylko wkurzaly mnie podlokietniki, bo nie bylo jak oddychac, tutaj chyba tego nie ma. tylko gdzie schowacie posciel??? przepraszam za wczoraj, bylam wsciekla jak osa, mialam ochote obedrzec kogos ze skory... ale same wiecie jak to jest, tu jakies bole, niepokoj, maz sobie na wszystko zlewa, cala sytuacja mnie przybila. dzis maluch spokojniejszy. martwie sie tylko, czy nie zaplatal sie wczoraj w pepowinke i z tego tak sie wiercil, a dzis mi sie nie dusi i stad spokoj. brzuszek juz tak nie boli, humor tez lepszy. ale w poprzedniej ciazy chodzilam ciagle wsciekla i dzieciatko umarlo i nie wiem czy to ja bylam taka bo z dzieckiem cos nie tak, czy to z powodu mojej wscieklosci dzieciatko odeszlo. bo ja to normalnie bardzo spokojna osoba jestem. co do lekarzy, ja chodze od pierwszej ciazy do tego samego, a wlasciwie dwoch. na prywatnych mnie nie stac, bo i po co mam im placic, jak mam tutaj dobrego lekarza. ale z jedna swinia to mialam przejscia... robil mi zabieg i jeszcze kilka dni po wypadaly mi jakies wieksze fragmenty, wrzucilam cos takiego do sloiczka i poszlam do niego, w czasie wizyty normalnie ze mna gadal, tlumaczyl ze to moga byc skrzepy albo resztki czegos tam, dal skierowanie na usg, a przy wyjsciu stwierdzil, zebym sie nie martwila, bo on "skrobal, skrobal, omal sie na smierc nie zaskrobal i nic tam nie powinno byc". normalnie wspaniale jest uslyszec cos takiego o swoim dziecku. po dwoch miesiacach znow trafilam na niego z kolejna ciaza i mowie mu, ze 2 miesiace temu mialam zabieg i ze teraz mi sie spoznia okres, a po owulacji mialam krwawienia i chyba jestem w ciazy, a on do mnie "to chce pani usunac?" normalnie pacnac takiego idiote w leb... jak bylam ostatnio podpytac w szpitalu to w miare normalnie z pielegniarka sie gadalo, ale to bylo miesiac temu, moze ty anulko wiesz jak tam na pomorzanach ze strajkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia- ja wcale nie kwestionuję tego że zawód lekarza jest ciężki podobnie jak studia. Mi chodzi tylko o to żeby pacjent był traktowany z należnym szacunkiem. To nie tyczy się tylko lekarzy, bo podobniej jest np z niektórymi sprzedawczyniami, dla których obsługa klienta to chyba strasznie ciężka sprawa Justyna też zajrzałam na te zdjęcia i dopiero teraz w pełni zdałąm sobie sprawe jaki stres musiała przeżywać Aneczka. Nie myślałam ze to tak może wyglądać. Dobrze że wszystko się skończyło super pozytywnie Pościel da się schować do środka, oczywiście rozkłada się na prosto. W środku całkiem sporo miejsca na pościel ;) A ten lekarz o którym piszesz to aż mi się chce śmiać z jego głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna - szczerze mówiąc trzymam sie wersji Twojej, tzn to co usłyszalaś od położnej na Pomorzanach. Że w razie co na marne nie będziesz jechać i że pomimo strajków byłabyś przyjęta! Nic mi nie wiadomo zeby strajki na Pomorzanach były jakoś bardziej odczuwalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
wisienko, nie podaja niczego, co najwyzej wstrzykna ci w krocze znieczulenie przed cieciem;) anulka, ja w sumie tez nie wiem czy nikt tam u nas nie gloduje:) trudno, jakos to przebrniemy. mam dylemat, nie wiem, czy mi sie tak uda poca, czy mi sie wody sacza:O boli zadnych narazie nie mam za wyjatkiem jednego ostrego w krzyzu jakas godzine temu. trudno, bede dalej lezakowac, bo nie chce mi sie na darmo do szczecina jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko ja od wczoraj mam laktator aventu...i jeszcze sie z nim nie zaprzyjaźniłam. nie wiem czy za bardzo mnie stresuje, czy jak ale tez mi do niego leci ledwie kilka kropel, a mam sciagac nadmiar i ewentualnie to czego mała nie zje....tyle, że jak ciągnę to nie chce lecieć. Nie wiem może blokada psychiczna, albo co.... rano jak się budzę, to mam plamy do pasa na koszuli, jak karmię to do drugiego cyca wkładam poskładaną tetre i jak kończę to mozna karmić....leje się i pryska strumieniami a do laktatora nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna to może jednak wody??? u mnie wszystko się zaczęło właśnie od takiego jednego strzykniecia w krzyżu....ale nie chce Ci zasiewać paniki. Mnie poprostu tak łupło w krzyżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wiadomosć!! Jola na porodówce!!Skurcze co 5 minut rozwarcie na 4 cm idzie narazie powoli ale moze jeszcze dziś urodzi sie niunia. Ja tak na chwile na przekazanie wieści bo kompletnie nie mam czasu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
istraa, ja setny raz zapytam, czy wy odciagacie w trakcie karmienia czy pozniej??? a ja tam sie jeszcze wstrzymam, bo mi nic wiekszego nie leci, tylko mi mokro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze sie zastanawialam jak siedzac caly dzien w domu mozna nic nie zrobic, dzisiaj mam odpowiedz - totalny marazm mnie ogarnal, nawet spac mi sie nei chcialo ale za to kregoslup siada dzieki Krzysiowi. Co ciekawe jak maz wraca z pracy maly usypia w wozeczku, jednak to prawda ze jak maluch czuje mame to trudniej do pewnych rzeczy go przekonac :) Monikaaa gratulacje 🌻 Olcia ja mam dosc juz strajku i przestalam usprawiedliwiac lekarzy a tym bardziej ich rozumiec... z tymi lekarzami to jest tak ze oni tylko mowia o tym co maja na czysto, nie wliczaja ze maja dyzury etc. maja szanse dorobic i to duuuza kase zarabiaja, ilez gabinetow jest czynnych 16-18 a w rzeczywistosci lekarz przyjmuje od 15 do 21?? ciekawe czemu ich tak zbulwersowala opcja kas fiskalnych przy praktyce prywatnej... ja mam dosc tego ich strajkowania - przez to nie mialam jak z mala isc do laryngologa bo przeciez strajk a prywatnie u nas przyjmuje w miesice tylko jeden (1) a cena wizyty 100zl a corce nie bylo nic wiecej potrzeba niz odetkanie ucha ktore trwa 5sekund (specjalna gruszka sie wysysa powietrze przez nos) poza tym przez te ich strajkowanie nie wiem kiedy uda mi sie isc na usg bioderek z malym a prywatnie w miescie zaden ortopeda czegos takiego nie robi bo nie maja usg w gabinetach prywatnych! jestem za tym zeby pielegtniarki dostaly wiecej ale lekarze powinni byc zakwalifikowanie w rozne progi i ci prawdziwi spece owszem kase powinni dostac ale te konowaly z przychodni pod zadnym pozorem 5tys!!!.. poza tym ja tez jestem budzetowka i tez marnie zarabiam ale jak bylo referendum strajkowe to stwierdzilam ze do niego nie przystapie bo uznalam ze decydujac sie na bycie nauczycielem wiedzialam jakie sa polskie realia Jumik - wspolczuje jeszcze na koniec takiego palanctwa. wrrrr normalnie odechciewa sie uczciwie rozliczac z fiskusem!!! Dominisia jesli idzie o miekkosc wody to masz racje ale ja dzidziusia wyprobowalam raz i wiecej do niego nie wroce, on jak sie nie myle to z platkami mydlanymi jest prawda? juz wolalam bobasa, za czasow corki byl dosc tani ale teraz jak widzialam ostatnio to juz nie bardzo oplacilo sie go kupowac. Anna1706 kanapa super!!! no i cena jest jeszcze ok. ja jestem maniaczka paskow i zeby bylo z tym mniej zachodu to i sciany bym w paski miala :P posciele podobnie jak Olcia tez mam w podobny desen ;) Justyna bo gastroschisis to niby nie brzmi strasznie nawet z opisu ale w rzeczywistosci wytrzewienie jest powazna wada ktora jeszcze pare lat temu byla wada smiertelna. Dzieci z wada stwierdzona prenatalnie maja raz ze duze szanse przezycia a dwa szanse ze w ciagu roku - dwoch dojda do siebie. Z reguly baaardzo rzadko konczy sie na 1 operacji, w czasie 1 chowaja tylko jelitka i z reguly nie maja czasu na plastyke wiec miesnie zszywaja przy drugiej operacji, czesto w ciagu pierwszego tygodnia pojawia sie jeszcze przepuklina ktora tez trzeba operowac a czasami trzeba nawet wycinac kawalki jelit zeby zaczal ukl. pokarmowy normalnie funkcjonowac.. Srednio 2operacje przy wytrzewieniu to norma...Na szczescie nasz Krzys okazal sie byc silnym maluchem no i sie szybko pozbieral ale dzieciaki leza na to nawet po 4-5miesiey!!ja bardzo sie tylko ciesze ze po urodzeniu nie pokazali mi od razu malego ale dopeiro jak go opatrzyli. Wystarczy mi ze widzialam mine stazysty, mial nietega wiec ja pewnie bym dostala histerii albo zemdlala... zreszta i tak do dzisiaj mam w oczach obraz malego gdy pojechalam do centrum - rurki kabelki powbijane wenflony... nikomu takiego widoku nie zycze. to co przeszlismy to jednak trauma na cale zycie.. ale dobra dosc o tym... jesli idzie o karmienie to ja nie odciagam zeby orpoznic piersi tylko chcialam przygotowac kilka woreczkow mrozonego na wypadek jakiegos chorobska czy wyjscia. laktatorem nie jestem w stanie nic odciagnac mimo ze ze mnie kapie, dzisiaj od roznych osob (na forum i znjoamych) uslyszalam ze tak czasami sie zdarza ze organizm nie reaguje na laktator tylko na malego ssaka. no coz najwyzej nie bede miala jak sobie wychodnego robic :) Istraa no popatrz mam to samo!!!! przy malej jak kupialm to miala 4miesiace i ze mnie pieknie strzykalo a teraz... normalnie posucha... kolezanki odciagaja mase mleka a ja biedna pare kropelek wrrrr wsciec sie mozna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna ja i w trakcie karmienia probowalam i po i za nim zaczelam karmic a w cyckach ciut nie kamienie... nawet prysznicowalam cyce goraca woda (ale to mi na dobre nie wyszlo bo plamic na nowo zaczelam) no i jak wode na cycki lalam to fontanny a jak sie osuszylam i laktator przylozylam to ledwo namachalam 40ml, pozniej znwou pod wode i znowu fontanny... ehhh widze ze mi te laktatory nie posluza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynko ja próbowalam przed i po.....i z takim samym skutkie....kilku kropel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos rzadu naszego kochanego i sluzby zdrowia... centrum zdrowia dziecka nie strajkowalo bo mowili ze ich sumienie im na to nie pozwala ale jak gadalysmy z pielegniarkami to one powiedzialy ze rzad nie chce dac wiekszych dotacji na CZDz i w tym roku nie dostana ani grosza wiecej a fundusz twierdzi ze juz przyjeli tyle pacjwentow na ile byla kasa i powinni przystopowac. ale jak tu przystopowac jak wysylane sa do nich karetki z dzieciaczkami z calej polski? no i nie tylko pomagaja noworodkom ale tez i 18latkom ratuja zycie... ja juz nie mam slow na polityke polskiego rzadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
istraa, a w trakcie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
bo ja sobie laktatorem jednego cyca zalatwilam, bo ciagnelam na sile, a tu nic, dopiero ktos mi doradzil w trakcie karmienia, to poszlo. a odciagalam jeszcze jak maz z mala sie wyprowadzil, ale wtedy to bylam pelna i musialam jedynie lekko piersi masowac zeby poszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki dawno mnie nie bylo:(.... wsumie mialam trochu problemow i jedzialam od szpitala do lekarza najpeiw napisze wam co u mnie a pozniej oddczytam co mnie ominelo.. wiec tak... w poniedzialek zaczelo mnie swedzec cale cialo...myslalam ze to takie zwykle swedziawki ale wieczorem drapalam sie do bolu.. o 23 pojechalam z mezem do szpitala myslalam ze ktos mi tam pomoze... a tu dopa zrob iono mi ktg i odeslano z kwitkiem do przychodni rano bo byc moze to jest cholestaza... w mojej przychodni moja pani gin przyjmuje tylko w czwartki wiec juz nastapil problem bo nie mial mi kto dac skierowania na badania ... jakims cudem zdobylam skierownie od innego lekarza na cito ... wczoraj juz wiedzialam ze badania wyszy ok ...wiec to nie cholestaza ..kamien z serca mi spadl ... ale swedzenie od poniedzialku nie dalo mi spac wogole ...dzis bylam na usg u ginka mala wazy 2800 i chcialam zeby mi cos przepisal na te swedziawki bo okazalo sie ze to najprawdopodobniej jakas reakcja alergiczna ..wiec dowiedzialam sie ze on nie moze bo on tylko usg u nas w przychodni robi .... wiec swedzenia pozbede sie dopiero jutro:( od wczoraj zastanawiam sie co mi moglo zaszkodzic ...nigdy nie mialam zadnej alergii .... w niedziele mialam smaka na gyroska i mezus gnal zeby mi kupic ..... i chyba tylko to moglo mi zaszkodzic ...o ile to mozliwe ze kebab moze uczulic najgorzej wsedza mnie lokcie i kolana ...stopy rece i plecy juz przestaly ale i tak znow sie szykuje na ciezka noc ... dzis troszku w dzien przykimalam ...a obudzil mnie skurcz zupelnie niebolesny ....ale brzusio twarde jak pilka bylo ....teraz tez czuje to co jakis czas ale to pewnie te slynne przepowiadajace ...sama juz nie wiem bo z tamtych ciazy tego nie pamietam ... mam nadzieje ze przynajmniej u was wsio ok .... teraz zaglebie sie do waszej lekturki pozadrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
laik, to witam w klubie, bo tez przepowiadajacych w poprzedniej ciazy nie mialam, a urodzilam w 41 tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej mamuśki...dziś u mnie ciężki dzień..cały czas boli mnie brzuch...czy to może być oznaka zbliżającego się porodu???na wszelki wypadek wzięłam prysznic i włoski umyłam...a zaraz będę się pakować... dziś teściowa zakupiła łóżeczko,materacyk i karuzelę....kolejny wydatek z głowy..jutro jadę na ostatnie usg i zobaczymy jak tam moja dzidzia ułożona... gratulecje MONIKA i trzymam kciuki za JOLĘ,biedna pewnie się teraz męczy,ale może już jutro będzię miała swoją dzidzię przy sobie... teraz idę suszyć włoski a później do łóżeczka ..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
Jolka87..........Jola ........20.....Warszawa...39......07.07.07... +1 Kokopelasa....Asia.....28...Brzeg Dolny..40...07.07.07..17..Oliwier Myszka1975....Bożena....31.....Katowice.....39......08.07.07..+14synuś Anulka78........Ania........29.....Szczecin.....40......09.07.07......+18 córeczka Blada..........Małgosia..27......Małopolskie..40.....10.07.07......+18 Asiulek78.......Asia........28......Wrocław.....38.....10.07.07…..+15..córeczka termal.........Teresa......28.....podkarpackie.38....11.07.07......+9 Edzia..........Edyta.......23.....Białystok...... 38....11.07.07…..+2 kaliope_82...Martyna.....25....śląskie..........38. ...11.07.07....syn nowa346.....Magdalena.20......kujpom.........38.....13.07.07…...+2 gosdan.......Gosia........31.....dolnośląskie....38....15.07.07.....+17...S sosim.........Marzena....30.....WROCŁAW.....37.....17.07.07.....+13 córka Olcia81.......Ola...........26......śląskie.........37.. ..18.07.07....+10 córeczka Pestka1980..Lila..........27......wielkopolskie..37....18.07.07....+16 chłpoiec Dominisia.....Dominika...25......kuj-pom.......37.....21.07.07......+7 Hoogata......Agata.......28......Kraków........37.....22.07.07......+6 aga_sunset..Agnieszka..29......Włocławek....37.....22.07 .07..+14 chłopczyk marylka2007.Monika.....24......śląsk...........38....9.07/.22.07.07.....+17Córeczka Meggie1977..Magda....30.......śląskie.........37.....22.07.07…...+16 Stonoga.......Iga........28......Warszawa.....37.....23.07.07.....+3 Ania1706......Ania......22......Wadowice.....38.....23.07.07....+20 Córeczka Terka76.......Teresa...31......Lubelskie.......37....23.07.07……+7 córka Lalik............Jola......35..... ? ................36,4......24.07.07....+17 córka Julia malwinistka..Malwina..26......Wrocław.......37.....25.07.07…….+12 s Justyna 5X83.Justyna.23.......Szczecin.......37.....25.07.07…. + 15 s? wisienka23....Ania......23......podkarpackie.37.... 25.07.07...+16 synek jumik..........Justyna..34.....śląskie...........37..... 27.07.07…… +10 synek Anulka26......Ania.......26.....DE/ Köln........37.....29.07.07...+2 chlopcy basia_81.....Basia.......25.....Wrocław.......37.....29 07.07..+6.synek madzik80.....Magda.....26.....Wrocław.......37.....30.07.07..+ 16 córeczka ? Ally23.........Natalia......23......Sląsk........38.... 30.06.07.....0 Kimmusia.....Tośka.......25......Olkusz......38.... 30.06.07...+3 Joanna78....Joanna......28......Sopot.......38....02 .07.07....+5 moon..........Asia.........30…....Warszawa.37....1 0.07.07....+2 Agacia22.....Agata.......22......Poznań.....36....12.07. 07…..+8 syla1234......Sylwia......33......Bydgoszcz.36....13.07. 07....+8 lojka32.......Jola..........33......Głogów.....35 ...23.07.07….1 Agaa1979.....Aga.........28......Gdynia......37...23.07. 07...+9 synek G.o.o.s.i.a...Gosia.......30......usa/Bialystok.34.24.07 .07 corka(?) listkaa.........Karolina...24......pomorski....34...25.0 7.07...-4 paula21........Paulina....21.....małopolska..34 ...26.07.07+5 przyszlamama23.Agnieszka.23...Gliwice....34....27.07.07. .+10 Bossanova.................34.....................34....2 8.07.07 MAMUSIE, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY Nick.........Imię.dziecka.Data.ur....Godz.ur...Waga...Długość...Poród Aneczka1979..Krzyś......12.06.07.....9.10......2950..... ...49.......cc Monikaaa1.....Seweryn...19.06.07...4.25.......3400.... ....54.......sn istraa..........Ewunia......23.06.07....12.15.....3095.. .....54........sn Dviki............????????.....23.06.07.....14.15.....295 0.......55........sn Maja............Oskar......24.06.07.....21.30.....3600.. .....54........cc Maja............Klara........24.06.07....21.30.....3750. ......52........cc s-a-m-o-t-n-a...Wojciech...26.06.07...8.25......3280.... ...55........cc sendi79........Gabrysia....27.06.07....10.29.....3545... .....57.......cc Monikaaa1.....Seweryn.....19.06.07...4.25.......3400.... ....54......sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
tylko co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj marylak mam co czy tac mam;)... pisalam ze to nie jest cholestaza wiec sie tym nie martwie i akurat tego nie musze brac pod uwage ...wyniki mam ok ...bilirubina tez w pozadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
hehe Laik, jak Cie rozumiem. wiecie mam kolezanke, ktoe ciagle mi wmawia, ze moge miec wody plodowe zielone, ze mam uwazac, najlepiej isc do szpitala i normalnie wytraca mnie z rownowagi. przestala sie z nia kontaktowac, bo jak tylko mnie zobaczy, zaczyna te samą spiewke, zielone wody i katastroficzne wizje. wyniki krwi i moczu mam bardzo dobre, nikt mi nic podobnego nie mowi. czasami taka nadgorliwa zyczliwosc wychodzi na opak. oczywiscie nie jest to przytyk to marylki, bo nie widziala sie z Laik i po prostu wysunela calkiem poprawna hipoteze, ale skoro to nie to, to znaczy, ze nie to. nie wmawiajmy komus na sile :) pozdrowioneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do lekarzy to powiem wam dziewczyny ze po tym moich ostatnich wizytach jestem rozgoryczona .... jak bylam ostatnio na usg w 36 tc to trwalo 15 minut (bylam prywatnie) dzis poszlam do tego samego lekarza bo wlasnie on robi usg itrwalo 5 minut ..... pozatym nie mogl znalesc czasu zeby mi glupia recepte dac.. na hydrokortyzon ...pozatym tak samo w szpitalu ... w poniedzialek pojechalam w nocy znaczy po 22 jakos bylo wiec juz bylo nie tak bo przeciez jak mnie swedzialo moglam isc rano do lekarza do przychodni ...kazdy jest dobry jak sie mu kase nabija ... szkoda slow .... chwilami czlowiek nie wie co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylko a ta cholestaza to dosc niebezpieczna jest przynajmniej nie dla matki ale dla plodu .... tez sie przez te dwa dni doedukowalam;):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko to swedzenie znow sie zaczyna:( buuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×