do wszystkich kochanek

gora gora gora:) zony sa do pizdy

sam mam jedna:) i jest na pierwszym miejscu, a zona jest suka jest milusia tylko w tedy jak cos dostanie, kase, buty lub nowy samochod:(

miauczydełko :-D

kochanki ... tylko jedną? teraz podobno trendy jest mieć nie mniej niż dwie :-P

mój maż poznał ostatnio kogos na weselu..wpadnij na kawe -pogadamy

nie stac mnie na tyle kobiet haha

pozdrawiam wszystkich moich kochasi.......

Nauczyciel**** dobrze ,że się pojawiłeś bo zwróciłeś uwagę na to o czym wcześniej wspominałem,a mianowicie,że kochanka to nie tylko seks ale też człowiek,którego należy szanować.I prawdą jest ,że każdy powinien żyć jak chce.Niestety moraliści o tym zapominają mając na uwadze jedynie słuszne własne racje. :)

kochanki... to ty je kupujesz? No to wszystko jasne. Weż jeszcze pół etatu, to będzie z tego taka siedemnastka głupiutka

a co wy wiecie o zonach..tyle co nasi mężowie wam powiedzą-prawda jest taka że i ciebie i mnie ten sam facet w trąbę wali-i ze mną zje obiad i z tobą..a do łóżka ma dwie...ale wy jesteście naiwne

xyzed... interesujące kochanka to też człowiek, którego należy szanować... żona to nie człowiek, więc jej szacunek sie nie należy?

xyzed - a może to twoja metoda na okazywanie szacunku - walenie po rogach? Bo już naprawdę Cie nie rozumiem

miałczydełko a z kim to niby negocjowałem? Zjebałem gościa i tyle bo mu się należało ;) Aha nie gloryfikuję tu zdrady tylko kochanki bo na to zasługują. A Adolfik to chyba na prezydenta IV Rzeszy :p Wy wszyscy krytykanci nie zarzekajcie się bo nie wiecie co wam się może przytrafić.Wy żyjecie tak ,a my inaczej.Wam jest tak dobrze,a nam tak.

pewnie byłby to niezły zbieg okoliczności gdybym właśnie twojego męża poznała...spoko, nie ma stresu... Ja się jeszcze z nim nie przespałam, ale facet jest tak oczarowany, że już mi zycie układa..głównie finansowo i towarzysko... Ale prawda jest taka, że mamy o czym romawiać więc dla mnie i dla niego jest to miłe urozmaicenie życia... W sumie żony mi nie żal facet ma kasy jak lodu, dorosłego w zasadzie syna, a zona robi codziennie zakupy...hihi życiowa pasja...

ogolnie mi sie podobaly te zjebki...bardzo tresciwe....

ta miałby jeszcze na utrzymanie mojego kochanka..ale to nie zmienia faktu ,ze leci sobie z ta swoja elokwencją..miły jest zawsze taki sposób bycia

musztardo... moja żona swój szacunek już dawno roztrwoniła i wcale jej to chyba nie martwi.Ma męża (bo tak trzeba)który oddaje pieniądze,posprząta,ugotuje,zawiezie gdzie trzeba,zrobi zakupy,robi wszystko co sobie wielka pani zażyczy,a co "mąż" chce to ją gówno obchodzi. Nie jestem ideałem ale też mi się kurwa chyba od życia i żony należy.

xyzed- coraz bardziej jestem oczarowana twoją osobą. Cóż za kultura, obycie, szacunek dla drugiego człowieka... Naprawdę jestem pod wrażeniem :-P

podział majątku musi być -więc zakupy będę robić jak wsciekla:p

xyzed -ale kurwa biedny robaczek..idź pożal sie kochance na pocieszenie da ci possać cyca

xyzed - i jedyny sposób w jaki potrafisz sobie z tym poradzić to kochanka? Oczywiście, że ci się należy i od życia i od żony, ale zdaje się, że twierdziłeś, że masz to gdzieś?

rób zakupy, rób...jakbym była żoną zrobiłabym to samo....bo póki co(to może smutne), ale ja robię zakupy za pieniądze męża (który mógłby być np. Twoim mężem). Dziś np. od samej 10.00 (bo mam urlopik) robiłam zakupy: bielizna, buciki torebeczki potem fryzjer, solarium oczywiście wszytko na jego koszt...więc moja droga ciśnij drania...

u mnie sie tez od tego zaczelo ze nie mialam seksu w malzenstwie przez jego ciagle wyjazdy w delegacje.przyjezdzal raz na dwa tygodnie...nie jeczalam nie marudzilam - poszukalam kochasia..no teraz to juz z gorki...sami sie znajduja..

która nie ustawiła sie po żadnej stronie..warto ja poczytać

Teraz mam to już gdzieś.Zrobiłem co zrobiłem i zrobiłbym to jeszcze raz.Darujcie sobie epitety typu biedaczek,ssanie cyca i takie tam inne bzdety.Kochance się nie użalam a ona bardzo dobrze wie co jest grane i to akceptuje.Co do ssania to z lubością ssiemy się nawzajem ja cyca a ona chuja. Co do rozumienia to ja wielu rzeczy też nie rozumię więc wy też nie musicie mnie rozumieć i świat się nie zawali.

Kochanki i tak byłyście ,jesteście i będziecie ozdobą i kwiatem tego pierdolonego świata I pierdołami się nie przejmujcie! My "gnojki" was kochamy

Weż się w końcu i ty czymś pochwal pierdoło saska co nic innego nie potrafi napisać :o

hehe żal mi cie bezradny fiutku

facet przynajmniej nazywa siebie gnojkiem...ale potrafi dostrzec inne aspekty takiego zycia....

Ło kurwa aleś błysnąl popaprańcu jebany.Myślisz,że mięsem nie potrafię takiego zaropiałego chuja jak ty obrzucić.Wypierdalaj w podskokach fiucie " wielkiego" kalibru.