ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?

Witam...ja mam pytanie. Czy orientujecie się od jakiego wieku refundowany jest aparat u dzieci? Ja zapłaciłam 400 zł za aparat wkładany a okazało się że koleżanka nie musiała płacić w ogóle. Dziękuje

witam:) mi jeszcze tydzień został do 2 wizytki, a później wybieram się na 2 miesięczne wakacje za granice;). Jej jak czytam wasze posty, to aż na sercu ciężko. Biedulki, mam nadzieje, że w końcu zaczniecie normalnie funkcjonować i jeść już lepsze rzeczy niż te wszystkie zupki, budynie. Trzymam za was kciuki. Ja to na początku jak założyłam aparat też tak przez pewnien okres miałam. Ale po niecałych 2 tyg zaczęłam jeść wszystko w małych kawałkach. Właściwie to starałam się. I prawda jest taka, że jak już nic mnie nie bolało -poszłam na 1 wizytę, a po tym znów nie jadłam.:(. Pozdrawiam 4 aparatki z 21 lipca :) i resztę zadrutowanych Ps. aparatki trzymajcie się, będzie dobrze, OK:)

Nie, nie. Nie myślałam, że odpadnie (a wtedy się o to modliłam...) Na początku ciężko mi było mówić, prawie nikt mnie nie rozumiał, bo szybko mówię a przy tym Hyraxie trzeba wolno i dokładnie. Teraz jest ok, tylko mam problem wymówić wyrazu z \"i\" np. koniki.

Do 12 lat jest refundowany przez NFZ aparat ruchomy.

Roxien dzieki za pocieszenie:* no oby to szybko minelo bo jak patrze jak wszyscy mogą normalnie jesć to aż ślinka mi cieknie:P:P pozdrawiem ;)

zadrutowana--->nie ma za co, przecież w końcu się po to tu jest, aby móc pomóc innym. Zobaczysz czas szybko zleci. A szczerze mówiąc ja czasem tez mam taką ochotę zatopić się tak ząbkami w jedzonku:), ehhh

Tu jest opisany mój przypadek (oczywiście przeze mnie:P) ze zdjęciamy. Można wejść i zobaczyć :D http://aparatki123.p2a.pl/viewtopic.php?id=278

roxien- oj ja też mam taką ochote, zjadłambym sobie cheesburgera z McDonalda:P:Pno i oby szybko zleciało ;D

Misha609 --> Ile Ci zajęło przyzwyczajenie się do Hyraxa? Tzn po jakim czasie zaczęłaś w miare normalnie mówić?

Misha609---> rzeczywiście ciężki masz los Misha. A twoja pierwsza orto niech się schowa, skoro nie potrafiła się wziąć za Twoje zęby tak jak należy. Pewnie specjalność za jajka zdała. No cóż i tacy ludzie bywają.

zadrutowana----> dobrze powiedziane, aż mi smaku narobiłaś hmm:)

Sama sobie smaku narobiłam:P

U lala a ja wlasnie na obiad wcinam hamburgera :D mniam ale dzisiaj obudzilam sie z zesztywniala zuchwa ,... eh i w ogole boli mnie 3 ... -[ ale hamburgera sobie nie odmowilam :d

moje drogie panie:) dawno mnie nie było. pożegnałam się z aparatem jakiś czas temu, teraz męczę się z retencyjnym i tęsknię szczerze za poprzednim stanem;(

do \"misha609\" -> ja właśnie nie mam praktycznie żadnych problemów z mową :P może jakiś wyjątkowy przypadek jestem i cieszę się. No wczoraj przyszła do mnie kumpela a dawno się nie widziałyśmy więc się trochę nagadałam, a potem bolało mnie wszystko od tego xD i musiałam robić przerwę w mówieniu aby tą ślinę połknąć, ale jest ok :) właśnie siedzę i popijam koktajl bananowy mhm :P do \"morzanka\" -> ja tam już prawie jestem przyzwyczajona do hyraxa xD a mówię normalnie praktycznie od samego początku, a hyrax mam od środy

Naprawdę Ci zazdroszczę :)) mam nadzieję, że jak ja założę hyrax to też nie będę mieć większych problemów.

Ja jesczze dzisiaj nic nie zjadłam.. Może schudnę w końcu ;/ Naprawde się ciesze że mam aparat ale jedzeie sprawia mi tyle trudności że wolę nie probować, a przez to trace humor bo jestem słabiutka.. A jutro moje imieniny i co ? :) I nawet kawy nie wypije ! :)

morzanka - Przyzwyczajenie zajęło mi trochę czasu. Bo miałam bardzo wąska szczękę a Hyrax zajął wtedy połowę miejsca w buzi i wiecie... No i to chyba było przyczyną tych \"trudności\" . A w miarę normalnie zaczęłam mówić coś po miesiącu - dwóch. roxien - to pierwsza orto jest dobra, wszyscy ją poleją. Ale ona leczy głównie młodsze dzieciaki, czyli wiecie tylko aparatu ruchome. I może nie spotkała jeszcze takiego przypadku jak ja. Ni wim :P :P tata_o_silnej_woli - kurcze to masz szczęście:D Noooo. Ale to może zależy jaka masz szeroka szczeka, a ja ty mówisz, że tylko 10 przekręceń to nie mogłoby być źle :P Pozdrawiam :D

SUNSHINE24+1 Powiedz prosze jak wygląda zciąganie aparatu? Czy jest nieprzyjemne, czy boli, ile trwa?

czarne oczka, witaj imienniczko, pociesze cie u mnie jutro impreza mega bo moja wspollokatorka konczy 21 lat, a moje imieniny przejda jakos tak bez echa, spedze je w lozku bo jakas ochydna angina i bolacy ropien w nosie tak duzy ze oddychac nie moge zwalily mnie z nog i juz 3 dzien jestem na zwolnieniu, a poprawy specjalnej nie czuje, wiec ty chyba i tak lepiej wyjdzisz z imieninami;) Mykas, dorkac5>>>>>>dzieki za odpowiedz, troszke mi sie to dziwne wydaje bo lekarz caly czas mowi jak to mam zabki stloczone a tu o separatorach ani slowem nie wspomnial, ale coz , w koncu to on ma specjalizacje z ortodoncji:)wiec sie nie wpycham ze swoja wiedza;)

aneczka z irlandii - ja mam jeszcze inny powód aby moje świeto było koszmarem, zerwałam z chlopakiem a on do mnie na siłe przyjezdza bo chce mnie odzyskac :( Ah

czarne oczka>>>>>laczy nas cos wiecej niz tylko problemy ze zgryzem, ja z moim rozstalam sie w kwietnu, a on do tej pory ludzi sie ,ze do niego wroce, ciagle meczy mnie mailami i smsami.ale to juz decyzja ostateczna:)jest mi do brze tak jak jest teraz:)nie lam sie:)

wiomalk, ściąganie aparatu wygląda tak:) podchodzi do Ciebie pani z czymś co wygląda jak kombinerko-obcęgi, łapie za ostatni zamek i po prostu go odrywa. ( ja nie miałam pierścieni, tylko zamki wyglądające jak takie rurki, tuby czy zwał jak zwał na siódemkach, może jak masz pierścień to ten pierwszy krok będzie wyglądał inaczej). nie boli to, ale nie jest jakieś superprzyjemne. następnie zrywa w ten sposób każdy zamek po kolei, i nie wiem dlaczego, ale te kolejne odchodzą już łatwiej i przyjemniej. po zerwaniu dostajesz cały aparat do ręki - u mnie orto nie wyjmowała drucika, a ponieważ miałam na całej szczęce ten łańcuch zwany gumowym wyciągiem zamiast pojedynczych gumek to mój aparat wygląda w tej chwili prawie jak na zębach (klej plus zamki, przez to przechodzi drucik i na tym naciągnięty niebieski łańcuch z gumek, cały czas żałuję, że nie były to moje ulubione gumki a ten łańcuch, ale co zrobić:)) po zdjęciu aparatu czyści się ząbki z kleju i osadu w tych miejscach gdzie się trochę zabrudziły w trakcie noszenia aparatu- to troszkę może boleć, jeśli Twoje szkliwo ucierpiało pod aparatem, mnie nie bolało poza tym, że trochę krwawiły mi dziąsła. następnie pokazują Ci lusterko i mówią- ciesz się nowym uśmiechem:D aaa no i wycisk robią, żeby retencyjny aparat jak najszybciej Ci mogli zrobić.ile to trwa... hmm ... ciężko określić, ale naprawdę niedługo, samo zdejmowanie aparatu to pewnie jakieś 3-4 minuty, całość z czyszczeniem i wyciskiem 15-20. nie ma się czego bać, ja bałam się bardzo i byłam mile zaskoczona. POWODZENIA!!

aneczka z irlandii - O chciałabym aby moja sprawa sie tez tak zakończyła, nie chce z nim zerwać kontaktu, a zerwać teraz definitywnie mówiąc \"nic z tego\" to nie mogę - łączy mnie z nim praca inżynierska niestety, a nie wyobrażam sobie pracy w tak napiętej sytuacji. Ah szkoda słow :) Poki co - ciesze się aparatem :P

czarne oczka i misha, strasznie macie te ząbki pokrzywione, ile będziecie musiały nosić aparat??? pozdrawiam:)

dzięki komentarzowi takiej jednej aski zaczęłam przeglądać stopki wasze- dziewczyny, podziwiam za hyraxy, hassy, maski i te inne- full respect!!! wiomalk, masz w stopce moje ulubione połączenie kolorów gumek, przez Ciebie zatęskniłam za aparatem!

taka jedna aska, to nie nasza wina ze sa pokrzywione :) Ale od tego są aparaty aby móc prostować zęby. Ja jeszcze nie wiem ile, ale szacuje jakieś 2-3 lata.

ojoj, przecież nie mówię, że wasza, po prostu ciekawa jestem, ile takie "ciezsze" przypadki się leczy. ja miałam wystającą dwójkę i trojke i nosilam 1,5 roku, dlatego pytam, nie czujcie sie urazone:)

aneczkaZirlandii -> a może nie będziesz miała pierścieni, tylko rurki czy jak to tam się nazywa?

czarne oczka>>>>trzymam kciuki za ciebie:) the truth>>>oby , bo tyle sie naczytalam o pierscieniach, ze sie troszke boje:(ale doczekac sie juz i tak nie moge;)