CZEKAM NA ...

sms od Niego, ale telefon milczy...

A ja już dawno przestałam czekać. :o

:(:(:(

Podaj na forum swój numer tlf., a na pewno dostaniesz sporo SMS'ów

a która z nas nigdy nie czekała? a jak wkurza, gdy patrzysz na ten telefon czekasz ...czekasz ...i jest sms :) ...ale od kogoś innego :( albo reklama z sieci :(:(

dokladnie Krateczko, przychodzi sms ale nie od tej osoby od ktorej bysmy chcieli:O

:(

czekam na..sms i albo promocja albo kto inny:( sms - szczęśliwe małe słowo:) bo od Niego:)

może lepiej wykopnać samemu pierwszy krok i napisac do niego?

a ostatnio kolega przyszedł do mnie z kwiatami 3 róże mi przyniósł (dobrze że nie czerwone) Kuźwa!! Po cóż on mi je przynióśł?? A facet od którego chętnie bym dostawała kwiaty? kiedyś jedną różyczkę... a teraz? tez czekam na jakiś sms ... czasem się doczekuję, czasem pierwsza piszę...

nie moge wykonac pierwsza kroku, bo teraz jego kolej...

to szkoda.. :( wiem jak to jest...

alla 10 > jeśli o mnie chodzi to właśnie mogę sama napisać ...ale czekam, żeby może i on zatęsknił ...napisał pierwszy ...zapytał co słychać... i się czasem doczekuję albo nie wytrzymuje i piszę pierwsza...

że teraz jego kolej ?

hehe nie jest kolejarzem:P ale po prostu poklocilismy sie i napisal ze "daje mi spokoj" wiec co mam go blagac? czekam, az sam cos napisze,odezwie sie...

to mu napisz, że ten spokój już Ci się znudził

My kobiety nie raz musimy brać sprawy w swoje ręce :)

racja, należy pokazać facetowi że się o nim nie myśli bez przerwy. Podobno uwielbiają zdobywac. Jeżeli mu zalezy to na bank się odezwie... gorzej jak nie zależy.. :(

ja jak się pokłócę z moim tygryskiem to on nigdy pierwszy nie dzwoni bo jest prawdziwym facetem i ma męską dumę zawsze ja dzwonię pierwsza do mojego dziubdziusia!!!

o matko.. paris..

wiecie ja tez tak mam zaczynalam sie z nim spotykac juz 2 razy za kazdym nie chcialam ja teraz jest trzeci widzielismy sie kilka razy bo utrzymujemy ciagly kontakt a na oatatnim spotkaniu zaczelismy sie calowac i on nawet chcial cos wiecej ale ja nie bo co tak nagle ale wieczor byl mily odprowadzil mnie zachowywal sie jak kochany chlopak pocalowac na koniec a teraz czasami puszcza mi dzwonek nie wiem czy mu napisac ze chce pogadac bo tak podchodami to mozna sie bawic jak sie kogos nie zna a w tym przypadku tpo chya trzeba jasno powiedziec czego kto chce ??????????jak myslicie??

kobity nie piszcie mi zebym sie odezwala, bo to zrobie:O

trzeba umieć wyczuć czy zrobić pierwszy krok czy nie, ale miłość silniejsza jest dumy.

ja tam nic nie radzę.... długo już tak milczycie sobie?

no wlasnie, karteczka i jasnooka - opiszcie jak to wygląda

ponad tydzien ale ja studiuje i wyjezdzam i on tez wiec zjechalismy dopiero 1 raz dzis

krateczka! a nie karteczka - sorry

poklocilismy sie w niedziele i od tej pory cisza...

ale kto zawinił? jezeli oby dwoje lub ty to napisz do niego ... jeżeli to ewidentnie on to jeszcze się wstrzymaj. Może warto sprobować wczuć się w jego punkt widzenia.. może powiedzialas mu cos co go bardzo zabolało?

dowiedzialam sie ze pare razy sprobowal narkotyki i powiedzialam ze z cpunem nie bede, a on "no to daje ci swiety kurwa spokoj" :(