Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jasnooka pani

CZEKAM NA ...

Polecane posty

Gość inverto
najlepiej usunąć go z gg takie patrzenie kiedy jest dostępny i czekanie aż się odezwie jest dołujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
inverto na gg juz dawno go nie mam, ale ciagle spr, bo znam nr na pamiec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverto
lepiej dla Ciebie byłoby jak nie będziesz sprawdzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polis
też yślę, że niepotrzebnie się łudzicie. zerwijcie wszelkie kontakty. jak gnój się odezwie to ignorować. to jedyne lekarstwo na faceta który sam ignoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie jak wy wszystkie może faceci to przeczytaja i do co niektorych chociaz dotrze ze plec zenska to najlepiej chcialaby miec swiadomosc ze facet mysli o niej prawie non stop no albo chociaz raz dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
Czekam czekam... 0-667-08-86-81...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
dzis tez cisza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotne serduszko
czekam na miłość... o ile ona wogóle istnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
...a ja wczoraj wysłałam pierwsza sms... za dwie godziny doczekałam się odpowiedzi. Wymieniliśmy kilka sms ... a potem płakałam pół nocy :( ...bo on nie czuję tego co ja - tak sądzę Nie że napisał to wprost, ale po analizie sms i zdarzeń dochodzę do takich wniosków: nie zależy mu na mnie - nic a nic :( I co ja mam robić odpuścić sobie? ...czy go zacząć atakować smsami do znudzenia... i uzewnętrznić się ze swymi uczuciami? (bo oczywiście on nie wie co ja czuję, chyba, że by się domyślił ...ale faceci w domysłach nie są najlepsi - to specyfika kobiet)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
Krateczko, jesli jest tak jak piszesz, jesli rzeczywiscie on nie odwzajemnia Twoich uczuc - to "odpusc", wiem ze to przykre, ale nie zmusisz go do milosci:( A jesli jednak Ty nie jestes mu obojetna, to on bedzie wiedzial co ma robic i NAPEWNO "cos" zrobi w tym kierunku, abyscie byli razem. Ciagle pisanie i wydzwanianie do niego, zebranie o uczucie i zainteresowananie, sprawi tylko, ze stracisz w jego oczach, bo okazesz sie kobieta bez honoru i godnosci:( To jest tylko moje zdanie, zrob jak uwazasz, bo to Twoje zycie. Ja wierze w to, ze bedziesz szczesliwa i zycze Ci tego, moze akurat nie z kim, ale z "kims" napewno:) Ja wczoraj napisalam do niego pierwsza, niestety niepotrzebnie, byl chlodny i zimny, nie odwzajemnil moich emocji, gdy zapytalam dlaczego nie napisal, odparl ze nie wiedzial co. On juz wie, ze to calkowity koniec miedzy nami, do mnie powoli tez to dochodzi. Czuje ze te 2 lata walki i szarapania sie byly niepotrzebne, chyba cos przegapilam? Teraz musze zaczac zyc pelna para, aby juz nigdy nic ani nikt mnie nie ominal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
Popraweczka: "akurat nie z *nim" mialo byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
ale jakoś tak nie daję rady go sobie tak zwyczajnie odpuścić... :( Jendego dnia chcę tak zrobić ...a innego chcę go zdobyć... ale może to rzeczywiście nie ma sensu.... "między nami nic nie było ...żadnych zwierzeń wyznań żadnych nic nas z sobą nie łączyło prócz...." seksu :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
tylko seks? ojjj nie wyglada mi to za ciekawie:O a jesli jemu tylko o to chodzilo??? U mnie bylo wrecz przeciwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
a dlugo sie spotykaliscie? czy te spotkania opieraly sie wylacznie na seksie, czy zapraszal Cie np tylko do kina czy na drinka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
znamy się ze studiów... magisterskich 2,5 rocznych W czasie tego okresu byliśmy tylko kolegami ze studiów i nic więcej Potem obrony ...on pojechał do Iraku... parę maili...wrócił... Spotkania... rzadkie, bo on nie mieszk w moim mieście Jedną noc przegadaliśmy całą - p[owiedział mi że jestem drugą osobą z którą przegadał caaałą noc... (a ja się zastanawiałam kim jest pierwsza ale nie pytałam) Potem po takiej przegadanej nocy doszło do zbliżenia ... rano o tym w ogóle nie rozmawialiśmy jakby nic się nie stało... Potem ja zaprosiłam go do kina (miałam bilety z pracy) - on przyjął zaproszenie i było mu bartdzo miło, że o nim pomyślałam Inny weeken przyszedł z różą i czekoladkami ...i chyba winem Kolejny raz zaprosił mnie do kina... potem piwko w pubie... Za każdym razem nocowował u mnie zero rozmów o tym co jest... co to znaczy... o naszych oczekiwaniach Ja smsy wysyłam rzadko, żeby się nie narzucać ...on odpisuje zawsze sam z siebie pisze baaaaardzo rzadko :( A na święto zmarłych był ode mnie 40 km i nie przyjechał do mnie bo mu było nie po drodze mimo iż nie widzieliśmy się 2 miesiące I co ja mam o tym sądzić? Nie zależy mu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatracona...
Krateczka nie jestes sama tez laczyl mnie z nim tylko i wylacznie sex nie zapraszal mnie nigdzie!!!a wczoraj pisal i wydzwanial a ja nie mialam tel ze soba w szkole:) a ze szkoly pojechalam z jego kolegami na impreze szczegol ze jeden mi sie podoba i ja mu raczej tez:):) :) :) a moj byly juz od rana smsy jakies wyrzuty ze jezdze z jego kolegami itd a ja mu odpisalam ze on jezdzi z kim chce i ja tez moge jezdzic z kim chce!!!poprostu nie kapuje tego kolesia nie chce mnie ale spokoju tez nie moze mi dac????a teraz wlasnie szykuje sie na kolejna impreze z Rafalem:) mowie wam wyjdzie do ludzi to jest jedyne lekarstwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
a ja się nie zamykam... umawiam się z innymi, ale mnie to nie rajcuje Jeden zaprosiła mnie w którąś niedzielę...pojechaliśmy razem na wieś, gdzie on ma taki letni dom, potem poszliśmy do lasu ...było pieknie... tak jesiennie kolorowa ...a ja sobie z nim szłam i myślałam jakby było miło. gdyby przy mni był ktoś inny, szłam i myślała o NIM ech... życie... ON nawet nie wie, że się zaangażowałam, że myślę o nim i tęsknię (w ciągu pól roku tylko raz napisałam "wiesz... tęsknię za Tobą" ...bo ja bym chciała żeby to on mnie zdobywał!!!! ...a ON nie robi nic Co ja mam robić?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
Krateczko mnie sie wydaje, ze chodzi mu tylko o seks:O przepraszam, ze to pisze, ale jestem szczera... tak to widze! ja bym na Twoim miejscu spotkala sie z nim i zapytala wprost o co mu chodzi, gdybym sie dowiedziala, ze nie chce zwiazku ani nic z tych rzeczy to odpuscilabym. Przynajmniej mialabym jasnosc. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
taaak... moja przyjaciółka mówi mi tak samo :( niestey tylko ja tak bardzo nie chcę przyjąć tego do wiadomości :( a teraz jak na złość pojechał do jakiegoś pieprzonego senatorium, bo mu się po Iraku należy ...i nie wiem kiedy go zobaczę... :( że też ie mogłam zakochać się w kimś innym :( A Ty jak się masz? ...radzisz sobie z tą sytuacją? pozbierałaś się jakoś? Jak to mówią na złamane serce najlepsza nowa miłość... ;) ha! łatwo powieedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikisialka
a do mnie codziennie dzwoni bo ma darmowy nr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
Krateczko narazie nowa milosc mi nie w glowie, ale zycie toczy sie dalej:) dzis mialam dzien pieknosci: pocwiczylam, depilacja, maseczki, kapiel itp., poczulam sie atrakcyjna kobieta i jakos lzej mi na sercu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatracona..
krateczko zgadzam sie z jasnooka musisz mu to wyznac i juz albo pogadac!!!i wyjasnic to wszystko!!!wiem ze to sie tak nie da ja ze swoim tez nie rozmawialam!!!a wczoraj jego kolega odprowadzil mnie do domku i dal mi buziaczka i jestem bardzo bardzo szczesliwa zobaczymy co bedzie dalej:) :) :) krateczko kiedys moze o nim zapomisz z czasem mysle ze to przejdzie ale potrzeba czasu...dasz rade:)trzymaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
Zatracona? a jak u Ciebie wyglądało to wszystko? długo z nim się spotykałaś? I skąd wiesz, że Cie nie chce skoro z nim nie rozmawiałaś? Zapomnieć nie będzie łatwo ...ale chyba muszę :( Na co ja mam czekać? On nigdy nic nie mówił ... żadnych pięknych słów... A ja się głupia zakochałam ...i nadziei sobie narobiłam... Różne rzeczy przychodzą mi do głowy.... może on ma kogoś? nigdy nie rozmawialiśmy na poważne tematy dotyczące naszych uczuć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatracona
krateczko jak tak co piszesz to identycznie leb w leb jak w moim zwiazku!!!tez nigdy nie rozmawialismy o nas o tym co miedzy nami jest!!!wczoraj odpisal mi na sms-a ze te jego dziwne sms-y nic nie znacza!!!i w takim razie poukladane jak nie chce to nie !!!bylam z nim krociutko 4-5 miesiecy ale znamy sie bardzo dlugo on stwierdzil ze nic wiecej do mnie nie czuje i narazie nie moze mi poswiecic wiecej czasu !!!a tego czy on chce byc ze mna czy nie niewiem!!!ale mnie to denerwuje bo on chce miec wszystkie dziewczyny mnie oczywiscie imprezki bezemnie a jak mu sie zachce to napisze glupiego sms-a!!!powolutku mi przechodzi poprostu zauwazam co to za typ:) ale nie chce zapeszac bo moze wspomienia jeszcze wroca:) ????oby nie!!!!wiec krateczko naprawde nie wiem co Ci poradzic powinas sie powoli od niego oddalac co ma byc to bedzie!!!chociaz wiem ze to tak nie idzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
Och Zatracona... widzę wiele podobieństw... też się znaliśmy ze 3 lata za nim do czegoś doszło...Dochodzę do wniosku, że byłam dla niego rozrywką na nudne weekendy, kiedy to przyjeżdżał w te okolice (pracuje 300 km stąd) ...a po Iraku miał dużo urlopu i w domu na wsi też pewnie sie nudził. Żałuję, że tak łatwo mu uległam :( Kurczę ...jestem taka fajna dziewczyna...interesują się mną inni faceci!!! ...A ja Głupia Pipa zakochuję się w takim co ma mnie za nic. Umówiłam się na dziś z innym kolegą ...ale wcale nie mam ochoty iść :( Chyba odwołam... W ogóle mnie nie kręci ... Fajnie, że Ty masz sypatycznego kolegę :) Powodzonka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnooka pani
Krateczko widze, ze Ty nie jestes jeszcze gotowa do nowego zwiazku, radzilabym zerwac z nim kontakt, wyciszyc sie, zajac soba, powiedziec sobie "licze sie tylko ja i tylko moje szczescie i dobro" nie pozwol aby ten palant Ci mieszal, skoro sama widzisz, ze chce Cie tylko do jednego! A ten odpowiedni sam przyjdzie, nie musisz go szukac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatracona
krateczko idz i jeszcze raz idz wiem ze w myslach masz tylko i wylacznie go ale sprobuj choc na chwilke zapomiec:) kiedys to nastapi napewno no wlasnie ale kiedy troszke musimy pocierpiec a faceta olej a pisze chociaz czasem do Ciebie? bo moj kurde juz chce isc ze mna do kosciola ale ja sie trzymam jak narazie i narazie mi w glowce Rafalek:) :) wczoraj bylo cudnie:) nigdy nie zapomne tego pierwszego pocalunku:) idz i napiszesz jak bylo???czekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatracona
spojrz na innych moze nie dostrzegasz obok siebie kogos...tez tak bywa:) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×